LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżasta przykro mi, mam nadzieję, że szybciutko wyjdziecie 😊
Też się boję tych infekcji. Wszędzie też w maseczkach chodzimy z mężem.
5 h snu - moje marzenie 😊 dziś spałam w nocy 3 h. Wczoraj po lekarzy Gabi odsypiała cały dzień i nocka była trudna. Nie płakała, tylko oczy jak 5 złotych i interesowało ja wszystko. Pogaszone światła, ale przez latarnie są cienie na ścianach, więc się ekscytowała, nawet moja koszula była super 😊 oczywiście wszystko to na rękach - mam zakwasy🙈dziś ma tylko drzemki po 30 minut.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 17:20
-
Dzasta, tez trzymam kciuki zebyscie szybko wyszli 🤞🍀 i zeby ten sezon chorobowy sie skonczyl szybko zebysmy sie nie musialy stresowac. Ja z reguly podchodze optymistycznie, ale troche sie martwilam jak bylismy w podrozy - malego staralismy sie oslaniac jak sie dalo no i nic nie zlapalismy na szczescie.
Moj maluch mnie budzi na karmienie srednio co 3 godz ale potem od razu zasypia wiec luz. -
U nas ostatnio też w ciągu dnia masakra. Nonon stop marudzenie i płacz. Śpi tylko na mnie. Na szczęście w nocy zamienia się w aniołka i budzi się co 3h na jedzenie.
Co do karmienia to masakra. Ostatnio stwierdzilam że ona po prostu nie lubi cyca. Kupiliśmy mega trudną butelke z ktorej ledwo zjada swoją porcje i zajmuje jej to 30-40 min. Jedząc nie marudzi tylko dzielnie ciagnie. Jak podstawiam jej cyc to krzyczy, drapie, odpycha się. Jak już się przystawi to ładnie je, mleko jej czasami cieknie po policzku. Laktatorem ściagam 60-100 ml w 15 min takze, wszystko niby ok. Mam już dość tej ciągłej wojny, a z każdym dniem jest coraz gorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 19:17
-
Czy u was pierwszy skok rozwojowy był burzliwy? Zastanawiam się czy to już mamy 4.5tyg. Mały więcej się uśmiecha i bardziej reaguje na mnie. Tylko od paru dni potrafi zrobić po śniadaniu znów 3h drzemkę i się zastanawiam, czy to już skok i może to przespać
-
Asia11 wrote:Aga300 nie zawsze jest tak pięknie, że śpi aż 5 godzin, ale nie narzekam na nocki. W dzień za to słabo śpi, najchętniej na rękach. Jeszcze pewnie przyjdą ciężkie dni.
Dziś wieczorem moja się na mnie obraziła 🙈 nie sądziłam że 4 tygodniowe dziecko strzela fochy. Karmiłam ją i chciałam jej pod szyję podłożyć gazik, bo mleko rozlewa się wszędzie jak je i w momencie wrzask. Za nic nie chciała już jesc. Oddałam ja mężowi, a ona jak gdyby nigdy nic wpatrzona w niego i spokój. Po kilku minutach była kolejna próba bo widać było że jest głodna, ciągle tym językiem ruszała i sala piąstki więc ja wzięłam, a ona znowu krzyk o gdzieś miałs cycka - u męża spokój. Dobre pół godziny trwało zanim sala się przekonać. Mam wrażenie że z moim dzieckiem jeden fałszywy ruch i poprostu i rozpętuje to wojnę stulecia.
-
Dziewczyny odkryłam cudowny lek na zaparcia. Laura nie wypróżniała się ponad dobę. Dziś od rana płacz, prężenia, wzdęty brzuch... My próbowaliśmy masaży, ogrzewania brzucha, probiotyki itp. W końcu Pani w aptece mi poleciła Melilax - taka mini wlewka doodbytnicza. Podałam pół ampułki i za parę minut spektakularny efekt dzidzia obesrana po pachy, kupa wylała mi się na spodnie, musieliśmy ją kąpać bo Mokre chusteczki nie dały rady, ale ulga na jej twarzy... bezcenna także polecam!!!
Asia11, mt30, Joanne, Smerfetk_a lubią tę wiadomość
-
Smerfetk_a wrote:U nas ostatnio też w ciągu dnia masakra. Nonon stop marudzenie i płacz. Śpi tylko na mnie. Na szczęście w nocy zamienia się w aniołka i budzi się co 3h na jedzenie.
Co do karmienia to masakra. Ostatnio stwierdzilam że ona po prostu nie lubi cyca. Kupiliśmy mega trudną butelke z ktorej ledwo zjada swoją porcje i zajmuje jej to 30-40 min. Jedząc nie marudzi tylko dzielnie ciagnie. Jak podstawiam jej cyc to krzyczy, drapie, odpycha się. Jak już się przystawi to ładnie je, mleko jej czasami cieknie po policzku. Laktatorem ściagam 60-100 ml w 15 min takze, wszystko niby ok. Mam już dość tej ciągłej wojny, a z każdym dniem jest coraz gorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 07:58
-
Tony dzięki za poradę. Już dziadkowi zleciłam zakup😉
Ale się macie z tymi karmieniami... Krysia od początku ładnie ssała więc nic nie mogę doradzić ale widziałam jak czasami krzywiła się przy podaniu piersi i wystarczyło przemyć cycka wacikiem z wodą. Mleko z wcześniejszego karmienia zostawało i pewnie zmieniało zapach.Tony lubi tę wiadomość
-
Wczoraj byłyśmy na bilansie. Akurat wczoraj kończyła też 6 tygodni. Waży 5250g i ma 57 cm. Waga urodzeniowa była 3850g i 51 cm. Tak więc ładnie przybiera aż chyba za ładnie bo przy górnej granicy tego wykresu z centylami nie wiem jak to się nazywa🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 10:30
Scandi-B lubi tę wiadomość
-
Jejku Dziewczyny jaki mieliśmy straszny wieczór!!! Pierwszy raz płakałam razem z synem. Przed spaniem nakarmiłam, mąż wziął do odbicia, normalnie ulało mu się i nagle wrzask!!! Na nic tulenie, bujanie, noszenie. Myślałam, że może jeszcze chce pierś, a on przy tym cycku dalej płacz nieziemski, łkanie z sutkiem w buzi. Ja też się spłakałam, bo widzę, że go boli. Brzuszek był napięty. Co chwilę ulewał. Masaż nie pomagał, muzyczka, kołysanki i szumiś też nie. Wyczytaliśmy, żeby spróbować kąpieli. Na szczęście przestał płakać i się odprężył.
Po kąpieli znów trochę płaczu, ucichł ostatecznie na przewijku i usnął. Jak go chcieliśmy przenieść do łóżka, to znów krzyk więc noszenie, bujanie, po odłożeniu na chwilę na przewijak znów zasnął więc mąż z całym przewijakowym materacykiem go przeniósł między nas do łóżka i biedak wyczerpany spał 2 godziny. Po tych 2h kupa po pachy. To był największy płacz w jego życiu.
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
My też od wczoraj skończone 7 tygodni
Od razu Wam poradzę, że jak tak dzieci ulewają i płaczą, albo nie chcą ssać, to sprawdzajcie, czy nie mają glutów w nosku. Nam się to czasem sprawdza - odessiemy katarkiem i od razu szczęśliwe dziecko
Dzisiaj sobie siedzę przed netflixem i karmię w poycji klasycznej, próbuję odbić, no nie idzie. To wzięłam go na kolana zgięte oparłam i... obrzygał mnie chlusnęło jak z fontanny xD Nie wiem czemu, ale najpierw mi mega żal, jak tak chlusta, ale potem mi się śmiać chce
Z Waszego polecenia kupiłam sobie laktator neno angelo. Dorwałam używkę kupioną w sierpniu 22 za 90 zł (100 z wysyłką i ochroną kupujących). Właśnie wszystko się wyparza, a silniczek ładuje. Mega fajnie ten sprzęcik wygląda Myślałam jeszcze nad tym na dwie piersi, ale lubię mieć jedną wolną rękę, żeby móc telefon przeglądać xD, a na stanik nie chcę wydawać kolejnych pieniędzy.
Dżasta, cieszę się, że napisałaś, ale zupełnie się nie cieszę z Twojej sytuacji. Trzymam mega kciuki za szybką poprawę. Masz ogromnie dobre serce, ale olej inne dzieci, bo bakterie na swojego przenosisz. Jak taka zosia samosia z tej pizdki, to niech sobie radzi. Mam nadzieję, że wypełzniecie as soon as possible
Byłam wczoraj na popołogowej wizycie u ginki - wszystko się elegancko goi, ale niestety mam problem z suchością pochwy Też to macie? Wiem, że to fizjologiczne i naturalne, ale kurna, jak żyć? Dostałam próbki Mucovaginu, może to pomoże... Póki co przytulanki bez szans, bo ja normalnie czuję taki ból, że eh.
Kolejna wizyta u urofizjo, zrobiła mi kolejny masaż na bliźnie po cc i powłokach brzusznych, dostałam już pierwsze ćwiczenie, które mogę robić. Babeczka mówi, że wygląda to wszystko coraz lepiej
W lutym wracam do pracy!Scandi-B, Tony lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Hejka, dziewczyny po rota-szczepionce- czy zauwazylyscie jakies skutki uboczne? My wczoraj mielismy duzo kup, ale na to bylam przygotowana bo mnie ostrzegli w przychodni. Natomiast dzis podczas karmienia malemu sie zwrocila rzeka mleka, takich ilosci nie widzialam nigdy. To bylo o 8.30. Potem przez chwile nie chcial wziac cycka mimo ze byl glodny. Chyba sie troche przestraszyl. W koncu troche zjadl kolo 10:30, a potem poprawil kolo 12:00. I po pol godziny znowu rzygnal niesamowite ilosci, tym razem te rzygi byly zolte i nie widzialam takiego «serka» z trawionego mleka. Teraz tez nic nie zjadl i zasnal. Troche sie martwie ze wszystko co zjadl od tej 8 to zwrocil. Aczkolwiek po tym rzygu wygladal na calkiem normalnego, szczesliwego chlopca, wiec chociaz tyle. Niemniej jednak boje sie ze sytuacja sie powtorzy 😣
Decemberry, u mnie tez raczej sucho, pierwszy stosunek jakos poszedl, ale po nim kupilismy zel intymny i w sumie jest spoko. Maz byl bardzo zaaferowany tym zebym sie czula komfortowo, chyba sie bal ze sie zraze albo cos 🤣
Kidaa, wspolczuje, oby to byl tylko skok 🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 13:35
-
Nosia wrote:Czy wasze dzieci też ssają tak strasznie piąstki i wypluwają smoczek?
Akurat ogladalam filmik od Mama Fizjoterapeuta i powiedziala ze to jest wrecz pozadane bo tak dziecko zaczyna uczyc sie swojego ciala i otoczenia 👍 -
Kiedyś pisałam o tym Melilaxie, dawno temu 😁. Jeszcze nie stosowałam, nie było kiedy a jak była to użyliśmy czopka z gliceryny😅.
Ten szpital to mnie wykończy, dziewczyny 🥵. Wczoraj synek jednej miał gorączkę. Wynik testu - grypa typu B. Kacper ma leki na gorączkę a Karol z Szymonem lek przeciw grypie, by nie złapać. I najlepsze - każdy zwala winę na to, że to któryś z ojców zaraził dziecko. Jak to tylko usłyszałam na wieczornym obchodzie to się uruchomiłam. I mówię tej doktorce, że najwięcej wirusów i bakterii to jest w szpitalu i niech przyjrzą się pracy pielęgniarek. Specjalnie, od rana chodziłam niby do WC a tak na prawdę obserwowałam jak pracują - nie zmieniają rękawiczek po dzieciach, nawet ich nie odkażają płynem a jest na każdej sali... A jak przelecą 40 dzieci w jednych rękawiczkach, gdzie załóżmy, większość choruje na co innego, no to o czym my tu mówimy. I jak chodzą do każdego dziecka, powiedzmy 6x dziennie. Po wypisach przychodzą następne... A wiecie co doktorka odpowiedziała? Że ona nie jest w stanie sprawdzać i kontrolować każdej pielęgniarki. A mama Kacpra jej na to, że jak nie są w stanie kontrolować, to może czas najwyższy. Nie obeszło się bez echa, dziś każda pielęgniarka zmienia rękawiczki i dodatkowo (!) dezynfekują płynem. Można? Można.
Już nie wspominam o wspólnej kuchni, czajniku (na szczęście mam swój na sali), mikrofali i innych rzeczach... Najlepiej zwalić na ojców. Jakie to wygodne.
W ogóle są lekarze stażyści na oddziale. I pytam się tej, co zawsze przed porannym obchodem przychodzi i bada tak dla siebie dzieci. I pytam się, dlaczego na wirusa dają antybiotyk a ta mi tak to wytłumaczyła, że już sama nie wiem. Zresztą kuźwa. Zanim odpowiedziała, to minęło 5 minut xD.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Mój synek też jest na etapie ssania piąstek. Widzę, że go to uspokaja.
Kid_aa, współczuję. To zawsze okropnie trudne, kiedy ma się poczucie, że nie można pomóc dziecku. Dobrze, że sobie poradziliście. Maluchy dopiero się uczą załatwiać i czasem się napinają zamiast rozluźnić, to naturalne, niestety.
Scandi, u nas po szczepionce na rotawirusa podobnie. Wymioty, ból brzucha, biegunka, dużo płaczu. Zaostrzenie refluksu. Najgorszy był trzeci i czwarty dzień po szczepieniu, potem się uspokoiło.
Scandi-B lubi tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie