LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
miska122 wrote:Niaha z czystej ciekawości, czemu nie lekarz-mężczyzna? W sensie że jest gorszym lekarzem, czy płeć wykonującego badanie ma jakieś znaczenie dla Ciebie?
Chodzi mi o płeć. Nie potrafię się przemóc, aby pójść do lekarza - ginekologa.
Nie mam żadnego problemu, żeby iść do innych specjalistów płci męskiej, np. na spokojnie chodziłam do faceta onkologa, pokazywałam mu piersi itd. Problem jest u mnie tylko z ginekologami. -
bambari wrote:Ja powiedziałam w pracy i tak jak się spodziewałam, od razu napierała żebym pracowała jak najdłużej a przynajmniej do połowy lipca. Nawet jak powiedziałam że o zasadności zwolnienia decyduje lekarz i jak będą wskazania to pójdę na zwolnienie, to ta dalej, że dopiero wtedy będą mogli mieć kogoś za mnie ale MOGĘ SOBIE ROBIC PRZERWY JAK SIĘ ŹLE POCZUJE. 😐
My planowaliśmy powiedzieć dopiero po 12 tygodniu a jest 10 i rodzina już cała wie 🫣 jakoś nam nie wyszło pilnowanie tej tajemnicy.
Zastanawiam się jeszcze czy zrobić harmony czy panoramę. Nifty odradziła mi ginekolog. Mówiła też, że lepiej poczekać do 12 tygodnia jak będzie więcej wolnego dna 🤔 nie wiem co o tym myśleć, bo chciałam robić już w 11.Niaha, bambari, Evey lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:Gratulacje 🥰
Koniecznie wrzuć zdjęcia 😁
Ja mam prenatalne jutro, zastanawiam się czego oczekiwać.
Mogłaś bez problemu wejść z mężem? Czy można było u Ciebie poprosić o zapis na USB np. nagranie ruchów, serduszka itd? Ile trwało badanie?
Zastanawiam się, czy robić pappe. Wyniki nifty już mam, a pappa to jednak całkowita statystyka. Zastanawiam się, czy jest w ogóle sens, czy nie ograniczyć się tylko do prenatalnych. 🤔Niaha, Evey lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:Chodzi mi o płeć. Nie potrafię się przemóc, aby pójść do lekarza - ginekologa.
Nie mam żadnego problemu, żeby iść do innych specjalistów płci męskiej, np. na spokojnie chodziłam do faceta onkologa, pokazywałam mu piersi itd. Problem jest u mnie tylko z ginekologami.
Rozumiem. Czasem tak jest, że coś wolimy, na szczęście można wybierać, więc nie ma problemu ☺️ każdy ma jakieś prewencje, ja osobiście zawsze wybieram mężczyzn, chyba że akurat kobieta jest lepszą specjalistką. Co do prenatalnych to i tak robią przez brzuch (podobno jeśli coś jest nie tak z obrazem to mogą jeszcze dopochwowo, ale ja nigdy tak nie miałam), więc i tak się nie rozbiera do nich 😊 -
Ja na usg prenatalne idę prawie w skończonym 13 tygodniu (chyba 12+6) właśnie po to, żeby mozna było przez brzuch 😁 z córką poszłam w skończonym 11 i musieliśmy robić dopochwowo, ale wtedy miałam dużo tłuszczu po poprzedniej ciąży 😂
-
miska122 wrote:Rozumiem. Czasem tak jest, że coś wolimy, na szczęście można wybierać, więc nie ma problemu ☺️ każdy ma jakieś prewencje, ja osobiście zawsze wybieram mężczyzn, chyba że akurat kobieta jest lepszą specjalistką. Co do prenatalnych to i tak robią przez brzuch (podobno jeśli coś jest nie tak z obrazem to mogą jeszcze dopochwowo, ale ja nigdy tak nie miałam), więc i tak się nie rozbiera do nich 😊
-
Marcik wrote:Ja nifty robiłam jak było 10+1, a na wyniku mam frakcję plodową ponad 10%, to całkiem sporo. Robią badania od 3,5%. Zależy od wieku rzeczywistego ciąży, ale jeśli obraz na usg odpowiada kalendarzowi, to myślę, że jest ok. Z tego co czytałam dla skuteczności badania nie ma znaczenia czy to jest 4% czy 20%
A ile przed nifty byłaś u lekarza? Chciałam już kupić ale naszło mnie, czy nie lepiej jeszcze sprawdzić czy u bobo wszystko ok zanim wydam dwa tysiące -
bambari wrote:A ile przed nifty byłaś u lekarza? Chciałam już kupić ale naszło mnie, czy nie lepiej jeszcze sprawdzić czy u bobo wszystko ok zanim wydam dwa tysiące
Ja miałam mieć nifty s poniedziałek i na wizytę poszłam w piątek, żeby się upewnić, czy wszystko jest ok.
Na wizycie dr powiedziała, że lepiej przełożyć nifty na środę i tak też zrobiłam.
Na nifty frakcja wyniosła 15%, był to 10t 4dWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia, 14:52
-
Jestem po wizycie u diabetologa, miałam Wam dać znać co tam powie ciekawego dr.
A więc, od dzisiaj mam brać insulinę. 3 jednostki około 22:00. Na szczęście jest to pen, a nie normalna igła, ale i tak poproszę na początku, żeby mąż w tym pomógł.
Plan ma wyglądać następująco:
22:00 - insulina, 3 jednostki
03:00 - pierwszy pomiar cukru (jeśli wynik będzie mniejszy niż 70 natychmiast zjeść coś słodkiego i nastepnego dnia zmniejszyć dawkę o 1 jednostkę)
07:00-08:00 - kolejny pomiar glukozy na czczo (do zapisania w dzienniczku)
I potem mierzyć glukozę godzinę od większych posiłków.
Jeśli przez 3 dni wynik glukozy na czczo (pomiar z 7/8 ) przekroczy 90, mam zwiększyć dawkę o 1 jednostkę.
O 3 w nocy i o 7/8 mam celować w wynik 70-90.
Dodatkowo w badaniu moczu wyszły mi podwyższone ketony, a więc codziennie rano mam sprawdzać wysokość ketonow z moczu (dostałam receptę na odpowiednie paski). Jeśli ketonów będzie dużo, w danym dniu zwiększyć ilość spożywanych węglowodanów.
Kolejna wizyta za 3 tygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia, 15:01
-
Niaha wrote:Jestem po wizycie u diabetologa, miałam Wam dać znać co tam powie ciekawego dr.
A więc, od dzisiaj mam brać insulinę. 3 jednostki około 22:00. Na szczęście jest to pen, a nie normalna igła, ale i tak poproszę na początku, żeby mąż w tym pomógł.
Plan ma wyglądać następująco:
22:00 - insulina, 3 jednostki
03:00 - pierwszy pomiar cukru (jeśli wynik będzie mniejszy niż 70 natychmiast zjeść coś słodkiego i nastepnego dnia zmniejszyć dawkę o 1 jednostkę)
07:00-08:00 - kolejny pomiar glukozy na czczo (do zapisania w dzienniczku)
I potem mierzyć glukozę godzinę od większych posiłków.
Jeśli przez 3 dni wynik glukozy na czczo (pomiar z 7/8 ) przekroczy 90, mam zwiększyć dawkę o 1 jednostkę.
O 3 w nocy i o 7/8 mam celować w wynik 70-90.
Dodatkowo w badaniu moczu wyszły mi podwyższone ketony, a więc codziennie rano mam sprawdzać wysokość ketonow z moczu (dostałam receptę na odpowiednie paski). Jeśli ketonów będzie dużo, w danym dniu zwiększyć ilość spożywanych węglowodanów.
Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Jak się czujesz z tymi informacjami?
Ja widzę, że po tym co napisałaś jesteś w dobrych rękach. Masz wszystko klarownie rozpisane, nie powinni być problemu z dawkowaniem u Ciebie 😊
A co do diety to masz podobnie jeść jak jadłaś?
Słyszałam o tych paskach.
Jest szansa, że mogą cie po 22tyg z insuliny wyciągnąć?
-
KarolinaAnastazja wrote:Jak się czujesz z tymi informacjami?
Ja widzę, że po tym co napisałaś jesteś w dobrych rękach. Masz wszystko klarownie rozpisane, nie powinni być problemu z dawkowaniem u Ciebie 😊
A co do diety to masz podobnie jeść jak jadłaś?
Słyszałam o tych paskach.
Jest szansa, że mogą cie po 22tyg z insuliny wyciągnąć?
Nic nie wspominała do kiedy mam brać, więc nie wiem czy uda się pozbyć tej insuliny 🤔
Nastawiałam się na to, że tak będzie, więc nie byłam jakoś bardzo zaskoczona. Lekarka wydaje się ok, zaufam jej w tym wszystkim.
Dietę dalej mam trzymać 😔 chociaż wczoraj zgrzeszyłam, podjadlam mężowi troszkę mięsa z kebaba 🫣 -
Niaha wrote:Nic nie wspominała do kiedy mam brać, więc nie wiem czy uda się pozbyć tej insuliny 🤔
Nastawiałam się na to, że tak będzie, więc nie byłam jakoś bardzo zaskoczona. Lekarka wydaje się ok, zaufam jej w tym wszystkim.
Dietę dalej mam trzymać 😔 chociaż wczoraj zgrzeszyłam, podjadlam mężowi troszkę mięsa z kebaba 🫣
Czasami smaczka jak się dostanie to ciężko przejść obojętnie. Coś o tym wiem 🤭
Oby z górki było u Ciebie ♡
Niaha lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny doradźcie mi proszę, bo już muszę się umówić na prenatalne a nie wiem kompletnie jak to zrobić
Chce nifty, doktorka mówiła, że mam jen dać opis z badania z wymiarami i przeziernoscią itp.
To można wykonać tego samego dnia?
Czy najpierw nifry później na badanie się umówić?
Jak mam to ugryźć?
Czy zrobić dodatkowo pappe? -
KarolinaAnastazja wrote:Dziewczyny doradźcie mi proszę, bo już muszę się umówić na prenatalne a nie wiem kompletnie jak to zrobić
Chce nifty, doktorka mówiła, że mam jen dać opis z badania z wymiarami i przeziernoscią itp.
To można wykonać tego samego dnia?
Czy najpierw nifry później na badanie się umówić?
Jak mam to ugryźć?
Czy zrobić dodatkowo pappe?
Troszkę nie rozumiem jaki jest związek z nifty i badaniami prenatalnymi. To dwa osobne badania. Różne laby i też płaci się osobno.
Zazwyczaj dziewczyny najpierw czekają na prenatalne i dopiero jeśli coś wyjdzie nie ok to wtedy robią nifty (albo amniopunkcję, jeśli wynik jest bardzo zły).
Ja zrobiłam odwrotnie 😁 najpierw nifty, później zapisałam się na prenatalne.
Dzięki temu na maksa ograniczyłam stres.
Co do pappy to też się nad tym zastanawiałam, ale dzisiaj na tym forum dziewczyny mnie do tego przekonały 👍KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Dziewczyny doradźcie mi proszę, bo już muszę się umówić na prenatalne a nie wiem kompletnie jak to zrobić
Chce nifty, doktorka mówiła, że mam jen dać opis z badania z wymiarami i przeziernoscią itp.
To można wykonać tego samego dnia?
Czy najpierw nifry później na badanie się umówić?
Jak mam to ugryźć?
Czy zrobić dodatkowo pappe?
Musisz umówić się do kogoś kto ma odpowiednie przeszkolenie do tych badań. Opis z wymiarami m.in. przeziernością dostajesz po USG prenatalnym. Jeśli chodzi o nifty to ono jest niezależnie od prenatalnych, musisz chyba tylko mieć skończony 10 tc (dziewczyny tu lepiej będą wiedzieć). Pappę warto zrobić, bo dopiero pappa + obraz usg daje pełne prenatalne. Warto tylko zapytać czy pobierają krew w tym samym dniu, a wyniki przesyłają później czy trzeba przyjść na krew wcześniej, a wyniki w dniu USG (zazwyczaj pierwsza opcja, ale spotkałam się też z drugą).
Oczywiście pappa to statystyka, ale też może zwrócić uwagę na jakieś nieprawidłowości.
A jeśli ktoś ma na NFZ to tym bardziej polecam, bo za darmoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia, 16:40
KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Ja powiem dziewczyny, że też jestem chętna na Nifty. Lekarka moja mowi, żebym zrobiła Pappa bo i wiek u Nas u mowi, ze gdyby nie wyszło to by robiła nifty.
Ja strasznie się boję tych badań, ale chyba jak każda mama. Żeby dziecko zdrowe było...od wczoraj myśli mi się kręcą wokół tego, że nie dostanę tam informacji, że ryzyka są Niskie...
Co do płci to zwracamy się jako "on"- czuje, że to chłopczyk
Ja mam w piątek wizytę u drugiego gina (z luxmedu) on doradzał mi, żeby najpierw iść na prenatalne - uspokoić się, a dopiero potem na Nifty, że na to jest czas... Jakby sie okazało, że coś jest nie tak, to i tak by mnie nie ominęło 🙈
I ja oczywiście najpierw pójdę na prenatalne z testem Paapa, ale nie będę czekać ma wyniki, tylko chyba od razu pójdę na to Nifty.
I tak - od czasu twgo mojego snu też mam obawy przed tymi wynikami, że ryzyka nie wyjdą niskie i będę sie martwić 😭KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
miska122 wrote:Ja już po prenatalnych, wszystko wygląda pięknie, pani doktor mówi, ze zdrowa dzidzia. I uwaga znamy już płeć 😁 pani doktor jest pewna, że chłopak 💙 też tak obstawiałam 🤭 także będę mieć same chłopy w domu, ale jak to mówią - królowa może być tylko jedna 😂
Łożysko mam na tylniej ścianie, więc pewnie za miesiąc -półtora powinnam czuć ruchy ☺️
Wrzucę później zdjęcia ☺️ zostawiam też info, nie wiem czy komuś do czegoś posłuży, ale pani doktór mówiła, że nifty bardzo się popsuło i to wysyłane do Chin potrafiło mieć złe wyniki. Mieli panią, której dziecko miało zespół Downa, było widać na USG, a na nifty wyszło że dziecko zdrowe. Po porodzie okazało się, że dziecko chore. Nie chcieli wypłacić odszkodowania, okazało się że musieliby lecieć do Chin i tam wynajmować prawnika, bo europejskie prawa ich nie dotyczą. Ostatecznie dali im wózek inwalidzki i na tym się skończyło. Pani doktor poleca Panoramę. Żeby nie było, nie chcę nikogo straszyć, ale daję tylko znać co dzisiaj usłyszałam.
Ja mam dwóch chłopców i szczerze chciałabym chłopca 🙈 Strasznie denerwuje mnie ta presja "na dziewczynkę" 😤 Ja już przy drugim czułam, jakbym nie wiem, ile osób zawiodła 😳 i było mi najzwyczajniej w świecie przykro 😔 Wtedy stwierdziłam, że mogłabym mieć trzecie, gdyby była "parka" bo wtedy byloby bez presji. A tak to wykluczyłam trzecią ciąże 😜 ale, że życie pisze różne scenarousze, to będę musiała i tym razem to wziąć na klatę 😊 mam nadzieję, że sobie poradzę z presją - ka zawsze lubiłam iść pod prąd 😁
Aczkolwiek, jak sie dowiedziałam o "wpadce" to pierwsza moja myśl była taka, że byłam zła, że nie planowałam, że listopad i pewnie jeszcze dziewczynka mi na przekór 😤 w wynikach nifty też niby była płeć żeńska z ZD 🙈 moze dlatego tak panicznie die boję tych wyników... -
xmadziax wrote:Dziewczyny, ale mam załamkę. Mój Patryk wiedział dobrze, że dzisiaj jest wizyta, nieraz mu mówiłam, że chce żeby ze mną pojechał. No nie ma co się oszukiwać, ale różnie to bywa. Może być ładnie pięknie, a mogę usłyszeć najgorszą informację.
Patryk pracuje w RODZINNEJ FIRMIE TRANSPORTOWEJ, czasem jest tak, że jedzie do lasu, a czasem nie. Właśnie przed chwilą oznajmił mi, że musi sobie zrobić kanapki bo jedzie. To się go zapytałam, czy musi akurat dzisiaj skór mamy wizytę na 14:40. A ten mi odpowiedział, że on i tak nie będzie jeździł na te wizyty. Czaicie to ?! Bo ja nie bardzo mogę to zrozumieć. Tak mnie zezłościł, siedzę i ryczę nad tym wszystkim...
Jak to u Was jest ?
Bo mi się wydaje, że facet powinien być ciekawy tego jak to wygląda, czy wszystko dobrze, czy serduszko bije...
Powiem Ci, że mój przy 2 wczesniejszych ciążach chodził ze mną. W tej też chciał, ale z racji czasu - nie ma jak. A jeszcze sie pokłóciliśmy tak poważniej w sobotę (ale nie będę opisywać szczegółów) że teraz ja mam focha jak nigdy 😳 Nawet dzieci mnie nie poznają 🙈 ale pewnych rzeczy nie popuszczę mu i już ☺️ i już zapowiedziałam, żeby sobie wybił z głowy pójście na wizytę, bo pytał o prenatalne! Z porodem też powiedziałam, że go nie chce - położną sobie załatwię. Serio sama nie wiem skąd u mnie taka butność 😳 mogę to zwalić na hormony? 🙈 -
bambari wrote:Ja powiedziałam w pracy i tak jak się spodziewałam, od razu napierała żebym pracowała jak najdłużej a przynajmniej do połowy lipca. Nawet jak powiedziałam że o zasadności zwolnienia decyduje lekarz i jak będą wskazania to pójdę na zwolnienie, to ta dalej, że dopiero wtedy będą mogli mieć kogoś za mnie ale MOGĘ SOBIE ROBIC PRZERWY JAK SIĘ ŹLE POCZUJE. 😐
My planowaliśmy powiedzieć dopiero po 12 tygodniu a jest 10 i rodzina już cała wie 🫣 jakoś nam nie wyszło pilnowanie tej tajemnicy.
Zastanawiam się jeszcze czy zrobić harmony czy panoramę. Nifty odradziła mi ginekolog. Mówiła też, że lepiej poczekać do 12 tygodnia jak będzie więcej wolnego dna 🤔 nie wiem co o tym myśleć, bo chciałam robić już w 11.
Ooo, o tym że więcej tego woknego DNA, to mówił mi mój gin ☺️🙈 ale bez wskazania konkretnie na badanie...