LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
a tak w ogóle to chyba nie ma co fiksować z tymi zakupami bo jak coś potrzeba to zaraz można kupić.
Najważniejsze to mieć wszystko dla Was do szpitala, trochę kotletów i rosół w zamrażarce (serio! ratuje życie jeśli nie ma rodziny blisko), miejsce do spania, nie zdążycie mrugnąć i będziecie kupować ciuszki w rozmiarze 62 i 68 -
Paima wrote:Ale najgorzej, że niektórzy w to wszystko wierzą 🥺
Czekajcie jak się zacznie z karmieniem.
Usłyszycie, że "dziecko mało przybiera? Przejdź na MM bo masz SŁABE mleko" i inne takie ... 😫
Nie śpi w nocy? Pręży się? Ulewa? - masz złe mleko, daj MM i zobaczysz, że będzie lepiej
Ja zamierzam przy nawale pomrozić, bo jak już będę się lepiej czuć i ogarniemy życie z dwójką maluchów to chciałabym gdzieś wyjść (może nawet na jakiegoś drinka ). Ja akurat dość szybko wprowadziłam mm, bo pracowałam dorywczo i mi nie starczało mojego, ale ciężko to nazwać karmieniem mieszanym, bo mój syn potrafił cały tydzień być bez mm, korzystaliśmy tylko w kryzysowych sytuacjach. O ile w ogóle nie mam nic do mm, tak bardzo wkurza mnie, że jak cokolwiek jest nie tak to od razu wina mleka matki, a przecież ono jest tak naprawdę niesamowite.Paima, Elasure lubią tę wiadomość
-
Paima wrote:Ale najgorzej, że niektórzy w to wszystko wierzą 🥺
Czekajcie jak się zacznie z karmieniem.
Usłyszycie, że "dziecko mało przybiera? Przejdź na MM bo masz SŁABE mleko" i inne takie ... 😫
o matko w to słabe mleko, albo że woda leci to nigdy nie dajcie sobie wkręcić. To właśnie Wasz cyc wie co jest najlepsze w danym momencie dla dziecka. Z obserwacji myślę, że słabe przybieranie może wiązać się ze zbyt krótkim karmieniem (na początku 1 sesja to u mnie była minimum 40 minut) albo problemami z wędzidełkiem lub napięciem mięśniowym u dzieckaElasure lubi tę wiadomość
-
BabaJaga89 wrote:a tak w ogóle to chyba nie ma co fiksować z tymi zakupami bo jak coś potrzeba to zaraz można kupić.
Najważniejsze to mieć wszystko dla Was do szpitala, trochę kotletów i rosół w zamrażarce (serio! ratuje życie jeśli nie ma rodziny blisko), miejsce do spania, nie zdążycie mrugnąć i będziecie kupować ciuszki w rozmiarze 62 i 68
Zgadzam się, chociaż ja jak musiałam dokupić małe rozmiary to było po wyprzedażach i płaciłam jakieś bajońskie kwoty. Najważniejsze co można sobie tak naprawdę zapewnić to spokój i wiara w siebie, a resztę bez problemu się ogarnie
Ja też polecam męża który gotuje. W połogu czułam się jakbym miała osobistego kelnera i taki spokój mi to dawało, że ja jestem zaopiekowana, że dużo łatwiej było mi opiekować się maluchem -
BabaJaga89 wrote:a tak w ogóle to chyba nie ma co fiksować z tymi zakupami bo jak coś potrzeba to zaraz można kupić.
Najważniejsze to mieć wszystko dla Was do szpitala, trochę kotletów i rosół w zamrażarce (serio! ratuje życie jeśli nie ma rodziny blisko), miejsce do spania, nie zdążycie mrugnąć i będziecie kupować ciuszki w rozmiarze 62 i 68
Ale takie podejście rodzi się dopiero przy drugim i kolejnych dzieciach.
Chyba 🤭
Bo ja sobie mówię, że nie ma co świrować. Nie ma co brać na zapas.
Ale i tak, jak mi się spodoba, to kupuję ciuszki 😱😅
Oooo temat gotowania zacznę bliżej porodu 😄
Już widzę się w garach jak gotuję i wrzucam do zamrażarki albo słoików 😂
Wiem, że póki mąż będzie ze mną po porodzie, to mi będzie gotował, pomagał.
Ale później zupka cyk do garnuszka i gotowe 😜 -
miska122 wrote:Nie śpi w nocy? Pręży się? Ulewa? - masz złe mleko, daj MM i zobaczysz, że będzie lepiej
Ja zamierzam przy nawale pomrozić, bo jak już będę się lepiej czuć i ogarniemy życie z dwójką maluchów to chciałabym gdzieś wyjść (może nawet na jakiegoś drinka ). Ja akurat dość szybko wprowadziłam mm, bo pracowałam dorywczo i mi nie starczało mojego, ale ciężko to nazwać karmieniem mieszanym, bo mój syn potrafił cały tydzień być bez mm, korzystaliśmy tylko w kryzysowych sytuacjach. O ile w ogóle nie mam nic do mm, tak bardzo wkurza mnie, że jak cokolwiek jest nie tak to od razu wina mleka matki, a przecież ono jest tak naprawdę niesamowite.
Otóż to 😉
Pierwsze wyjście po porodzie bez malutkiej, to była wizyta w sklepie po biustonosz. Tyle, że miałam swój pokarm też pomrożony.
Teraz w ogóle jestem pod wrażeniem jakie są jednorazówki z mm 😄
Nie trzeba kupować całej puszki. A awaryjnie pewne dobrze mieć choćby buteleczkę.
Tu pierwsze z brzegu link, aby tylko pokazać, o co mi chodzi.
https://hipp.pl/mleko/produkty/mleko-poczatkowe-hipp-1-bio-combiotikr-w-plynie-od-urodz -
Paima wrote:Otóż to 😉
Pierwsze wyjście po porodzie bez malutkiej, to była wizyta w sklepie po biustonosz. Tyle, że miałam swój pokarm też pomrożony.
Teraz w ogóle jestem pod wrażeniem jakie są jednorazówki z mm 😄
Nie trzeba kupować całej puszki. A awaryjnie pewne dobrze mieć choćby buteleczkę.
Tu pierwsze z brzegu link, aby tylko pokazać, o co mi chodzi.
https://hipp.pl/mleko/produkty/mleko-poczatkowe-hipp-1-bio-combiotikr-w-plynie-od-urodz
Ja też byłam zachwycona tymi buteleczkami, ale niestety mój po nich wymiotował tak bardzo, że była masakra. A szkoda, bo mega wygoda, nawet widziałam, że można sam smoczek dokupić i założyć, bez brania butelki na jakieś wyjścia. Nie wiem czy się sprawdza, ale brzmi super żeby wrzucić np tacie do plecaka jak idzie sam z dzieckiem na spacer. Niestety Capri Care nie ma tych buteleczek, a straszna szkoda, bo u nas każde inne mleko nasilało refluks. -
miska122 wrote:Ja też byłam zachwycona tymi buteleczkami, ale niestety mój po nich wymiotował tak bardzo, że była masakra. A szkoda, bo mega wygoda, nawet widziałam, że można sam smoczek dokupić i założyć, bez brania butelki na jakieś wyjścia. Nie wiem czy się sprawdza, ale brzmi super żeby wrzucić np tacie do plecaka jak idzie sam z dzieckiem na spacer. Niestety Capri Care nie ma tych buteleczek, a straszna szkoda, bo u nas każde inne mleko nasilało refluks.
Aaa okej. Współczuję rewolucji brzuszkowych...
Bo ja bardziej myślę o tym, żeby kupić ze dwie takie albo w saszetkach, aby były na czarną godzinę i używać ze swojej butelki antykolkowej jakby co 🤔
No zobaczymy czy w ogóle MM będzie potrzebne 🙈
Tyle niewiadomych jest... -
Cześć 😊
Powodzenia na dzisiejszych wizytach 😘😘
Niaha współczuję koszmarów. Mnie też się co rusz śnią takie głupoty,ale ja za sużo kryminałow oglądam i potem w głowie siedzi.
Na Zaspę się nie dodzwoniłam wczoraj ,do UCK też nie choć cały dzień wisialam na tel.
Dzisiaj od samiutkiej 8 atakowałam UCK i pach za pierwszym razem mi się udało. Termin mam na 9 sierpnia na 9 rano. Będę musiała wcześniej się stawić bo pewnie pobłądzę.
Zmieniłam zdanie co do miejsca porodu. Poczytałam na FB i faktycznie lepsze opinie ma UCK i nie zwlekają tak z CC
Chciałabym tam bardzo ,ale mają też taki przemiał,że nie wiadomo gdzie nas poślą bo np okaże się,ze nie ma miejsca.
Ja jeszcze też nie mam zbyt wiele dla maluchów. W sumie bujaczki tylko, bo koleżanka akurat miała na wydaniu.
Czekam z niecierpliwością na połówkowe to sie rozwinę z zakupami.
Niaha lubi tę wiadomość
-
Cześć 😊
Powodzenia na dzisiejszych wizytach 😘😘
Niaha współczuję koszmarów. Mnie też się co rusz śnią takie głupoty,ale ja za sużo kryminałow oglądam i potem w głowie siedzi.
Na Zaspę się nie dodzwoniłam wczoraj ,do UCK też nie choć cały dzień wisialam na tel.
Dzisiaj od samiutkiej 8 atakowałam UCK i pach za pierwszym razem mi się udało. Termin mam na 9 sierpnia na 9 rano. Będę musiała wcześniej się stawić bo pewnie pobłądzę.
Zmieniłam zdanie co do miejsca porodu. Poczytałam na FB i faktycznie lepsze opinie ma UCK i nie zwlekają tak z CC
Chciałabym tam bardzo ,ale mają też taki przemiał,że nie wiadomo gdzie nas poślą bo np okaże się,ze nie ma miejsca.
Ja jeszcze też nie mam zbyt wiele dla maluchów. W sumie bujaczki tylko, bo koleżanka akurat miała na wydaniu.
Czekam z niecierpliwością na połówkowe to sie rozwinę z zakupami.
Elasure, Gusta Blu lubią tę wiadomość
-
Paima wrote:Aaa okej. Współczuję rewolucji brzuszkowych...
Bo ja bardziej myślę o tym, żeby kupić ze dwie takie albo w saszetkach, aby były na czarną godzinę i używać ze swojej butelki antykolkowej jakby co 🤔
No zobaczymy czy w ogóle MM będzie potrzebne 🙈
Tyle niewiadomych jest...
To też dobry pomysł Ja myślę, że nie ma znaczenia które dziecko się ma, tak czy siak każde jest inne i i tak mało się wie przed porodemPaima, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Miska, a w ogóle jak Twój sensor?
Używasz dalej?
Ja próbuję ogarnąć o co chodzi z moim cukrem.
Po przebudzeniu przykładam tel i jest powiedzmy 75. Wstaję do toalety, a tu nagle wynik wzrasta do 92. I tak już się trzyma mniej więcej 85/90.
-
Jenny93 wrote:Jakby się tak przejmować wszystkimi zabobonami to człowiek by oszalał. My co prawda jeszcze nic nie skręcamy, najzwyczajniej żeby się nie kurzyło, ale wszystko sprawdzamy jak przychodzą paczki. Idąc takim tokiem myślenia to lepiej też nic nie kupować przed porodem żeby nie zapeszyć 😅 Dopiero jak się dziecko urodzi
Haha no ja bym wtedy zwariowała, nerwowo nie podołałabym takiemu wyzwaniu 😂 dziś się zastanawiałam czy na wyjazd 5dniowy w 30tc nie spakować jakiejś mini torby szpitalnej w razie wypadku 🤔 zarezerwowaliśmy sobie hotel na dolnym śląsku tam gdzie byliśmy po ślubie ale z możliwością odwołania rezerwacji bo nie wiem w jakim stanie będę a od nas to około 4h jazdy
Paima wrote:Co do chusteczek, to też się wypowiem, bo nie wiem jaką metodę wy wybierzecie.
Przy pierwszej córce sprawdził mi się termisik z ciepłą wodą postawiony przy przewijaku. Dużo dziewczyn z tego korzysta.
Obmywałam dzieciątko duzym wacikiem i wodą lub z dodatkiem płynu, który używaliśmy do mycia ciałka, zależnie co się wydarzyło.
Chusteczki były oczywiście też przydatne ale przy większych awariach lub przy wyjściach.
Ja lubię te z dobrym składem, a nie są one mega tanie więc ta opcja u nas się sprawdzała 🤭
Właśnie myślę o wacikach i wodzie w domu a na spacery i do teściów chusteczki te water wipes.
A dużo wacików schodziło ci na takie jedno przebieranie i jakiej wielkości były?
Edit: na oku mam takie
https://allegro.pl/oferta/kindii-pure-bawelniane-platki-dla-niemowlat-duze-prostokatne-60-sztuk-10837345687
@BabaJaga89 też chciałabym trafić na taką położną która doradzi i skontroluje przystawianie od razu w szpitalu, ale często czytam że to też zależy na jaką zmianę akurat się trafi. W sobotę idziemy na dni otwarte jednego z dwóch szpitali które biorę pod uwagę do porodu zobaczymy który nas "urzeknie" bardziej (drugi ma dopiero we wrześniu ale mamy w sierpniu u nich szkołę rodzenia).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 10:45
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Sparky wrote:Ja jestem zdania, że laktator warto kupić przed porodem. Mam wrażenie, że położne ze szkół rodzenia za bardzo skupiają się na nawale i ewentualnych nadmiarach mleka, ale o rozkręcaniu laktacji już zapominają 🤡 Z synkiem wychodziliśmy że szpitala w sobotę, moja laktacja praktycznie nie istniała, bo nie chciał łapać piersi. Gdybym nie miała pod ręką laktatora, pewnie nie udałoby się nam rozkręcic kp. Lejki dobiera się do rozmiaru brodawki, a nie całej piersi.
Najpierw miałam neno uno, później dokupiłam muszlowy Babyono shelly, a na koniec jeszcze podwójny neno due 😀 I to właśnie ten ostatni był najlepszy i z niego zamierzam korzystać, jak znowu będzie potrzeba. Muszlowy sprzedałam. Ogólnie fajna sprawa, ale z tym typem laktatora wiele zależy od budowy piersi. Moje są małe i trudno było mi go dobrze założyć. -
A ja dziewczyny dopytwam Was o wanienka
Macie coś na oku? Może mama się coś sprawdziło po maluszlach?
My mamy duży prysznic, nie mamy wanny, muszę mieć coś że stelażem
Znalazlam coś takiego, co sądzicie?
https://allegro.pl/oferta/wanienka-ze-stojakiem-do-kapieli-dla-dzieci-2w1-z-lezaczkiem-gumowy-zawor-14838979901
Na co zwrócić uwagę?
Z góry dzięki 😘🤗 -
U mnie niestety przyczyna kaszlu nieznana, alergii nie mam to raczej typowo chorobowe, na noc wyparzylam nogi, syrop z cebuli, dziś rano inhalowalam się rumiankiem, czuję się trochę osłabiona, w dzień jest okej noc to dramat, ja praktycznie nie choruję przez 33 lata miałam raz zapalenie oskrzeli 🙈 może to od klimy albo spania na waleta przy przeciagu nie wiem 🤪🤣
Ja miałam laktator medeli juz przed porodem teraz się zastanawiam który wybrać ale kupię napewno bo to ratuje i nie wyobrażam sobie bez.
Co do brzucha, ja rano też mam mniejszy, a wieczorem już porządnie wypchany 😄
Zabobony uwielbiam, pod sznurkami nie chodz, nogi pod tylek nie podkladaj, po turecku nie siedź, zebys sie tylko nie przestraszyla, bo bedzie się jąkac, nie lap sie gwaltownie za jakas część ciala bo bedzie znamie, i tak w koło 🤣 moja śp babcia mi takie newanse fundowała że hej.
A karmienie to juz w ogole ja tez sie nasluchalam jaki to moj syn chudy bo karmie mm a w rodzinie dzieci pulchne, ze bedzie chory maly i inne cuda, kurwic.. mnie brała od tego słuchania aż w koncu zaczęłam mówic co myślę to się towarzystwo przyciszyło trochę. Jedynym lekarstwem to swoje robic i nie słuchać a przede wszystkim nie brać do siebie. -
Paima wrote:Miska, a w ogóle jak Twój sensor?
Używasz dalej?
Ja próbuję ogarnąć o co chodzi z moim cukrem.
Po przebudzeniu przykładam tel i jest powiedzmy 75. Wstaję do toalety, a tu nagle wynik wzrasta do 92. I tak już się trzyma mniej więcej 85/90.
Używam, chociaż nie wiem sama co o nim sądzić. Muszę w weekend posprawdzać sobie sensor z glukometrem. -
Elasure wrote:Właśnie myślę o wacikach i wodzie w domu a na spacery i do teściów chusteczki te water wipes.
A dużo wacików schodziło ci na takie jedno przebieranie i jakiej wielkości były?
Edit: na oku mam takie
https://allegro.pl/oferta/kindii-pure-bawelniane-platki-dla-niemowlat-duze-prostokatne-60-sztuk-10837345687
).
Nie pamiętam ile sztuk schodzi.
Z pewnością zależy to od tego, co się wydarzyło.
Czy dziecko uleje i trzeba obmyć szyjkę. Czy stworzy mega kupkę (choć wtedy to już lecimy myć w łazience 🤭).
Są też w Biedronce BeBeauty takie kwadratowe za 2.99-co jakiś czas w promocji.
A torbę też bym chyba brała na Twoim miejscu, jeśli głowa dzięki temu będzie spokojniejsza 😉Elasure lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:A ja dziewczyny dopytwam Was o wanienka
Macie coś na oku? Może mama się coś sprawdziło po maluszlach?
My mamy duży prysznic, nie mamy wanny, muszę mieć coś że stelażem
Znalazlam coś takiego, co sądzicie?
https://allegro.pl/oferta/wanienka-ze-stojakiem-do-kapieli-dla-dzieci-2w1-z-lezaczkiem-gumowy-zawor-14838979901
Na co zwrócić uwagę?
Z góry dzięki 😘🤗
Ja kupiłam zwykłą wanienkę z Tegi, dużą i używamy do tej pory, a młody ma już 2,5 roku. Jednak teraz myślę o tej:
https://primabobo.pl/produkt/wanienka-skladana-ola-ze-stojakiem-i-poduszka/?utm_source=Google%20Shopping&utm_campaign=Product%20feed&utm_medium=cpc&utm_term=14395&gad_source=1&gclid=CjwKCAjwkJm0BhBxEiwAwT1AXF_fIbDvI6TbNJu6BEO3Ybyam6zgTVUvGW1cyzZfn8hI-fieMTt0NhoCy7YQAvD_BwE
Składana jest fajna na wyjazdy, pożyczaliśmy w wakacje od znajomych i super się sprawdziła. Ja lubię jak jest wbudowany termometr (albo naklejka z termometrem).
Niektórzy polecają też te kubełki, ale one raczej na krótko starczają.Paima lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:A ja dziewczyny dopytwam Was o wanienka
Macie coś na oku? Może mama się coś sprawdziło po maluszlach?
My mamy duży prysznic, nie mamy wanny, muszę mieć coś że stelażem
Znalazlam coś takiego, co sądzicie?
https://allegro.pl/oferta/wanienka-ze-stojakiem-do-kapieli-dla-dzieci-2w1-z-lezaczkiem-gumowy-zawor-14838979901
Na co zwrócić uwagę?
Z góry dzięki 😘🤗
Wg mnie, taki kształt dość trudno się nosi przy większej ilości wody. Choć jeśli nie macie wanny, to posłuży wam na dłużej, później postawisz ją po prostu pod prysznicem.
Ja będę zamawiać coś tego typu- składaną, z leżaczkiem. Ale jeszcze szukam, która opcja będzie ok.
https://primabobo.pl/produkt/wanienka-skladana-mytoy-z-fotelikiem-i-zabawka-2/