LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Elasure wrote:Podrzucam dosłownie kilka neutralnych ujęć z naszej sesji brzuszkowej. Dostaliśmy piękny albumik od szwagierki umila mi czekanie na poród (oczywiście wrusz na maxa i jak tylko oglądam to oczy pełne łez) 😄
https://zapodaj.net/plik-RahLgjFc3R
https://zapodaj.net/plik-mfvjOp7PWD https://zapodaj.net/plik-Y3CelxA1WX https://zapodaj.net/plik-mBueu1vGm1
Cudna pamiątka, ja ze swojej sesji też dostałam fotki, planują usiąść i wywołać do rameczki na komodę 😊🤭Elasure lubi tę wiadomość
-
zulka wrote:Ja w końcu mam ustaloną wizytę w szpitalu. Jutro mam przyjechać po 19 do szpitala. Lekarz chyba od cc ma mi zrobić usg I wtedy dowiem się kiedy młody będzie z nami . Oby w przyszłym tygodniu.
Trzymamy kciuki u daj znać 🍀🍀zulka lubi tę wiadomość
-
Karmen wrote:My mieliśmy wczoraj wyjść do domku, ale wyszła bilirubina za wysoka i malutki spędził całą noc pod lampą. Teraz czekamy na wyniki co dalej i najwcześniej dopiero jutro do domku. Już byłam tak nastawiona że teraz mi strasznie ciężko 😥
Będzie dibrze, synuś potrzebuje wygrzania i będzie z górki 😊Karmen lubi tę wiadomość
-
Elasure wrote:Podrzucam dosłownie kilka neutralnych ujęć z naszej sesji brzuszkowej. Dostaliśmy piękny albumik od szwagierki umila mi czekanie na poród (oczywiście wrusz na maxa i jak tylko oglądam to oczy pełne łez) 😄
https://zapodaj.net/plik-RahLgjFc3R
https://zapodaj.net/plik-mfvjOp7PWD https://zapodaj.net/plik-Y3CelxA1WX https://zapodaj.net/plik-mBueu1vGm1
Cudna pamiątka 🥰
Już się nie mogę doczekać na wyniki mojej sesji☺️ Pani fotograf nadal je obrabia, mam nadzieję że zdąży zanim urodzę 🤣
Dziś jestem po wizycie u fizjoterapeutki i powiedziała że jestem super rozluźniona i w ogóle sprawna i że niektóre Panie na początku ciąży mają się gorzej niż ja w trzecim trymestrze. No ale ja dzielnie ćwiczę i codziennie 5km spaceru 💪😎🍁🍂 Cieszę się że ta ciąża tak przebiega.
Po czytaniu tu Waszych doświadczeń mam już w końcu motywację i w sobotę planuje wreszcie spakować walizkę. Odwlekalam to strasznie 🤷
Dzięki, że jesteście 🤗Elasure, Niaha lubią tę wiadomość
👩40l
Insulinoopornosc
🧔41l
Kiepskie parametry nasienia
03.2021- poronienie w 8 tyg 💔
********************************
05.03.2024 - transfer 5 dniowego zarodka Reprofit Ostrava
11dpt beta 101,7
13dpt beta 270,8
17dpt beta 1167,9 🤞☺️🍀
04.04.24 - CRL 0,59 cm ❤️
26.04.24 - CRL 3,18 cm
13.05.24 - CRL 6,10 cm I prenatalne - ryzyka niskie
03.06.24 - CRL 10,23 cm
01.07.24 - 275g Matyldy 🥰
15.07.24 - 503g 👸 II prenatalne - wszystko ok
07.08.24 - 712g gwiazdki 🌟
03.09.24 - 1250g słoneczka ☀️
03.10.24 - 2060g kwiatuszka 🏵️
21.10.24 - 2551g serduszka ❤️
06.11.24 - 3094g córeczki 👶🏻
12.11.24 - CC
-
Cześć dziewczyny,
Piekne zdjęcia! Zarówno małej Gabrysi jak i te z sesji brzuszkowej.
Ja niestety jestem chora i mnie to trochę stresuje. Cała ciąża zdrowa a na samej końcówce zonk. Zaczęło się od gardła a teraz doszedł kaszel. Bolą mnie płuca i plecy od niego. Jutro przejdę się do lekarza ale stresuje mnie piątkowa wizyta w szpitalu. Nie udało mi się przełożyć wizyty przez brak terminów -
Współczuję choróbska 😵💫 mi też coś się kluło w zeszłym tygodniu, ale dwa dni rutinoscorbinu oraz apapu i przeszło. Przy okazji minęły mi też podkrwawiania z nosa. Nie miałam aż takich jak tu któraś z Was pisała, ale zdarzało się, że czułam mokre pod nosem i myślałam, że to woda mi leci (w ciąży mam taką śluzówkę mokrą cały czas), a tu czerwona chusteczka 🫣 Pogoda teraz jest mega zdradliwa, szczególnie, że mi to jest w ogóle ciągle gorąco, choć w „normalnym życiu” jestem totalnie wyziębionym człowiekiem.
Sesja przeurocza Elasure! My czekamy na wyniki prac fotografki, zgodnie z umową ma jeszcze dwa tygodnie. Najpierw nie chciałam sesji, a teraz nie mogę się doczekać zdjęć 🤩Natalia K, agatka06 lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:Cześć dziewczyny,
Piekne zdjęcia! Zarówno małej Gabrysi jak i te z sesji brzuszkowej.
Ja niestety jestem chora i mnie to trochę stresuje. Cała ciąża zdrowa a na samej końcówce zonk. Zaczęło się od gardła a teraz doszedł kaszel. Bolą mnie płuca i plecy od niego. Jutro przejdę się do lekarza ale stresuje mnie piątkowa wizyta w szpitalu. Nie udało mi się przełożyć wizyty przez brak terminów
Przykro mi, sama ostatnio przechodziłam covid, więc wiem jak ciężko jest chorować w 3 trymestrze 😔
Brałam wszystko z prenalen: tabletki na gardło, psikacz do nosa, saszetki do rozpuszczenia. Do tego inhalacje 3 razy dziennie z soli fizjologicznej. Sporo rosołu i dużo odpoczynku. Po około tygodniu przeszło.
Trzymaj się kochana ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 17:33
Natalia K lubi tę wiadomość
-
monii wrote:Ja pamiętam z pierwszego CC, że obudziłam się z znieczulenia ogólnego z rurką w gardle. Myślałam że się udusze i najbardziej boje się tej rurki. A w znieczuleniu do kręgosłupa to bardzo mi było niedobrze i wymiotowałam.
Jednak najbardziej boje się nadal tej rurki 😅
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Kamsi wrote:Można mi wpisać planowe cięcie na 14.11. Blizna boli i zbyt cienka do próby porodu naturalnego
Hej! Przepraszam, że tak wcinam się Wam w wątek - jestem z grudniowego, ale z USG termin na 28.11, więc nigdy nie wiadomo 🙈
Czy mogę Cię podpytać o to, czy lekarz w jakiś sposób mierzył bliznę po CC? Sama jestem po jednym SN i po jednym cięciu, także usłyszałam, że blizna jest cienka, ale bez konkretów.
I czy w jakiś określony sposób odczuwasz ból tej blizny? -
Wero0707 wrote:Współczuję choróbska 😵💫 mi też coś się kluło w zeszłym tygodniu, ale dwa dni rutinoscorbinu oraz apapu i przeszło. Przy okazji minęły mi też podkrwawiania z nosa. Nie miałam aż takich jak tu któraś z Was pisała, ale zdarzało się, że czułam mokre pod nosem i myślałam, że to woda mi leci (w ciąży mam taką śluzówkę mokrą cały czas), a tu czerwona chusteczka 🫣 Pogoda teraz jest mega zdradliwa, szczególnie, że mi to jest w ogóle ciągle gorąco, choć w „normalnym życiu” jestem totalnie wyziębionym człowiekiem.
Sesja przeurocza Elasure! My czekamy na wyniki prac fotografki, zgodnie z umową ma jeszcze dwa tygodnie. Najpierw nie chciałam sesji, a teraz nie mogę się doczekać zdjęć 🤩
Z tym odczuwaniem ciepła to mam tak samo. Normalnie to jestem strasznym zmarźluchem, a teraz do ciągle mi gorąco 🙄 Ciekawe czy tak zostanie po ciąży 🤔 -
MummyYummy wrote:Hej! Przepraszam, że tak wcinam się Wam w wątek - jestem z grudniowego, ale z USG termin na 28.11, więc nigdy nie wiadomo 🙈
Czy mogę Cię podpytać o to, czy lekarz w jakiś sposób mierzył bliznę po CC? Sama jestem po jednym SN i po jednym cięciu, także usłyszałam, że blizna jest cienka, ale bez konkretów.
I czy w jakiś określony sposób odczuwasz ból tej blizny?
Mierzył na usg a ból czuje przy chodzeniu głównie, podnoszeniu nóg -
Lusia 1234 wrote:A dlaczego tak to się potoczyło przy pierwszym CC? Dlaczego ogólne i skąd ta rurka? Ja ogólnie dobrze zniosłam oprócz tej jazdy na stole a potem podniosłam głowę i miałam zespół po punkcyjny, okropny ból przepony podczas próby położenia się na plecach, nie mogłam oddychać aż. Noc spędziłam na siedząco.
Ogólnie miałam wywołanie, które nie pomogło. Zostawili tak. Zaczęłam mocno krwawić pare dni. Dopiero po ok 5dniach przyszła lekarka, która się głębiej zainteresowała. I okazało się że łożysko było odklejone. Nagła CC i uspali mnie po prostu i dali tlen tą rurką. -
Melduję się po wizycie. Z malutką wszystko w porządku, 2535 g, podskoczyła na 55 centyl 🫣 Szyjka zamknięta, długa na 3 cm. Miałam dzisiaj pobrane wymazy na GBS. Póki co nic się nie zanosi na poród 🤭 Następna, ostatnia już wizyta umówiona na 6.11. Wtedy doktor zadecyduje, czy mam się stawić na indukcję do szpitala 8. czy 12.11. 😱
Niaha, miska122, Elasure, Bruised, MonReve96, czaranna, Przedszkolanka123, Gusta Blu, Waflut, Jenny93, KarolinaAnastazja, MaggLbn, Fania017, zulka, Pati2804, Makija, pandzia 🐼, juss92 lubią tę wiadomość
-
monii wrote:Ogólnie miałam wywołanie, które nie pomogło. Zostawili tak. Zaczęłam mocno krwawić pare dni. Dopiero po ok 5dniach przyszła lekarka, która się głębiej zainteresowała. I okazało się że łożysko było odklejone. Nagła CC i uspali mnie po prostu i dali tlen tą rurką.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:O matko 😱 miałaś szczęście naprawdę. Dlatego tak bardzo się boje naturalnego porodu🙈 cesarki też , ale ten naturalny dla mojej psychiki jest ciężki. Tym bardziej że też miałam wywoływanie a skończyło się cc
Czasami wywołanie nie pomaga. A CC to zaś komplikacje mogą być. I tak źle i tak nie dobrze, ale nie ważne jak urodzimy. Ja już będę mieć 4CC.