LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Niaha wrote:Zazdroszczę, będziesz miała spokojniejsza głowę w tym ważnym dniu ❤️
Niaha lubi tę wiadomość
-
Fania017 wrote:Dziewczyny ogromnie Wam dziękuję za tyle ciepłych słów wsparcia❤️
Mam nadzieję w to nasze forum nie zaniknie tylko będziemy dalej obdarzać się wsparciem, dobrym słowem i dzielić będziemy się doświadczeniami z naszymi dzieciakami.
A teraz napiszę jak to było. Z góry wybaczcie za jakieś AM literówki. Będzie długo
Pisałam, że zaczął mi się tak spinać brzuch, ale to mi się spinał, zadzwoniłam do lekarza , mówil żeby nospe brać.. no to we wtorek było ok,a w środę nie pomagała nospa, a brzuch był spięty non stop, tak jakbym miała arbuza zamiast brzucha, no i od poniedziałku do czwartku rana zrobił się ten brzuch dwa razy większy. Piłam herbatę w czwartek po południu i szłam do kuchni z pustym kubkiem żeby włożyć go do zmywarki, oczywiście brzuch spięty a do tego dwa skurcze mocne nakt porodowe, bolące. Zadzwoniłam do lekarza, kazał przyjechać 21.30 by sprawdzi co tam z tym brzuchem.
Wziął mnie na USG, potem patrzy w komputer i mówi że wody płodowe 1,5 tyg temu miałam 13, a jest 30 ( tych jednostek- wyleciało mi teraz z głowy), gdzie normą jest do 22, mówi że dostałam nagłego wilelowodzia i szybko na szpital, pisze pilne.
Więc ja szybko do domu, torbę miałam na szczęście spakowana , wzięłam i na szpital
Zbadali mnie, mówią że Nie ma rozwarcia, skurcze delikatne, zostawia mnie na kilka dni do wyciszenia skurczy i do domu.
Cała noc nie spałam, nospa i magnez nie pomogły. Rano o 5.30 znowu badania, skurcze zamiast się zmniejszyć to zwiększyły się, już wyraźnie je czułam. Mówili że szybko na magnez, plus jakieś leki... Oczywiście znowu historia się powtórzyła , bez skutku wyciszenia, o 8 obchód, wzięli mnie na badania znowu, a rozwarcie 1 cm, wody w ciągu 10h wzrosły do 38. Widziałam wzrok lekarzy po sobie. Pytają czy jadlam cos w nocy, odpowiedź moja była że nie i pytają czy zgadzam się na CC. Wytłumaczyli że te wody rosną w nienormalnym tempie,że takiego czego jeszcze nie było, i że za chwilę i tak ze mnie wylecą pod dużym ciśnieniem i obawiają się czy mi nie zerwa macicy łożyska czy pępowina nie wypadnie...
Biegiem na porodówkę, znieczulenie i o 9. 30 już był Mikołaj.
Lekarze mówili, że takiej sytuacji jeszcze nie mieli, że komuś tak szybko wody rosną, jak mnie nacieli to wszyscy w koło mokrzy plus cała porodówka w moich wodach.. najadłam się strachu ale jak usłyszałam płacz, tak emocje że mnie zeszły i wyłam jak bóbr, że już najgorsze za nami. Tak się cieszę że nie zawiodła mnie intuicja że to nospa nie pomoże i trzeba do lekarza jechać.
Ale po CC czuję się super, zaraz wstaje.Fania017, Miśka_95 lubią tę wiadomość
-
Fania gratuluję ❤️ to cudownie że Mikołaj dobrze sobie radzi 😍 obyście jak najszybciej mogli być razem ❣️
Niesamowita historia, brawo dzielna mamo 😊
Odpoczywaj i dużo zdrówka dla Was 💗Fania017 lubi tę wiadomość
-
Jeszcze ja na koniec dnia, przyszedł GBS i czysto 👌
Niaha, Przedszkolanka123, Pati2804, miska122, Elasure, Fania017, pandzia 🐼, juss92, czaranna, Kofinka, Bruised, zulka, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Dania, co za historia! Byłaś bardzo dzielna, na pewno było mnóstwo emocji. Lekarze nadal nie wiedzą skąd taka nagła ilość wód?
Fania017 lubi tę wiadomość
2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
@Fania, tak się cieszę, że Maleństwo już na świecie! Zdałaś chyba I egzamin jako czujna mama 😍
@Niaha, wykreśli mi ptoszę wizytę 31.10. O ile dotrwam aktualna zostaje ta 4.11
@Dziewczyny, jak Wasza noc? U mnie jakiś koszmar. Nie dość, że śniło mi się, że Mąż zdradzał mnie przez bankomat (???), to 3 razy wybudziły mnie bóle w podbrzuszu jak na okres. Oczywiście po czymś takim ciężko zasnąć, bo człowiek już w pełnej gotowości do szpitala 😀 mam nadzieję, że to jeszcze nie ten czas…
Niaha lubi tę wiadomość
-
U mnie noc koszmar, prawie oka nie zmrużyłam nie dość że mam chorą dwójkę w domu, to jeszcze wczoraj zawiozłam swojego na Sor, został w szpitalu i wieczorem miał zabieg na kolano .. Tydzień czasu borykał się z opuchlizną, w zasadzie lekarz jeszcze w poniedziałek na Sorze mówił że to od przeciążenia dał 3 antybiotyki i stwierdził że to pomoże, ale z czwartku na piątek noga zrobiła się dosłownie jak u słonia od uda do kostki równa, nazbieralo się ropy i zaczęlo postępować zakażenie do pachwiny i zrobiło się zagrożenie sepsą. Crp wywalone w kosmos, ciśnienie wysoko, gorączka i nacinali go bez znieczulenia bo przez te parametry nie mogli go podać. Cały tydzień biegałam ogarniałam jakieś rzeczy typu zakupy, apteki wczoraj Cały dzień w szpitalu, wieczorem sama miałam pietra bo brzuch mi się spinał co 7 minut, wracałam autem ponad 30km sama wieczorem i cóż modliłam się żeby nie zacząć rodzić, no ale wróciłam chwile poleżałam i ucichło.
Jeszcze nadarlam się na teściowa bo naszarpala mi nerwów dzwoniąc co 10 minut z glupimi pytaniami zamiast chociaż zaproponować najmniejszą pomoc z czymkolwiek. W poniedziałek mam badania muszę rano jechać, w środę ktg i wizytę już sama się śmieje że do porodu pojadę sama autem ..
No cóż jak całe życie człowiek nawet w 9 msc zdany jest sam na siebie 😆
Mam nadzieję że moje maleństwo posiedzi sobie tam jeszcze, i poczeka az to wszystko się unormuje, chociaż czuje się coraz bardziej " porodowo" skurcze codziennie się nasilają, i niestety ivkrzyżowe i brzuszne, brzuch mam nisko, spojenie, miednica i pachwiny mnie bolą, śluz już jak galaretka, nocami nie śpię, dzieje się podobnie jak niedługo przed urodzeniem córki, a w tym wszystkim najgorsze jest to że nie mam jak się położyć i odpoczywać bo ręce pełne wszystkiego.
Przepraszam za te smęty i długi wywód ale gdzieś musiałam to wylać ..
Trzymajcie kciuki proszę żeby to się wszystko jakoś ogarnęło bo moja psycha siada dosłownie 🙈
Miłego, spokojnego weekendu ❤️ -
Gusta Blu wrote:@Fania, tak się cieszę, że Maleństwo już na świecie! Zdałaś chyba I egzamin jako czujna mama 😍
@Niaha, wykreśli mi ptoszę wizytę 31.10. O ile dotrwam aktualna zostaje ta 4.11
@Dziewczyny, jak Wasza noc? U mnie jakiś koszmar. Nie dość, że śniło mi się, że Mąż zdradzał mnie przez bankomat (???), to 3 razy wybudziły mnie bóle w podbrzuszu jak na okres. Oczywiście po czymś takim ciężko zasnąć, bo człowiek już w pełnej gotowości do szpitala 😀 mam nadzieję, że to jeszcze nie ten czas…
No sen taki idealny na "przypierdolke" do męża 😂 u mnie taka przerywana noc bo mieliśmy odebrać brata z imprezy a on dopiero po 4 rano zadzwoniła, że im klub zamknęli i można po nich jechać - tak się bawią ludzie po 40tce, a my poszliśmy spać po 22 😂😂😂
@Niaha oryginalnych pomysłów oprócz kolacji na mieście brak, nie wiem na co jeszcze byś miała siłę ja tu ledwo nogami już włóczę😄
Nam wypada rocznica 5go i chciałam męża na kolację zabrać taką ostatnią randkę bo nie wiem czy w dwupaku dotrwam do 5go. Ale on nie chce wcześniej świętować a jak się zdarzy, że będziemy już we trójkę to będzie jeszcze szczęśliwszy 🙈 Jak będę wtedy w szpitalu to za karę go przegonię po mieście za dobrym jedzonkiem 😂Niaha lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Niaha , ja poszłabym do kina i na pyszną kolację z deserkiem. Ostatnio w kinie z mężem byłam w 2019 lub 2018 roku 😂 czyli przed covidem . Przy jednym dziecku do tej pory nie ogarnęliśmy tak blachej rozrywki, zawsze coś ,nawet jak mamy kogoś do pomocy.
Niaha lubi tę wiadomość
-
czaranna wrote:U mnie noc koszmar, prawie oka nie zmrużyłam nie dość że mam chorą dwójkę w domu, to jeszcze wczoraj zawiozłam swojego na Sor, został w szpitalu i wieczorem miał zabieg na kolano .. Tydzień czasu borykał się z opuchlizną, w zasadzie lekarz jeszcze w poniedziałek na Sorze mówił że to od przeciążenia dał 3 antybiotyki i stwierdził że to pomoże, ale z czwartku na piątek noga zrobiła się dosłownie jak u słonia od uda do kostki równa, nazbieralo się ropy i zaczęlo postępować zakażenie do pachwiny i zrobiło się zagrożenie sepsą. Crp wywalone w kosmos, ciśnienie wysoko, gorączka i nacinali go bez znieczulenia bo przez te parametry nie mogli go podać. Cały tydzień biegałam ogarniałam jakieś rzeczy typu zakupy, apteki wczoraj Cały dzień w szpitalu, wieczorem sama miałam pietra bo brzuch mi się spinał co 7 minut, wracałam autem ponad 30km sama wieczorem i cóż modliłam się żeby nie zacząć rodzić, no ale wróciłam chwile poleżałam i ucichło.
Jeszcze nadarlam się na teściowa bo naszarpala mi nerwów dzwoniąc co 10 minut z glupimi pytaniami zamiast chociaż zaproponować najmniejszą pomoc z czymkolwiek. W poniedziałek mam badania muszę rano jechać, w środę ktg i wizytę już sama się śmieje że do porodu pojadę sama autem ..
No cóż jak całe życie człowiek nawet w 9 msc zdany jest sam na siebie 😆
Mam nadzieję że moje maleństwo posiedzi sobie tam jeszcze, i poczeka az to wszystko się unormuje, chociaż czuje się coraz bardziej " porodowo" skurcze codziennie się nasilają, i niestety ivkrzyżowe i brzuszne, brzuch mam nisko, spojenie, miednica i pachwiny mnie bolą, śluz już jak galaretka, nocami nie śpię, dzieje się podobnie jak niedługo przed urodzeniem córki, a w tym wszystkim najgorsze jest to że nie mam jak się położyć i odpoczywać bo ręce pełne wszystkiego.
Przepraszam za te smęty i długi wywód ale gdzieś musiałam to wylać ..
Trzymajcie kciuki proszę żeby to się wszystko jakoś ogarnęło bo moja psycha siada dosłownie 🙈
Miłego, spokojnego weekendu ❤️
O kurcze, trzymaj się Kochana, niech dzieciątko spokojnie siedzi w brzuszku dopóki się to nie uspokoi. Rób tylko na prawdę konieczne rzeczy, resztę totalnie olej i wypoczywaj jak tylko możesz.czaranna lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Jeszcze raz dziękuję Wam dziewczyny, mam tylko nadzieję że Was nie nastraszylam, a jedynie pomogłam tym, że warto słuchać siebie, swojego ciała i polegać na naszej kobiecej i matczynej intuicji.
Mikołaj jest bardzo dzielny, wczoraj przy porodzie dostał 5 PTK, podobno to .ogólnie dobry wynik jak na ten tydzień porodu. Oczywiście od razu tlen wczoraj dostał, dogrzewamy jest w inkubatorze. Od wczoraj, od godziny 15, co 3h ściągam siarę do strzykawki, a następnie jest nią karmiony . Wczoraj zaczynał na tlenie na poziomie 30%,a o 22 był już na poziomie 21% co oznacza, że można było zaczynać podejmować próby aby był jedynie w inkubatorze dogrzewamy, już bez wspomagania żadnego.. miał 3 próby, wszystkie udane, bez spadku w saturacji. Zrobił smolke, a później kolejną kupkę. Miał robione badania, wyszły superz zaraz kolejne. Po kolejnych badaniach będzie odłączany od tlenu, jak będzie tak jak wczoraj to ode po południu na kangurowanie i w końcu go zobaczę, bo jedynie widzę go na zdjęciach.
Takze wojownik mi rośnie 🩵serce rozczula się z radości ze tak pięknie daje rade ten mój okruszek.
Wczoraj po 11h od CC wstałam, zacisnęłam żeby żeby usiąść, a nastepnie wstać i miło.sie zaskoczyłam. Nie jest tak źle jak to straszą. Dzisiaj już usiadłam, dostałam śniadanie, czekam na męża idziemy pod prysznic, później o coś przeciwbólowego proszę,bo ostatnie miałam wczoraj o 19 i biegnę do Maleństwa..🩵
Odpowiadając na któreś z Was pytanie , o przyczynę.. wielowodzie zdarza się u około 1% ciąż, z trzech powodów nieznany, wady dziecka lub cukrzyca ciążowa. Cukrzycy nie mam, mam nadzieję że mały będzie zdrowy i że stało się to z przyczyn od nas niezależnych.
Ściskam Was mocno, będę nadrabiać co się tu dzieje, zapamiętałam z postów że Niaha ma CC w poniedziałek, więc trzymam mocno kciuki, będzie dobrze, naprawdę, nie.ma się czego bać, a z planów na weekend to się wyśpij bo zanim odespisz trochę minie ✊✊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października, 09:54
Elasure, Wero0707, Natalia K, Niaha, Pati2804, czaranna, Karmen, redken lubią tę wiadomość
-
Fania017 wrote:Jeszcze raz dziękuję Wam dziewczyny, mam tylko nadzieję że Was nie nastraszylam, a jedynie pomogłam tym, że warto słuchać siebie, swojego ciała i polegać na naszej kobiecej i matczynej intuicji.
Mikołaj jest bardzo dzielny, wczoraj przy porodzie dostał 5 PTK, podobno to .ogólnie dobry wynik jak na ten tydzień porodu. Oczywiście od razu tlen wczoraj dostał, dogrzewamy jest w inkubatorze. Od wczoraj, od godziny 15, co 3h ściągam siarę do strzykawki, a następnie jest nią karmiony . Wczoraj zaczynał na tlenie na poziomie 30%,a o 22 był już na poziomie 21% co oznacza, że można było zaczynać podejmować próby aby był jedynie w inkubatorze dogrzewamy, już bez wspomagania żadnego.. miał 3 próby, wszystkie udane, bez spadku w saturacji. Zrobił smolke, a później kolejną kupkę. Miał robione badania, wyszły superz zaraz kolejne. Po kolejnych badaniach będzie odłączany od tlenu, jak będzie tak jak wczoraj to ode po południu na kangurowanie i w końcu go zobaczę, bo jedynie widzę go na zdjęciach.
Takze wojownik mi rośnie 🩵serce rozczula się z radości ze tak pięknie daje rade ten mój okruszek.
Wczoraj po 11h od CC wstałam, zacisnęłam żeby żeby usiąść, a nastepnie wstać i miło.sie zaskoczyłam. Nie jest tak źle jak to straszą. Dzisiaj już usiadłam, dostałam śniadanie, czekam na męża idziemy pod prysznic, później o coś przeciwbólowego proszę,bo ostatnie miałam wczoraj o 19 i biegnę do Maleństwa..🩵
Odpowiadając na któreś z Was pytanie , o przyczynę.. wielowodzie zdarza się u około 1% ciąż, z trzech powodów nieznany, wady dziecka lub cukrzyca ciążowa. Cukrzycy nie mam, mam nadzieję że mały będzie zdrowy i że stało się to z przyczyn od nas niezależnych.
Ściskam Was mocno, będę nadrabiać co się tu dzieje, zapamiętałam z postów że Niaha ma CC w poniedziałek, więc trzymam mocno kciuki, będzie dobrze, naprawdę, nie.ma się czego bać, a z planów na weekend to się wyśpij bo zanim odespisz trochę minie ✊✊✊
Jak dobrze, że wszystko idzie w dobrym kierunku 🩷
Wracajcie szybko do zdrowia ❤️
-
@czaranna - no grubo, nie powiem! Wirtualny przytulas leci ode mnie…a teściowe to są z innego uniwersum jak dla mnie xD
@Niaha - na pewno żadnych obowiązków już! Ja bym pewnie rozważała (w zależności od sił) - kawiarnia, restauracja, kino, jesieniarski spacer, netflix & chill pod kocykiem (z przekąskami koniecznie!), jakieś domowe spa (świece, kąpiel, a potem niech Cię chłop fajnie wymasuje)Niaha, Pati2804, czaranna lubią tę wiadomość
-
@czaranna bardzo bardzo współczuję przeżyć i to w 37 TC 🤯 Szkoda, że na teściową nie możesz liczyć 🥺 Oby wszystko się ustabilizowało. Tak jak wspomniała Elasure, rób minimum, żeby się zbytnio nie przeciążać. Jesteś mega dzielna ❤️
@Fania, to cudowne informacje 😍 małymi kroczkami do przodu 🥰 Mam nadzieję, że już niedługo będziesz mogła przytulić maleństwo 💙
@Wero0707 czytałam Twój post po odpoczynku od mycia podłóg 🙃, ale tak, masz rację, koniec pracy.czaranna lubi tę wiadomość
-
Misja jak samopoczucie przed CC? Mamy ten sam termin 🙂
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:Misja jak samopoczucie przed CC? Mamy ten sam termin 🙂
CC to Niaha 😊 ja czekam aż młody zdecyduje się wyjść, ale mocno testuje moją cierpliwość 🙈😂
Czekam też na info czy na pewno mam w poniedziałek wizytę i na którą i to czekanie na cokolwiek już mnie bardzo męczy 🫣
A co do dzisiejszej nocy ja też nie pospałam, mój synek obudził się o 3:30 i godzinę zajęło nam usypianie go. A o 7:30 przyszedł pies domagać się wyjścia na dwór 😂 jak dorzucę do tego wszystkiego noworodka to ja nie wiem jak będą te noce wyglądać 🙈 -
Gusta Blu wrote:@Fania, tak się cieszę, że Maleństwo już na świecie! Zdałaś chyba I egzamin jako czujna mama 😍
@Niaha, wykreśli mi ptoszę wizytę 31.10. O ile dotrwam aktualna zostaje ta 4.11
@Dziewczyny, jak Wasza noc? U mnie jakiś koszmar. Nie dość, że śniło mi się, że Mąż zdradzał mnie przez bankomat (???), to 3 razy wybudziły mnie bóle w podbrzuszu jak na okres. Oczywiście po czymś takim ciężko zasnąć, bo człowiek już w pełnej gotowości do szpitala 😀 mam nadzieję, że to jeszcze nie ten czas… -
Niaha wrote:Rozmawiałam z mężem i zdaliśmy sobie sprawę, że to nasz ostatni weekend w dwójkę 🥹
Macie jakieś pomysły jak można te dni spędzić?Niaha lubi tę wiadomość