LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, dawno mnie tu nie było ale pochłonęła mnie opieka na Maksem w szpitalu
Dzisiaj prawdopodobnie wychodzimy do domku, chociaż bałam się, że tak nie będzie bo wczoraj mały spadł do 3160 więc tak w granicy tych 10% i dostaliśmy zalecenie większej ilości karmień i przybrał do 3180 więc ja jeszcze kontrola u ginekologa i pewnie do domku
Chyba zamówimy jakąś pizzę z mężem bo po tym szpitalnym jedzeniu…Niaha, juss92, Sparky lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:Gratulacje i dużo zdrówka dla Was dziewczyny i Waszych maluszków ❤️🍀❤️🍀
Przepraszam, że się tutaj wbije z tematem z ty... ale co kupujecie teściom, rodzicom na święta? Szukam pomysłów, chciałam to załatwić wcześniej. W zeszłym roku wszyscy dostali od nas zestaw herbat i czekolad. Nie chciałabym się powtarzać, ale pewnie na tym się skończy
My w sumie nie robimy prezentów, teściowe same się wymieniają jakimiś świątecznymi gadżetami typu porcelanowe choinki na obrotowej tacce. W tym roku kupiłysmy w action porcelanowy domek z piernika na słodkości.
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Polaaaa wrote:Hej, dawno mnie tu nie było ale pochłonęła mnie opieka na Maksem w szpitalu
Dzisiaj prawdopodobnie wychodzimy do domku, chociaż bałam się, że tak nie będzie bo wczoraj mały spadł do 3160 więc tak w granicy tych 10% i dostaliśmy zalecenie większej ilości karmień i przybrał do 3180 więc ja jeszcze kontrola u ginekologa i pewnie do domku
Chyba zamówimy jakąś pizzę z mężem bo po tym szpitalnym jedzeniu…
Polaaa super, że dziś wychodzicie. Nie ma to jak w domku, pizza brzmi świetnie 🤗
My już w pełni zaklimatyzowani. Młody dalej jest dzieckiem idealnym (chwilo trwaj!).
Dwa dni temu zostawiliśmy go z babcią i skoczyliśmy sobie do KFC 😂 oczywiście nie obyło się bez telefonu do domu żeby sprawdzić co z synem, nawet krótka rozłąka kończy się tęsknotą.
MaggLbn lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Gratuluję kolejnym rozpakowanym! Jesteście wielkie!
Strasznie Wam zazdroszczę szybkich porodów. Mała wynagradza mi wszystko, acz wspomnienia z tej mojej gehenny wciąż do mnie wracają...
Józefina generalnie póki co żyje na moim cycu i słabo znosi odstawienie do łóżeczka/kokonu. Nie żeby jakoś strasznie mi to przeszkadzało, bo patrzenie na to jak się przy mnie uspakaja jest bezcenne. Nie sądziłam, że dziecko może poruszać takie uczucia.
Naszą zmorą jest czkawka. Strasznie męczy dziecko, a dźwięk jaki przy tym wydaje, sprawia że serce mi się kraje, pomimo że wiem że nic wielkiego się nie dzieje.
A! I jeszcze pytanie do dziewczyn, które nadal używają apki Ovufriend - da się w niej ustawić, że poród już się odbył? Wciąż nalicza mi dni ciąży i mnie to denerwujeNatalia K, Elasure, czaranna lubią tę wiadomość
-
Gusta Blu wrote:Gratuluję kolejnym rozpakowanym! Jesteście wielkie!
Strasznie Wam zazdroszczę szybkich porodów. Mała wynagradza mi wszystko, acz wspomnienia z tej mojej gehenny wciąż do mnie wracają...
Józefina generalnie póki co żyje na moim cycu i słabo znosi odstawienie do łóżeczka/kokonu. Nie żeby jakoś strasznie mi to przeszkadzało, bo patrzenie na to jak się przy mnie uspakaja jest bezcenne. Nie sądziłam, że dziecko może poruszać takie uczucia.
Naszą zmorą jest czkawka. Strasznie męczy dziecko, a dźwięk jaki przy tym wydaje, sprawia że serce mi się kraje, pomimo że wiem że nic wielkiego się nie dzieje.
A! I jeszcze pytanie do dziewczyn, które nadal używają apki Ovufriend - da się w niej ustawić, że poród już się odbył? Wciąż nalicza mi dni ciąży i mnie to denerwuje
Hej,
Naciśnij plusa, wybierz miesiączkę i poród ^^Gusta Blu lubi tę wiadomość
-
@Gusta Blu my też przerabiamy czkawki i raczej nic tu się nie da pomóc 😐
U nas czkawka potrafi wybudzić Małą ze spania i potem jest rozdrażniona do kolejnego karmienia.
Innym naszym problemem jest "odbijanie", Mała zasypia mi po jedzeniu (z butli) i odbijanie jej na ramieniu nie dość, że jest nieefektywne (prawie nie odbija) to też ją wybudza. Mam wrażenie, ze trzymanie jej w ramionach z głowka wyżej, troszkę przytulonej do mnie ze zgiętymi nóżkami działa tak samo, a nie robi dziecku "dyskoteki". Sama już nie wiem, co robić 🙄 -
Ja mam już totalny zjazd emocjonalny. Dziś mój termin z OM i nadal nic. Wszyscy się pytają, ciągle ktoś pisze albo dzwoni. W pewnym sensie czuję presję otoczenia 😅 przez ten update daty wciąż jeszcze tydzień mogę czekać zanim zaczną wywoływać. ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 16:52
-
Bambari, dobrze wiem co czujesz. Dzisiaj usłyszałam,że wszystko jest w porządku, a szyjka to jeszcze jest tak ustawiona,że nie zanosi się na poród 🙄
bambari lubi tę wiadomość
2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
słabe przyrosty bety-> zwiększenie Accofilu ✅
26.11 Gabriela 2890g 54cm 💖
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match i inne
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
bambari wrote:Ja mam już totalny zjazd emocjonalny. Dziś mój termin z OM i nadal nic. Wszyscy się pytają, ciągle ktoś pisze albo dzwoni. W pewnym sensie czuję presję otoczenia 😅 przez ten update daty wciąż jeszcze tydzień mogę czekać zanim zaczną wywoływać. ;(
Też już mnie ludzie wkurzająbambari, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
pandzia 🐼 wrote:Bambari, dobrze wiem co czujesz. Dzisiaj usłyszałam,że wszystko jest w porządku, a szyjka to jeszcze jest tak ustawiona,że nie zanosi się na poród 🙄
Ja mam jutro trzeci raz ’ostatnią‘ wizytę u prowadzącego 😆 pewnie się zdziwi, bo ostatnio dostałam skierowanie do szpitala to już się mnie raczej nie spodziewa 😆
-
pandzia 🐼 wrote:Bambari, dobrze wiem co czujesz. Dzisiaj usłyszałam,że wszystko jest w porządku, a szyjka to jeszcze jest tak ustawiona,że nie zanosi się na poród 🙄
Na pocieszenie powiem, że w zeszłą niedzielę usłyszałam to samo, a w poniedziałek wieczorem zaczęły się skurcze. Trzymam kciuki za rychłe i łatwe porody!Natalia K, bambari, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
pandzia 🐼 wrote:Bambari, dobrze wiem co czujesz. Dzisiaj usłyszałam,że wszystko jest w porządku, a szyjka to jeszcze jest tak ustawiona,że nie zanosi się na poród 🙄
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja już po odejściu wód i czopa, z regularnymi skurczami miałam szyjkę twardą i ustawioną do tyłu, też niegotowa była tak samo jak 1,5tyg wcześniej na wizycie u prowadzącego 🙈 -
Dokładnie w każdej chwili może się zacząć u mnie mimo tego że i rozwarcie i skrócenie szyjki było przez 3 tygodnie to nic się nie działo i jeszcze na wizycie parę godzin wcześniej rozmawialiśmy o tym kiedy na wywołanie.
Bardzo dobrze rozumiem tą frustrację, i to jak wszyscy dookoła nie pomagają ale w koncu ten dzień nadejdzie i warto na niego poczekać jeszcze moment.
Łatwiej też urodzić jak wszystko samo się przygotuje a nie wywoła na siłę.
Kochane cierpliwości jeszcze tylko chwilka, jestem z Wami całym ❤️Natalia K, bambari, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak u Was poranne drzemki?
Gabrysia w nocy śpi całkiem okej, ale po 6/7 jak się obudzi już to jest dramat.
Drzemki max 30-40 minut ( i to ze dwie max, z czego jedna często w wózku na spacerze), a na dłuższą drzemkę idzie dopiero koło 14.
Mam wielki problem, żeby rano w ogóle pójść do łazienki i coś zjeść, nie mówiąc już o zrobieniu czegoś w domu.
-
Galena wrote:@Gusta Blu my też przerabiamy czkawki i raczej nic tu się nie da pomóc 😐
U nas czkawka potrafi wybudzić Małą ze spania i potem jest rozdrażniona do kolejnego karmienia.
Innym naszym problemem jest "odbijanie", Mała zasypia mi po jedzeniu (z butli) i odbijanie jej na ramieniu nie dość, że jest nieefektywne (prawie nie odbija) to też ją wybudza. Mam wrażenie, ze trzymanie jej w ramionach z głowka wyżej, troszkę przytulonej do mnie ze zgiętymi nóżkami działa tak samo, a nie robi dziecku "dyskoteki". Sama już nie wiem, co robić 🙄
Czasami robię tak samo, z młodego to co m wylecieć i tak wylatuje, a przynajmniej nie jest wybudzany.Galena lubi tę wiadomość
-
juss92 wrote:Dziewczyny, jak u Was poranne drzemki?
Gabrysia w nocy śpi całkiem okej, ale po 6/7 jak się obudzi już to jest dramat.
Drzemki max 30-40 minut ( i to ze dwie max, z czego jedna często w wózku na spacerze), a na dłuższą drzemkę idzie dopiero koło 14.
Mam wielki problem, żeby rano w ogóle pójść do łazienki i coś zjeść, nie mówiąc już o zrobieniu czegoś w domu.
U nas podobnie.
Rozwiązanie jakie wymyśliliśmy na to to chusta. W czwartek przyjeżdża do nas doradczyni i wtedy będziemy to ogarniać. To pozwoli nam zwolnić ręce, ale też dać odpowiednią ilość bliskości maluszkowi.Galena, juss92 lubią tę wiadomość
-
A ja mam do Was pytanie odnośnie sterylizacji.
Troszkę zaczyna mnie irytować sterylizacja butelek po każdym użyciu. Bardzo dużo czasu na to tracę, bo wiadomo, najpierw trzeba umyć, potem wysterylizować, potem poczekać, aż przestanie być gorące, następnie wysuszyć.
Gdzieś w necie wyczytałam, że taka sterylizacja ma sens przez pierwsze 2/3 tygodnie, a potem nie wariować, bo dziecko i tak ma kontakt z różnymi bakteriami i samo umycie wystarczy.
Jak Wy do tego podchodzicie?MaggLbn lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:A ja mam do Was pytanie odnośnie sterylizacji.
Troszkę zaczyna mnie irytować sterylizacja butelek po każdym użyciu. Bardzo dużo czasu na to tracę, bo wiadomo, najpierw trzeba umyć, potem wysterylizować, potem poczekać, aż przestanie być gorące, następnie wysuszyć.
Gdzieś w necie wyczytałam, że taka sterylizacja ma sens przez pierwsze 2/3 tygodnie, a potem nie wariować, bo dziecko i tak ma kontakt z różnymi bakteriami i samo umycie wystarczy.
Jak Wy do tego podchodzicie?
Już nie używamy ale cdl mówiła żeby sterylizować 2 razy dziennie a nie po każdym użyciu -
Niaha wrote:A ja mam do Was pytanie odnośnie sterylizacji.
Troszkę zaczyna mnie irytować sterylizacja butelek po każdym użyciu. Bardzo dużo czasu na to tracę, bo wiadomo, najpierw trzeba umyć, potem wysterylizować, potem poczekać, aż przestanie być gorące, następnie wysuszyć.
Gdzieś w necie wyczytałam, że taka sterylizacja ma sens przez pierwsze 2/3 tygodnie, a potem nie wariować, bo dziecko i tak ma kontakt z różnymi bakteriami i samo umycie wystarczy.
Jak Wy do tego podchodzicie?
Nam CDL kazała sterylizować co 2-3 użycia na tę chwilę, przed każdym użyciem tylko umyć.