LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Sparky wrote:Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Was i Waszych najbliższych 🤗🩷🥂
Jak maluchy zniosły sylwestra? U nas był hardkor 🥴 Laura wczoraj przez cały dzień nie chciała spać, zaliczała tylko turbo drzemki, no i niestety wieczorem/w nocy było tak samo - oczy jak 5 zł, ciągle chciała być przy cycku i mega ulewała, bo za dużo mleka. U taty źle, u mnie źle. W końcu padła jakoś po 3 i do tej pory śpi na mnie z przerwą na jedzonko. Na dodatek starszak bał się jak strzelali i nie mógł spać, na północ przyszedł do nas i oglądaliśmy razem fajerwerki. Uznał, że jednak są fajne😅 Ale później też oczywiście nie mógł zasnąć długo. Nawet nie było jak pooglądać sylwestra z Polsatem ani odpalić bezalkoholowego szampana o północy. Ogólnie czuję się jak na kacu.
Co do babybjorna, od kilku dni wkładam do niego Laurę na czas mojego prysznica, max 15 minut. Podobnie jak Miśka, przy pierwszym byłam największym przeciwnikiem bujaczków 😆 A teraz jednak wolę sobie ułatwić życie jeśli się da, a akurat babybjorn jest najmniejszym "złem" z tego wszystkiego, więc korzystam z rozsądkiem bez wyrzutów sumienia.
Było ciężko, od 20:00 do 1:00 głównie płacz i mikro drzemki. Kąpiel, lulanko, cycek, muzyka, kropelki, masaże, mm , piłka, kołderka, bujak, otulacz, no nic nie pomagało. O tej 1 zasnął i spał do 8 (z jedną pobudką na karmienie, ale nawet oczu wtedy nie otworzył więc nie zaliczam tego jako pobudkę).
Próbowaliśmy z mężem obejrzeć Harrego Pottera w przerwach jego płaczu, no ale nie udało nam się dokończyć filmu. -
Pytanie do mam włochatych bobasów - moja Mała ma dość bujną czuprynę i wczoraj zauważyłam, że z tyłu, szczególnie tam gdzie najczęściej trze główką o poduszkę, zrobiły jej się małe kołtunki. Jak rozczesać te delikatne włoski, żeby ich nie wyrwać i oszczędzić jej bólu?
-
U nas Sylwester przespany 😅 Gabrysia zasnęła po jedzeniu po 20 i przespała fajerwerki, budziłam ja na karmienie o 0:30 jak się kładłam spać, żeby nie wstawać za godzinę. Ale potem były jeszcze dwie pobudki i o 7:30 wstała, więc ja ledwo żyje 🥱👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
Gusta Blu wrote:Pytanie do mam włochatych bobasów - moja Mała ma dość bujną czuprynę i wczoraj zauważyłam, że z tyłu, szczególnie tam gdzie najczęściej trze główką o poduszkę, zrobiły jej się małe kołtunki. Jak rozczesać te delikatne włoski, żeby ich nie wyrwać i oszczędzić jej bólu?
Ja czeszcze na olej ze słodkich migdałów i Grzebyk 😁 czasami oliwkę -
juss92 wrote:U nas Sylwester przespany 😅 Gabrysia zasnęła po jedzeniu po 20 i przespała fajerwerki, budziłam ja na karmienie o 0:30 jak się kładłam spać, żeby nie wstawać za godzinę. Ale potem były jeszcze dwie pobudki i o 7:30 wstała, więc ja ledwo żyje 🥱
Nasz wczoraj też miał od 13.00 spanie baaardzo dobre, na spacerze 2h drzemki, wybudził się na mleko i spał do kąpieli, po kąpieli jedzonko i spał do 4 nad ranem...zastanawiałam się czy mi dziecko podmienili 🤣
Nie, nie podmienili o 4 nad ranem ukatywnił się mój dawny syn 🤣😂😂😂
Przechodzimy od 3 dni kolejny skok 🙈🙈
Poznaje po tym, że budzi się na wku*wie🤡🙈🤣 -
Jenny93 wrote:Żeby rozkręcić laktację na kpi trzeba odciągać przynajmniej 9 razy po 15-20 minut a najlepiej 10-12 razy. Uwierz że to też nie jest prosta sprawa ogarnąć to czasowo i logistycznie 🙈
Odciągalam przez tydzień po 15-18 razy i nie rozkręciło się. I robiłam to rzetelnie, zapisywałam każde odciąganie itd. Mąż wrócił do pracy i już tak często nie byłam w stanie. Generalnie wtedy nie robiłam nic innego a efekt był i tak znikomy. Teraz odciągam min 8 i mam z tego ledwie kilka porcji.
Położna mówiła, że to może być też wynikiem tego, że zaczęłam karmić dopiero od 2 doby + że miałam duża utratę krwi i dostałam 4 jednostki krwi w szpitalu. Na początku pewnie tak, ale mimo usilnych starań nie ruszyło. Tak chyba mam i tyle, bo co jak co, ale robiłam wszystko. Korzystałam z pomocy doradcy laktacyjnej, pije słód jęczmienny itd. i w sumie jestem z siebie dumna ze już miesiąc tak wytrzymałam -
MaggLbn wrote:U nas Sylwester spokojnie bardzo, Emi o 23:30 zjadła i spała do 5:30. Szybkie przebieranie, jedzonko i spała do 8:30. W ogóle od kilku dni codziennie budzi się ok 8:00 pręży i popłakuje do czasu aż zrobi kupe 😖
Z karmieniem nie mamy większego problemu, chociaż czasem mała jest niezdecydowana i na raz chce jeść i nie jeść 🤡 Odrywa się od piersi a zaraz znowu dostawia. Daje jej tyle czasu ile potrzebuje, więc czasem i 30 minut siedzimy. Odciągam też mleko i raz/ dwa razy dziennie mąż albo ja podajemy z butelki, żeby się nie odzwyczaiła. Dokupiłam dedykowany stanik do laktatora z Momcozy i jest rewelacyjny, trzyma porządnie, można się z nim schylać i nic się złego nie dzieje 🙂Jakby któraś z Was się zastanawiała nad zakupem to bardzo polecam.
Podziwiam mamy KPI! Ta cała logistyka jest trudna, czasochłonna. Zgranie tego wszystkiego z domowymi obowiązkami jest bardzo ciężkie. Po porodzie byłam prawie 100% kpi i karmienie co 3 h, przygotowywanie laktatorów i samo odciąganie zajmowało mnóstwo czasu. Właściwie to żyłam od karmienia do karmienia, jedno skończone i już przygotowanie pod kolejne. Gdyby nie mąż to pewnie nie dałabym rady.
A co do bujaczka babynjorn to wydaje mi się, że Emi jest za mała jeszcze. Planuje ok 3 miesiąca wprowadzić, tak jak KarolinaAnastazja, chyba, że życie mnie zmusi wcześniej 🙃
Który masz laktator z momcozy? Kupiłam s12 i cieknie mi dołem 🙈 nie wiem co robię źle -
bambari wrote:Odciągalam przez tydzień po 15-18 razy i nie rozkręciło się. I robiłam to rzetelnie, zapisywałam każde odciąganie itd. Mąż wrócił do pracy i już tak często nie byłam w stanie. Generalnie wtedy nie robiłam nic innego a efekt był i tak znikomy. Teraz odciągam min 8 i mam z tego ledwie kilka porcji.
Położna mówiła, że to może być też wynikiem tego, że zaczęłam karmić dopiero od 2 doby + że miałam duża utratę krwi i dostałam 4 jednostki krwi w szpitalu. Na początku pewnie tak, ale mimo usilnych starań nie ruszyło. Tak chyba mam i tyle, bo co jak co, ale robiłam wszystko. Korzystałam z pomocy doradcy laktacyjnej, pije słód jęczmienny itd. i w sumie jestem z siebie dumna ze już miesiąc tak wytrzymałam
Tak, to ciężka praca. Mi też ciężko ogarnąć odciąganie. Staram się robić 8-9 sesji. Nie zawsze się uda bo kolka bo uleje 4 razy pod rząd, pranie, itd a mąż w pracy. Nie wiem jak długo tak pociągnę -
Jenny93 wrote:Który masz laktator z momcozy? Kupiłam s12 i cieknie mi dołem 🙈 nie wiem co robię źle
Ja ten laktator reklamowałam u producenta i dostałam zwrot całej kasy (propsy dla firmy za ten ruch!), bo mimo dobrze dobranego lejka (sprawdź czy nie masz na pewno za małego) też mi ciekło bez sensu lub wcale nie odciągał. Może nie jest dla każdego po prostu. A szkoda, bo jest super wygodny i łatwy w utrzymaniu higieny.
Zamówiłam sobie najnowszego aventa, bo mają program testowy przez 60 dni, ale jeszcze nie odpakowałam od tygodnia, bo ciągle coś
@Gusta Blu my mamy włochacza i po kąpieli czeszę taką szorstką szczotką (w zestawie z lulalove były dwie - miękka i twarda)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 17:26
-
Wero0707 wrote:Ja ten laktator reklamowałam u producenta i dostałam zwrot całej kasy (propsy dla firmy za ten ruch!), bo mimo dobrze dobranego lejka (sprawdź czy nie masz na pewno za małego) też mi ciekło bez sensu lub wcale nie odciągał. Może nie jest dla każdego po prostu. A szkoda, bo jest super wygodny i łatwy w utrzymaniu higieny.
Zamówiłam sobie najnowszego aventa, bo mają program testowy przez 60 dni, ale jeszcze nie odpakowałam od tygodnia, bo ciągle coś
@Gusta Blu my mamy włochacza i po kąpieli czeszę taką szorstką szczotką (w zestawie z lulalove były dwie - miękka i twarda)
Nie nie. Dokupiłam reduktor, bo wcześniej miałam dobierany rozmiar lejka do medeli więc wiedziałam, że te standardowe u mnie się nie sprawdzą -
Może coś z tym modelem s12 jest nie tak? Ja mam m5 i skubany tak ściąga, że mi nawał zaczął nakręcać 🙈 więc stymuluje ładnie. Nic nie wycieka, dobrze ściąga mleko. I fakt - producent jest świetny. Mi się zniszczyły lejki i membrany od wyparzania. zanim doszłam, że sama je zepsułam to byłam pewna, że po prostu się laktator zepsuł i bardzo słabo ściąga. Napisałam do producenta reklamację, wysłali mi cały nowy laktator i doszedł kilka dni temu 😅
-
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Czy waszym dzieciaczkom drży broda czy nóżka ?
Naszemu mam wrażenie że coraz częściej. Praktycznie przy prawie każdym podnoszeniu teraz broda i czasem przy ziewaniu. Nóżka sporadycznie ale ta broda zaczęła mnie niepokoić bo mam wrażenie że się to nasilo🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 20:08
-
Waflut wrote:Może coś z tym modelem s12 jest nie tak? Ja mam m5 i skubany tak ściąga, że mi nawał zaczął nakręcać 🙈 więc stymuluje ładnie. Nic nie wycieka, dobrze ściąga mleko. I fakt - producent jest świetny. Mi się zniszczyły lejki i membrany od wyparzania. zanim doszłam, że sama je zepsułam to byłam pewna, że po prostu się laktator zepsuł i bardzo słabo ściąga. Napisałam do producenta reklamację, wysłali mi cały nowy laktator i doszedł kilka dni temu 😅
Ja teraz żałuję że nie kupiłam M5. Jest też zgrabniejszy niż s12. No ale kupiłam w Hebe więc już nic nie zdziałam. Jutro go jeszcze będę testować. Na razie jadę na starym medeli ale już mi ręce odmawiają posłuszeństwa 🙈 -
Takaja12 wrote:Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Czy waszym dzieciaczkom drży broda czy nóżka ?
Naszemu mam wrażenie że coraz częściej. Praktycznie przy prawie każdym podnoszeniu teraz broda i czasem przy ziewaniu. Nóżka sporadycznie ale ta broda zaczęła mnie niepokoić bo mam wrażenie że się to nasilo🤔
Poszłabym do neurologa żeby się temu przyjrzałNiaha lubi tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Który masz laktator z momcozy? Kupiłam s12 i cieknie mi dołem 🙈 nie wiem co robię źle
Mam S12pro. A jesteś pewna, że nie rozszczelniasz jakoś dołu laktatora gdy zakładasz stanik? Chodzi mi o to, czy laktator nie odstaje od piersi. Kiedyś zalożyłam stary stanik tak, że zbyt mocno góra stanika docisnęła mi górę laktatora i dół nie dolegał do piersi, przez co mleko zamiast lecieć do pojemnika to wyciekało dołem 😖 Druga opcja, może być niedociśniety gumowy lejek do pojemnika. Zobacz na tym filmiku od 0:25, fajnie pokazane ☺️
https://youtu.be/vOazFPoAEGg?si=MV66EuMcGpG3JC8X
Jenny93 lubi tę wiadomość
-
MaggLbn wrote:Mam S12pro. A jesteś pewna, że nie rozszczelniasz jakoś dołu laktatora gdy zakładasz stanik? Chodzi mi o to, czy laktator nie odstaje od piersi. Kiedyś zalożyłam stary stanik tak, że zbyt mocno góra stanika docisnęła mi górę laktatora i dół nie dolegał do piersi, przez co mleko zamiast lecieć do pojemnika to wyciekało dołem 😖 Druga opcja, może być niedociśniety gumowy lejek do pojemnika. Zobacz na tym filmiku od 0:25, fajnie pokazane ☺️
https://youtu.be/vOazFPoAEGg?si=MV66EuMcGpG3JC8X
Nie jestem pewna, bo dopiero wczoraj mi przyszedł i pierwszy raz testowałam 🙈 -
Wero0707 wrote:Dziewczyny, ile swojego mleka lejecie do kąpieli dla maluchów? Nie chce, żeby mała była później klejąca 😅
Uważaj z ilością bo kiedyś mówimy Boże co on tak brzydko pachnie 🤣 i dopiero zczailiśmy że to chyba mleko poszło w zbyt dużych ilościach 🤣🙈