LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Waflut wrote:Niaha zazdroszczę, że Remek już taki zainteresowany zabawkami 😍
U nas przechodzi tylko akwarium od baby Einstein i pingwinek z Fisher-Price, ale to też nie zawsze. Zależy od humoru 😂 do niedawna jeszcze go interesowała książeczka kontrastowa, ale teraz już nie bardzo. Próbowałam grzechotki, piłeczki sensoryczne (tutaj to jest wręcz płacz jak tylko go dotknę nią 🙈), takie opaski na nadgarstki z grzechotką i ze zwierzątkami, mata do leżenia z zawieszkami, pluszaczki do ściskania z piszczałką, maskotki ala kocyk z metkami. Totalnie nic go nie interesuje. Najciekawszy jest żyrandol, czarne kable pod szafką i matka która wydaje z siebie głupie dźwięki 😂
Te opaski na nadgarstki też się u nas nie sprawdziły. A przypomniałam sobie, że jeszcze ta sowa ciekawi go przy leżeniu na brzuszku
https://www.smyk.com/p/askato-sowa-wanka-wstanka-jasna-i6929826 -
Sparky wrote:U nas odpada opcja z mężem, oboje na myśl o tym mamy ciarki 🙈😂
Dziewczyny po cukrzycy ciążowej, robiłyście już kontrolną krzywą? Ja właśnie siedzę w labie, już jestem po pierwszym pobraniu i napoju 🤢 Mam nadzieję, że młoda jakoś zniesie tą rozłąkę z cyckiem, rano ma długą drzemkę, to może się nawet nie zorientuje 🤔
Jeszcze nie robiłam, zbadałam tylko cukier na czczo z krwi i wynik był OK.
U mnie za to wyszły problemy z wątroba. Ast 68, alt 123. Wyniki przekroczone czterokrotnie. Bilirubina, ggtp jak i USG wątroby wyszły dobrze. Teraz będę sprawdzała krew pod WZW. Za 2 tygodnie powtórka badań, a do tego czasu dieta wątrobowa + essentiale + rumianek po posiłku. W ciąży te badania wyszły ok. Ciekawe czy czegoś mi nie sprzedali podczas CC. Nie mam żadnych najmniejszych objawów, czuje się bardzo dobrze. -
Nowa1992 - to ja pytałam o te przerwy i teraz po szczepieniu padł nowy rekord - właśnie 7 h z hakiem. Ja już wybudziła po takim czasie. Tez mierzyłam gorączkę i nasłuchiwałam. Liczę też skrupulatnie te karmienia i póki mamy 8 na dobę i mała nadrabia to chyba ok
-
Wero0707 wrote:Nowa1992 - to ja pytałam o te przerwy i teraz po szczepieniu padł nowy rekord - właśnie 7 h z hakiem. Ja już wybudziła po takim czasie. Tez mierzyłam gorączkę i nasłuchiwałam. Liczę też skrupulatnie te karmienia i póki mamy 8 na dobę i mała nadrabia to chyba ok
Też pytałam o to samo szczególnie, że nocne karmienie jest ważne dla laktacji. Teraz mam całkowicie inną zagwozdkę. Przez długi czas karmiłam małą tylko z jednej piersi i się najadała. Niedawno trafiłam na informację, że maluchy w jej wieku powinny jednorazowo jeść około 120 ml wzwyż. Po ostatnim odciąganiu laktatorem mogę stwierdzić, że 120 ml to ja MOŻE mam w dwóch łącznie 😅 ale w jednej to na pewno nie. I sobie gdybam bo przyrosty ona ma bardzo dobre. Dzisiaj wpada położna to pogadamy.
U nas w domu mąż chory a mnie od 2 dni pobolewa gardło. Mała chyba też coś od nas złapała bo ma lekki kaszel i katar. Na szczęście bez gorączki. -
Natalia K wrote:Też pytałam o to samo szczególnie, że nocne karmienie jest ważne dla laktacji. Teraz mam całkowicie inną zagwozdkę. Przez długi czas karmiłam małą tylko z jednej piersi i się najadała. Niedawno trafiłam na informację, że maluchy w jej wieku powinny jednorazowo jeść około 120 ml wzwyż. Po ostatnim odciąganiu laktatorem mogę stwierdzić, że 120 ml to ja MOŻE mam w dwóch łącznie 😅 ale w jednej to na pewno nie. I sobie gdybam bo przyrosty ona ma bardzo dobre. Dzisiaj wpada położna to pogadamy.
U nas w domu mąż chory a mnie od 2 dni pobolewa gardło. Mała chyba też coś od nas złapała bo ma lekki kaszel i katar. Na szczęście bez gorączki.
Nie przejmuj się, laktator zazwyczaj ściąga dużo mniej nie dziecko jest w stanie sobie zjeść z piersi jak prawidłowo przyrasta to znaczy, że je wystarczająco.Niaha, Natalia K lubią tę wiadomość
-
Co do zabawek to ja dzisiaj w Pepco kupiłam kraba. Miałam ze starszym, ale go zepsuł i krab już nie chodził. Jeszcze nie próbowaliśmy z Maksem, ale czuję że będzie hit 🤭
-
Natalia - nie ma się co sugerować laktatorem. Mi czasem do kolektora bez większego wysiłku skapnie z jednej piersi 80 ml, a tym mom cozy ledwo mi ściągało 50 🤦🏼♀️ Poza tym wydaje mi się, że jak laktacja się już ustabilizuje (a jesteśmy chyba na takim etapie), to pokarm tworzy się na bieżąco, dziecko pobiera z tych dalej położnych kanalików i generalnie najważniejsze to patrzeć na przyrosty. Raz chciałam nakarmić zgodnie „ze sztuką” i rzeczywiście po 10 minutach przełożyć Gabrysię na drugą stronę. Był taki ryk i dramat, że karmienie się zakończyło w ogóle.
Natalia K lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj dużo tematów przy poniedziałku 😅
Ja z kolei z pytaniem pod czym śpią Wasze dzieci? U nas do tej pory był grany rożek, super się sprawdzał, ale dziewczyna już niemal połową ciała z niego wystaje. Ze śpiworkami nam nie idzie jakoś. Kocyk nie wchodzi w grę na noc, kiedy my też śpimy. Macie jakieś większe beciki do polecenia czy coś w tym stylu jak rożek? A może jest jeszcze jakaś opcja -
Wero0707 wrote:Dzisiaj dużo tematów przy poniedziałku 😅
Ja z kolei z pytaniem pod czym śpią Wasze dzieci? U nas do tej pory był grany rożek, super się sprawdzał, ale dziewczyna już niemal połową ciała z niego wystaje. Ze śpiworkami nam nie idzie jakoś. Kocyk nie wchodzi w grę na noc, kiedy my też śpimy. Macie jakieś większe beciki do polecenia czy coś w tym stylu jak rożek? A może jest jeszcze jakaś opcja
Kurczę a jak duża jest Gabi już? My ciągle młodego kładziemy w rożku. Jeden mam z Jukki 80x80cm i drugi muślinowy 75x75cm. Zobacz sobie Motulinka ma fajne beciki, wydają się trochę większe od rożków. ERGOPOUCH ma też fajne kołderki nakładane na materac. Sama będę ją kupować jak młody wyrośnie mi z rożków.
Ja w ogóle z tą stabilizacją laktacji czuję się oszukana 😅 tak się mówi, że pokarm wytwarza się już w trakcie karmienia malucha. W piątek wieczorem wypiłam troszkę wina, więc stwierdziłam, że na pierwsze karmienie w nocy mały dostanie MM a rano już będę mogła go nakarmić. Jakie było moje zdziwienie jak od ostatniego KP do jego pobudki minęło jakieś 5/6h i tak mnie mleko zalało, że miałam koszulkę mokra do pępka 😂 musiałam sobie odciągnąć trochę tego laktatorem, bo myślałam że mi piersi wybuchną. Po 5min odciągania miałam 150ml…Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia, 14:39
-
Wero0707 wrote:Dzisiaj dużo tematów przy poniedziałku 😅
Ja z kolei z pytaniem pod czym śpią Wasze dzieci? U nas do tej pory był grany rożek, super się sprawdzał, ale dziewczyna już niemal połową ciała z niego wystaje. Ze śpiworkami nam nie idzie jakoś. Kocyk nie wchodzi w grę na noc, kiedy my też śpimy. Macie jakieś większe beciki do polecenia czy coś w tym stylu jak rożek? A może jest jeszcze jakaś opcja
P.S. na allegro są różki 1mx1m😁😁 -
Waflut nie powiem, że rozumiem o co chodzi z tym zalaniem, bo ja wciąż po 2 stronie i mam mocny niedobór, i jak przeczytałam że po 5 min miałaś tyle co ja po całym dniu i kilku sesjach to trochę zazdro 😅
U nas po szczepieniu było spokojnie, trochę więcej spał ale też nie aż 7h, więc tak dosyć normalnie nam to minęło. Z zabawek to u nas hitem jest lampa i nic nie jest w stanie wzbudzić takiego zainteresowania jak ta lampa 😅 ale z polecenia kupiłam dziś ten czas dla brzuszka. Mały ładnie leży na brzuchu ale tak do 5 min i się denerwowuje, więc robimy kilka sesji. Dziś jedziemy do fizjoterapeuty zobaczymy czy coś jeszcze doradzi, czy w ogóle z napięciami wszystko ok.
Dziewczyny po porodzie drogami natury i z nacięciem, robicie coś z tą blizną? Jakieś zabiegi? Jlczy tylko fizjo uro -
Waflut wrote:Kurczę a jak duża jest Gabi już? My ciągle młodego kładziemy w rożku. Jeden mam z Jukki 80x80cm i drugi muślinowy 75x75cm. Zobacz sobie Motulinka ma fajne beciki, wydają się trochę większe od rożków. ERGOPOUCH ma też fajne kołderki nakładane na materac. Sama będę ją kupować jak młody wyrośnie mi z rożków.
Ja w ogóle z tą stabilizacją laktacji czuję się oszukana 😅 tak się mówi, że pokarm wytwarza się już w trakcie karmienia malucha. W piątek wieczorem wypiłam troszkę wina, więc stwierdziłam, że na pierwsze karmienie w nocy mały dostanie MM a rano już będę mogła go nakarmić. Jakie było moje zdziwienie jak od ostatniego KP do jego pobudki minęło jakieś 5/6h i tak mnie mleko zalało, że miałam koszulkę mokra do pępka 😂 musiałam sobie odciągnąć trochę tego laktatorem, bo myślałam że mi piersi wybuchną. Po 5min odciągania miałam 150ml…
Dziewczyny po CC czy macie może problem z ubytkiem w mięśniu macicy? U mnie wyszedł w miarę duży ubytek. I mam problem z krwawieniem. Co kilka dni pojawia się. 🫣 Chyba znowu czeka mnie wizyta u mojej gin. -
Jeju dziewczyny jutro szczepienie i już truchleje...jedyna rzecz, której się obawiam Ti te szczepienia...ja id soboty chodzę w masce bo mam katar, żeby młody nie dostał...paraliżuje mnie jak pomyślę...
Ciężko mu było zdobyć szczepionkę Prevenar 20...jedyna apteka mi sprowadzi..za 390zł...jak u Was?? -
KarolinaAnastazja wrote:Jeju dziewczyny jutro szczepienie i już truchleje...jedyna rzecz, której się obawiam Ti te szczepienia...ja id soboty chodzę w masce bo mam katar, żeby młody nie dostał...paraliżuje mnie jak pomyślę...
Ciężko mu było zdobyć szczepionkę Prevenar 20...jedyna apteka mi sprowadzi..za 390zł...jak u Was??
My szczepiliśmy w Centrum Medycznym Damiana i mieli wszystko dostępne na miejscu, za Prevenar też coś koło tego płaciłam. U nas właściwie było trochę marudzenia więcej , temp. najwyższa 37,5, więc nawet paracetamolu nie podawałam, ale ogólnie spoko, sen i apetyt też raczej ok. Bałam się bardziej niż to było potrzebne. -
Przedszkolanka123 wrote:Skąd ja to znam. Mam wrażenie, że przechodzę drugi nawał. Jak zbyt długo nie odciągne to mam wrażenie, że piersi mi wybuchną, a jakie są twarde. 🫣🫣
Dziewczyny po CC czy macie może problem z ubytkiem w mięśniu macicy? U mnie wyszedł w miarę duży ubytek. I mam problem z krwawieniem. Co kilka dni pojawia się. 🫣 Chyba znowu czeka mnie wizyta u mojej gin.
Tak z ciekawości ile dziennie odciągasz? Mi teraz w czasie tego zapalenia straszne poleciały ilości. Będę musiała wprowadzić MM, bo mi zaczyna brakować 😭
Jaki masz ten laktator ręczny? Oszaleję z tym zastojem. Mam wrażenie, że zajmuje coraz większy obszar. Za cholerę nie mogę go ściągnąćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia, 20:51
-
KarolinaAnastazja wrote:Jeju dziewczyny jutro szczepienie i już truchleje...jedyna rzecz, której się obawiam Ti te szczepienia...ja id soboty chodzę w masce bo mam katar, żeby młody nie dostał...paraliżuje mnie jak pomyślę...
Ciężko mu było zdobyć szczepionkę Prevenar 20...jedyna apteka mi sprowadzi..za 390zł...jak u Was??
Zbadaj mu crp przed szczepieniem o będziesz miała spokojną głowęKarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Tak z ciekawości ile dziennie odciągasz? Mi teraz w czasie tego zapalenia straszne poleciały ilości. Będę musiała wprowadzić MM, bo mi zaczyna brakować 😭
Jaki masz ten laktator ręczny? Oszaleję z tym zastojem. Mam wrażenie, że zajmuje coraz większy obszar. Za cholerę nie mogę go ściągnąć