LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Wero0707 wrote:Juss, może coś w tym jest, bo przecież do tej pory to była ciemna noc, a teraz o 7 już jasno. Dzieci chyba jakoś lepiej rezonują z naturą.
A kiedy planujecie jakiś lot samolotem z dzieckiem? A może mamy, które już mają starszaki, powiedzą jak było u nich z podróżami? Mam szanse na tani wyjazd do Hiszpanii w maju, mała będzie miała 5 miesięcy, prawie 6. Ludzie mówią, że to super wiek na podróż, a ja jakoś się obawiam…
My lecimy po połowie marca, bilety juz kupione 😜 bobas będzie miał ponad 4 miesiące.
U nas chyba tez juz zeby, wydaje mi sie ze widzę dwie małe plamki. Malutka wczoraj bardziej płakała, bardziej niż ostatnio czyli bardzo bardzo. Dałam jej na noc paracetamol bo to był taki płacz jak na jakis bol.. zasnęła po 20 minutach. Od kilku dni mocno pcha raczki do buzi, slini sie nie bardzo chce jesc, płacze, pupka tez czerwona do tego zmiany odczynowe na skórze. Dermatolog twierdzi że to wszystko jest czesto zwiazane z zebami, powiedziala ze daje jej max 2 tyg i będą zeby 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:04
-
Widzę, że większość naszych dzieciaczków zrobiła się rannymi ptaszkami 🙈 u nas od kilku dni już o 6 najchętniej by się bawiła. Ale zostawiam ją w łóżeczku tak do 7 póki nie płacze. Sama się wtedy zabawia a ja próbuje dospać jeszcze parę minut.
Te górne zęby dużo bardziej ją męczą niestety. Martwię się o jej apetyt bo je mniej i bardziej się denerwuje przy piersi. Wiem, że to minie ale i tak robię sobie wyrzuty że może nie umiem jej pomóc kiedy cierpi. Mam nadzieję że już niedługo się przebiją i nie będą jej męczyć. -
MonReve96 wrote:Widzę, że większość naszych dzieciaczków zrobiła się rannymi ptaszkami 🙈 u nas od kilku dni już o 6 najchętniej by się bawiła. Ale zostawiam ją w łóżeczku tak do 7 póki nie płacze. Sama się wtedy zabawia a ja próbuje dospać jeszcze parę minut.
Te górne zęby dużo bardziej ją męczą niestety. Martwię się o jej apetyt bo je mniej i bardziej się denerwuje przy piersi. Wiem, że to minie ale i tak robię sobie wyrzuty że może nie umiem jej pomóc kiedy cierpi. Mam nadzieję że już niedługo się przebiją i nie będą jej męczyć.
A używasz jakiegoś żelu? -
Jenny93 wrote:A używasz jakiegoś żelu?
Używamy dentinox nJenny93 lubi tę wiadomość
-
Nowa1992 wrote:My lecimy po połowie marca, bilety juz kupione 😜 bobas będzie miał ponad 4 miesiące.
U nas chyba tez juz zeby, wydaje mi sie ze widzę dwie małe plamki. Malutka wczoraj bardziej płakała, bardziej niż ostatnio czyli bardzo bardzo. Dałam jej na noc paracetamol bo to był taki płacz jak na jakis bol.. zasnęła po 20 minutach. Od kilku dni mocno pcha raczki do buzi, slini sie nie bardzo chce jesc, płacze, pupka tez czerwona do tego zmiany odczynowe na skórze. Dermatolog twierdzi że to wszystko jest czesto zwiazane z zebami, powiedziala ze daje jej max 2 tyg i będą zeby 😱
Po podróży daj koniecznie znać jak poszło i przy okazji jakieś tipy! My w maju lecimy do Rzymu, a we wrześniu do Reykjaviku i tego lotu się już obawiam, mimo że Młoda będzie większa. Mam wrażenie, że strasznie wzrósł poziom takiej pasywnej agresji w stosunku do matek i dzieci w miejscach publicznych -
miska122 wrote:Tak, moja znajoma jest świetnym fizjo, oglądała małego, nie miała zastrzeżeń. On jest po prostu szalenie silny (i ogólnie jest duży). Lekarze w szpitalu i przychodni byli w szoku że tak dobrze sobie radzi (też zdrowotnie, bo wszyscy byli pewni, że będzie miał sepsę i stwierdzili, że jest fenomenem). Przy obrotach warto patrzeć czy dziecko robi obrót prawidłowo. Najpierw musi się nauczyć łączyć rączki w linii środkowej ciała, przekraczać ją (np prawą ręką sięgnąć po zabawkę z lewej strony), obracać się na boki, nauczyć się wydłużania i skracanie ciała. Bez tego obrót będzie przypadkowy, a nie zamierzony.
I całkowicie zgadzam się, że jeśli coś jest szybko nie musi oznaczać, że jest dobrze. Mojej znajomej dziecko zaczęło szybko chodzić, ale okazało się , że "wszystko jest źle".
U nas akurat jest wzmożone napięcie, jesteśmy pod opieką osteopaty. Mówił bardziej o przypadkowych obrotach z brzucha na plecy a te z pleców na brzuch u nas wyglądały na celowe 🤔Wcześniej obracal się na boki, łączy ręce w linii środkowej, ale jak będziemy na wizycie u ostro to powiem o tym. Robimy ćwiczenia i ogólnie widać już sporą poprawę, to może obroty robi dobrze. Póki co tylko w jedną stronę robił
-
miska122 wrote:Tak, tak, to żaden wyścig. Mnie bardziej chodziło o to, że mój syn nie trzymał główki, miał asymetrię itd i przez to nie potrafił, bo jak tylko zaczęliśmy ćwiczyć i chodzić do osteopaty to nadrobił. Możliwe, że gdyby nie mogę błędy matki pierwszego dziecka to nie miałby tych problemów. Ale nie będę sobie też wyrzucać, starałam się jak umiałam 🤷🏻♀️
U mnie dokładnie taka sama historia - Starszy miał wszystko co możliwe i zawsze coś było …- asymetrie, za dużą głowę, osłabione napięcie itp-, i zaczął wszystko robić w ostatnim możliwym momencie albo nawet po widełkach . Początki były bardzo trudne a moja nieznajomość pielęgnacji nie pomagała. A Młodszy wszystko mega szybko robi i ogólnie super się rozwija - nikt nie ma zastrzeżeń i to jest ogromna ulga… ogromna … można mieć normalne dziecko
mam wrażenie że inni nie rozumieli przez co przechodziłam tylko zawsze było że jestem przewrażliwiona …
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 19:50
miska122 lubi tę wiadomość
-
Kofinka wrote:Wiem co czujesz
U mnie dokładnie taka sama historia - Starszy miał wszystko co możliwe i zawsze coś było …- asymetrie, za dużą głowę, osłabione napięcie itp-, i zaczął wszystko robić w ostatnim możliwym momencie albo nawet po widełkach . Początki były bardzo trudne a moja nieznajomość pielęgnacji nie pomagała. A Młodszy wszystko mega szybko robi i ogólnie super się rozwija - nikt nie ma zastrzeżeń i to jest ogromna ulga… ogromna … można mieć normalne dziecko
mam wrażenie że inni nie rozumieli przez co przechodziłam tylko zawsze było że jestem przewrażliwiona …
I ja przybijam piątkę 🙋🏼♀️ Moje pierwsze dziecko miało asymetrię, nierównomierny rozkład napięcia mięśniowego, spłaszczoną główkę, podcinane wędzidełko 🥴 Też wszystko robił w górnych widełkach normy. Ale po roczku wszystko się jakoś ustabilizowało i teraz nic mu nie brakuje 😊 Jak pierwszy raz wzięłam na ręce córeczkę, to nie mogłam uwierzyć, że noworodek może być taki niepospinany 🙈 No i na szczęście nie miała problemów z wedzidelkiem i pięknie rozkręciła laktację. Uwielbia leżeć na brzuszku 🥰🤭 Duża ulga, że nie musimy zmagać się znów z tymi samymi problemami 🙏🏼miska122, Kofinka lubią tę wiadomość
-
Widzę, że mamy to samo. Super, ja uważam że każda mama z wymagającym pierwszym dzieckiem zasługuje na dużo "łatwiejsze" drugie. Moja mama dzisiaj stwierdziła, że takich dzieci jak Maks to można mieć dziesiątkę, bo jest spokojny, polezy sam oglądając karuzele, śmieje się ciągle i gada i ogólnie jest "wyluzowany". Z pierwszym było zupełnie inaczej, ale to nawet nie kwestia dziecka, a chociażby refluksu.
Sparky jakie spłaszczenie główki miał synek? Ma dalej trochę nierówną czy wróciło do normalności całkowicie?Kofinka lubi tę wiadomość
-