👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Fabregasowa wrote:A czy któraś z was nie planuje wogole szczepić dzieci? Nie jestem antyszczepionkowa ale widzę ze ten trend sie nasila... sama w nie bezpośredniej rodzinie mam przypadek wadliwej szczepionki i chłopiec od 20lat jest w zasadzie warzywem na wózku po tej dawce, a w tym tygodniu bodajże wycofano wadliwa partie na ospę wietrzna 😬
Ps. Czy w tym przypadku, o którym piszesz udowodniono sądownie bezpośredni związek skutków szczepienia na niepełnosprawność chłopca? Czy po prostu tak "ludzie mówią"?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 17:25
Nadzieja32, kalinok, Foxy96, Jjkm97, Ilka96, Domisiek lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie. U dzidziulka wszystko dobrze:) i lekarz sprawdzał płeć bo dzidziuś ułożył się tak że miał wgląd od dołu od kości udowych. I według Niego będzie dziewczynka 🩷 czyli pierwsze badanie na prenatalnych bardziej w stronę chłopca a teraz mój lekarz uważa że dziewczynka. A więc może kolejne USG da jednoznaczna odpowiedź 😁 w każdym razie między nogami totalnie nic nie wystawało 😅
Apatheia, Asia091, Paulivvv, edka85, wellwellwell, Zumi, Kropka89, Klekotka, psaj91, Wine_Not, Bećka, kalinok, Foxy96, Jjkm97, nnaciaa, Ilka96 lubią tę wiadomość
-
Ania 89 - super słyszeć dobre wieści z wizyty ❤️
Co do szczepień, to ja raczej jestem za szczepieniem dzieci, a już napewno jeśli chodzi o te podstawowe/obowiązkowe szczepienia. Wiadomo, że słyszałam nieraz o tym, że dziecku po szczepieniu coś tam się stało ale zazwyczaj po rozmowie z rodzicami tego dziecka lub kimś z otoczenia, okazywało się że to nie zostało w żaden sposób potwierdzone, że to wina podania szczepionki, więc to, że dziecko im się rozchorowało na coś, albo pojawiły się jakieś problemy z rozwojem ma często całkiem inne przyczyny, ale myślę, że gdy się to zbiegnie czasowo z szczepieniem to, (biorąc pod uwagę jak kochane i modne są teraz teorie spiskowe) łatwo takim rodzicom powiedzieć „to wina szczepionki!!! podali mojemu dziecku trucizne”.
Aczkolwiek, wiadomo, że jest także odsetek dzieci, które faktycznie miały większe czy mniejsze komplikacje zdrowotne typowo po podaniu szczepionki - ryzyko jest pewnie niewielkie ale zawsze jakieś jest.
Ja jednak mimo to, chyba bardziej boję się skutków zachorowania mojego dziecka na którąś z tych chorób, przeciwko którym mogłoby być zaszczepione, niż tych potencjalnych powikłań po szczepieniu, które jednak wydają mi się dość rzadkie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 17:57
Nana11, edka85, Ilka96 lubią tę wiadomość
-
edka85 wrote:Ryzyko, o którym piszesz wyżej jest niewspółmiernie niskie w porównaniu z ryzykiem zachorowania na jedną z chorób, na którą są obowiązkowe szczepienia. Wierz mi - nie chciałabyś zobaczyć, jak twoje dziecko przechodzi krztusiec czy np polio. Mój brat miał odrę, bo nie był szczepiony i uwierz - to była masakra. Ja szczepie dzieci na wszystko, nawet na te nieobowiązkowe np. ospę i meningo.
Ps. Czy w tym przypadku, o którym piszesz udowodniono sądownie bezpośredni związek skutków szczepienia na niepełnosprawność chłopca? Czy po prostu tak "ludzie mówią"?
Wydaje mi się że tu rodzina chłopca musiałaby podać koncert farmakologiczny do sądu a na to są potrzebne horyzontalne kwoty .. nie sądzę żeby ktoś udowodnił im że to ich błąd to jest w naszym świecie nierealne.
Oczywiście, że każda choroba dziecka to tragedia i rzadko się zdarza że ktoś jest przygotowany psychicznie na taką batalię.
Osobiście mam w rodzinie przypadek niepełnosprawności akurat to mój bratanek, urodził się bez wykształconej kończyny ręki tak to się fachowo mówi, po wielu latach okazało się że tabletki które były wtedy dostępne na rynku dla kobiet w ciąży miały efekt uboczny(niestety nie pamiętam nazwy) zostały wycofane, w przeciągu 2 tygodni pobytu w szpitalu bratanka urodziło się jeszcze 10 innych dzieci z różnymi wadami przeróżnymi. Był pozew zbiorowy i w rezultacie werdykt "szkodliwy wybuch wulkanu na Islandii i promieniotwórczy pył". Rodziny nie dostały nawet grosika. Adwokaci ich zmietli z powierzchni ziemi. Czy było warto, moim zdaniem nie.
Osobiście też nie wierzę w szczepionki i ich super działanie(co nie znaczy że nie będę szczepić dziecka), wydaje mi się że to trochę taka loteria jedni mają bardzo mocny organizm drudzy nie, jednemu pomoże a drugiemu zaszkodzi, to podobnie jak z ciążami i ich utrzymaniem u jednej z kobiet będzie się rozwijać prawidłowo bez żadnych komplikacji i urodzi prawie bezboleśnie a druga będzie próbować i próbować. Może to brutalne co pisze ale wydaje mi się, że tak trochę wygląda nasza rzeczywistość.09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
TP 18.11.2025. 🤞 -
Asia091 wrote:Wydaje mi się że tu rodzina chłopca musiałaby podać koncert farmakologiczny do sądu a na to są potrzebne horyzontalne kwoty .. nie sądzę żeby ktoś udowodnił im że to ich błąd to jest w naszym świecie nierealne.
Oczywiście, że każda choroba dziecka to tragedia i rzadko się zdarza że ktoś jest przygotowany psychicznie na taką batalię.
Osobiście mam w rodzinie przypadek niepełnosprawności akurat to mój bratanek, urodził się bez wykształconej kończyny ręki tak to się fachowo mówi, po wielu latach okazało się że tabletki które były wtedy dostępne na rynku dla kobiet w ciąży miały efekt uboczny(niestety nie pamiętam nazwy) zostały wycofane, w przeciągu 2 tygodni pobytu w szpitalu bratanka urodziło się jeszcze 10 innych dzieci z różnymi wadami przeróżnymi. Był pozew zbiorowy i w rezultacie werdykt "szkodliwy wybuch wulkanu na Islandii i promieniotwórczy pył". Rodziny nie dostały nawet grosika. Adwokaci ich zmietli z powierzchni ziemi. Czy było warto, moim zdaniem nie.
Osobiście też nie wierzę w szczepionki i ich super działanie(co nie znaczy że nie będę szczepić dziecka), wydaje mi się że to trochę taka loteria jedni mają bardzo mocny organizm drudzy nie, jednemu pomoże a drugiemu zaszkodzi, to podobnie jak z ciążami i ich utrzymaniem u jednej z kobiet będzie się rozwijać prawidłowo bez żadnych komplikacji i urodzi prawie bezboleśnie a druga będzie próbować i próbować. Może to brutalne co pisze ale wydaje mi się, że tak trochę wygląda nasza rzeczywistość.
Mam bardzo podobne myślenie do twojego,niestety tak moim zdaniem mniej więcej to wygląda . Możesz jeść zdrowo,sport BMI w normie i starasz się latami z niepowodzeniem, a druga co kompletnie nie dba o nic ma już 4 bejbi. Tak samo z chorobami,rakami itd -
Asia091 wrote:Wydaje mi się że tu rodzina chłopca musiałaby podać koncert farmakologiczny do sądu a na to są potrzebne horyzontalne kwoty .. nie sądzę żeby ktoś udowodnił im że to ich błąd to jest w naszym świecie nierealne.
Oczywiście, że każda choroba dziecka to tragedia i rzadko się zdarza że ktoś jest przygotowany psychicznie na taką batalię.
Osobiście mam w rodzinie przypadek niepełnosprawności akurat to mój bratanek, urodził się bez wykształconej kończyny ręki tak to się fachowo mówi, po wielu latach okazało się że tabletki które były wtedy dostępne na rynku dla kobiet w ciąży miały efekt uboczny(niestety nie pamiętam nazwy) zostały wycofane, w przeciągu 2 tygodni pobytu w szpitalu bratanka urodziło się jeszcze 10 innych dzieci z różnymi wadami przeróżnymi. Był pozew zbiorowy i w rezultacie werdykt "szkodliwy wybuch wulkanu na Islandii i promieniotwórczy pył". Rodziny nie dostały nawet grosika. Adwokaci ich zmietli z powierzchni ziemi. Czy było warto, moim zdaniem nie.
Osobiście też nie wierzę w szczepionki i ich super działanie(co nie znaczy że nie będę szczepić dziecka), wydaje mi się że to trochę taka loteria jedni mają bardzo mocny organizm drudzy nie, jednemu pomoże a drugiemu zaszkodzi, to podobnie jak z ciążami i ich utrzymaniem u jednej z kobiet będzie się rozwijać prawidłowo bez żadnych komplikacji i urodzi prawie bezboleśnie a druga będzie próbować i próbować. Może to brutalne co pisze ale wydaje mi się, że tak trochę wygląda nasza rzeczywistość.
Pewnie piszesz o talidomidzie. Dlatego w ciąży lepiej łykać mniej, niż więcej, o ile nie ma wskazań, bo potem nic nie wiadomo.
Ja na pewno zaszczepię się na krztusiec i rsv. Dziecko na obowiązkowe.Starania od 04/24
👩🏻: 🎂34 ❌ niedoczynność tarczycy ➡️ euthyrox ✔️ hormony ✔️ HSG ✔️ monitoring ✔️ 2x stymulacja letrozolem
🧑🏻🦱: 🎂38 ❌ koncentracja (10mln), ruch (23%), morfologia (2%) ❌ jednostronne żylaki II st. ✔️ hormony
03/25 - II kreski 🥰
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
11+6 tc - 5,5 cm; brak ryzyk, wstępnie dziewczynka 🩷
14+5 tc - 112g 🩷
18+6 tc - 🩺
20+0 tc - połówkowe ➡️
22+6 tc - 🩺 -
Hej dziewczyny,
Mam nadzieję, ze wszystkie czujecie sie dobrze. Rzeczywiście drugi trymestr to taka ulga.
Ja właśnie byłam u mojej londyńskie położnej i było super słychać serce. Jutro lecę do Polski i w środę mam wizytę u mojej ginekolog w Warszawie i może poznam już na 100% płeć 🥰
Pytanie z innej beczki. Czy byłybyście zainteresowane zajęciami online z yogi prenatalnej? Tak myślę czy nie otworzyć takiego kursu
Dobrego weekendu 😘 -
@Kasiek7 niestety możemy czasem stanąć na rzęsach i nic tego a taka "pańcia" którą mijam co jakiś czas na spacerze z moją psinką nie raz mijała nas w tak zaawansowanej ciąży (6-7m) a obok oczywiście cudowny tatuś dziecka(oby), jedno drugie prowadziło bo ledwo szli, mój pies to teraz jak ich widzi to od razu się najeżą i szczeka (i nie idzie jej opanować)bo tak od nich śmierdzi i to nie piwem tylko wali jakby czysty spirytus , to co ta kobieta daje temu dzieciątku. ?! Ona nawet nie ogarnia co się dzieje i co robi dziecku. Jak ich mijamy to pierwsze co myślę to o boże dopomóż, po drugie łapie się za brzuch i mówię do Bejbisia żeby nie patrzył a po trzecie próbuje uspokoić psa, aż teraz jak to pisze to mam łzy w oczach i to bardziej z nerwów.
Z kolei kolejny przykład z mojego osiedla 3 domy dalej-najstarsza córka jest w średniej szkole a najmłodsze ma 3 latka, tam fakt na podwórku i w okół domu jest wszystko każda zabawka, rowerki no cuda wianki, ale ta mama codziennie bierze najmłodszą 3 dzieciaczków na spacer a po południu chodzi z nimi tato i mimo że ich łącznie chyba 12 to dzieci są zadbane czyste i widać że ta Mama i Tato dbają o nie jak mogą, dziewczynki chodzą w takich tiulowych sukienkach jak księżniczki przebrane a chłopcy śmigają na rowerkach. No aż się samemu człowiek uśmiecha pod nosem jak słyszę, jak krzyczą puście Marysię teraz Marysia pierwsza tu akurat był wyścig na hulajnogach. 🥰
Ale się rozgadałam 😀
A mam pytanie do dziewczyn które nie biorą nic dopochwowo czy macie jakąkolwiek wydzielinę na bieliźnie?
I ogólne pytanie czy zdarzają się rozwolnienia po zjedzeniu czegoś i nie chodzi mi o związek z lekami.09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
TP 18.11.2025. 🤞 -
Fabregasowa wrote:A czy któraś z was nie planuje wogole szczepić dzieci? Nie jestem antyszczepionkowa ale widzę ze ten trend sie nasila... sama w nie bezpośredniej rodzinie mam przypadek wadliwej szczepionki i chłopiec od 20lat jest w zasadzie warzywem na wózku po tej dawce, a w tym tygodniu bodajże wycofano wadliwa partie na ospę wietrzna 😬
Ja nie planuje szczepić w ogóle, żadnej wit K ani wkraplania do oczu… -
Mimo że, co chwile są jakieś decyzje wycofujące ze strony GIF, to i tak uważam, że za mało bada się leki/szczepionki po etapie rejestracji leków. Podejrzewam, że Narodowy Instytut leków nie wyrabia i są to monstrualne koszta. Odkąd pracuje (ponad 3 lata) widziałam wiele wycofań, wstrzymań, ale szczepionek nie kojarzę za bardzo...Dopiero teraz ten Varilrix na ospę został wycofany. Zazwyczaj wycofywane były leki dostępne w lecznictwie zamkniętym. Do dziś się zastanawiam czy to dlatego, że nasze instytucje badawcze to tak wnikliwie badają czy jednak szpitale zgłaszają problem. Nigdy nie pracowałam w aptece szpitalnej więc nie wiem jak to u nich od kuchni wygląda. Parę razy zdarzyło mi się w pracy zgłosić podejrzenie wady jakościowej leku do wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego i jedna sytuacja skończyła się tak, że wyszła wada opakowania ampułki z insuliną. Raz mieliśmy reklamację pacjenta z plastrami antykoncepcyjnymi, w oryginalnie zapakowanym plastrze pod przeźroczystą folią był gruby, czarny włos 😅 niby nic strasznego, ale skoro włosy im wpadają na produkcji to strach się bać jakie inne wspaniałe rzeczy się dzieją 🙃 błąd ludzki czy błąd po stronie technologicznej w teorii zawsze jest możliwy.👩🦱29🧑31
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
02.04.2025 🩺💗wszystko dobrze
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne
termin 10.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Neoparin 4000 j.m, Luteina 200 mg dopochwowa, Letrox 50, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Pueria czysty magnez, Sanprobi Superformula
-
Asia091 wrote:@Kasiek7 niestety możemy czasem stanąć na rzęsach i nic tego a taka "pańcia" którą mijam co jakiś czas na spacerze z moją psinką nie raz mijała nas w tak zaawansowanej ciąży (6-7m) a obok oczywiście cudowny tatuś dziecka(oby), jedno drugie prowadziło bo ledwo szli, mój pies to teraz jak ich widzi to od razu się najeżą i szczeka (i nie idzie jej opanować)bo tak od nich śmierdzi i to nie piwem tylko wali jakby czysty spirytus , to co ta kobieta daje temu dzieciątku. ?! Ona nawet nie ogarnia co się dzieje i co robi dziecku. Jak ich mijamy to pierwsze co myślę to o boże dopomóż, po drugie łapie się za brzuch i mówię do Bejbisia żeby nie patrzył a po trzecie próbuje uspokoić psa, aż teraz jak to pisze to mam łzy w oczach i to bardziej z nerwów.
Z kolei kolejny przykład z mojego osiedla 3 domy dalej-najstarsza córka jest w średniej szkole a najmłodsze ma 3 latka, tam fakt na podwórku i w okół domu jest wszystko każda zabawka, rowerki no cuda wianki, ale ta mama codziennie bierze najmłodszą 3 dzieciaczków na spacer a po południu chodzi z nimi tato i mimo że ich łącznie chyba 12 to dzieci są zadbane czyste i widać że ta Mama i Tato dbają o nie jak mogą, dziewczynki chodzą w takich tiulowych sukienkach jak księżniczki przebrane a chłopcy śmigają na rowerkach. No aż się samemu człowiek uśmiecha pod nosem jak słyszę, jak krzyczą puście Marysię teraz Marysia pierwsza tu akurat był wyścig na hulajnogach. 🥰
Ale się rozgadałam 😀
A mam pytanie do dziewczyn które nie biorą nic dopochwowo czy macie jakąkolwiek wydzielinę na bieliźnie?
I ogólne pytanie czy zdarzają się rozwolnienia po zjedzeniu czegoś i nie chodzi mi o związek z lekami. -
Ja raczej planuje szczepic na te obowiazkowe, ale mam dylemat czy sie szczepic w ciazy, narazie chyba jestem na nie.
Jesli chodzi o wydzieline to ja mam czesto taka przezroczysta czesto sie zastanawiam czy to nie wody plodowe 😩 Czasami jest biala.
-
Asia091 wrote:@Kasiek7 niestety możemy czasem stanąć na rzęsach i nic tego a taka "pańcia" którą mijam co jakiś czas na spacerze z moją psinką nie raz mijała nas w tak zaawansowanej ciąży (6-7m) a obok oczywiście cudowny tatuś dziecka(oby), jedno drugie prowadziło bo ledwo szli, mój pies to teraz jak ich widzi to od razu się najeżą i szczeka (i nie idzie jej opanować)bo tak od nich śmierdzi i to nie piwem tylko wali jakby czysty spirytus , to co ta kobieta daje temu dzieciątku. ?! Ona nawet nie ogarnia co się dzieje i co robi dziecku. Jak ich mijamy to pierwsze co myślę to o boże dopomóż, po drugie łapie się za brzuch i mówię do Bejbisia żeby nie patrzył a po trzecie próbuje uspokoić psa, aż teraz jak to pisze to mam łzy w oczach i to bardziej z nerwów.
Z kolei kolejny przykład z mojego osiedla 3 domy dalej-najstarsza córka jest w średniej szkole a najmłodsze ma 3 latka, tam fakt na podwórku i w okół domu jest wszystko każda zabawka, rowerki no cuda wianki, ale ta mama codziennie bierze najmłodszą 3 dzieciaczków na spacer a po południu chodzi z nimi tato i mimo że ich łącznie chyba 12 to dzieci są zadbane czyste i widać że ta Mama i Tato dbają o nie jak mogą, dziewczynki chodzą w takich tiulowych sukienkach jak księżniczki przebrane a chłopcy śmigają na rowerkach. No aż się samemu człowiek uśmiecha pod nosem jak słyszę, jak krzyczą puście Marysię teraz Marysia pierwsza tu akurat był wyścig na hulajnogach. 🥰
Ale się rozgadałam 😀
A mam pytanie do dziewczyn które nie biorą nic dopochwowo czy macie jakąkolwiek wydzielinę na bieliźnie?
I ogólne pytanie czy zdarzają się rozwolnienia po zjedzeniu czegoś i nie chodzi mi o związek z lekami.
Mam czasem upławy albo mleczne albo coś Ala pod kremowy ale niedużo raczej ,ostatnio tak parę dni temu ze mnie poleciało . Rozwolnienia nie ,ale za to zatwardzenia tak !😤 -
edka85 wrote:Ryzyko, o którym piszesz wyżej jest niewspółmiernie niskie w porównaniu z ryzykiem zachorowania na jedną z chorób, na którą są obowiązkowe szczepienia. Wierz mi - nie chciałabyś zobaczyć, jak twoje dziecko przechodzi krztusiec czy np polio. Mój brat miał odrę, bo nie był szczepiony i uwierz - to była masakra. Ja szczepie dzieci na wszystko, nawet na te nieobowiązkowe np. ospę i meningo.
Ps. Czy w tym przypadku, o którym piszesz udowodniono sądownie bezpośredni związek skutków szczepienia na niepełnosprawność chłopca? Czy po prostu tak "ludzie mówią"?
A tak z innej beczki, to jakie macie auto żeby komfortowo zmieścić więcej niż jeden fotelik?
-
Ja zamierzam zaszczepić siebie i dziecko na wszystko co jest zalecane i wymagane w odpowiednim czasie. Wolę zaryzykować. Większe szanse są, że coś się stanie niedobrego od tych chorób, na które są szczepionki, niż od powikłań po szczepieniach. W styczniu miałam w aptece dorosłą pacjentkę z krztuśćcem, podobno kaszlała już miesiąc. W życiu nie słyszałam tak okropnego kaszlu 🤯
Nadzieja32, Jjkm97, Ilka96 lubią tę wiadomość
👩🦱29🧑31
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
02.04.2025 🩺💗wszystko dobrze
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne
termin 10.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Neoparin 4000 j.m, Luteina 200 mg dopochwowa, Letrox 50, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Pueria czysty magnez, Sanprobi Superformula
-
@Asia091 straszna historia... jak o czymś takim słyszę to mi się coś robi w środku. Dla mnie to poważne przestępstwo, nie wiem czy jest na takie coś paragraf ale jakoś w to wątpię 😥 może któraś z Was zna się na prawie i wie coś na temat picia alkoholu czy brania narkotyków w ciąży? Przecież to dziecko nie urodzi się zdrowe 😭 serce się łamie.👩🦱29🧑31
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
02.04.2025 🩺💗wszystko dobrze
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne
termin 10.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Neoparin 4000 j.m, Luteina 200 mg dopochwowa, Letrox 50, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Pueria czysty magnez, Sanprobi Superformula
-
nick nieaktualnyAnia 89 wrote:Jestem po wizycie. U dzidziulka wszystko dobrze:) i lekarz sprawdzał płeć bo dzidziuś ułożył się tak że miał wgląd od dołu od kości udowych. I według Niego będzie dziewczynka 🩷 czyli pierwsze badanie na prenatalnych bardziej w stronę chłopca a teraz mój lekarz uważa że dziewczynka. A więc może kolejne USG da jednoznaczna odpowiedź 😁 w każdym razie między nogami totalnie nic nie wystawało 😅
Hej, gratuluję udanej wizyty i zdrowego dzieciaczka 🩷
Przepraszam, że się wtrącam, jestem z wątku październikowego, ale podczytuje też listopadowy i widziałam, że wczoraj badałaś progesteron.
Ja dziś na własną rękę też zbadałam ponieważ schodzę z duphastonu.
Wynik bardzo mnie zmartwił, poziom zaledwie 33,4, przy tym samym zakresie normy co u Ciebie.
Wizytę u prowadzącej mam dopiero we wtorek.
Co Twój lekarz mówił na wynik?
Pozdrawiam:) -
JZZ wrote:Hej dziewczyny,
Mam nadzieję, ze wszystkie czujecie sie dobrze. Rzeczywiście drugi trymestr to taka ulga.
Ja właśnie byłam u mojej londyńskie położnej i było super słychać serce. Jutro lecę do Polski i w środę mam wizytę u mojej ginekolog w Warszawie i może poznam już na 100% płeć 🥰
Pytanie z innej beczki. Czy byłybyście zainteresowane zajęciami online z yogi prenatalnej? Tak myślę czy nie otworzyć takiego kursu
Dobrego weekendu 😘
Ja chodziłam w poprzedniej ciąży stacjonarnie i musiałam przynieść zaświadczenie od ginekologa że nie widzi przeciwwskazań. To samo na szkołę rodzenia więc nie wiem czy nawet on line nie powinnaś mieć takich zaświadczeń. Czy będziesz w stanie kontrolować czy ktoś dobrze ćwiczy, ja miałam problem żeby oddychać tak jak trzeba ? -
Zielona13 wrote:Hej, gratuluję udanej wizyty i zdrowego dzieciaczka 🩷
Przepraszam, że się wtrącam, jestem z wątku październikowego, ale podczytuje też listopadowy i widziałam, że wczoraj badałaś progesteron.
Ja dziś na własną rękę też zbadałam ponieważ schodzę z duphastonu.
Wynik bardzo mnie zmartwił, poziom zaledwie 33,4, przy tym samym zakresie normy co u Ciebie.
Wizytę u prowadzącej mam dopiero we wtorek.
Co Twój lekarz mówił na wynik?
Pozdrawiam:)
Pytanie nie do mnie, ale mi przy starszej córce lekarz powiedział że w tak zaawansowanej ciąży już się nie bada jak zbadałam w 10 tygodniu przy schodzeniu z leków.Zielona13 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem na ile to jest poprawne co napiszę, ale kiedyś znajoma która pracowała w punkcie pobrań, mówiła mi że przyjmowanie Duphastonu nie wpłynie na wynik poziomu progesteronu we krwi.
Duphaston zawiera syntetyczny odpowiednik progesteronu i faktycznie MOŻE on wpłynąć na wyniki stężenia progesteronu we krwi, ale raczej tak się nie dzieje i jest on niewidoczny. Takie coś mówiła mi ta dziewczyna z rok temu, ale może jest już na ten temat jakaś aktualizacja.Zielona13 lubi tę wiadomość