Foksik 🦊 wrote:
Cześć dziewczyny
Mam pytanie do mam, których maluszki mają 6tyg+
Jak przeszłyście szczepienie? Mój Czarek dziś w południe był szczepiony, zdecydowaliśmy się na 6w1, od rana chodzę po ścianach ze stresu 🫣 Przez pierwsze 2-3h maluch miał chyba najlepszy humor od kiedy przyszedł na świat, a od 2h bardzo marudny, zdarza mu się często mocno zapłakać, ewidentnie boli go brzuszek i nóżki - dostał czopek z paracetamolem i póki co ładnie śpi spokojnie. Jak narazie nie pojawiła się biegunka, gorączka ani nic bardziej niepokojącego. Jak było u was? Szukam otuchy, że będzie dobrze, bo chyba ze stresu dziś nie zasnę, jak płacze to mocno i pęka mi serce 😭. Ale przy przytulasach się uspokaja. Chciałabym usłyszeć jak u was to przebiegło i kiedy wszystko wróciło do normy 🥺 pozdrawiam ❤️
Mój synek miał wczoraj szczepienie, bolały go nóżki kilka godzin po wkłuciu i był dość senny. Poszliśmy na spacer, przespał kilka godzin, wieczorem jeszcze był słaby ale teraz już wszystko jest lepiej niż było przed szczepieniem. Nie miał gorączki. Myślę że do 24 godzin jak nie będzie reakcji poszczepiennej to już możecie odetchnąć