Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
oyeykova wrote:Jastin mam synka, mialam login Ojejeku ale w tamtym czasie bardzo możliwe, ze mało sie udzielałam.
Byla jeszcze Fufka z przykrą historią
Nie kojarzę ale ja wtedy też mało się udzielała bo ciągle źle się działo u mnie
Fufka Nie wiem czy wiesz jest w 28 tyg + mam z nią ciągły kontakt to wspaniała i ciepła osoba -
Powiedzieli ci od czego krwawienie? Jakiś krwiak? Musi być dobrze.
Ja podjęłam decyzję że będę dmuchać i chucać i w poniedziałek idę do ginekologa. I tak powinnam odebrać cytologie i pokazać USG piersi więc przy okazji pogadam z nim nim jak docelowo widzi moja ciążę. Niech da mi na USG ciąży bo kolejki na NFZ na kilometry... Może da mi luteine, bo w poprzedniej ciąży brałam od samego początku do samego końca, a po przedwczesnym porodzie powiedzieli że kolejna ciąża musi być pod ścisłą kontrola od samego początku. Chociaż nie ukrywam że jako prowadzącego wybiorę później chyba innego lekarza...
-
Aroa Kochana musi byc dobrze, dzidzius jest dzielny
teraz jestes juz pod opieka, trzymajcie sie cieplutko :*
Ja mam wyniki bety
1.265
2.648
3.1589.
Chyba dobry przyrost? Tylko progesteron mo spadl z 58 na 38... nie wiem czemu tak nagle tyle w 2 dniplemniczka, AleksandraW lubią tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
zimowa stokrotka wrote:Powiedzieli ci od czego krwawienie? Jakiś krwiak? Musi być dobrze.
Ja podjęłam decyzję że będę dmuchać i chucać i w poniedziałek idę do ginekologa. I tak powinnam odebrać cytologie i pokazać USG piersi więc przy okazji pogadam z nim nim jak docelowo widzi moja ciążę. Niech da mi na USG ciąży bo kolejki na NFZ na kilometry... Może da mi luteine, bo w poprzedniej ciąży brałam od samego początku do samego końca, a po przedwczesnym porodzie powiedzieli że kolejna ciąża musi być pod ścisłą kontrola od samego początku. Chociaż nie ukrywam że jako prowadzącego wybiorę później chyba innego lekarza... -
Martusiaa wrote:Almond piękna beta
Co do progesteronu to może wcześniej robiłaś po rzucie A teraz przed?
Byc moze, wczesniej robilam dea razy o 7 rano, dzis o 10.. Skantaktuje sie z moja pania Gin a wizyte mam we wtorek pewnoe dostane wieksze dawki progesteronu , oby nie powtarzala soe sytuacja z 1szej ciazy..
Oyeykova poekna beta:)
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
oyeykova. Wiesz ze nawet o tym nie pomyślałam. Tylko na pewno nie przy moim szpitalu. Wszyscy mają swoje prywatne gabinety i ciągną tylko na prywatne wizyty. "bo wie Pani, sprzęt kiepski, u mnie zoabaczymy" a prawda jest taka że mamy jedne z lepszych aparatur. Po stłuczce samochodowej jakoś w 17 Tc jak jeszcze lekarz nie chciał dokonca potwierdzić płci pojechałam żeby sprawdzili czy wszystko ok, a doktor od razu do mnie patrząc na USG, że synek niezadowolony bo mama zamiast spać po szpitalach jeździ i się stresuję. Jak już to gdzieś w Łodzi. Napisałam w ogóle do prywatnych klinik które mają kontrakt z NFZ i oni mają właśnie jako ginekologia i patologia ciąży, ale czekam na odpowiedź... Jak do wtorku się nie odezwą to będę dzwonić do skutku. Mój poprzedni ginekolog był w miarę dobry, ale niby zapobiegał a przeoczył chociażby to że mogę mieć problem z urodzeniem bo pepowina była za krótka, niby widział że z szyjką jest coś nie tak, a dopiero w szpitalu powiedzieli mi że zmienia się jak w kalejdoskopie (raz długa, raz krótka, miękka, twarda) i oni na wszelki wypadek dadzą mi sterydy. A Jasiek urodził się w sumie praktycznie z łożyskem bo pociągnął je za sobą, młodego zdołali położyć mi raptem w kroku, odcieli pepowine zabrali na intensywna i za chwilę łożysko wyszło... Jak położna to zobaczyła to stwierdziła że w życiu nie widziała tak krótkiej pepowiny i porodu naturalnego i czemu nikt tego wcześniej nie widział to on nie wie. No i byłam dla niego pacjentem numer x. On nic o nas nie pamiętał trzeba było mu ciągle przypominać, a myślałam że jak prywatnie to będzie lepiej niż standardowo. Teraz jak szukałam kogoś bardziej ogarniętego to niestety ale poza obrębem mojego miasta. Jeszcze się przejdę w poniedziałek, żeby później cytologii nie powtarzać bo robili mi na początku lutego więc niech mi ją chociaż skserują.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 15:42
-
Zimowa stokrotko pewnie teraz już wiesz ze ten poród mógł się dla Jaśka zakończyć tragicznie. Mieliście wiele szczęścia, wiele dzieci z za krótką pępowiną nie przeżywa niestety... A Ty mając tę wiedzę musisz sprawdzać to w kolejnej ciąży, ewentualnie w razie potrzeby miec zapewbione cc bez próby sn. Naprawdę macie wiele szczęścia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 17:22