Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinaa wrote:Od tego jesteśmy żeby się również wzajemnie wspierać
ja myślałam że przeziębienie minęło a tu dziś obudziłam się z katarem i szczypiacymi oczami
lecze się mlekiem z czosnkiem i miodem ktoś zna jeszcze jakieś domowe sposoby? Chetnie wszystko wypije, zjem byleby przeszło
Ja robiłam sobie taki stropek z cytryny i imbiru zalane miodem. Potem kilka łyżeczek do szklanki i zalewałam ciepłą przegotowaną woda.Kinaa lubi tę wiadomość
-
Kitkat wrote:Martusiaa dziękuję. Mam pytanie- mówiłyście już komuś o ciąży? Ja chcę to zostawić dla siebie przynajmniej do momentu, kiedy będę wiedziała że jest serduszko, mąż z kolei to by już obdzwonił rodzinę i znajomych.
A, według ostatniego okresu termin wypada mi na 27.11. Zawsze uważałam, że listopad to najsmutniejszy i najbrzydszy miesiąc w roku, chyba będę musiała się przestawić
KitKat wielkie gratulacje i życzę, aby wszystko było dobrze i cierpliwości, wiemy wszystkie jak to nie można się doczekać bijacego serduszka
Co do listopada to miałam podobne odczucia, że to paskudny i smetny miesiąc i oby do grudnia, ale teraz się już przestawiłam, jak tylko zobaczyłam termin na 4.11.
Jak tylko wszystko pójdzie dobrze, w co bardzo mocno wierze to będzie to mój szczęśliwy miesiąc.
U mnie narazie nikt jeszcze nie wie, czekam do końca 1 trymestru.
Po wizycie serduszkowej powiedziałam szefowej, żeby się nastąpiła, bo w razie potrzeby pójdę na L4, a nie chciałam jej potem zaskoczyć. Poprosiłam, żeby zachowała to dla siebie. -
Dawno mnie u Was nie bylo !
Ja w dalszym ciagu nie znam terminu porodu (wizyta 29 marca) wiec skacze miedzy pazdziernikiem a listopadem
Jestem na zwolnieniu... Mam ponoc badzo niskie cisnienie i mam duzo lezec i odpoczywac
Czy Was tez boli/bolal brzuch tylko z jednej strony?
Mnie tak ciagnie az do miednicy i po boczkac (albo raczej w boczku) i sie troche martwie czy to normalne.... Sciskam !
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
ams wrote:Dawno mnie u Was nie bylo !
Ja w dalszym ciagu nie znam terminu porodu (wizyta 29 marca) wiec skacze miedzy pazdziernikiem a listopadem
Jestem na zwolnieniu... Mam ponoc badzo niskie cisnienie i mam duzo lezec i odpoczywac
Czy Was tez boli/bolal brzuch tylko z jednej strony?
Mnie tak ciagnie az do miednicy i po boczkac (albo raczej w boczku) i sie troche martwie czy to normalne.... Sciskam !
ams lubi tę wiadomość
6 cs
Beta hcg
20.02.2018r 27 dc -299,26
-
Cześć dziewczyny;) też mam termin na listopad choć na ta chwile wiem ze raczej będzie to październik. W piątym tygodniu byłam na pierwszej wizycie i były 3pecherzyki ciążowe, w dwóch było widać ciałko żółte a jeden był mniejszy i jeszcze nic. W środę dowiem się ile będzie serduszek, gin mówiła że przynajmniej bliźniaki a co do 3 to wszystko się dowiemy w środę
. Przez ostatnie 4 dni od rana do wieczora mialam okropne mdłości i dzisiaj puki co mam spokój. Też się zastanawiam czy to dobrze ale nie powiem ulga niesamowita;)
ams, Littlegirl, Almond, Arashe, Kinaa, Tygrasica, oyeykova, aria40, peeky, Diamond92, Justaaa lubią tę wiadomość
-
ams wrote:Dawno mnie u Was nie bylo !
Ja w dalszym ciagu nie znam terminu porodu (wizyta 29 marca) wiec skacze miedzy pazdziernikiem a listopadem
Jestem na zwolnieniu... Mam ponoc badzo niskie cisnienie i mam duzo lezec i odpoczywac
Czy Was tez boli/bolal brzuch tylko z jednej strony?
Mnie tak ciagnie az do miednicy i po boczkac (albo raczej w boczku) i sie troche martwie czy to normalne.... Sciskam !
Mnie też boli od czasu do czasu ,raz z jednej raz z drugiej ... ale mysle że to dobrze w końcu coś się dzieje w macicyams lubi tę wiadomość
-
Red Head wrote:Cześć dziewczyny;) też mam termin na listopad choć na ta chwile wiem ze raczej będzie to październik. W piątym tygodniu byłam na pierwszej wizycie i były 3pecherzyki ciążowe, w dwóch było widać ciałko żółte a jeden był mniejszy i jeszcze nic. W środę dowiem się ile będzie serduszek, gin mówiła że przynajmniej bliźniaki a co do 3 to wszystko się dowiemy w środę
. Przez ostatnie 4 dni od rana do wieczora mialam okropne mdłości i dzisiaj puki co mam spokój. Też się zastanawiam czy to dobrze ale nie powiem ulga niesamowita;)
jeśli będą gorączki to pewnie nie będzie to listopad
jednak z om tak wypada..
Ja mam termin na 1.11 ciąża jest starsza o 3 dni więc też może być tak że październik zaliczę, ale zostaje tu tak jak pierwszy termin z om pokazujetak naprawdę gdy tfu każda z nas może urodzić w październiku.. była kiedyś na lipcowkach 2015 i jedna z dziewczyn urodziła 30 maja A ja 2 sierpnia
6 cs
Beta hcg
20.02.2018r 27 dc -299,26
-
Red Head wrote:Dziękuję, no do listopada raczej nie ale dzieci będą się rozwijały jak listopadowe;) narazie to do mnie nie dociera ale troche przeraża mnie myśl że będzie wszystko razy trzy.
-
Red Head wrote:Dziękuję, no do listopada raczej nie ale dzieci będą się rozwijały jak listopadowe;) narazie to do mnie nie dociera ale troche przeraża mnie myśl że będzie wszystko razy trzy.
Gratuluję potrójnie i życzę trzech serduszek na wizycietrojaczki z jednej strony cudownie z drugiej trochę ''straszne''
-
kryha wrote:A tak z ciekawości, trojaczki to tak naturalnie wyszły czy byłaś po stymulacji albo in vitro?
Po stymulacji, mialam 4 pęcherzyki graffa. Było prawdopodobieństwo ciąży mnogiej, mąż nastawiał się na bliźniaki bo tu była duża szansa a trojaki to już dużo mniejsze szanse. Zresztą jeszcze nic nie wiadomo, w środę się dowiemy co z tym 3 pecherzykiem bo gin mówiła że może się jeszcze wchłonąć. Dlatego narazie staram się nie myśleć i nie nastawiać -
kryha wrote:Kitkat, ja mam termin na 24
mi listopad nie straszny tylko fajnie by było żeby się nie pospiepszyło w znak skorpiona, bo jakoś nie lubię tego znaku bardzo. A mam jakiegoś hopla jeśli chodz o zodiaki
U mnie tylko mąż i przyjaciółka wiedzą. Jak będzie serduszko to wtedy powiemy rodzicom
A ja uwielbiam skorpiony, corcia jest skorpionem i strasznie sie ciesze, ze kolejny bobas tez bedzie spad znaku skorpiona:) to sa osoby z niecodzienna osobowoscia co w sumie potwierdza sie u mojej corci:-)
Co do imion u nas mamy wiekszy wybor, bo polsko-wloskie ale jak bedzie synek to chcialbym Gabriel albo Julian. Jak dziewczynka Gaia albo Laura choc pewnie sto razy sie to jeszcze zmieni:)
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt/serduszek!! Ja nie moge sie doczekac piatku:-) mam nadzieje ze zobacze moje malenstwo to bedzie 6+5. W 1szej ciazy zobaczylam serduszko dokladnie 5+5
ams lubi tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Hej kitkat, gratuluję fasolki
Ja też nie do końca jeszcze wierzę, bo jeszcze nie byłam na wizycie.
Martusia to prawda, wiele dziewczyn pobolewa jajnik a nawet dwa na zmianę, ale wiesz jak to jest ^^ można mówić i mówić a w głowie i tak pojawiają się wątpliwości.
Witaj Red head i gratuluję potrójnieCiekawe czy będą w grupie trojaczki
Mówiłyście o tych imionach i wczoraj nie miałam pojęci co do dziewczynki, ale po zastanowieniu myślę, że dałabym Marianna.Martusiaa lubi tę wiadomość
-
Almond wrote:A ja uwielbiam skorpiony, corcia jest skorpionem i strasznie sie ciesze, ze kolejny bobas tez bedzie spad znaku skorpiona:) to sa osoby z niecodzienna osobowoscia co w sumie potwierdza sie u mojej corci:-)
Co do imion u nas mamy wiekszy wybor, bo polsko-wloskie ale jak bedzie synek to chcialbym Gabriel albo Julian. Jak dziewczynka Gaia albo Laura choc pewnie sto razy sie to jeszcze zmieni:)
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt/serduszek!! Ja nie moge sie doczekac piatku:-) mam nadzieje ze zobacze moje malenstwo to bedzie 6+5. W 1szej ciazy zobaczylam serduszko dokladnie 5+5
polsko-wloskie? wow ! Rozumiem, ze Maz Wloch ?a mieszkacie w Polsce ?
U nas polsko-francuskie...
Mi sie marzy coreczka Charlotte albo Alice, a synek to Anthony albo Sébastien
Ale jeszcze sie moze wszystko zmienicAlmond lubi tę wiadomość
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
ams wrote:polsko-wloskie? wow ! Rozumiem, ze Maz Wloch ?
a mieszkacie w Polsce ?
U nas polsko-francuskie...
Mi sie marzy coreczka Charlotte albo Alice, a synek to Anthony albo Sébastien
Ale jeszcze sie moze wszystko zmienic
Tak, Mąż jest Wlochem:-) i mieszkamy w Pl, choc docelowo kiedys chcemy przeniesc sie do Wloch:) piekny kraj i kultura. Francje tez uwielbiam:-). A Wy gdzie mieszkacie?piekne imiona!
ams lubi tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Almond wrote:Tak, Mąż jest Wlochem:-) i mieszkamy w Pl, choc docelowo kiedys chcemy przeniesc sie do Wloch:) piekny kraj i kultura. Francje tez uwielbiam:-). A Wy gdzie mieszkacie?
piekne imiona!
Ale super !!!to jeszcze z ciekawosci zapytam - czy Maz mowi po polsku ?
ja probuje mojego nauczyc, ale czasu troche brak... duzo rozumie, ale gorzej, zeby cos z siebie wydobyl
Mieszkamy pod ParyzemAlmond lubi tę wiadomość
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte