Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
RedRose liczyłam na to że jednak usłyszycie inną diagnozę
Szkoda też, że jednak nie zbadał Cię ten lekarz do którego byłaś zarejestrowana. Ciężko użyć jakichkolwiek słów na pocieszenie bo to i tak nic Wam nie pomoże
trzymam kciuki z całych sił za dalszą diagnostykę aby były pomyślne informacje!! Trzymajcie się!!
-
RedRose wierzyłam, że usłyszycie tylko pozytywne wiadomości i diagnoza będzie jednak inna
Dobrze, że starasz się myśleć pozytywnie i nie załamujesz. Masz dla kogo żyć i walczyć. Pamiętaj, że technika i medycyna potrafi zaskoczyć i może wada o której mówią lekarze nie jest, aż tak poważna. Trzymam za Was kciuki.
Ja mam jutro prenatalne i mega się stresuję. Pojawiają się czarne myśli i scenariusze, ale staram się je odsuwać. Trzymajcie za nas kciuki!
Angel1982 lubi tę wiadomość
-
RedRose bardzo dobrze, że masz pozytywne nastawienie do całej sytuacji. Myślałam, że wcześniejsze przypuszczenia to jednak pomyłka. Być może lekarze będą w stanie w jakiś sposób Wam pomóc. Trzymam kciuki, aby wszystko zakończyło się pomyślnie.
-
Przy tej wadzie czesto dochodzi do agnezji nerek. Wiec będą też to sprawdzać. Teraz jeszcze nic nie widać. Wiadomo ze przy agnezji nerek mozna sie spodziewac najorszego i zapytalam lekarki co jak to sie stanie a ona ze jesli to sie stanie to bede musiala chodzic to porodu i tak z dwójką..
Ok tak zgadzam się lekarz mógł sobie wyjsc bo skonczyl prace ale szczerze moje przemyslenia sa takie.. Kobiety siedzs po 2,3 h z brzuchami z termosami kanapkami w holu i czekają. Z ciezkimi wadami płodu. Nikt po wizycie podejrzewam ze nie proponuje im zadnego psychologa jesli dowiedza sie o czym strasznym. To jest taki stres i przezycie.. Zle to wszystko jest porobione w naszym kraju. Jesli jeszcze sie okaze ze mam jechac z wlasnym materialem po takim zabiegu-amniopunkcji do innej kliniki to sie zalamie.Jezu ufam Tobie -
Redrose przytulam mocno, jesteś silną kobietą i dasz radę. Z lekarzami na nfz to różne cyrki się dzieją. Brak wsparcia psychologa w takiej sytuacji to wogóle skandal. Niestety specjalistów w tak wąskich dziedzinach jest mało i trzeba odstać swoje, ale narażać pacjentkę na to, że nie zostanie przyjęta to jest duże nadużycie, chyba że Cię wcześniej uprzedzili, że tak może się zdarzyć.
Co do obecności męża, masz prawo do obecności męża, to tylko od Ciebie zależy. Ja nawet o to nie pytam, tylko uprzedzam, że mąż wchodzi ze mną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 11:54
-
RedRose - trzymaj się kochana, nie wiem co innego mogłabym napisać :* Ściskam mocno, mocno, mocno.. Oby wszystko dobrze się skończyło. Nie umiem sobie nawet wyobrazić co czujesz ale pamiętaj że nosisz dwójkę cudownych dzieciaczków i o obojgu musisz myśleć, także nie dołuj się tylko głową do góry i odrobiną wiary. Będzie dobrze
wierzę w to..
Bacha8709 - już po badaniach? Jak nie to jak tylko wyjdziesz to daj znać co i jak
Ja byłam dzisiaj na wizycie i wróciłam do domu z filmikiem nagranym przez narzeczonegoDzidziuś rośnie, ale nadal nie chce się zdradzić czy jest chłopcem czy dziewczynką, może już do końca tak będzie? :o Zobaczymy, teraz muszę czekać aż do 14.06 bo dopiero wtedy będzie kolejna wizyta.. Dłuuuuugo.
Ogólnie nie żałuję pieniędzy wydanych na prenatalne bo gdyby nie one to chyba bym nadal umierała że strachu czy z dzidziulem jest wszystko okej. Głupia sprawa ale dzisiaj mój gin tak się spieszył że nawet zdjęcie dostałam byle jakie.. Strasznie szybko chciał odwalić robotę chyba. najważniejsze jednak że malucha zmierzył i zapewnił mnie że nic niepokojącego nie widzi.
Także teraz tylko czekać na czerwiec a w międzyczasie będę wspierać przyjaciółkę która też jest w ciąży (na początku dopiero ale testy pozytywne) i panikuje.
Jeszcze okazało się że dziewczyna kuzyna też będzie miała malucha haha
Baby boom się szykuje haha -
yaminka wrote:Gratki! A miałaś jakieś przesłanki do wykonania serenity (bo rozumiem,że to taki nasz polski nifty/harmony)?
Redrose- trzymaj sięa zachowanie lekarza trochę nie fair - mogli chociaż powiedzieć ci że ten konkretny doktor nie przyjmuje w tych godzinach - szkoda słow...
I mój prof dał nam całe 0% szans na ciążę. I tu się zdziwił. Więc sam dla spokoju (W tym wlasnego) zalecal. Chyba miał wyrzuty że po tylu próbach sugerował odpuścić że swoimi kom.
-
Ja też po badaniu, usg nie miałam bo Pani profesor nie robi a akurat lekarza wolnego nie było i usg mam mieć robione we wtorek. Profesor załatwiła jednego z lepszych lekarzy od usg więc chociaż tyle. W środku nie wiem za bardzo co się dzieje. Macice podobno mam już dość wysoko, plamienia nadal ale tutaj trzeba poprostu czekać. Sprawdzane miałam tętno dzieci ale przy trójce ciężko je sprawdzić bo nawet jak słychać to nie wiadomo którego.
-
Dziewczynki Was tez pobolewają brzusie ? Cały czas czuje dyskomfort... raz po bokach raz po środku
Przedwczoraj miałam wizytę i było wszystko ok
Mam tez detektor i patrzę na serducho młodejJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
No lekarz sam powiedział żeby mój wyciągnął telefon i nagrywał haha
Także genialne to było, zdjęcie nie oddaje tego co film
Mnie też często pobolewa brzuch a zwykle kłuje mnie po bokach jakby jajniki, ale wszystko jest w porządkuMyślę że to od tego że wszystko tam w środku jednak intensywnie pracuje, żeby miejsce naszym lokatorom zrobić
Co do nosa to ja codziennie rano budzę się z katarem i muszę nos wydmuchać bo żyć się nie da, a wieczorami mam zatkany za to i strasznie suchy haha Jak żyć? -
Karnatka - niespodzianka
to gratuluję takiego szczęśliwego przypadku
i w sumie zainteresowałam się tym twoim badaniem (nie ze względu na ciążę,ale tak po prostu) u nas nigdzie go nie oferują,a z tego co czytam to polski patent, szkoda,że nie promują rodzimych osiągnięć.
Podobna ciekawostka - muszę brać clexane,ostatnio byłam w aptece i nie było akurat - pani powiedziała,ze mają polski zamiennik - neoparin - i tutaj różnica w cenie: po ryczałcie clexana kosztuje za opakowanie 20 zastrzyków ponad 30zł (bez ryczałtu ponad 100zł) a neopain...3zł..... Także ten
Redhead - też oststnio u Pani profesor się dowiedziałam,że ona bada na piękne oczy - u mnie nic się złego nie dzieje,ale szczerze, każda z nas na wizycie chce zobaczyć dzieci i się przekonać czy wszystko na 100% ok - a nie domawiać wizytę bo ktoś aparatu do usg nie umie obsługiwaćteraz specjalnie zmieniałam termin tak żeby jej w porqdni tego dnia nie było,bo chciałabym mieć wszystkie badania.
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
Nie wiem dlaczego wyszła mi glukoza 92, moja ginekolog od razu skierowała mnie na krzywą cukrową wyszło 93, a wczoraj miałam robioną glukozę z krwi i wynik 82, ale zamieszanie z diabetologiem już było
Dziewczyny, może któraś z Was zna się na tym. Odebrałam dziś wyniki krwi i przy WBC (leukocyty) mam wynik 11,4 a obok norma 4-10. Czy norma dla ciężarnych jest inna czy po prostu mam zły ten wynik?
Tak samo Limfocyty mam 15,3 a obok norma 20-45. Mam się czym martwić?
Pozytywny test 23.02 -
Hej hej kochane:)
Ja wczoraj po prenatalnych wszystko na dzień dzisiejszy w najlepszym porządku:-)
Z krwi wyniki wyszły jak na mój wiek B dobrze i nawet nie zaleca dodatkowych badań choć i tak nie zrobiłbym ich. Dzieciaczek duży przesunął się termin porodu na 16 listopad.
Podziwiam waszych mężów mój był wczoraj że mną ale pod koniec wyszedł bo to zemdlilo:-D także ten ja tam wolę sama chodzić A chłop jest mi tam nie koniecznie potrzebny:-D
Która dziś z Was miała prenatalne ? Chwalić się proszę
RedRose
Przykro mi bardzo ... Jakoś czekalam na inne wieści:( tule i trzymaj się! :*Angel1982, oyeykova lubią tę wiadomość