Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lisek_chytrusek, kochana nie przejmuj się tak. Dziewczyny dobrze piszą, tak czy siak masz ubezpieczenie,a co do up to nawet jeśli znajdą Ci jakąś ofertę i umówią na rozmowę kwalifikacyjną to zawsze możesz po prostu "źle wypaść"
Chociaż myślę tak samo jak któraś z dziewczyn napisała, raczej nie będzie chętnych do zatrudnienia kobiety w 15tc. Nie przejmuj się tak, bo tylko szkodzisz maluszkowi. Musisz odpoczywać i uważać na siebie
Dziewczyny, a jak to jest z L4? Przedkładam je pracodawcy i dostaję pensję z zusu dopiero na drugi miesiąc, bo pracodawca jeszcze za mnie płaci przez miesiąc. Dostaje się normalnie 100% wynagrodzenia czy mniej ?
Pozytywny test 23.02 -
happywife wrote:Dziewczyny, a jak to jest z L4? Przedkładam je pracodawcy i dostaję pensję z zusu dopiero na drugi miesiąc, bo pracodawca jeszcze za mnie płaci przez miesiąc. Dostaje się normalnie 100% wynagrodzenia czy mniej ?
Dostajesz normalnie 100% wypłaty. Nie mogą dać ci mniej bo nie chorujesz jako tako
Ja dostałam ostatnio pensję całą taką jak powinnam mieć, nic mi nie ucięli.
A nawet zaświadczenia nie przedstawiałam jeszcze, jedyne co to chyba straciłam Multisporthappywife lubi tę wiadomość
-
Lisek_chytrusek myślę, że podczas rejestracji w UP powinnas powiedzieć Pani, że jesteś w ciąży i logiczne jest że nie będziesz mogła podjąć pracy a chcesz mieć ubezpieczenie. Nie mają prawa Cie wyrejestrować.
Nawet gdyby znaleźli Ci ofertę to podczas rozmowy powiesz pracodawcy, że nie podejmiesz jej bo jesteś w ciąży.
Kobieta w ciąży jest chroniona, ale lepiej żebys była ubezpieczona przez UP. -
Lisek_Chytrusek - nie mogą Cię wyrejestrować, jeśli nie masz zdolności do pracy z powodu zwolnienia ciążowego. Jesteś osobą bezrobotną czasowo niezdolną do pracy. Nie ma potrzeby się denerwować i z góry zakładać że będą Ci robić problemy. Nie mają prawa! Powiedz doradcy, że jesteś w ciąży, bo nawet jeśli to zataisz, to przecież lekarz medycyny pracy zapyta o termin ostatniej miesiączki i będzie wiedział, że jesteś w ciąży.
-
Lofewicz wrote:Stresans - Ty to zawsze do jakichś dziwaków trafisz na te wizyty
Pierwszy raz słyszę o czymś takim jak test ryzyka poronienia.Próbowałam to googlować ale też nic. Brzmi jak niezła laboratoryjna bujda na hajs, no bo co by to niby miało badać? Z krwi w prostym badaniu (nie mówię o nifty i harmony) nie zbadasz kariotypu a to właśnie wady genetyczne są najczęstszym powodem poronień. Gdyby to było takie proste to by się nie robiło testów podwójnych, potrójnych, amnio i całej reszty. Zespołu fosfolipidowego też Ci nie wykryje, bo na to są osobne testy, p/ciała się bada. Żeby zrobić taki test trzeba by było zbadać wszystkie czynniki ryzyka poronienia w tym teście (wady genetyczne, zakażenia, zebrać dane z wywiadu - wiek, narażenie na szkodliwe czynniki, przyjmowane leki, profil hormonalny, glukoza, TSH, kreatynina, itp) Nie chcę wiedzieć ile by to kosztowało.
Jedyne co można zbadać i coś zrobić to poziom progesteronu.
Chodzi o logikę, jak się siedzi w medycynie to się widzi, że ona wymaga żelaznej logiki, no magii w niej nie ma i jest ciągle bardzo ograniczona. Żeby zbadać ryzyko czegoś trzeba mieć do tego jakieś wykładniki, jakieś substancje w krwi które występują w stanach które to ryzyko zwiększają.
Kurde, się rozpisałamKonkluzja - laboratoria oferują Bóg wie jakie testy, badaja czasem jakieś cuda, co do których lekarze są często sceptyczni. Nie wiem o co temu doktorkowi chodzi, ale za ten test na pewno zapłacisz i jeśli faktycznie miałby określać ryzyko to zapłaciłabyś słono, bo nic takiego nie ma w refundacji.
W skrócie - nie istnieje jedna substancja którą można sobie zbadać i jak będzie niska to można powiedzieć, że ryzyko jest niskie albo wysokie. Serio nie ma
Błagam, daj mi znać co to za test jak się dowiesz
Tez nie chce mi sie wierzyć w takie badania...opinii lekarza wysłuchałam pokiwałam głową i zobaczymy co będziemam nadzieje ze będzie szybko
na necie znalazłam tylko coś takiego http://siostraania.pl/eksperci-testy-moga-okreslic-ryzyko-przedwczesnego-porodu-i-poronienia/
dodam ze mieszkam za granicą i ze wszystkie badania sa robione z ubezpieczenia....tu nie ma prywatnej opieki zdrowotnej i nawet głupie zmierzenie cisnienia musi przejsc przez lekarza.....i jest oczywiscie darmoweja za nic nie płce ...chyba ze laboratorium dostaje kase (albo lekarz dostaje kase) że na takie badania kieruje...nie wiem i nie zaglebiam sie w to...wazne ze z mojej kieszeni nie idzie
-
karmelowaaa wrote:Ann - ja właśnie myślę o wybraniu się do większego miasta od razu, bo wybór pewnie lepszy
Jesteś z Wielkopolski? Wiem że kiedyś gdzieś było na początku skąd kto jest, ale ciężko to odkopać haha
Tak, z Wielkopolski jestem
-
Pisałyscie ostatnio odnośnie detektorów tętna. Koleżanka mi pożyczyła na czas ciąży, wczoraj próbowałam go użyć, ale słyszałam tylko swoje tetno, dlatego po jakichś 5 minutach szukania zrezygnowalam, nie mówiąc już o tym, że lekkiego stresa złapałam. Dziś na internecie poszukałam trochę informacji o tym w jakim miejscu powinno się tym detektorem nasłuchiwać tętna i znalazłam po jakiś 30 sekundach
odgłos jakby jechała mała lokomotywa
chociaż nie przypuszczałam, że aż tak nisko trzeba szukać
Angel1982 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja juz po badaniach w szpitalu Orłowskiego. Przyjela mnie inna lekarka oraz grono studentow ktore sie patrzylo na mnie jak na jakis okaz medyczny ale niewazne.. Lekarz dla którego przyjechałam specjalnie powoedzial ze on pracuje do 14 i po prostu wyszedl. Inna Lekarka potwierdzila diagnoze wad konczyn u jednego dziecka ale powiedziala ze i tak musi to obejrzeć dr Roszkowski ktory juz wyszedl. Mam przyjechac za tydzien na podwójną amniopunkcje oraz na konsultacje z doktorem. Slyszalam cos ze w tym szpitalu niektore dziewczyny musialy jechac z materialem do innej kliniki w celu rejestracji. Po takim badaniu trzeba lezec wiec mam nadzieje ze w moim przypadku nie trzeba bedzie nigdzie jechac bo mnie to przeraza.. Uslyszalam tez ze szpital sie musi naradzic bo nie wiedza na dana chwilę co mi zaproponowc. Jedno dziecko "wygląda na zdrowe" wiec trzeba o nie walczyc-taka bylo podsumowanie na koniec podczas badania.
Ale wiecie co? Nie jestem zalamana nawet juz. Jakos sie z tym oswoilam. Nic nie zrobie moge tylko czekac..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 21:58
Jezu ufam Tobie -
ann1109 wrote:Nie, ale blisko, bo z Ostrowa wielkopolskiego
Ty też tu gdzieś z okolic jesteś ?
Ja też z Ostrowa jestem.
Ale się złożyło :o
RedRose nie ma się co załamywać, musisz walczyć, masz dla kogo
Lekarz trochę niepoważny że wyszedł a specjalnie dla niego przyjechałaś. Mógł te pół godziny czy godzinę zaczekać. Bardzo nieładnie z jego strony.. -
karnataka wrote:Dziewczyny chwale się swoim szczęściem. Dzwonił prof i mamy wyniki serenity. Czekamy na 2 zdrowe baby!
odetchnelam. Można zacząć cieszyć się ciąża...
Redrose- trzymaj sięa zachowanie lekarza trochę nie fair - mogli chociaż powiedzieć ci że ten konkretny doktor nie przyjmuje w tych godzinach - szkoda słow...
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
W sumie to oprocz mnie byly z 4 pacjentki jeszcze. Ogolnie opoznienia ze 2 h ale na to sie szykowalam wiec nic strasznego. Obsluga ze tak powiem miła ogolnie ale na pytanie czy moge wejsc z mezem ok 7 kobiet w gabinecie sie na mnie spojrzalo a jedna mowi "mężow tu nie wpuszczamy raczej" zestresowalam sie bo ja w takich sytuacjach czasem nie zapamietuje wszysykiego co mowi lekarz w stresie i zalezalo mi na obecnosc męża. Ale oprocz tego myslalam ze bedzoe gorsza atmosfera. Dzięki dziewczyny za wiadomosci i za trzymanie kciukówJezu ufam Tobie
-
Redrose miałam nadzieję że powiedzą o jakiejś pomyłce;/ ze mną mąż zawsze wchodzi nie wiem czemu wam nie pozwololi zwłaszcza że to jest duże wsparcie. Jutro ja mam wizytę i się dowiem czy mimo krwawienia maluszki zdrowo rosną i jak wygląda krwiak. Trochę się stresuję.
Angel1982 lubi tę wiadomość
-
Redrose. Bardzo Ci współczuję... dawaj znać jak się sprawa potoczy za tydzień.
Co do wyjścia lekarza - Nie, otóż nie nieładnie. Nieładne to jest rejestrowanie pacjentek poza godzinami pracy tego człowieka co widocznie zrobiły panie z rejestracji. Lub rejestrowanie zbyt dużej ilości pacjentek na jeden dzień, jeśli była obsuwa. Lekarz też człowiek, ma dzieci, rodzinę, żonę, zakupy do zrobienia, pranie, konferencję, wizytę u dentysty, prywatną praktykę w której musi być na czas, nastolatków do zawiezienia na tenisa albo wnuki do odebrania z przedszkola. Pani w sklepie zamyka o 20 i wychodzi i tak samo ten człowiek wyszedł z pracy i miał do tego prawo.Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!