Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
yaminka wrote:Karmelowa - witaj w klubie
ja przez zaporowe dawki progesteronu mam twarz jak pizze - dermatolog zapisała jakieś leki z kwasem azelainowym ale nic nie dają - mam wrażenie, że przez tą maść jest gorzej. Ja ostatecznie poszłam do kosmetyczki ma kwasy migdałowe - podobno w ciąży mogą bardziej podrażniać ale przez lata kuracji na trądzik mam tak pancerną skórę,że nic nie poczułam,a z buzią lepiej, więc chyba się wystaram o pisemne pozwolenie na zabiegi (czasami na takie kuracje salony chcą zaświadczenia od lekarza)
Kosmetyczki trochę się boję, bo do żadnej nie chodzę, a słyszałam nie raz że któraś kosmetyczka w moim mieście zamiast pomóc to zaszkodziła.
Moja przygoda z trądzikiem to jak do tej pory pdwie pełne kuracje Izotekiem, plus u jednej dermatolog jakieś kwasy, ale już nie pamiętam jakie. U mnie to jest straszny problem a najgorsze jest to że te wstrętne pryszcze ciągle wracają
Może przejdę się najpierw po poradę do mojej dermatolog a jak mi nic nie pomoże to zrobię porządny przegląd kosmetyczek w mieście.
Tak czy inaczej upierdliwy problem, a luteina raczej nie pomaga z tym walczyć.. -
happywife wrote:A gdzie takie spodnie kupiłaś? W jakiejś sieciówce czy w lokalnym sklepie?
Masz czucie kochana, bo wizytę u diabetologa mam dzisiaj o 14:30 sama jestem ciekawa co mi powie.
Co do trądziku, to mi przed okresem zawsze coś wyskakiwało, a w ciąży mam super cerę, w ogóle zauważyłam też poprawę kondycji paznokci. Nigdy nie były takie twarde i naturalnie długie, ale szczerze Wam współczuję, bo wiem że to nic fajnego te pryszcze. Kwasy migdałowe super, kiedyś sama robiłam, ale właśnie tak jak piszesz yaminka - wydaje mi się, że w ciąży trzeba zaświadczenia od lekarza. -
Ja od 6tc mam zdiagnozowaną cukrzyce ciążową
cukry badam na czczo i godzinę po każdym posiłku. Jeść muszę 6-7 razy dziennie. Diabetolog stwierdziła ostatnio, że w razie potrzeby trzeba będzie rozbić na 8 posiłków. Póki co z cukrami nie jest tragicznie. Rano mieszczę się w granicach 85-95-góra, a po posiłkach nie przekraczam granicy 140. Zobaczymy jak będzie dalej. Z tego co mówiła lekarka cukry w II trymestrze trochę się uspokajają, oby tak było...
-
Ja tez mimo że schudłam to noszę tylko luźne ubrania bo wszytko mnie ciśnie już od dawna:) co do kremów to smarowałam się oliwką i balsamem ale cały czas suchą skórę miałam. Ostatnio się przestraszyłam bo po kąpieli jak naciagnełam brzuch to pełno jakby jasnych rozstępów. W aptece była promocja na krem przeciw rozstępom z 50zł na 20zł więc kupiłam dwa i teraz się smaruję. Teraz widzę że to co mnie przestraszyło to poprostu stary suchy naskórek;) normalnie bym piling zrobiła ale nie można za bardzo masować brzucha. A brzuszek już coraz większy ale jakoś nie mogę zrobić dobrego zdjęcia
-
Magdzi - przechlapane trochę, ale nie ma tego złego co by dziecku na dobre nie wyszło
Oby w II trymestrze było lepiej i cukier był idealny
Red Head - nie ma się co dziwić że brzuszek ci rośnie bo więcej mieszkańców w nim rośnie pewnie jak na drożdżach
Dziewczyny, oby nas rozstępy nie dopadły -
Halo halo podczytuje Was ciągle i trzymam kciuki za wszystkie....sentyment pozostał
Red head krem elasti q rewelacja .....ja ciąży mnogiej nie miałam ale po dwóch pojedyńczych ani jednego rozstępu....
Pytanie jedno mam bo byłam u starego gina na kontroli kazał sie starać od razuantykoncepcje na 3 miesiące wyśmiał (pisałam pare stron temu) przestarzała metoda...badań żadnych nie zlecił i powiedział ze jak zaciąże to nawet progesteronu nie dostane, bo nie widzi powodu..... ale pobierze mi krew... i teraz uwaga (moze Lofewicz w swoim srodowisku coś słszała na ten temat)
zaraz na poczatku ciąży test z krwi, ktory określi ryzyko poronienia, rozwoju i przebiegu ciąży...ogólnie jakie jest prwadopodobieństwo donoszenia ciąży...podobno nowość, laboratorium samo przyszło z taką ofertą dla przypadków specjalnych takich jak ja.....czy ktoś może słyszał o czym takim ?kasiulka1082 lubi tę wiadomość
-
karmelowaaa wrote:Kosmetyczki trochę się boję, bo do żadnej nie chodzę, a słyszałam nie raz że któraś kosmetyczka w moim mieście zamiast pomóc to zaszkodziła.
Moja przygoda z trądzikiem to jak do tej pory pdwie pełne kuracje Izotekiem, plus u jednej dermatolog jakieś kwasy, ale już nie pamiętam jakie. U mnie to jest straszny problem a najgorsze jest to że te wstrętne pryszcze ciągle wracają
Może przejdę się najpierw po poradę do mojej dermatolog a jak mi nic nie pomoże to zrobię porządny przegląd kosmetyczek w mieście.
Tak czy inaczej upierdliwy problem, a luteina raczej nie pomaga z tym walczyć..
Ja podobnie w kwestii walki z trądzikiem - tylko że nie izotek a tylko zewnętrznie artrederm - wiadomo,że starając się o dziecko musiałam odstawić,ale dermatolog sama zasugerowała zamiennie złuszczanie kwasami migdałowymi - dlatego teraz się zdecydowałam mimo ciąży iść na zabiegi (wizyta u dermatologa to miesiąc czekania a już na prawdę było bardzo źle), kosmetyczka jest potrzeba tylko ze względu na to, że tylko salony mogą kupić takie mocne środki - ale sama nic tam nie ingeruje w twoją buzię - nakłada maseczkę jedną , drugą i tyle - jeśli ci lekarka pozwoli,to chyba ie musisz się obawiać,że kosmetyczka ci jakoś zaszkodziDziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
Megi777, ja już po wizycie. Czekałam w kolejce godzinę i jak weszłam do gabinetu pani doktor powiedziała, żebym następnym razem poprosiła pielęgniarkę i wejdę bez kolejki. Na drzwiach do gabinetu jest napisane kto wchodzi poza kolejką, ale oczywiście wszyscy dzisiaj udawali, że nie widzą mojego brzuszka, a specjalnie ubrałam dopasowaną sukienkę
Co do samej wizyty, nie mam stwierdzonej cukrzycy ciążowej, bo u mnie tylko na czczo mam troszkę przekroczoną normę, po 1h i po 2 h mam wszystko w normie, jednak dostałam glukometr i będę musiała mierzyć cukier. Dostałam zalecenia, żeby jeść 5 posiłków dziennie, najpóźniej kolacja o 19,a owoce i przekąski najpóźniej do 16-17. Oprócz tego pić wodę i się nie stresować, bo adrenalina podnosi cukier.SuperGirl_83 lubi tę wiadomość
Pozytywny test 23.02 -
Red Head - korzystaj z apetytu i jedź do woli
Ja mam z rana mega apetyt bo 2 godziny po śniadaniu mi już w brzuchu burczy haha
Stresant - niestety ja ci nie pomogę, ale jeśli takie badanie jest to myślę że jest to super opcja dla kobiet z problemami. Medycyna idzie intensywnie do przodu.
Yaminka - u mnie nic z zewnątrz nie działa. Mam taką skórę że trzeba działać od środka. Ale może teraz uda się to wszystko chociaż delikatnie zmniejszyć albo nowym chrostkom zapobiegać.. U mnie do dermatologa na fundusz to pół roku czekania haha Ale prywatnie do tej samej lekarki 2 tygodnie xd
Happywife - bardzo dobre wieści i oby glukometr nie psocił i pokazywał tylko dobre wyniki -
Dziewczyny z trądzikiem a próbowałyście lasera? ja mam trądzik rózowaty to troche inaczej niz przy zwykłym ale raz w roku jezdze na serie laserow i w miare jest normalne, lekami leczyłam sie 4 lata od wewnatrz i na zewnatrz i nic nie pomagało.....
Karmelkowa przeszukałam internet i faktycznie taki test istniejewiec jak proponuja to robie
Pozdrawiam wszystkie brzuszki -
Stresant to super wiadomość, nic tylko robić taki test
Jejku mnie to nadal zadziwia jak wszystko się rozwija i idzie do przoduKto by pomyślał x lat wstecz o badaniach prenatalnych czy innych, a teraz to jest po prostu normalne.
Kaseta nie próbowałam bo nikt mi nigdy nie mówił o czymś takim. Ja mam zwykły trądzik, chociaż w najgorszych momentach te pryszcze nie miały białych końców tylko nachodziły ropą.Nie dość że nie chciałam wychodzić w ogóle z domu to jeszcze to wszystko bolało. Ehh.. Ale poczytam o tym laserze jak to działa i na czym to polega.
-
Już po wizycie wszystko ok mała rośnie 8cm
Zapomniałam lekarza zapytać od którego tygodnia jest bezpieczniejsze od naszego układu odpornościowego ?? O ile wogole tak jest. Zastanawiam się bo przyjmuje cały czas steryd na moje nk i oto cały czas się bojemagdzi, SuperGirl_83 lubią tę wiadomość
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Happywife super! Czyli nie wpadam w panikę, że te moje cukry na czczo na granicy normy. A ludzie faktycznie udają że nie widzą, taką mamy kulturę osobistą. Pomierz parę dni cukier na czczo i od czasu do czasu 1 h po posiłku..Ja zaczęłam tą obserwacje żeby mieć czyste sumienie
zobaczymy rezultaty.
-
Stresans - Ty to zawsze do jakichś dziwaków trafisz na te wizyty
Pierwszy raz słyszę o czymś takim jak test ryzyka poronienia.Próbowałam to googlować ale też nic. Brzmi jak niezła laboratoryjna bujda na hajs, no bo co by to niby miało badać? Z krwi w prostym badaniu (nie mówię o nifty i harmony) nie zbadasz kariotypu a to właśnie wady genetyczne są najczęstszym powodem poronień. Gdyby to było takie proste to by się nie robiło testów podwójnych, potrójnych, amnio i całej reszty. Zespołu fosfolipidowego też Ci nie wykryje, bo na to są osobne testy, p/ciała się bada. Żeby zrobić taki test trzeba by było zbadać wszystkie czynniki ryzyka poronienia w tym teście (wady genetyczne, zakażenia, zebrać dane z wywiadu - wiek, narażenie na szkodliwe czynniki, przyjmowane leki, profil hormonalny, glukoza, TSH, kreatynina, itp) Nie chcę wiedzieć ile by to kosztowało.
Jedyne co można zbadać i coś zrobić to poziom progesteronu.
Chodzi o logikę, jak się siedzi w medycynie to się widzi, że ona wymaga żelaznej logiki, no magii w niej nie ma i jest ciągle bardzo ograniczona. Żeby zbadać ryzyko czegoś trzeba mieć do tego jakieś wykładniki, jakieś substancje w krwi które występują w stanach które to ryzyko zwiększają.
Kurde, się rozpisałamKonkluzja - laboratoria oferują Bóg wie jakie testy, badaja czasem jakieś cuda, co do których lekarze są często sceptyczni. Nie wiem o co temu doktorkowi chodzi, ale za ten test na pewno zapłacisz i jeśli faktycznie miałby określać ryzyko to zapłaciłabyś słono, bo nic takiego nie ma w refundacji.
W skrócie - nie istnieje jedna substancja którą można sobie zbadać i jak będzie niska to można powiedzieć, że ryzyko jest niskie albo wysokie. Serio nie ma
Błagam, daj mi znać co to za test jak się dowieszWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 20:32
Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Doczekałam się i zaczynam 13 tydz. ☺️
Ja się nie smaruje jeszcze niczym, chociaż wieczorem brzuszek trochę widać, ale za to rano znika. Na początek chyba się zaopatrzę w zwykłą oliwkę dla dzieci.
Spodnie, spodenki, leginsy noszę tylko ciążowe. Brzucha niby nie ma, ale uciska mnie wszystko, zamki, guziki, a nawet gumki. Kupuje w H&M albo w sklepach z odzieżą ciążowa. Chociaż nasz H&M ma taki wybór, że chyba przy nim zostanę.
☺️13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
happywife wrote:Super girl, to czekamy razem
cieszę się bardzo, ze wyniki wyszły u Ciebie super!
Ja i mój brzuchal przesyłamy Wam pozdrowienia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3ca3d404537.jpg
Niesamowity brzuszek! Piękny!
☺️13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
hej hej
Dzisiaj odbierałam wyniki testu PAPPA.
Wynik jest prawidłowy - nie stwierdzono zwiększonego ryzyka zespołu Downa, Edwarsa i Patau u płodu. Nie ma statystycznych wskazań do wykonywania inwazyjnych badań prenatalnych.
Wolne b-hCG 50,5 IU/I odpowiada 1,751 MoM
PAPP-A 1,880 IU/I odpowiada 0,784 MoM .
W ramach skierowania mogę jeszcze wykonać w tej przychodni usg w 20-22 tyg. ciąży.
Odetchnęłam z ulgąjutro z wynikiem idę do swojej ginekolog.
magdzi, SuperGirl_83, plemniczka lubią tę wiadomość