X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 7 października 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się wypisalam na żądanie. Mąż nie radzi sobie z córką, odmawia jedzenia mimo że płacze że jest glodna. Widzi łyżkę i jest dramat. A dzisiaj nie miał pomyslu i zadzwonił na wideorozmowe. Ta mną zobaczyła i w taki płacz i mama mama że serce mi pękło. I uznałam że skoro jest wszystko ok to się wypisuje i jutro dzwonię do swojego prof kiedy mam się stawić na cc ale bez grzania dupy na patologii :(

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2018, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karnataka masakra, ale jak mała nie chce jeść to się nie dziwię, też bym się wypisała :( oby wszystko było ok i dzieciaki w brzuchu siedziały grzecznie do wyznaczonego cc

  • karnataka Autorytet
    Postów: 365 161

    Wysłany: 8 października 2018, 05:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka to już nie jest że ona odmawia jedzenia. Tu jest grubszy problem. Od 4 tyg życia wymiotuje, im częściej tym bardziej odmawia jedzenia, potem odwodnienie i szpital. I tak było 10 razy w ciągu roku. Pobyty po tydzień, dwa, miesiąc. Nikt nie wiedział dlaczego tak się dzieje. A w marcu bylysmy w CZD i okazało się że problemem są zaparcia. Leki działają i od tamtej pory jest względnie. Ale zaburzenia karmienia są dalej. Rok karmienia przez sen swoje zrobił. Od piątku pobiła swój rekord w wymiotach, a jak mąż zadzwonił i usłyszałam jak w placzu krzyczy mniam mniam i tylkp obluzuje palce ale na widok łyżki histeria to jakbym przeszła to co rok temu. A byłam o włos od depresji i leków. W szpitalu przysłali mi psychologów bo już nie dawałam rady walczyć o każdą łyżkę. Więc jak ktoś mi mówi że dziecko nie potrafi się zaglodzic to się myli. Moja nie jadła 3 dni, była na kroplowkach. Przelewala mi sie przez ręce bo nie miała siły ale jedzenie to było zło. Potem stopniowo pękała. Ale dom to nie szpital. Nie podam kroplowki. Stąd decyzja żeby wrócić do domu. :( wolą nieba. Mam parę dni żeby pomóc i córce i mężowi żeby dali radę przetrwać choć tydzień beze mnie.
    Cała noc nie mogę spać. Najchętniej wlazlabym jej do łóżeczka, i ja bym się uspokoiła i ona. :( matki to durne stworzenia...

    I wiecie czego się boję? Każdy mówI ze przy kolejnych dzieciach miłość się mnoży A nie dzieli tak jak przy blizniakach. A ja się boję że to co łączy mnie i córkę nie da się pomnożyć :( boję się że nie będę w stanie tak mocno pokochać córek :( sorki za te wylewy ale zdolowalam się ta sytuacją

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 05:16

    klz9vcqgx7pu7ljh.png

    lprkanli3j97xzk0.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 8 października 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karnataka na pewno ta więź zostanie między wami i dojdzie nowa miłość nie bój się:-*
    Współczuję przeżyć. Bo ja bym chyba zwariowała jakby moje dziecko nie jadło, albo pluło jedzeniem. Na szczęście od małego je dużo i wszystko. Zdarza się że grymasi że nie chce, ale to bardziej żeby mnie wkurzyć bo jak zagroze że wyłączę bajkę lub zabiorę zabawkę to zjada wszystko. Więc można.

    Ja miałam ciężką noc. Wieczorem już się źle czułam w nocy wydawało mi się że ciągle mam coś z brzuchem. Ale niby nie twardy. Już sama nie wiedziałam czy jestem głodna czy od tego przeziębienia czy skurcze. Wzięłam o 1 nospe i mi zaraz przeszło. Dziś poleżę więcej.

    A rano Szymek przychodzi do nas cały osikany. Cała piżama, łóżko, przez sen mu się chciało ale nie zdążył. Mimo to udało mu się jakoś wstrzymać i resztę zrobił do nocnika. Wykąpałam go i pojechał do przedszkola już

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 07:46

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • magdzi Ekspertka
    Postów: 173 83

    Wysłany: 8 października 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karnataka nieciekawa sytuacja:-/ i wcale Ci się nie dziwię, że podjęłaś decyzję o wypisie na własną rękę. Trzymam za Was kciuki!! :-*

    Ja chyba też mam te skurcze przepiwiadające. W piątek i niedzielę spędziliśmy po dwie godziny na jeździe autem i kilka razy czułam takie napieranie na górze brzucha a potem na dole. Myślałam, że to może którychś z chłopców się rozpycha, ale stwierdziłam że tym razem to nie to :-/ skończyło się na nospie bo aż niedobrze mi się robiło.

    atdc2n0adheyq10q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam bliźniaków i też mnie takie myśli nachodziły, czy drugie dziecko będę kochać tak jak pierwszą córkę... Może to głupie, wydawało mi się to nie możliwe, bo przecież ona była pierwsza, wystarana :) położna mnie trochę uspokoiła, że też miała takie myśli w ciąży a później okazało się, że zupełnie niepotrzebnie się bała. Gdzieś na blogu czytałam też wpis jakiejś mamy z takimi samymi przemyśleniami. Czyli dużo kobiet ma takie obawy, hormony też pewnie robią swoje i jeszcze bardziej się nakręcamy ;) mi po tym wyznaniu położnej, gdy już wiem że nie tylko ja jestem walnięta i mam takie myśli, jest mi zdecydowanie lepiej :D pewnie nie będzie to identyczna miłość i identyczna relacja jak z córką, ale na pewno nie będzie słabsza ani gorsza :)

    Trzymajcie się, uściskaj córkę i ogarniajcie szybko tę sytuację, bo po porodzie tata nie będzie miał wyjścia i będzie musiał dać jakoś radę. Oby szybko wyrosła z tych problemów

  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 8 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karnataka będąc w twojej sytuacji również bym się wypisała żeby zająć się córką. Trzymam kciuki za poprawę sytuacji, aby mąż dał radę z corunią w trakcie twojego pobytu w szpitalu :)

    Ja już myslalam, że dziś będę na porodówkę jechać. Po północy zaczęły mnie skurcze męczyć, takie jakby drętwienie brzucha przez jakieś 10-30 sekund i puszczanie i tak co 10 minut :/ ból jak na okres :/ wzięłam prysznic, poratowałam się też nospą. Około 3 skurcze się rozeszly, ale nie powiem, bo się trochę strachu najadłam :/
    Wczoraj trochę sobie pofolgowałam, od rana zakupy, później obiad, odwiedziny u rodziców, przy okazji do znajomych podjechaliśmy i dopiero pod wieczór wróciliśmy do domu. Chyba za dużo się nalatałam, bo już jak wracaliśmy to brzuch twardy jak kamień miałam :/ muszę się trochę pooszczedzać żeby chociaż do tego 18 wytrzymać :/

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 8 października 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wszystkie rady i komentarze:) trochę mi ulżyło jak poczytałam i widzę że nie ja sama się zmagam z takimi sprawami..

    Karnataka współczuję sytuacji z córką i trzymam kciuki aby malutka zaczęła jeść :*
    P.s ja też miałam tak że nie zaprosiła rodziny ojca na ślub i tyle z tym nerwów było że szok ale na szczęście mam już to za sobą..

    Też czuje bulgotanie i mam problem ze wzdeciami. Nie mogłam się też wyproznic. Miałam dwa silne skurcze ale ciężko mi powiedzieć czy to jelita czy ciąża. Jutro jadę na ktg to trochę będę spokojniejsza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 10:35

    molisia lubi tę wiadomość

    Jezu ufam Tobie
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 8 października 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zauważyłam że w weekendy się źle czuje. Nowy tydzień ciąży zaczynam w piątki, ale w weekend się męczę bardziej bo mały w domu. Ciągle coś on chce. Wczoraj pojechaliśmy na zakupy i potem na kulki żeby się wylatał
    Zawsze to 1.5h miał zajęcie.
    Ja po śniadaniu się położyłam do łóżka i dopiero się obudziłam. Może uda się wyleze przeziębienie hehe

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 8 października 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karnatka
    Też bym się wypisała , dobrze zrobilas ... nie zazdroszcze sytuacji w ktorej jestes , najgorzej gdy cos sie dzieciaczkowi dzieje to aż serce pęka :-(

    Moja noc i wczorajszy dzień też tragiczny ..ból dołu brzucha nie wiadomo co lrzepowiadajacy, noc nieprzespane chodziłam od łóżka do łóżka i nie mogłam zasnąć ani miejsca sobie znaleźć :-/

  • molisia Autorytet
    Postów: 1158 781

    Wysłany: 8 października 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mamy wszystkie to samo :) mnie bóle brzucha strasznie stresują , każdy skurcz panika
    Pierwsza ciąża to ciągła jakaś niepewność ( przynajmniej w moim przypadku)
    Jeszcze teraz dłuży się w nieskończoność
    Dziewczyny które będą miały cesarkę (ciąża pojedyncza) mówili Wam wasi lekarze kiedy mniej więcej będą Was ciąć

    Jastin76 lubi tę wiadomość

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe


    2.10 Leoś 3520
    Słodziak z bujną czupryną

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a>
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 8 października 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    molisia wrote:
    No to mamy wszystkie to samo :) mnie bóle brzucha strasznie stresują , każdy skurcz panika
    Pierwsza ciąża to ciągła jakaś niepewność ( przynajmniej w moim przypadku)
    Jeszcze teraz dłuży się w nieskończoność
    Dziewczyny które będą miały cesarkę (ciąża pojedyncza) mówili Wam wasi lekarze kiedy mniej więcej będą Was ciąć
    Ja idę w środę to się go zapytam o cesarkę kiedy planuje i jak to będzie wyglądać. Boje się że jak mu powiem że mi brzuch twardnieje to mi da skierowanie do szpitala. A w szpitalu będę leżeć cały dzień raz zrobią ktg będzie dobrze i nic mi nie podadzą ... W domu wiadomo to obiad się zrobi to coś. Dlatego też ten brzuch tak się zaczyna stawiać... Muszę odpuścić sprzatanie, pranie i leżeć jak najwięcej.
    Myślicie że na tym etapie ciąży lekarz przepisze luteinę?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • molisia Autorytet
    Postów: 1158 781

    Wysłany: 8 października 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jasne ze tak , a dlaczego miałby nie przepisać
    Mówisz ze chcesz ,będziesz spokojniejsza i tyle. A jak Ci nie da to widocznie uzna to za zbędne
    Myśle ,ze już na tym etapie ciąży co jesteśmy już lepiej nie będzie ( bóle brzucha , twardnieje ) a może być tylko gorzej :p
    Ale dziwne jest to ,ze niektore kobiety nawet nie zauważają takich symptomów

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe


    2.10 Leoś 3520
    Słodziak z bujną czupryną

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a>
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 8 października 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ktore juz maja porod za soba mam pytanie odnosnie odejscia wod plodowych. Moze to glupie, ale od kilku dni strasznie sie boje, ciagle mysle tylko o tym, ze przyjdzie taki dzien kiedy mi wody odejda lub zaczna sie saczyc, a ja tego nie zauwaze :/ wyczytalam, ze takie spektakularne chlusniecia to tylko w filmach, a w zyciu codziennym to tylko sporadyczne przypadki. Slyszalam o takich testach co mozna w pl w aptece kupic, tutaj niestety takich wynalazkow nie maja :/ mam czasem „mokre” majtki (przepraszam za doslownosc), ale to od dluzszego czasu lekarz mowi ze wszystko okej wiec to nie wody, skoro mokre majtki to nie wody to jak ja mam rozpoznac mokre majtki od wód - moze to glupie no ale skoro nosze majtki powiedzmy szare, czy jakis inny kolor to nawet nie bede wiedziec jaki kolor maja te wody, plama to plama. Mam kupic biale i tylko w takich chodzic, wkladek za bardzo nie chce uzywac bo kilkanascie tygodni temu nabawilam sie przez nie infekcji. No i kolejna rzecz ile po takim odejsciu wod MUSZE jechac do szpitala? Maz pracuje, a ja mam nadzieje ze jesli juz nawet mi odejda te wody to zdaze do niego zadzwonic zeby wrocil szybko do domu (ma okolo godziny) - myslicie ze zdazy?

    Tak bardzo pragne miec juz mojego synka przy sobie, ale z kazdym dniem panicznie boje sie tego co przede mna. Juz nawet nie samego porodu, wiem ze bedzie bolec, bardzo bolec, boje sie odejscia wod, przegapienia skurczy, tego ze nie bede potrafila urodzic i zrobie mu jakas krzywde :(

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 8 października 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szukam szukam i pomyslalam sobie, ze poprosze mame zeby mi kupila moze takie testy i przyslala mi poczta. Wyczytalam o papierkach lakmusowych czy jakos tak, tylko czy to musza byc jakies specjalne dla kobiet w ciazy czy pierwsze lepsze jakie beda dostepne? Moze macie jakas wiedze i mi pomozecie :*

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • Kodora Koleżanka
    Postów: 60 17

    Wysłany: 8 października 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molisia - jeśli dobrze zrozumiałam moją gin. to u nas biorą po skończonym 39 tyg. czyli chyba tydzień przed terminem. Ale z tego co czytałam w różnych miejscach to chyba zależy od szpitala, gdzie nie gdzie biorą chyba nawet 2 tyg. przed. Może to też zależy od przebiegu ciąży. Ja w sumie nie miałam jak na razie większych problemów ani objawów, szyjka cały czas ok. Nawet z USG termin mi wychodzi teraz później o 2 dni. Więc sama jestem ciekawa wg. którego terminu każą mi się zgłosić - tego pierwotnego czy tego z USG

  • Kodora Koleżanka
    Postów: 60 17

    Wysłany: 8 października 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlaudiaRbn - ja kojarzę że są wkładki clearblue do sprawdzania wycieku wód. Co prawda ja stosowałam od nich tylko testy owulacyjne digital i uważam że pomogły nam zajść w ciążę. Nie wiem gdzie mieszkasz, ja moje testy zamawiałam na allegro i były sprowadzane z Niemiec lub Anglii. Te wkładki też mieli.

  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 8 października 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieszkam w Holandii i nie widzialam tutaj tych testow clearblue. Wlasnie tak sie zastanawiam czy lepsze takie zwykle papierki lakmusowe czy lepiej np takie wkladki

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • Kodora Koleżanka
    Postów: 60 17

    Wysłany: 8 października 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlaudiaRbn - u nas też widziałam tylko w internecie. A np. Amazon? Może to byłaby jakaś opcja? Wiem że kiedyś tam były, ale że względu na czas zamawiałam z allegro, chociaż wychodziło drożej

  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 8 października 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    molisia wrote:
    No to mamy wszystkie to samo :) mnie bóle brzucha strasznie stresują , każdy skurcz panika
    Pierwsza ciąża to ciągła jakaś niepewność ( przynajmniej w moim przypadku)
    Jeszcze teraz dłuży się w nieskończoność
    Dziewczyny które będą miały cesarkę (ciąża pojedyncza) mówili Wam wasi lekarze kiedy mniej więcej będą Was ciąć

    Mnie powiedział i wpisał na 12 listopad ale powie na 100 % 15.10 bo tak mam wizyte

‹‹ 355 356 357 358 359 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ