Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie lekarz mi się pytał czy napewno nic nie czuję, bo pokazywało między 60 a 80 i od razu mi badanie szyjki zrobił, ale szyjka długa i zamknięta. Dostałam kroplówkę z magnezem i dziś na razie spokój z tym napinaniem.
-
karmelowaaa ja też kupiłam ten najzwyklejszy aspirator Nosefrida. Siostry doradziły ten do odkurzacza jak dzidzia trochę starsza będzie. No i w wodę morską w sprayu się zaopatrzyłam
Też mi się udało upolować te przescieradełka, ale klinów już niestety nie. Wczoraj jeszcze w Lidlu dokupilam przescieradełka, bo były w dwupaku po 25 złWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 10:00
-
Karmelowa tak umówiona jestem z lekarzem że jadę 31 października do szpitala bo on ma dyżur wtedy i tego samego dnia mi zrobi cc.
Zapytałam go czy na pewno badamy tylko jedno dziecko to powiedział dosadnie że już o tym rozmawialiśmy i że trzeba się skupić na zdrowym i zapytał co zrobimy jak wyjdzie źle ktg drugiego ? Powiedziałam że w sumie to nic.. przykro mi się zrobiło myślałam że się rozplacze na wizycie ale wiem że on tak musi konkretnie mówić a nie się uzalac nade mną. Zapytałam też o chrzest bo bardzo mi na tym zależy. Powiedział że on nie wpuszcza księży od razu po operacji albo podczas bo robi ważna robotę i u nich jest tak że pielęgniarka chrzci i jest to respektowane przez Kościół i że jeśli dziecko będzie żyło trochę dłużej to można iść do kaplicy albo ksiądz później może przyjść.
Ogólnie wiadomo już się z tym trochę pogodzilam (chociaż z czymś takim chyba nie da się pogodzić do końca).
Bardziej się boję tego wszystkie po.. przeraża mnie fakt że mogę mieć pogrzeb z malutkim drugim dzieckiem i jak mówić o tej tragedii innym.. boję się swojej reakcji na pytania "nie bliskich" a gdzie drugi maluszek - taka sytuacja mnie chyba sparalizuje. Teraz już modlę się o sile bo nie chce zaniedbać drugiego dziecka i nie chce się załamać.Jezu ufam Tobie -
RedRose- siła matki jest niesamowita, znajdziesz w sobie jej pokłady kiedy będą Ci potrzebne po rozwiązaniu. Popytaj lekarza o dostępność psychologa, może niech odrazu ktoś do Was przyjdzie żebyscie mogli z kimś porozmawiać o swoich obawach.
Obcymi się nie przejmuj narazie, wszystko i tak wyjdzie w praniu, wtedy cokolwiek powiesz będzie dobrze, a możesz nie mowic nic zbywajac komentarzem ze nie chcesz o tym rozmawiać. Masz do tego święte prawo.
Życzę Ci dużo dużo spokoju i wiary w siebie, i wsparcia męża. Dacie radę ze wszystkim, będziecie wspaniałymi rodzicami!
Hej dziewczyny, u mnie kończy się 38 tc, musze dziś wrzucić do torby juz wszystko, żeby w razie czego było. Mąż rano pojechał na szkolenie, wraca jutro wieczorem więc mam zakaz rodzenia
Termin ostateczny mam na 26.10 i jeśli samo się nie zacznie to wtedy klinika i indukcja. Zostało 16 dni.
Powoli kończę prasować ubranka, zastanawiam się np co z prześcieradłami, czy juz zakładać do łóżeczka/gondoli, ale chyba bez sensu bo się tylko zakurzą..
Zamontowaliśmy bazę do fotelika w samochodzie. Zostały pierdoły do ogarnięcia i można rodzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 10:31
RedRose lubi tę wiadomość
26.08.2017- zabieg, puste jajo płodowe, podejrzenie zaśniadu groniastego
21.10.2018 córka 🍼
08.12.2024 cień ⏸️
12.12.2024 wyraźne ⏸️
27.01.2025 pobranie Nifty 🤞
Ryzyka niskie, będzie synek 💙
15.02.2025 prenatalne + pappa
-
MartaBS wrote:Hej dziewczyny, u mnie kończy się 38 tc, musze dziś wrzucić do torby juz wszystko, żeby w razie czego było. Mąż rano pojechał na szkolenie, wraca jutro wieczorem więc mam zakaz rodzenia
Termin ostateczny mam na 26.10 i jeśli samo się nie zacznie to wtedy klinika i indukcja. Zostało 16 dni.
Powoli kończę prasować ubranka, zastanawiam się np co z prześcieradłami, czy juz zakładać do łóżeczka/gondoli, ale chyba bez sensu bo się tylko zakurzą..
Zamontowaliśmy bazę do fotelika w samochodzie. Zostały pierdoły do ogarnięcia i można rodzic
U nas ustaliliśmy, że mąż pozakłada przescieradełka jak ja będę w szpitalu, łóżeczko już skręcone, materac na razie w folii żeby kurzu nie zbierał. W przyszłym tygodniu też zamierzamy zamontować bazę do fotelika w moim samochodzie, bo już i tak za dużo nie jeżdżę sama:)
Trzymam kciuki za sprawny i mało bolesny poród -
A ja powoli zaczynam odczuwać, że jednak noszę bliźniaki...Maluchy w tym tygodniu momentami bardziej szaleją, sprzedają mi mocniejsze kuksańce i zaczynają mi ciążyć w dolnych partiach
W dodatku czuję mocniejsze parcie na szyjkę co już jest mniej fajne
Jutro mam wizytę u lekarza więc zobaczymy co u nich słychać i jak bardzo narozrabiały w kwestii długości szyjki.
Wczoraj stwierdziłam, że prawe 6 km spacer to już nie dla mnie. Jak wróciłam do domu to musiałam odespać i do tej pory pobolewają mnie dolne partie wraz z uczuciem jakbym przesadziła z robieniem brzuszków, ale takimi głębokimi pokładami mięśni. No to sobie pomarudziłam...
Co do gotowości...W sumie na ten moment mamy już wszystko co wydawało się nam potrzebne. Torba czeka tylko na dopakowanie w ostatnim momencie. Pokój czeka na lokatorów, tylko materacyki jeszcze w foliach. Foteliki wraz z bazami mąż zamontuje jak będzie po nas jechał, jednak sprawdziliśmy wcześniej czy wszystko się mieści i jak to zamontować.
Jutro dostanę skierowanie od lekarza, więc może w piątek będę znać termin CC. Zaczyna się robić poważnie... -
RedRose pamiętaj, że nie musicie się nikomu z niczego tłumaczyć! To będzie trudny czas dla Was i nie wahajcie się prosić ludzi kompetentnych aby pomogli Wam go przetrwać. Ciężko cokolwiek doradzić...Wiele z nas tutaj (w tym ja)ma różne historie życiowe za sobą
Ważne jest to abyście razem z mężem nawzajem się wspierali i nie zamykali w sobie w tej całej sytuacji... Trzymam za Was bardzo mocno kciuki i przytulam najmocniej jak można!
RedRose lubi tę wiadomość
-
RedRose. Uważam że nie musicie odpowiadać na takie pytania. Według mnie będą one wręcz nietaktowne i sama bym na nie nie odpowiedziała. Skoro będą widzieli tylko jednego malucha to normalny człowiek nie zapyta, bo domyśli sie że stała się tragedia a nienormalnymi nie ma co się przejmować. Trzymam za was kciuki i nie wahajcie się prosić o pomoc specjalistów.
Co do apspiratora my mamy Katarka do odkurzacza. Dla mnie jest najlepszy i nie zamieniła bym na żaden inny. Nie raz mi tylek uratował przy Jaśku.Wikisen, RedRose lubią tę wiadomość
-
Ja wróciłam od gina
Szyjka długa 37mm, rozwarcie bez zmian.
Wód mu wyszło Afi ok 18, ale akurat dzidzia włożyła noge w największą kieszeń więc byłoby więcej, ale jest ok. Wkurza mnie że ten lekarz nie waży dziecka tylko na połówkowym i trzeciego trymestru. Ostatnio szłam do porodu to nie wiedziałam czego się spodziewać.
Te żółte upławy są ok. Sprawdzał PH i wygląd i nie jest to nic złego.
Co do porodu. Jak by mi znów wody odeszły to wg prawa jak miałam już cesarkę i bym pojechała wcześniej na porodówce to muszę podpisać zgodę na poród naturalny. Jak nie podpisze muszą zrobić CC.
Jak będzie wszystko ok to planowana cesarka po skończonym 39tc. Wcześniej mogą rozwiązać ciążę ale pod warunkiem że były podane sterydy. Ja mam podane więc teraz czekać i skreślać dni w kalendarzu
-
Ann - to ja nawet nie wiedziałam że w Lidlu były dwupaki prześcieradeł haha może dzisiaj wyjadę i zobaczę, bo te z biedronki niby 120x60 ale jak dzisiaj zakładałem to trochę małe
Może te z Lidla będą lepiej leżeć
Klin widziałam jak byłam w biedronce na Konopnickiej na mieście były 3 sztuki chyba, może jeszcze coś zostałoJa zainwestowalam w płaską poduszkę, a jak inną będzie potrzebna to się dokupi
RedRose musisz się trzymać, mąż na pewno będzie przy Was i będzie ci pomagał. Pomoc od szpitala pewnie też dostaniesz.. Ale może warto już teraz zacząć z kimś rozmawiać i może ta druga osoba przy okazji pomoże Ci rozwiać wątpliwości i uporać się w przyszłości z tymi pytaniami, których jak wiadomo nie unikniesz pewnie.. :* Trzymaj się bo dzielna jesteś, niesamowicie dzielna.. Myślę też że chrzest przez pielęgniarkę nie jest zły, wiadomo będzie uznany przez Kościół więc powinno być okej i nie dziwię ci się że ci bardzo na tym zależy.. Dacie radę, musicie :*
Ja już w sumie wszystko wpakowalam do łóżeczka dzisiaj i tak sobie wszystko czeka. Materac od dawna z folii wyciągnięty, bo się obawiałam zapachu, a tak sobie wywietrzałMyślicie że lepiej będzie jednak to wszystko (oczywiście poza materacem) schować do szuflady i zaufać facetowi że jak będzie musiał rozłożyć to zrobi to dobrze? Haha Nie myślałam o tym że może się zakurzyć to wszystko..
Walizkę mam naszykowana, w sensie otwartą i w środku mam kosmetyki w wersji mini plus koszule i tyle.. Właśnie ogarniam sobie zakupy w aptece w necie i tak się zastanawiam co do pielęgnacji malucha.. Bo wiadomo zimą to krem na twarz przy wyjściu na zewnątrz, jakąś oliwka do ciała, co do kąpieli (bo w necie tyle tego że już niewiadomo co kupić), coś do pupy (tu też rynek pęka w szwach i co jeden produkt to niby lepszy), i takie tam..
Mamusie coś sprawdzonego?
Wiadomo że jednemu dziecku pasuje jedno, a drugiemu coś innego, ale może akurat coś się powtórzyRedRose lubi tę wiadomość
-
natalka0887 wrote:Ja wróciłam od gina
Szyjka długa 37mm, rozwarcie bez zmian.
Wód mu wyszło Afi ok 18, ale akurat dzidzia włożyła noge w największą kieszeń więc byłoby więcej, ale jest ok. Wkurza mnie że ten lekarz nie waży dziecka tylko na połówkowym i trzeciego trymestru. Ostatnio szłam do porodu to nie wiedziałam czego się spodziewać.
Te żółte upławy są ok. Sprawdzał PH i wygląd i nie jest to nic złego.
Co do porodu. Jak by mi znów wody odeszły to wg prawa jak miałam już cesarkę i bym pojechała wcześniej na porodówce to muszę podpisać zgodę na poród naturalny. Jak nie podpisze muszą zrobić CC.
Jak będzie wszystko ok to planowana cesarka po skończonym 39tc. Wcześniej mogą rozwiązać ciążę ale pod warunkiem że były podane sterydy. Ja mam podane więc teraz czekać i skreślać dni w kalendarzu
To mnie wkurza to że mój nie mierzy szyjki tylko sprawdza czy zamknięta i tyle.. Zastanawiam się czy zauwazylby że się skraca.. Pewnie nie.
Dobrze że AFI ci nie rośnie jakoś drastycznie szybko i w ogóleZostaje ci tylko zacisnąć nogi i byle do terminu cc
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, w takim razie poprasuje tylko te prześcieradła i wsadzę do komody Małej. Albo mąż je założy jak będę w klinice, albo po naszym powrocie to zrobi
To samo nie wiedziałam co z przyborami do przewijania, już wystawiać na komode/przewijak czy dopiero po powrocie z kliniki.. Ale chyba poprostu to sobie przygotuje i schowam do komody bo będzie zakurzone wszystko na zewnątrz
Takie blachostki mi zajmują myśli teraz, a przecież niedługo wszystko stanie na głowie
Trochę nie mogę się juz doczekać, ale wiem ze dla Małej im dłużej w brzuchu tym lepiej.
26.08.2017- zabieg, puste jajo płodowe, podejrzenie zaśniadu groniastego
21.10.2018 córka 🍼
08.12.2024 cień ⏸️
12.12.2024 wyraźne ⏸️
27.01.2025 pobranie Nifty 🤞
Ryzyka niskie, będzie synek 💙
15.02.2025 prenatalne + pappa
-
Karmelowaa co do tych kosmetyków to polecam Ci stronę 'srokao' ona sprawdza składy wszystkie i pisze co najlepsze.
Pamiętam ze krem do twarzy najlepszy jest z Nivea taki na każdą pogodę, wiatr itp oraz z Hippa tez na wiatr i mróz czy jakoś tak. Ważne żeby nie były te kremy na bazie wody.
Jeśli chodzi o pupę to do codziennej pielęgnacji albo nic, albo coś lżejszego typu linomag zielony, bepanthen- cokolwiek co NIE zawiera tlenku cynku który wysusza.
Kremy do pupy z tlenkiem cynku stosuje się dopiero przy odparzeniu.
Do kąpieli tez srokao i dziewczyny polecał produkty Hippa czy babydreamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 14:09
26.08.2017- zabieg, puste jajo płodowe, podejrzenie zaśniadu groniastego
21.10.2018 córka 🍼
08.12.2024 cień ⏸️
12.12.2024 wyraźne ⏸️
27.01.2025 pobranie Nifty 🤞
Ryzyka niskie, będzie synek 💙
15.02.2025 prenatalne + pappa
-
karmelowaaa do kąpieli kupiłam płyn z babydream, linomag zielony do pupki, mleczko do ciała z Momme, a kremik na zimę z musteli. Zobaczymy jak to się sprawdzi
ja tych z biedronki jeszcze nie prałam, zobaczymy po praniu jak będą się prezentować
-
nick nieaktualnykarmelowaaa u nas od początku biała seria Nivea się sprawdza (w sensie białe opakowania): płyn do mycia i mleczko do ciała, oliwka się nie sprawdziła (mleczko lepsze), krem na każdą pogodę Nivea na jesień i zimę do buzi (niebieska tubka), do pupy Nivea na odparzenia (niebieska tubka)+ linomag
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 14:52
-
Red rose - każda boerzmowana osoba może ochrzcić w takiej sytuacji dziecko - ty sama nawet możesz ochrzcić maluszka 'z wody' i kościół jak najbardziej uznaje taki sakrament (mnje tak właśnie chezciła mama w szpitalu) - wystarczy krzyżyk i formułka i troszkę wody (nie musi być święcona przez księdza - wystarczy znak krzyża nawet nad szklanką mineralnej - liczy się intencja w takiej sytuacji)
Skurcze odczuwalne to u mnie takie 30-60 jak dzieć się kręci,ale to takie bardziej rozpiersnie. 70-90 to już jak macica się zaciska i te bolą. 100 i powyzej to już hardkor i aż ciężko oddychać,ale to już skala porodowa
My po wizycie - panny 2200 i 2100. Szyjka 1cm, ale zamknięta. Dzieci dziś rozbrykane nie miały ochoty na badania i nawet lekarz się śmiał, że bardzo kiepskie humorki dziś mają - bo nie był w stanie nawet tętna im zbadać nanusg bo non stop zagłuszały kopniakiem alko kuksańcem. Pocieszył,że już nie będą mocno rosły - bardziej będą tyły - co widać, bo ja w 10 dni przybrałam prawie 2 kilo.
Dalej mam zalecone leżenie,ale przynajmniej na razie nie szpital. Ciekawostka - widać było czuprynki na główkach dziewczyneki ryjki jak się z niezadowoleniem krzywią (dla mnie to wciąż wygląda jak takie małe demony z brzucha, dlatego nie naciskałam aby doktor robił zdjęcia
)
RedRose lubi tę wiadomość
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
Yaminka u mnie na ostatniej wizycie usg też było widać włosy u chłopaków
U mnie maluchy też chyba idą już w masę, bo przez ostatni miesiąc przytyłam prawie 2 kg, a bilans od początku ciąży to 5kg na plusie
Co do kosmetyków - ja do kąpieli mam płyn z Hippa. Mam nadzieję, że może obejdzie się bez emolientów, ale patrząc na moją problemową skórę jest duże prawdopodobieństwo że chłopaki odziedziczą po mamusiDo pielęgnacji pupy Linomag, Alantan i Bepanthen...zobaczymy co się sprawdzi. Z tego co wiem ważne jest aby to były "maści" a nie kremy. No i oczywiście specyfiki z tlenkiem cynku to dopiero jak już będzie ciężko, tzn.pojawią się odparzenia. Do buzi też mam ten niebieski krem z Nivea, tutaj też posiłkowałam się blogiem srokao.pl
-
Ja jestem już 14 kg do przodu w porównaniu do startu
mam wrażenie,że te wszystkie kilogramy to w brzuchu siedzą,bo z tyłu nie nwidać podobno,że jestem w ciąży (chociaż czuję się niczym słoń i ciężko mi w to uwierzyć)
Wyglądam dość komicznie
Jastin76, magdzi, zimowa stokrotka, ann1109, RedRose lubią tę wiadomość
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018