Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymajcie kciuki! O 14 cc.
W ktg raz że wyszło wysokie tętno ale podobno do 190 jest akceptowalne ale jakieś oscylacje nie pasowały i niby nie wskazuje na anemie ale możliwe że łożysko już się starzeje mimo że przepływy jako tako. Chcieliby mnie jeszcze tydzień podtrzymać ale ja juz nie chce. Dziewczyny z usg niby około 2100 ale nie wierzę w ten szpitalny sprzęt bo ostatnio też przeklamal. Druga sprawa to nie oni będą odpowiadać za zdrowie dziewczyn tylko ja. Więc tniemyJastin76, natalka0887, molisia, .kropka., Kodora lubią tę wiadomość
-
karnataka wrote:Trzymajcie kciuki! O 14 cc.
W ktg raz że wyszło wysokie tętno ale podobno do 190 jest akceptowalne ale jakieś oscylacje nie pasowały i niby nie wskazuje na anemie ale możliwe że łożysko już się starzeje mimo że przepływy jako tako. Chcieliby mnie jeszcze tydzień podtrzymać ale ja juz nie chce. Dziewczyny z usg niby około 2100 ale nie wierzę w ten szpitalny sprzęt bo ostatnio też przeklamal. Druga sprawa to nie oni będą odpowiadać za zdrowie dziewczyn tylko ja. Więc tniemyJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
RedHead trzymajcie się ciepło i zdrowo
Chłopaki robią się coraz więksi i bardzo dobrze :* Muszą mieć siłę jak już wrócą do domu
Oby wam się jak najszybciej udalo wyjść że szpitalnego klimatu
Karnatka powodzenia! Bądź dzielna i dziewczyny też niech będą dzielne♡
-
No to się witamy, Aga 13.50 2160 i Monia 13.52 2490 obie po 46cm
Ja leżę i dochodzę do siebie, a dziewczyny na dogrzaniu w inkubatorach.
Póki co mamy się nieźle. I nie wiem która to która. Mąż robił zdjęcia ale w sumie też nie wie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e35ce740b6f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/137dafb8d80b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 17:47
Jastin76, molisia, karmelowaaa, KlaudiaRbn, Kodora, magdzi, .kropka., Mia21 lubią tę wiadomość
-
karnataka wrote:No to się witamy, Aga 13.50 2160 i Monia 13.52 2460 obie po 46cm
Ja leżę i dochodzę do siebie, a dziewczyny na dogrzaniu w inkubatorach.
Póki co mamy się nieźle. I nie wiem która to która. Mąż robił zdjęcia ale w sumie też nie wie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e35ce740b6f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/137dafb8d80b.jpgnapisz jak będziesz mieć siły jak sama cesarka ,czy tak straszna ?
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Gratulacje! Śliczne ptyśki!
Powiem ci,że to moje nemezis, że mi dziewczyny 'pomylą'
Słabo się znam na noworodkach ale obie wyglądają 'solidnie' jak takie normalne urodzone w terminie dzieciaki - oby się obyło bez komplikacji i szybko wypuścili was do domu!Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
karnataka wrote:No to się witamy, Aga 13.50 2160 i Monia 13.52 2460 obie po 46cm
Ja leżę i dochodzę do siebie, a dziewczyny na dogrzaniu w inkubatorach.
Póki co mamy się nieźle. I nie wiem która to która. Mąż robił zdjęcia ale w sumie też nie wie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e35ce740b6f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/137dafb8d80b.jpg
Jedna to nawet moja imienniczkaW ogóle widać że waga z USG się faktycznie pomyliła ale nie w tą stronę i bardzo dobrze że dziewczyny są większe niż miały być
Naprawdę cudowne dziewczynyTrzymajcie się tam
:*
No to 2 z nas rozpakowane, a 5 dzieciaczków -
Molisia, ja już mam doświadczenie z cc i za każdym razem inaczej. Wtedy dostałam coś na sen i jak dzieci wyjeli to ja na czas szycia dętka. I w sumie później też spałam. A dzisiaj nie dostałam na sen, było mi niedobrze, chciało mi się wymiotować. Ale też tym razem wiem że im szybciej zacznę się ruszać tym lepiej wróży szybsze wyjście. Więc w sumie 6h po lezeniu jak kłoda, staram się siadać. Idzie względnie dobrze bo jeszcze działa morfina
-
Karnataka - gratuluję
Red Head - może tego gronkowca w szpitalu złapałaś, no bo skąd mógłby się przyplątać?
Ja byłam dzisiaj u ginekologa, mały waży 2240, termin z USG mi się przesunął, do tej pory nowy tydzień zaczynałam od czwartku, a gin. wychodzi teraz że od soboty. Gdybym nie miała cesarki i tak miałabym wywoływany poród tydzień wcześniej że względu na ciśnienie, bo znowu skacze. Zwiększyła mi dawki leków ze względu na ciśnienie i płytki krwi. Powiedziała też że mam brać olej lniany żeby mały trochę podrosnął przez te 2 tygodnie do następnej wizyty, tak żeby miał 2500. 3 tygodnie temu miał 1680, więc rośnie, ale lepiej jakby było trochę więcej. Zapytałam o łożysko i wszystko ok, wody też. Może to po nas odziedziczył, bo ani ja, ani mąż nie mieliśmy 3 kg, chociaż mąż był wcześniakiem. A ze mną mama była na podtrzymaniu całą ciążę, więc też nie było kolorowo. Ogólnie jestem w szoku że ta ciąża przebiega u mnie jak na razie bez większych problemów i bez większych problemów zaszłam. Po tym że mama parę razy poroniła przede mną, ze mną na podtrzymaniu. 3 kuzynki miały problem żeby zajść w ciążę, musiały się leczyć. Myślałam że genetycznie będzie ciężko, a tu jednak wszystko fajnie poszłoSzkoda tylko że dzisiaj mi małego nie pokazała, słyszałam tylko serduszko, ale ważne że wszystko ok i czuję jak bryka.
I jeszcze muszę się pochwalić - wygrałam dzisiaj leżaczek - bujaczek z Fischer Price na warsztatach Mamo to jaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 22:28
-
Karnataka, super dziewczynki i piękne wagi;) a statystyka na naszym forum to w ogóle kosmos;p
Co do gronkowca to już jutro powinny być wyniki i będę wiedziała co dalej. Też mi się wydaję że musiałam złapać w szpitalu bo jednak trochę czasu w nim spędziłam i ciągle pobierali mi krew, powbijane welfroby. Nawet podczas cc babka kuła mnie całą operację po rękach i nie mogła pobrać krwi. Dopiero po pobrała z welfronu a ja do tej pory mam siniaki na rękach. -
Red Head. Trzymam kciuki żeby to był jakiś łagodny szczep tego gronkowca.
karnataka. Superteż bym nie wiedziała która to która
jak się trzymasz po cc?
Co to gronkowca... To dziadostwo jest dosłownie wszędzie. Można złapać u kosmetyczki, fryzjera, w szpitalu, w autobusie. Wszędzie. Można mieć go baaardzo długi czas, a nawet o tym nie wiedzieć. Przyjmuje się że większość ludzi jest już jego noaicielem, ale w fazie niereaktywnej. Dopiero podczas jego uaktywnienia staje się "groźny" i wymaga leczenia. Może któraś z Was maila ropne krosty, ropny katar albo zapalenie krtani, czy chociażby gradówke na oku? Wiele z tego jest przez gronkowca. Tylko nikt normalnie nie robi sobie posiewu żeby wiedzieć co go atakuje. To wychodzi dopiero w różnych sytuacjach...
-
Kodora niech maluch rośnie w takim razie nieco szybciej skoro lekarz tak chce
Ja jestem mega ciekawa jak duży urodzi się mój młody, bo ja byłam malutka (2800g a przenoszona) narzeczony też mikryi przenoszony (3300g), a mały na ostatniej wizycie miał 2500 xd
Co do gronkowca to ja wam powiem, że u mnie w szpitalu z tego co wiem to pracuje (co prawda już chyba tylko naprawdę jest raz na jakiś czas, ale jest) Pani ginekolog która ma gronkowca. Podejrzewam że jakąś łagodną formę czy coś, no ale ma. Tak że trzymam kciuki żeby na tą panią nie trafić, i nie jest to jedyny powód.. Przez tą panią moja mama prawie straciła przy porodzie moją siostrę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2018, 07:10