Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dorwałam dicofkor i od jutra będziemy podawać. Tylko czy to wkrapia się do butelki z mlekiem czy bezpośrednio do buzi maluszka?
U nas dzisiaj mały cały dzień ma gazy i nic więcej. Zero kupy po wczorajszej. No i zaczyna się koncert taki sam jak wczoraj wieczorem. Robię mu masaż brzuszka, ciepłe okłady i nic poza prykaniem.
Mamy resztę bebiko i jak się skończy to kupiłam bebilon 1 dla dzieci z kolkami i zaparciami. Zobaczymy czy zmiana coś pomoże.
Mój mały charczy, co wam już pisałam wcześniej. Stosujemy wodę morską do noska i odsysamy. Ale to nic za wiele nie pomaga. Wydaje mi się że jemu nie tyle w nosie przeszkadza coś, jak w gardle. Nosem oddycha okej, a ustami gorzej. Męczy się okropnie z tym. Zastanawiam się nad inhalacjami z soli fizjologicznej ale nigdy tego nie robiłem sobie, a co dopiero maluchowi.
Macie jakieś doświadczenia??Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 22:43
-
Karmelowaa a próbowałaś przepajać wodą? Nam położna powiedziała że przy przewadze mm powinniśmy podawać wodę między karmieniami. Ok 20 ml. W sumie taką większą dawkę daliśmy raz jak przez kilka dni nie było kupy, to było chyba przez mleko ar . Teraz na Bebiko kupki są codziennie więc nie przepajalismy już wodą. Wszystko było ok ale dzisiaj zrobił duzą kupkę i zapłakał jak ją robił więc od jutra będziemy znowu dawać troszkę wody żeby uniknąć takich sytuacji. Dzisiaj był ciężki dzień - więcej ulewał, ta kupka i gazy. Problemy z zaśnięciem, ale też w ciągu dnia co chwilę ktoś go ze spania wybudzał. Ja też miałam doła, aż się poryczalam. W ciąży nie miałam takich wahań nastrojów jak teraz. Jeśli chodzi o probiotyki to Marcinek do 6 tygodnia ma dostawać ffbaby lub colofor cesario, tak mi powiedzieli przy wyjściu ze szpitala i tak mamy w wypisie. Mamy też kropelki Biogaia z zalecenia pediatry i Espumisan
Mój synek też charczy, myślę że to trochę przez ulewanie, trochę pewnie przez suche powietrze. Mamy nawilżacze, skręcam kaloryfer żeby nie było za ciepło i nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Też psikam solą morską i odciagam z noska co się daWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 00:44
KlaudiaRbn lubi tę wiadomość
-
Kodora, wodą przekonamy, nawet mały za wiele jej chyba wypija bo jak się popołudniu dossie to potrafi na raty ale w ciągu godziny czy dwóch 120 ml wypić.. Także wodę lubi. Kupiłam wczoraj herbatkę koperkową, będziemy robić podejście numer 2, bo kupiłam całkiem inną.
Nasz nie tyle ulewa, co po prostu coś mu siedzi w nosie i gardle i sobie nie radzi.. -
Nie wiem czy to dobry pomysł z tym koperkiem i woda. Co prawda wiem że to stare metody ale obecnie lekarze nie zalecają. To jakby rozszerzanie diety A ta najwcześniej od 4 msca. Tak samo nie zalecają przepajac pomimo mm. Ja piszę tylko jakie są zalecenia A każdy i tak indywidualnie
Co do tych wrzaskiem, dziewczyny pociesze Was to mija. Ja myślałam że już wariatkowo mnie czeka z z dnia na dzień darcie ryja się skończyło. Trwało może tydzień więc mam nadzieję że u Was będzie Tak samo. Ja nie wiem czy to nie żaden skok rozwojowy. U nas kolki też sporadycznie. Co prawda jest prężenie przy bąkach ale już nie ma takiego krzyku. I od 2 tyg nie daje żadnych specyfików chyba że naprawdę jest dramat. Probiotykow też nie dawalam więc dziewczyny chyba musicie przeczekać te kolki.
-
Karnatka powiem Ci że chyba wszystko zależy od lekarza. U mnie zarówno położna jak i lekarka mówiły że woda dziecku pod żadnym pozorem nie zaszkodzi i że jak najbardziej można ją podawać, herbata koprrkowa to samo. To jest tylko płyn. Oczywiście zabronili dosładzać
U nas to nie kolki. Mały się buntuje bo nie daje sobie rady z kupą. Jedna na dzień i to taka papkowata więc chyba ma ciężko się jej pozbyć z organizmu. Do tego ma zapalone gardło, co też to ewidentnie wkurzam i przez to jest taki niespokojny.. -
nick nieaktualnyKarnataka dajesz nadzieję
u nas darcie ryja i kolki to już chyba 3 tygodnie... No ale w końcu też pewnie przejdzie (oby szybciej niż później)
A jeszcze zapytam, jak twoje starsze dzieciaki reagują na młodsze? Bo u mnie jakiś kryzys się zaczyna chybana początku córka się młodego bała jak płakał i była histeria, później zaczęła to ignorować a teraz jakaś zazdrość jej się załączyła i jak muszę wziąć go na ręce to ona w ryk
ogólnie to jest do niego opiekuńcza, buja go w huśtawce, podaje smoczek, przynosi butelkę, głaszcze go, laskocze po stopach itd. jeszcze mu nie przywaliła nigdy i nie przejawia na szczęście takich zamiarów. Tylko ten jej płacz jak biorę go na ręce
-
Kropka u mnie trochę inaczej bo starszych jest dwoje, mają siebie I jak im się nudzi to jedno drugiego leje albo zabiera zabawki. Do dziewczyn są naprawdę super. Mówią dzidzi, glaszczą całują. Ale o tyle dobrze że jest niania która się z nimi bawi. Nie odczują tego że ja się nimi nie zajmuje.
.kropka. lubi tę wiadomość
-
Tylko nie przesadzcie z tymi probiotykami:)
My stosowaliśmy różne: m in. diciflor, 4lacti- ale te probiotyki mozna tylko okreslony czas dawać - ja nie wiedziałam i zaczęło się przy kolejnym probiotyku darcie ryjków, te ulewania o których mówiłam i ogólnie jakieś rozstrojenie- w końcu odstawiłam im wszystkie soecyfiki i ustało z dnia na dzień - potem włączałam pojedynczo spowrotem i wyszło, że to probiotyk - chyba już się dostatecznie 'zabakteriowały'także nie powtarzajcie mojego błędu
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
U nas była położna. Prawie 2 h gadaliśmy i badała dziecko.
Zaproponowała inne pozycje karmienia (z powodu płaczu podczas karmienia podejrzewa że za szybko leci mleko u mnie i mała się denerwuje) Plus powiedziała że to raczej brzuszek jej doskwiera. Obliczyla przyrost wagi okazało się że za duży trochę i z tego wynika że dużo mleka zjada więc dla tego ja boli ten brzuch i nie nadąża z trawieniem. Mamy robić masaże, nóżki do brzuszka, skakanie na piłce do pilatesu razem z nią wszystko co jej ukoi ból.. kolysania przytulanie itd. Mieliśmy też odstawić wszystkie kropelki i sprawdzić jak zareaguje. Bez delicolu troszkę gorzej było więc do niego wracamy.
Powiedziała też żebym ja brała probiotyki (jakieś lepsze firmy Swanson) i żeby też odstawić witaminę D w rybkach bo tam jest podobna substancja co działa na jelita niektórych wrażliwych dzieci. Oczywiście wiadomo nie na każde zadziała źle ale ja już następna witaminę D kupię w kropelkach.
U nas jest najgorzej 19 -1.00 nie wiem czemu tak krzyczy w tych godzinach. Może jej się kumulują wszystko w brzuchu akurat wieczorem..Jezu ufam Tobie -
Moja też marudzi cały dzień a wieczorem się drze od 21 do 1 w nocy.
Kupy nie robiła już 3 dni tylko baki śmierdzące puszcza
Zaczynam się martwicWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 18:48
https://www.maluchy.pl/li-73391.png
Mam 3 skarby
-
yaminka wrote:Tylko nie przesadzcie z tymi probiotykami:)
My stosowaliśmy różne: m in. diciflor, 4lacti- ale te probiotyki mozna tylko okreslony czas dawać - ja nie wiedziałam i zaczęło się przy kolejnym probiotyku darcie ryjków, te ulewania o których mówiłam i ogólnie jakieś rozstrojenie- w końcu odstawiłam im wszystkie soecyfiki i ustało z dnia na dzień - potem włączałam pojedynczo spowrotem i wyszło, że to probiotyk - chyba już się dostatecznie 'zabakteriowały'także nie powtarzajcie mojego błędu
Czyli od probiotyki może być ulewanie ??
Można tak odstawić i znowu dawać ??
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
U nas były krzyki w nocy z czwartku na piątek i w piątek do wieczora. Jak usnęła koło 17 to spala do 19 i potem już było dobrze.
Ale w piątek mnie bolał brzuch, wzięłam nospe. Nie pomogło. Dziś rano też mnie bolał i już sama się zastanawiałam od czego. Szymek zrobił rzadka kupę. Nie przejęłam się bo się zdarza. Dałam mu zupę i nie chciał. Bo mówił że go boli brzuszek. Ale że on często ściemnia to wmusilam w niego cała miskę. Skończył poszedł do męża i położył się na nim na brzuchu. I tak się zrzygal prosto na męża wielką fontanna. Aż się mały przestraszył j mówił że to jego wina. No nic. Potem jeszcze popuścił kupkę rzadka w majtki.
Dzwonię do szwagierki, która pracuje w aptece żeby mi coś wzięła na biegunkę. A ona mi mówi że Maciuś jej 3 letni syn w czwartek też miał rozwolnienie, a oni byliby nas w czwartek bo Maciuś nie widział jeszcze Poli. Nosz kurde. Miał rozwolnienie i przyszli do nas i teraz już wiem czemu Pola tak płakała bo ewidentnie bolał na brzuch... Masakra
-
karmelowaaa u nas jak daje do picia samo mm to przed karmieniem podaje 15-20 ml wody, jeśli samą pierś to już nie. Położna poradziła mi pić napar z kopru i juz kilka dni go pije i o dziwo mała zaczęła robić codziennie kupki, a tak to były raz na 2-3 dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 05:57
-
U nas katar, kaszel i zawalone gardło przez co mały strasznie się denerwuje bo ma problem żeby zasnąć. Dzisiaj jedna pobudka poszła fajnie, bo zasnął zaraz po mleku, ale druga to masakra.. Trochę płakał, robiliśmy inhalacje, daliśmy mleko, była kupa, dwa pampersy zuzylismy i dopiero lulanie pomogło i jakoś zasnął, zmęczony jak nie wiem..
Ogólnie zmieniliśmy mu mleko wczoraj na bebilon comfort (ten na kolki i zaparcia) i teraz mamy bardzo śmierdzące gazy xd Ale jest kupa
Luna myślę że lekarz to dobre wyjście. Chociaż może najpierw warto spróbować czopek? -
nick nieaktualny
-
Molisia- jak widać może - na logikę - to tak jak z probiotykami dla dorosłych - jak zjesz za dużo to będziesz miała sensacje jelitowe bo za dużo bakterii wprowadzisz i one wytworzą za dużo metabolitów.
Czy można tak odstawić - jasne - to nie antybiotyk przecież,wręcz przeciwnie:) po prostu nie dostarczasz przez ten jeden dzień dawki mikroustrojów- spokojnie można co deugi dzień nawet dawać,bo chodzi o kolonizację jelit - jak widać - jeśli się przesadzi to też może zaszkodzićDziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
Luuna A karmisz piersią czy mm? Czy prócz braku kupy coś jeszcze cię niepokoi? Pręży się? Placze? Są pierdy czy też nie ma?
Czopek to ostateczność i tylko wtedy powinien być używany. W ostateczności żeby ulżyć dziecku jeśli tego potrzebuje. Dzieci kp po 6 tyg mogą oddawać jeden stolec na kilkanaście dni. Jeden na nawet 2 tyg i jest to normalne. Mleko jest lepiej przysfajalne z dnia na dzień, praktycznie w całości przysfajalne przez organizm i masa kalowa nie ma z czego się tworzyć codziennie dlatego kupa moze pojawiać się rzadziej.