Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja też się pręży i płacze zwłaszcza po jedzeniu. Niby nie szkodzi to co zje matka ale wydaje mi się że właśnie po świętach jest gorzej. W święta się najadłam i miałam dużo pokarmu, więc mała zjadała w sumie tylko jednego cyca i spala. Po świętach zaczęły się te płaczki. Co prawda zjadłam tylko że 3 smozonym krokiety z kapustą i pieczarkami i że 2 kawałki smażonego kurczaka. Ale jeszcze wind zwalam na ciastka. Specjalnie zrobiłam dla siebie żebym mogła zjeść coś słodkiego. Zrobiłam na margarynie bezmlecznej. Ale chyba słodycze małej szkodzą.
-
Natalka, ja zauważyłam że jak jadłam czekoladę to i ja miałam straszne gazy i dziewczyny tak samo. Więc niby nie ma diety matki karmiącej ale widzę że jednak lepiej nam się żyje bez czekolady i ogólnie słodkiego.
A po samej wigilii to klekajcie nagrody. Dopadłam do kapusty z grzybami A potem nie wiedziałam co zrobić żeby sobie ulżyć. W domu jakby coś zdechło A na pewno gdzieś gnilo
-
Dziewczyny u nas malutka ostatnio się wybudza z takim krzykiem jakby ja ktoś obdzieral że skory.. próbuje ja uciszyć w kolysce to się drze, biorę na ręce to się drze też Plus mnie drapie i macha rączkami dopiero po jakimś czasie i się uspokaja ja ja kładę zarzucam pieluche na oczy i dalej ona próbuje zasnąć i albo dalej śpi albo nie i się drze z powrotem nie wiem dlaczego tak się dzieje.. ona podczas tego płaczu tak jakby dalej spała bo ma zamknięte oczy.
Czytałam że między 6-8 tygodniem mogą pojawić się problemy że snem.
Ja to w ogóle nie wiem dziecko mojej koleżanki już po 6 tygodniach przesypialo noce. U nas to się wydaje być niemożliwe...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 20:37
Jezu ufam Tobie -
nick nieaktualnyU nas noc standard, spanie, jedzenie i godzina usypiania
Z tym przesypianiem nocy to bym tak bezgranicznie nie wierzyła ludziom jak mnie pytali czy córka przesypia noce też mówiłam że tak, bo mi się nie chciało tłumaczyć i dyskutować. Ona owszem spała 19-7 ale co 3h wstawała na jedzenie teraz też śpi 20-9 ale w nocy jest 1-2 pobudek na picie i o 7 mleko a ma 18mc. Wszystko zależy od tego co kto rozumie przez przesypianie nocy -
.kropka. Heh mój młodszy brat chyba do 6 roku życia budził się w nocy i mama musiała mu pół kanapki robić i trochę herbaty do popicia. Mama mówiła, że praktycznie na śpiku jadł, ale gdyby nie dostał to darłby się całą noc
U nas tez wczoraj były atrakcje, bo znowu problemy z brzuszkiem były. Przed 22 zasnęła i po 23 obudziła sie z rykiem, śmierdzące bąki szły, usnęła przed 24 i znowu pobudka z rykiem przed 1. Pomoglismy jej trochę rurkami Windi, wypiła 45 ml mm i poszła spac, wstała przed 4. Dostała 100 ml mleka i poszła spać, wstała po 8, dostała cyce, chyba z 50 minut na nich wisiała i teraz śpi do tej pory. Jestem w szoku
Wczoraj rano byliśmy u pediatry w sprawie tych problemów brzuszkowych. Osluchowo wszystko w porządku, zachowanie tez nie jest niepokojące. Trochę mało przybrała, bo 300 g w 2,5 tygodnia. Dostaliśmy skierowanie na badanie moczu. Nie wiem jak ja jej ten mocz pobiorę, kupilam kilka woreczków, zobaczymy czy damy z tym radę.
Od wczoraj rana zmieniliśmy mm z nan optipro na nan comfort. Mam nadzieję, że to też w jakiś sposób nam pomoże na brzuszek.
Nie wiem dlaczego ale po zrobieniu mieszanki tego mleka wydaje mi się, że jest dużo gesciejsze niż to nan optipro. Chyba do tego mleka będę musiała smoczków 2 używać, bo z tych jedynek ledwo co kapie.
Mieliśmy też wczoraj wizytę u fizjoterapeuty i po miesiącu ćwiczeń jest duża poprawa. Podobno jeszcze jest odczuwalne lekkie napięcie po tej jednej stronie, ale mała juz doskonale sobie z tym radzi ma dosyć silne nóżki i to jest podobno duży plus dostaliśmy dodatkowe ćwiczenia i do końca stycznia powinno już być wszystko w porządku
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 11:37
.kropka. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDasz radę z tym moczem jedzenie, odbijanie, przyklejasz woreczek i pielucha bardzo luźno i co chwilę sprawdzaj jak za mocno zapniesz pieluchę albo jak przegapisz siku to niestety wszystko wyleci w pieluchę. Jak córce musiałam mocz do badań pobrać to też było kilka podejść
-
kropka mam taką nadzieję zawsze jak mała trochę wody popije to od razu siuśki idą, wiec będę musiała coś pokombinować
Dziewczyny jak ściągacie pokarm laktatorem to pod druga pierś coś podkładacie? Bo ja zazwyczaj wkładkę laktacyjną i pieluche, ale koleżanka mi mówiła, że podkłada butelkę, bo tyle pokarmu jej leci. No i oczywiście wczoraj w nocy mówię co mi tam i tak musze siedzieć i ściągać to zobaczę. I jakie było moje zdziwienie jak z jednej piersi sciagalam a z drugiej kapało do butelki. W ogóle nie czułam żeby z tej drugiej pokarm leciał, a tu w 15 minut jak sciagalam z jednej piersi z drugiej naleciało do butelki 30 ml. Nieraz musze siedzieć z 10-15 minut żeby chociaż tyle ściągnąć Ale już chyba laktacji zaczyna się normowac, bo coraz więcej pokarmu leci podczas ściąganiaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 11:58
-
ann1109. Jest takia magiczna rzecz potocznie nazywana "magiczną butelką" ona prawidłowo nazywa się chyba silikonowy odciagasz pokarmu. Jakoś tak. Ogólnie zasysasz na drugiej piersi i tam skapuje pokarm jak karmisz lub odciagasz mleko. Bardzo polecam. Ja stosuję karmiąc młodego raz na jakiś czas. Zawsze porcja do zamrożenia się zbierze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 18:36
-
U nas sylwester też z atrakcjami. Byliśmy u znajomych. Też mają 3 latka więc chłopaki cały dzień na speedzie.
Mała się nasłuchała tych wrzasków, budziła co chwilę. Oni poszli ok 21 spać a ona wstała i nie spala do 3!!! Oczy wielkie ani jeść ani spać, leżeć też nie bo płacz. Tylko kulac i tulac...już chciałam ją ubrać i iść na dwór o 24...
Dziś lepiej. Pospalam to ładniej zjadła bo tak była nerwowa i się szarpała przy cycku. Ona jak tak się dziwnie zachowuje to nie wiem czy głodna czy co. Dałam jej butle wypiła 120ml i dojadla cyca... Masakra dobrze że się nauczyła smoka ciągnąć bo bym zmarła już dawno temu.
-
zimowa stokrotka wrote:ann1109. Jest takia magiczna rzecz potocznie nazywana "magiczną butelką" ona prawidłowo nazywa się chyba silikonowy odciagasz pokarmu. Jakoś tak. Ogólnie zasysasz na drugiej piersi i tam skapuje pokarm jak karmisz lub odciagasz mleko. Bardzo polecam. Ja stosuję karmiąc młodego raz na jakiś czas. Zawsze porcja do zamrożenia się zbierze
-
Ja już taki kryzys mam że robi mi się niedobrze jak mam usypiac.. tak się drze przy tym że nie mam siły..
Co do pobrania moczu to u nas ostatniego dnia w szpitalu był pobierany. Położna zakładała 4 razy i 4 razy spadł woreczek albo mała się skuptała też w to jakoś w końcu już zrobiły się zaczerwienienia na skórze bo to folia jest. I tak od rana do wieczora się z tym meczylismy a już mieliśmy wyjść że szpitala rano. Doszło do tego że musiała zrobić w kubek I my to maleństwo nad tym kubkiem z godzinę trzymalismy bez pampersa bo jak na złość nie chciało lecieć. Puszczalismy wodę z kranu robiliśmy psipsi i nic.. aż w końcu jak się Zsikala to myślałam że się poplacze że szczęścia bo mogliśmy dopiero wtedy wyjść z tego szpitala. Ale wiadomo Teraz jest łatwiej bo więcej siusiaja a moja malutka miała wtedy 5 dni.Jezu ufam Tobie -
W ogóle ostatnio też trochę kłótni z mężem jak jest tyle płaczu i darcie.. ostatnio już on też tak nie miał siły że po wyjściu z wanny moim powiedział że nie da rady i zostawił w łóżeczku i poszedł i ja z mokra głową leciałam do dziecka. Ale z drugiej strony sama też czasem już mam przekroczona granice więc rozumiem.. ehhJezu ufam Tobie
-
Dziewczyny czuję się tak jakby ktoś mi dziecko podmienił. Wczoraj o 20 była kąpiel, później dostała cyca, trochę popiła i się zdrzemnela pół godziny. W tym czasie zdążyłam ściągnąć pokarm i jak się przebudzila to mąż jej podał z butli. Wypiła 90 ml i zasnęła, obudziła się o 3. Przebralam ją, mąż podał butle, a ja w tym czasie pokarm sciagalam. Wypiła 105 ml i poszła spać i do tej pory śpi, słychać jakieś delikatne pomrukiwania, ale jeszcze się nie budzi
RedHead dzisiaj my mieliśmy taką cudowną noc nawet mąż się wyspał idąc na 7.30 do pracy
Edit: mała wstała o 8.40, przebrałam jej pampersa, dostała cyca, z 10-15 minut popiła i poszła dalej spać, wstała o 10.30Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 14:13
-
zimowa stokrotka wrote:natalka0887 powinno. Mi np. do muszli laktacyjnego ostatnio nie kapie nic albo max 10 ml, a tym wyciągam w czasie 5-10 minutowego karmienia ok 100 ml.
Ann u nas mała też dziś śpi cały dzień. Ale poszła spać o 24 bo o 22 kolka ja meczyla
-
nick nieaktualny
-
A u nas wczoraj standardowo, kąpiel 19.00, mleko 21, w międzyczasie godzina gugania i godzina drzemki, po mleku poszedł spać, 24 kolejne mleko, później 3, 6 i do 8 sobie spaliśmy
Ja jestem dzisiaj kompletnie do niczego. Od wczoraj gorączka prawie 38, gardło mnie tak boli że przelykać jest ciężko.. Ehh.. Jakieś przeziębienie mnie dopadło