Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Bootylishous wrote:ja też mam ten drugi wynik wyższy, ale lekarz skomentował wynik , że prawidłowy. Niby problemy z insuliną ma bardzo dużo dziewczyn w ciąży. W sumie przed ciążą brałam metformine, bo moja krzywa insulinowa nie wyszła super (ale też nie typowa IO) . Też odstawiłam słodkości.. bo mnie niestety ciągnęło i trochę jadłam.
a co do brzucha to racja - nie ma reguły. Zawsze się znajdzie ktoś kto skomentuje, że za duży bądź za mały. Często genetyka ma bardzo duży wpływ. Teraz jestem w 26+5 i mniej więcej 6 kg na plusie. Długo brzuch był praktycznie niewielki, ale ostatni wystrzelił. W sumie się cieszę, chociaż nie mam w czym chodzić, bo nawet jak wchodzę w sukienki luźne sprzed ciąży to jednak one nie leżą już dobrze ;p
O widzisz, czyli co lekarz to inne zdanie. Też słyszałam, że ogólnie cukrzyca ciążowa jest coraz bardziej powszechna. Po ciąży chcę sobie zrobić krzywą glukozy i insuliny i zobaczyć, czy coś się zmieniło. Mam tak, że jak nie jem 4-5h to mi się robi słabo i to już długo mam, więc może rzeczywiście mam problem z tymi cukrami.
Juśka88 bardzo mi przykro, że znowu trafiłaś do szpitala. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i po weekendzie Cię wypuszczą. Brzuszki rzeczywiście o niczym nie świadczą, każda z nas jest innej budowy i różnie się to rozkłada.
Te upały są straszne, nie mogę spać w nocy, słaba jestem bardzo i funkcjonuje tylko przy wiatraku. Oby to już końcówka była. -
Juśka88 wrote:Hejka dziewczyny, dawno nic nie pisałam ale od poniedziałku szpital i już się śmieje, że zaczynam być ich stałym bywalcem. Do poniedziałku na pewno mnie nie wypiszą i tak tu leżę i się nudzę. Jak patrzę na brzuszki dziewczyn idących do porodu to absolutnie nie ma reguły, mały a w środku ponad 3kg dzieciaczek albo duży brzuszek a dzieciaczek nie ma więcej niz 2.5 kg. Nie ma reguły i nie ma się co przejmować. Mam nadzieję że przetrwałyście jakoś te upały bo w szpitalu to sajgon, gorąco tak, że idzie się roztopić.
Juśka, szpital ze względu na szyjkę? Bardzo Ci współczuję nerwów. -
Szyjka i napinanie brzucha ale napinanie to już chyba mój urok bo żadne leki nie pomagają, więc cóż córka kopie a mięśnie reagują i tak zostanie. Szyjka jaka była taka jest, miękka zamknięta 2.5 cm dalej więc leżeć i odpoczywać i to wszystko co mogą dla mnie teraz zrobić a ja już depresje mam z nudów.
-
Juśka88 wrote:Szyjka i napinanie brzucha ale napinanie to już chyba mój urok bo żadne leki nie pomagają, więc cóż córka kopie a mięśnie reagują i tak zostanie. Szyjka jaka była taka jest, miękka zamknięta 2.5 cm dalej więc leżeć i odpoczywać i to wszystko co mogą dla mnie teraz zrobić a ja już depresje mam z nudów.
Bardzo mi przykro… oby nie skaracała sie już do rozwiazania. A lekarze cos wspominaja o wczesniejszym wywoływaniu w ktorymś tygodniu czy po prostu leżeć i ile się da wytrzymać? Wypuszczą Cię jeszcze do domu czy już do końca szpital?
Powiem Wam dziewczyny, ze kobieta w ciąży ma w sobie takie pokłady siły, motywacji, że ciężko to sobie wyobrazić jak ktoś tego nie przeżyje. Jak poroniłam pierwszą ciąże to położyli mnie na patologii z dziewczynami które urodziły wcześniaki (ogólnie tez porażka, ze tam na sali, ale nie bylo miejsca na sali dla dziewczyn, które stracily ciaze) i jak widziałam te mamy… które np. Leża juz od polowy ciąży w szpitalu, a teraz maja wcześniaki i cały czas odciągają mleko laktatorem i starają sie aby te ich maluszki jak najszybciej mogły opuscic inkubatory.
I te dni… to normlanie jak dzień świstaka, ciagle taki sam, nie wiesz który dzień tygodnia, ale nie narzekały … naprawdę zastanawiam się, który facet by to przetrwał bez zawahania :pJuśka88, abbigal lubią tę wiadomość
-
Juśka88 wrote:Leżeć ile się da najlepiej do 37 tc. Myślę, że w poniedziałek powinni mnie wypuścić ale zobaczymy, zawsze to lepiej leżeć w domu. Wszystkie kości mnie już bolą ale leżę i będę leżeć ile tylko trzeba to już tylko 8 tygodni do 37 dam radę ❤️
-
Chciała bym ale oni co pomiar to inna długość, ostatnio jakaś rezydentka pod okiem innego lekarza zmierzyli mi ją po łuku ( normalnie półokrąg) i wyszło im 3.3 cm i tego się trzymają a według mnie to bzdura. Na izbie przyjęć miała 2.5 cm i tego się trzymam bo lekarka pokazała mi jak mierzy i według mnie najlepiej to zrobiła. Pessar zakładają jak ma mniej niż 2.2 cm podobno. Chciała bym go bardzo czuła bym się pewniej no ale cóż. Damy radę musimy ale jest to już bardzo obciążające dla mojej psychiki nie powiem 😔
-
Juśka88 wrote:Chciała bym ale oni co pomiar to inna długość, ostatnio jakaś rezydentka pod okiem innego lekarza zmierzyli mi ją po łuku ( normalnie półokrąg) i wyszło im 3.3 cm i tego się trzymają a według mnie to bzdura. Na izbie przyjęć miała 2.5 cm i tego się trzymam bo lekarka pokazała mi jak mierzy i według mnie najlepiej to zrobiła. Pessar zakładają jak ma mniej niż 2.2 cm podobno. Chciała bym go bardzo czuła bym się pewniej no ale cóż. Damy radę musimy ale jest to już bardzo obciążające dla mojej psychiki nie powiem 😔
-
Juśka dużo siły i wytrwałości! Też chodziła za mną wizja szpitala (ale nie z powodów położniczych) i na samą myśl o zostawieniu starszaków miałam łzy w oczach. No ale wiadomo-trzeba to trzeba. Mnie na pewno położą od 37t0d więc wychodziłoby,że spędzę w szpitalu około dwa tygodnie, w tym już kilka dni po rozwiązaniu. Nie wyobrażam sobie tego...\
Faktycznie pewnie pessar pomógłby Ci psychicznie, czułabyś się bezpieczniej.A z pomiarami to norma, każdy inaczej zmierzy, czasem to kwestia milimetrów a robi wielką różnicę.
Była dyskusja o rozmiarach brzucha-sama w każdej ciąży mam niewielki, ale nigdy nie spotkałam się z jakimiś negatywnymi komentarzami na ten temat. W pierwszej ciąży jeszcze w to wnikałam, ale gin uspokajała,że jestem wysoka i może się jakoś chować. Potem już uznałam,że taka moja uroda. Jedyny minus-lipa z przepuszczaniem w kolejkach 😂 plus- do końca można sobie depilować miejsca intymne i robić pedicure 😂😂Juśka88, abbigal lubią tę wiadomość
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Silvia wrote:W poprzedniej ciąży spakowana byłam już w 30 TC, tak samo zrobię teraz. Powoli już Piorę ciuchy po starszaku, bo leżały w piwnicy i muszę je z dwa razy przeprać, a też czuje, że później moge nie mieć na to siły, zwłaszcza, że jestem cały tydzień sama z moim dwulatkiem, mąż tylko na weekendy, więc to wszystko się tak schodzi powoli. Ciuszki polecam z Lidla i H&M, mam wrażenie, że Rosną razem z dzieckiem i na dłużej starczają 😁 wyprawke apteczna już też mam, maskara tyle tego do szpitala potrzebne, że nic nie dają, że już 700 zł wydane, a jeszcze w planach kilka awaryjnie buteleczek mm chce kupić, aby nie słuchać jak łaskawie położne dadzą mleko, kiedy poproszę, bo dziecko mi pół nocy płakało, a one mówią, żebym wytrzymała, a jak jak był głodny i nawał miałam późno, dopiero w drugim tygodniu od porodu i dopiero coś tam się więcej najadał z piersi 🫣 poprzedni synek urodził się dość duży, więc miałam tylko kilka ciuszkow w rozmiarze 56, prawie zaraz wskoczył w 62. Teraz podobnie dzieciaczek też jest większy niż z terminu, podejrzewam, że wagowo będzie podobny do brata.
Co do łóżeczka, teraz kupiłam dostawke, aby jeździć po całym mieszkaniu, aby mieć na oku dwójkę dzieci, mam też szczebelkowe, ale przy pierwszym dziecku się nie sprawdziło, mało kiedy w nim spał, do tej pory śpi ze mną, albo sporadycznie w turystycznym siateczkowymi, bo szczebelki mu przeszkadzały . za pierwszym razem Chcialam kupić dostawke, ale jakos tak szkoda mi było kasy i wózkiem po mieszkaniu jeździłam 😁🤭 teraz to nierealne, bo z dwójką dzieci nie zejdę z bloku z wózkiem, a muszę być mobilna z nimi i jakoś ogarniać życie w tygodniu.
Ja właśnie zamówiłam płyny i też już zaczne prać powoli rzeczy. Teraz mieliśmy mały remoncik pokoju więc w przyszłym tygodniu sprzątanie i już można zacząć delikatnie urządzać - ciesze się, bo niby jeszcze tyle czasu, ale nachodzi czasami stresik, że nie zdąrze :p
Jeśli chodzi o łóżeczko to zdecydowaliśmy się na dostawkę forever z chicco. Mąż będzie go w przyszłym tygodniu składał kolor beżowy wydaje się super, ale zobaczymy jak złożymy. Na razie go włożymy do pokoju, a później będzie z nami w sypialni.
Wózek i fotelik zamówiony - ma być gdzieś w połowie/koniec września więc mogę spać spokojnie ;p
Jeszcze wanienka i komoda z przewijakiem czeka w kolejce do zakupu, ciuszki i kosmetyki powoli kompletowane więc najważniejsze rzeczy prawie są
W szpitalu, w którym chce rodzić buteleczki z mlekiem są w korytarzu ponoć gotowe i można się "częstować" więc mleka nie kupuje. Wiadomo chce bardzo kp, ale jak będzie jakiś kryzys to się skorzysta z buteleczek. Jedynie to chce jakąś butelkę kupić, bo ponoć te w szpitalu, które dają to jakaś tragedia.
-
Palcia wrote:Przygotowania wyprawki pełną parą, Dziewczyny
A możecie coś doradzić w kwestii majtek siateczkowych? Kupować te z Horizon czy z Bella? Ile sztuk i czy lepsze te niższe czy z wysokim stanem?
Z horizon są zaniżone rozmiary, z Bell wypadają na większe. W każdym razie ja jestem z tych bardzo xl i kupiłam z Belli, bo wcześniej, pomimo, że ważyłam o wiele mniej, to horizon były dla mnie za ciasne, a wzięłam największy rozmiar, nosiłam gdzies w poprzedniej ciąży rozmiar 42, a te z horizon były ciasnawe 🥴 jak jesteś z tych szczuplejszych, to one są naprawdę fajne, jak się dopasuje rozmiar. A wysoki stan czy niski to zależy od porodu, czy cesarka czy siłami natury. Jak cesarka to trzeba patrzeć, żeby nie zahaczać o szwy , a do porodu siłami natury to według twojej preferencji czy wolisz wysoki czy niski stan.abbigal, Palcia lubią tę wiadomość
Starania od 11.2017r.
-Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
-Insulinooporność
-lekkie PCOS
04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
01.20r. - lametta na własną rękę
02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
22.06.20r. - transfer 4ab
8dpt - beta 114.09 🥰
11dpt - beta 301.78 🥰
18dpt - beta 3258.58 🥰
synuś 💙
23.02.23r. transfer 3BB🐣
6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
8dpt - beta 56 🥰
13dpt - beta 593 🥰
15dpt - beta 1654 🥰
20dpt - beta 7314 🥰
Drugi synuś 🩵
Zostały jeszcze ❄❄❄❄ -
Jak tam dziewczyny, coś tutaj u Nas cisza ostatnio na forum 😅 ja już w domu szyjka nadal po magicznym mierzeniu 3.0 więc co zrobić trzeba dalej leżeć. Nusiaaa89 co tam u Ciebie dawno Cię tutaj nie widziałam. Jak tam dziewczyny przygotowywanie wyprawki, ja miałam czekać do końca 31 tygodnia czyli dokładnie do 1 września ale nie wytrzymałam i nazamawiałam ubranek nawet nie liczyłam ile🙈
-
Juśka88 wrote:Jak tam dziewczyny, coś tutaj u Nas cisza ostatnio na forum 😅 ja już w domu szyjka nadal po magicznym mierzeniu 3.0 więc co zrobić trzeba dalej leżeć. Nusiaaa89 co tam u Ciebie dawno Cię tutaj nie widziałam. Jak tam dziewczyny przygotowywanie wyprawki, ja miałam czekać do końca 31 tygodnia czyli dokładnie do 1 września ale nie wytrzymałam i nazamawiałam ubranek nawet nie liczyłam ile🙈
Juśka, mam nadzieję, że masz przynajmniej jakiś dobry widok do tego leżenia
Ja z kupowaniem kolejnych rzeczy wyprawkowych czekam na zamontowanie szafy w pokoju Małego, bo nie mam już gdzie tego wszystkiego pomieścić 🤣😆 -
Juśka88 wrote:Jak tam dziewczyny, coś tutaj u Nas cisza ostatnio na forum 😅 ja już w domu szyjka nadal po magicznym mierzeniu 3.0 więc co zrobić trzeba dalej leżeć. Nusiaaa89 co tam u Ciebie dawno Cię tutaj nie widziałam. Jak tam dziewczyny przygotowywanie wyprawki, ja miałam czekać do końca 31 tygodnia czyli dokładnie do 1 września ale nie wytrzymałam i nazamawiałam ubranek nawet nie liczyłam ile🙈
Juśka88 czytasz mi w myślach chyba bo właśnie weszłam zobaczyć co się dzieje 😁
No i witaj w klubie, ja też dziś wyszłam ze szpitala....
Ostatnio coś mała słabo się ruszała, dodatkowo cukier miałam tak wysoki że szok, mimo brania metforminy. Mam aplikację która jest połączona ze szpitalem i oni od razu widzą moje wyniki cukru
Więc kazali przyjechać. Przyjechałam, myślałam że na kilka godzin, sprawdza mała i do domu a tu niespodzianka i na oddział. No i na początku ktg im się nie podobało, później znów dostałam jakiś dziwnych skurczy, więc sprawdzili szyjkę czy zamknięta czy otwarta na szcEscie zamknięta. Zwiększyli dawkę metforminy, cukier jesscze wyższy 🤨
Dziś miałam skan, mała ma 993 g więc jak na 26+2 to idealna. Ktg już też super. Więc wyszłam do domu. Szyjki- długości nie sprawdzili bo na oddziale nie mogą, musiałabym wyjść za szpital do przychodni bo na oddziale nie ma ludzi przetrenowanych do tego żeby mi to zbadać 🤯🤯🤯, z lozyskiem tak samo, nie sprawdzili mi jak nisko, tylko przepływy ale przepływy są ok, więc muszę czekać do 7.09. na szyjki długość i odległość łożyska.
Miałam dziś zabookowany skan prywatny, który zaklepalam już dawno ale niestety musiałam odwołać bo byłam w szpitalu jeszcze a następny termin na 4.09 🥺 więc conajmniej do 4.09 szyjka i łożysko muszą zaczekać.
Mnie też już w szpitalu znają. A gdzie tam jeszcze do końca 😑
Juśka88 lubi tę wiadomość
-
Super, że jesteście już w domu. Zawsze lepiej leżeć na swoim łóżku 🙂 Mam nadzieję, że szyjki dadzą radę 💪 Dziwne, że w szpitalu nie ma lekarza, który umie zbadać szyjkę, przecież to podstawa na ginekologii. Ale powiem Wam, że już nie raz w tej ciąży mnie różne rzeczy zaskoczyły. Mój lekarz na NFZ nigdy nie zbadał mi szyjki, a na profilu IKP w opisach wizyt mam, że szyjka ileś tam cm. On sobie z kosmosu te liczby bierze 🙈Czasem na mnie spojrzy i jakby na oko ocenia i coś wpisuje na komputerze 🙈Dlatego cały czas cieszę się, że chodzę prywatnie, bo bym zwariowała.
Co do wyprawki, zamówiłam już dawno ciuchy na olx, a potem rodzina zaczęła kupować lub dawać po dzieciach i mam tego strasznie dużo, szczególnie tych 56 i 62, a wiadomo, z nich szybko dziecko wyrośnie. -
Nusiaaa89 dobrze słyszeć że jesteś już w domu, własne łóżko jedt zawsze lepsza i łazienka, bo w szpitalu ciągle zdjęta. 😅Te pomiary szyjki w szpitalu to ściema i tyle. W Krakowie najlepszy szpital to Uniwersytecki na Kopernika i ogólnie to prawda ale na wyjściu pomiary robią nowi lekarze albo lekarze rezydenci no i teraz przy tym wypisie jeden lekarz sprawdza i sprawdza i nic, pytam się go czy nie widzi szyjki czy jak a on nie nie że tylko bierze najlepszy obraz i mi mówi że szyjka ma 9 cm🤦 mówię że to jest niemożliwe i żeby sprawdził jeszcze raz, nie szło mu i dopiero inny lekarz sprawdził i wyszło 3 czyli wciąż źle ale już trochę lepiej 🙈🙈🙈ja ufam tylko jednemu lekarzowi ale wizyta o niego to 350 zł 😂 tak że cóż za dwa tygodnie się dowiem ile ma szyjka bo wtedy do niego idę.
Dziewczyny kupujecie laktator a jak tak to jakiej firmy?? No i łupina (podobno tak się na to mówi) macie jakieś konkretne na oku? -
Juśka88 wrote:Nusiaaa89 dobrze słyszeć że jesteś już w domu, własne łóżko jedt zawsze lepsza i łazienka, bo w szpitalu ciągle zdjęta. 😅Te pomiary szyjki w szpitalu to ściema i tyle. W Krakowie najlepszy szpital to Uniwersytecki na Kopernika i ogólnie to prawda ale na wyjściu pomiary robią nowi lekarze albo lekarze rezydenci no i teraz przy tym wypisie jeden lekarz sprawdza i sprawdza i nic, pytam się go czy nie widzi szyjki czy jak a on nie nie że tylko bierze najlepszy obraz i mi mówi że szyjka ma 9 cm🤦 mówię że to jest niemożliwe i żeby sprawdził jeszcze raz, nie szło mu i dopiero inny lekarz sprawdził i wyszło 3 czyli wciąż źle ale już trochę lepiej 🙈🙈🙈ja ufam tylko jednemu lekarzowi ale wizyta o niego to 350 zł 😂 tak że cóż za dwa tygodnie się dowiem ile ma szyjka bo wtedy do niego idę.
Dziewczyny kupujecie laktator a jak tak to jakiej firmy?? No i łupina (podobno tak się na to mówi) macie jakieś konkretne na oku?
Zakup łupiny u nas zrzuciłam na męża, niech chociaż tu się zagłębi, bo i tak wiadomo, że większość wyprawki na babskich barakach. Tak czy siak bierzemy pod uwagę tylko takie, które mają atesty na samoloty (gdyby nam coś odpaliło na podróże przez pierwsze miesiące🙈) pewnie będzie coś z MaxiCosi, ewentualnie Avionaut bo z tego drugiego mamy już bazę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 10:57
Juśka88 lubi tę wiadomość