Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam i ja, i gratuluję tym, które zobaczyły 2 kreseczki!
Ja robiłam test dzisiaj i 4 dni po spodziewanej @ i wyraźne 2 krechy. Jeszcze nie wiem czy się cieszę, jestem w lekkim szoku!
Termin pokazuje na 4.11, więc 5 tydzień, ale na wizytę pójdę dopiero za jakieś 2 tyg.
-
Michasia u mnie też jeszcze nic nie było widać w 15 dpo,ale gin kazał przyjść dopiero za 2 tyg,chyba się nie doczekam,a ty już we wtorek pewnie coś ujrzysz.
Powodzenia dla tych,które jutro idą na wizyty. Czekam na wieści.
Picollina,witaj wśród zaciążonych. Mamy ten sam termin 4.11Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 22:45
-
Dziewczyny dziękuję za wsparcie, jutro chyba sobie odpuszczę pójdę na te bete w piątek. Musze wiedzieć jak to przerasta i nie mogę się poddać przez błąd laborantki. Na razie mam tylko pozytywne testy przecież. Wiem ze tsh jest w normach które są na badaniach ale ja mam Hasimoto I u mnie to strasznie skacze. Lekka zmiana wysokości euthyroxu i same widzicie jaki efekt. Dzwoniłam do endo i mam wizytę w poniedziałek ale już przez telefon poradziła żeby ciut zmniejszyć. I poniedziałek przed wizytą mam zrobić nowe tsh. Mówiła tez ze ft4 mam w normie i nie powinno dość do poronienia. Ale same wiece jak to jest strach pozostaje.
-
katerineczka wrote:A co myślicie o moim progesteronie 28,43 ? Niby norma na pierwszy trymestr bo jest od 16,4 do 49,9 ale jedna wydaje mi się niski...
Mój w 12dpo wynosił 29 i ja stwierdziłam, że to sporo ale jutro mam wizytę u gin to się dowiem
Picollina, witamy widać, że więcej nas tu z terminem na 4.11 -
Ja się nie znam na tych normach więc nic nie doradzę. Pierwszą ciążę przeżywałam całkiem na luzie, żadnego progesteronu, hcg, ani nic, tylko podstawowe badania.
Jedynie teraz poszłam na test z krwi było 202,10 a po 50 godz 435,90. Czy to ok? Więcej już nie pójdę, to chyba dla mnie za duży stres -
Ja też zastanawiam się na drugą betą i chyba też zrezygnuję.Zarejestrowałam się do gina na 15.03 i zobaczymy co będzie.Czuję się świetnie,ciśnienie w normie,staram się myśleć pozytywnie a koejna beta to znowu stres i może mi ciśnienie podnieść.
Miłego dnia -
Scorpiolenka wrote:Ja też zastanawiam się na drugą betą i chyba też zrezygnuję.Zarejestrowałam się do gina na 15.03 i zobaczymy co będzie.Czuję się świetnie,ciśnienie w normie,staram się myśleć pozytywnie a koejna beta to znowu stres i może mi ciśnienie podnieść.
Miłego dnia
-
Ja poszłam dzisiaj chociaż zarzekalam się ze nie pojde, ale to będzie moja pierwsza po tych przebojach. BTW babki mnie strasznie przepraszaly, były przestraszone cyba bały się ze jakoś awanturę zrobię. Najważniejsze że nikomu innemu juz takiego numeru nie wywina. Dziś po 16 wynik dam znać. Miłego dnia!
-
Michasia-K skoro masz dłuższe cykle to myślę, że nie masz się czym martwić, spokojnie. Przecież to dopiero początki, nie wiemy dokładnie kiedy była owulacja chyba, że ktoś miał monitoring, ani zagnieżdżenie. Poza tym każdy ginekolog ma inny sprzęt bardziej lub mniej dokładny.
-
Michasia-K ja w pierwszej ciąży usg miałam robione 26dni po owulacji i dopiero byl maly pęcherzyk, a zarodka nadal ni bylo. Takze spokojnie :*
Dziewczyny tak się rozpisujecie, ze nie nadążam czytać
Coraz więcej macie objawów, a u mnie nic a nic. Na wizytę umówiłam sie na 17 marca dopiero. Wiem, ze wtedy juz będzie serduszko -
michasia-K wrote:Myslicie, ze to jest normalne, ze jeszcze nic nie widać?
Martwie sie tym bardzo
Sądzę że wszystko będzie dobrze głowa do góry i pozytywne myślenie a na pewno niedługo usłyszysz serducho a za kilka tygodni poczujesz ruchy
Ja pewnie też nic nie zobaczę choć u mnie owulacja była 10 lutego a do lekarza idę w poniedziałek bo mam bardzo silne bóle prawego jajnika. W poprzednich ciążach nie miałam aż tak silnych bóli. Ale staram sie mysleć pozytywnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 13:36
-
Witam się ponownie.
TO już chyba na serio prawda
2 lata temu 5 marca ujrzałam na tescie II kreseczki, 1 listopada urodziłam moje listopadowe maleństwo Synka
a teraz... 27 lutego zrobiłam pierwszy test, 29.02 dwa następne (wariatka!) i jeszcze na potwierdzenie wczoraj następny wiec to już nie żarty..są dwie kreseczki
Umówiłam się do lekarza na 17 marca.
Więc jestem!
Listopadówka pełną gębą
-
michasia-K wrote:Byl monitoring- owulacja byla 14 lutego
Ja w poprzedniej ciąży owulacje mialam 16 lutego i jak bylam na USG 12 marca to widać było tylko pęcherzyk.
Teraz mialam w 11.02 (tak okolo) i do lekarza ide dopiero 17 marca bo chce coś tam już "dojrzeć"