Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAleks9 wrote:Myślę,że u mnie to nawet nie miało żadnego wplywu bo u mnie się nic po prostu nie rozwijało.
Od samego początku miałam złe przeczucie.Juz po pierwszej wizycie na której zobaczyłam pęcherzyk.Wydawał mi się za mały mimo,że lekarka uspokajała ze na tym etapie(5t4d) tylko tyle widać. Ja i tak wiedziałam swoje.Nawet moimi jedynymi objawami byly tylko bolesne,powiekszone piersi i czestsze oddawanie moczu, mdłości nawet nie doświadczyłam.
3maj się dzielnie! ♡Aleks9 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolkaaa wrote:Dziekuje dziewczyny za wsparcie !
Z jednej strony jestem pozytywnie nastawiona, ze sie uda ale z drugiej domyslam sie jak towszystko moze sie skonczc.. Pewnie 3 dni poleze.. Bede z Wami na biezaco !
Jeszcze raz dziekuje Wam bardzo! -
nick nieaktualny
-
magdaa wrote:Głowa do góry wiem z doświadczenia że my kobiety potrafimy szybko stanąć na nogi! Sama drze o swoją ciążę jutro wizytuje oby bylo dobrze..piersi bola mdłości od 3dni męczą ale wiem też że i z objawami nie ma pewności. Uwierzę jak zobaczę.
3maj się dzielnie! ♡ -
olkaaa wrote:Jestem po wieczornym obchodzie, wynik beta hcg wysoki podobno ponad 4tys, jutro robia mi jeszcze raz usg... Mam nadzieje ze bobas jest zwykle w swiecie niesmialy i nie chce sie pokazac... Oby
Olkaaa,
Jest nadzieja, że dziecię nieśmiałePoza tym musi być duża szansa na to, że lekarze coś tam zobaczą na usg, bo w przeciwnym razie nie leżałabyś w szpitalu.
Czekam na info po jutrzejszym usg
Trzymaj się! -
nick nieaktualnyEllasi wrote:Hej,
Witam nowe dziewczyny.
Ja też w ciągłym strachu i panice
Właściwie mam tak skromne i delikatne objawy, że to mnie martwi. Piersi zdaje się że mniej bolą właściwie tylko przy dotyku (albo się przyzwyczaiła, do tego bólu i już go nie czuję jak wcześniej). W brzuchu czasem coś zakłuje ale rzadko i nie dokucza właściwie. Nie mam mdłości ani innych tego typu akcji
W sumie jestem senna i ucinam sobie drzemki w ciagu dnia, ale nie wiem czy to wina ciąży czy ograniczenie picia kawy
Generalnie jestem zdezorientowana i pełna obaw. Mam wrażenie że na tym empatię ciąży powinno być więcej objawów a nie takie ledwo co.
Wizyta w czwartek a ja nie wiem jak do tego czasu wytrzymamja nie miałam od tygodnia objawów, a dzisiaj rano paw
i troszkę mdłości dzis wieczorem, a tak idealnie sie czuje
Ellasi lubi tę wiadomość
-
zxc wrote:Nie martw się
ja nie miałam od tygodnia objawów, a dzisiaj rano paw
i troszkę mdłości dzis wieczorem, a tak idealnie sie czuje
Dzięki za miłe słowa!
Czyli nie znam. dnia ani godziny kiedy mnie dopadnieMam nadziejęże wszystko będzie dobrze! 22.03 na wizycie było serduszko więc jest szansa że nadal tam jest
Staram się być dobrej myśli. Nie jestem gotowa na porażkę. W sumie to nie mamy już teraz większego wpływu na to co nam los przyniesie- trzeba liczyć na jego przychylność!
A jak tam u Was dziewczyny? Jak samopoczucie przed poniedziałkiem? -
Ja 21.03 też słyszałam serduszko, a objawów w sumie mało u mnie zostało
i panikuje, a później staram się sama siebie uspokajać. Zostały mi sporadyczne bóle podbrzusza, piersi też mniej bolą i tylko wieczorami.
Dziewczyny a jak tam u Was z cerą? To jedyny objaw, który się nasilił. Cerę mam okropną. Przed ciążą nie była idealna, ale teraz przechodzi sama siebie
-
No hej ja już w domku:-) podróż minęła ok a trochę się bałam, że będziemy na siusiu stawać co 5 minut
dziewczyny co do objawów no cóż w pierwszej ciąży to ja oprócz zmęczenia nie miałam kompletnie żadnych... Dopiero ok 6 MC zaczęły mnie troszkę piersi boleć. Obecnie już od początku bolą mnie piersi i czasami podbrzusze po całym dniu a tak kompletnie nic. Więc myślę, że natężenie objawów nie jest wyznacznikiem czy ciąża dobrze się rozwija czy też nie, jakby tak było to moje 6 letnie szczęście nie biegało by jaj szalone w pokoju obok
dziewczyny głowy do góry i cieszcie się, że macie ich tak mało
-
_polin wrote:Ja 21.03 też słyszałam serduszko, a objawów w sumie mało u mnie zostało
i panikuje, a później staram się sama siebie uspokajać. Zostały mi sporadyczne bóle podbrzusza, piersi też mniej bolą i tylko wieczorami.
Dziewczyny a jak tam u Was z cerą? To jedyny objaw, który się nasilił. Cerę mam okropną. Przed ciążą nie była idealna, ale teraz przechodzi sama siebie
Widzę że ciąż skopoobjawowychjest tu więcej- to pocieszające, ale jednocześnie wiem jak każda z nas to przeżywa.
Polin, nie staraj się nie denerwować bo to nie pomaga, na to co będzie faktycznie nie mamy wpływu. Skoro nie mamy plamien, czy krwawień pozostaje wierzyć że jest ok.
U mnie cera bez zmian. Czasem pojawi się jakiś syfek, ale i przed ciążą tak było. Generalnie tragedii nie ma. Pewnie u Ciebie ogranizm tak reaguje na zmiany hormonalne- to ewidentne objaw że coś się dzieje -
Karolka14 wrote:No hej ja już w domku:-) podróż minęła ok a trochę się bałam, że będziemy na siusiu stawać co 5 minut
dziewczyny co do objawów no cóż w pierwszej ciąży to ja oprócz zmęczenia nie miałam kompletnie żadnych... Dopiero ok 6 MC zaczęły mnie troszkę piersi boleć. Obecnie już od początku bolą mnie piersi i czasami podbrzusze po całym dniu a tak kompletnie nic. Więc myślę, że natężenie objawów nie jest wyznacznikiem czy ciąża dobrze się rozwija czy też nie, jakby tak było to moje 6 letnie szczęście nie biegało by jaj szalone w pokoju obok
dziewczyny głowy do góry i cieszcie się, że macie ich tak mało
Karolka,
Fajnie że jesteś i że podróż minęła spokojnie!
Domysłem się że intensywne objawy to nic przyjemnego, ale dają namacalny dowód na to że ciąża jest i się rozwija. A bez nich człowiek ma rożne dziwne myśli... to silniejsze od nas
Dzięki że dajesz namacalne potwierdzenie że brak mocnych objawów na tym etapie ciazy nie jest złym znakiem- twoje 6-letnie rozbrykane szczęście przekonuje mnie że mogę spać spokojnie i cierpliwie czekać do czwartku na wizytę -
nick nieaktualnyCześć
Trochę mnie nie było ale codzień cieszę się córka i spędzamy mnóstwo czasu na dworze, staram się też cieszyć ciąża ale jadlowstret mam taki ze cały dzień jadę na chrupkach i wodzie, a węch mam tak wyostrzony, że wszystko mnie odtraca, na szczęście nie wymiotuje ale mdłości i mnie wykamczaja, jedynie cola pomaga
A poza tym jest super nie mogę się doczekać Listopada i reakcji młodej na rodzeństwo