Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od 7-8 tygodnia mam takie przygody, tylko nie wiem czy można nazwać to plamieniami. Na wkładce nigdy to się nie pojawia, tylko na papierze czasem obserwuję różowy, czasem brązowy śluz i jest go w sumie niewiele. Teraz wydaje mi się, że pojawia się to razem z bólem podbrzusza, który mam w sumie od początku ciąży aż do teraz - chociaż teraz bóli jest zdecydowanie mniej i są inne co też mnie stresuje.
Miałam USG w 8t4d i wszystko było w porządku. Mówiłam o swoich dolegliwościach mojej gince i powiedziała, że to może się zdarzać. Macica nam się powiększa jest bardziej ukrwiona i tym to tłumaczyła. Miałam badaną tarczycę w pakiecie z przeciwciałami, progesteron w normie chociaż skłaniał się ku tej niższej.
Więc ja staram się nie panikowaćAktualnie mam 9t3d i tylko męza straszę tymi swoimi obawami.
-
Hej,
Witam nowe dziewczyny.
Ja też w ciągłym strachu i panice
Właściwie mam tak skromne i delikatne objawy, że to mnie martwi. Piersi zdaje się że mniej bolą właściwie tylko przy dotyku (albo się przyzwyczaiła, do tego bólu i już go nie czuję jak wcześniej). W brzuchu czasem coś zakłuje ale rzadko i nie dokucza właściwie. Nie mam mdłości ani innych tego typu akcji
W sumie jestem senna i ucinam sobie drzemki w ciagu dnia, ale nie wiem czy to wina ciąży czy ograniczenie picia kawy
Generalnie jestem zdezorientowana i pełna obaw. Mam wrażenie że na tym empatię ciąży powinno być więcej objawów a nie takie ledwo co.
Wizyta w czwartek a ja nie wiem jak do tego czasu wytrzymam -
olkaaa wrote:No dziewczyny, pisze do Was ze szpitala. Niby wszystko jest ok ale nie widac pecherzyka zoltkowego a pecherzyk tylko troche urosl... Zrobili mi bete i czekamy.
Strasznie sie martwie...
Trzymam kciuki. Mam nadzieję że będzie ok.
Okropnie trudny czas ten początek ciąży. -
olkaaa, na usg widać tylko pęcherzyk ? Mnie się pojawiły żółto-brązowe plamienia w 7t2d i w tym samym dniu na usg nic, tylko pęcherzyk ale za mały jak na ten tydzień ciąży.
Dostałam duphaston i po 3 dniach kolejna wizyta ale było widać tylko spłaszczający się pęcherzyk juzMam nadzieje,że u Ciebie będzie inaczej i szczęliwie sie to zakończy.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, nie poddawaj się ! -
Czy któraś z was jest mi w stanie powiedzieć czy te wyniki są w porządku? Robiłam tsh 4 dni wcześniej i było 3,57. Na zlecenie endokrynolog zrobiłam od nowa ale tym razem z FT4 i antyTPO. <a href="http://images75.fotosik.pl/472/1759e42aac4181c7.jpg" target="_blank"><img
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
magdaa wrote:Ja się nie znam ale tyle co wiem to że w ciąży tsh im mniejsze tym lepiej max 2.5 ale to już jest wysoko antyTpo masz ok a ft4 powinno sie trzymać gornych norm.
Czyli ft4 mam okej ? W następnej ciąży będę już kontrolować tsh, bo w tej to już nie ma żadnego znaczenia .
Dziękuję Ci za odpowiedź -
nick nieaktualnyAleks9 wrote:Czyli ft4 mam okej ? W następnej ciąży będę już kontrolować tsh, bo w tej to już nie ma żadnego znaczenia .
Dziękuję Ci za odpowiedź -
magdaa wrote:Oczywiście skonsultuj to ze swoim lekarzem. Ja tez nie spodziewałam się kiedyś że tarczyca odgrywa tak ważna rolę dopóki sama nie straciłam 2ciąż
Od samego początku miałam złe przeczucie.Juz po pierwszej wizycie na której zobaczyłam pęcherzyk.Wydawał mi się za mały mimo,że lekarka uspokajała ze na tym etapie(5t4d) tylko tyle widać. Ja i tak wiedziałam swoje.Nawet moimi jedynymi objawami byly tylko bolesne,powiekszone piersi i czestsze oddawanie moczu, mdłości nawet nie doświadczyłam.haneczka89 lubi tę wiadomość