Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
katerineczka wrote:Asiu pierwszy pozytywny test z blada kreseczka robiłam w niedziele 28.02
Spokojnie. Mój w sobotę to 27.02 był cieniem cienia - serio cien cienia. Beta wtedy była 70. Kolejny zrobiłam w poniedziałek (wtedy też beta 270), a sikaniec był taki widoczny ale na pewno nie tak samo ciemny jak kreska testowa. Katarineczka! trzymam kciuki! ja się trochę też stresuje bo zależy mi na tym, żeby historia z listopada się nie powtórzyła. Jestem z Tobą!Aniołek (23.11.2015 r.)
Aniołek (15.04.2016 r.)
Aniołek (08.08.2016 r.)
-
Dziewczyny ja też mam jakieś dziwne lęki o tę ciążę, a ponoć drugą przechodzi się bardziej lajtowo. Może składa się na to dość stresujący dla mnie czas bo mamę mam w szpitalu i w pracy niezbyt mi się układa. Właściwie to w styczniu byłam na operacji usunięcia guza piersi, po tym byłam na l4 i jak wróciłam od razu dostałam do ręki wypowiedzenie. Chora sytuacja, bo zwolnienie lekarskie było zasadne, nic nie naciągane a tak prosto się mnie z jego powodu pozbyli. Serio nic innego na mnie nie mieli. Właściwie ta ciąża jeszcze w trakcie wypowiedzenia uratowała trwanie mojej umowy więc to takie szczęście, że udało nam się w czas. Po dostarczeniu im zaświadczenia o ciąży wycofali wypowiedzenie. Nie mam pojęcia jak mam odgonić od siebie jakieś negatywne myśli. Pierwszą ciążę od razu odczuwałam, mega wymioty, bolące piersi, senność, bóle rozciągające a teraz póki co poza mdłościami cisza.
Katerineczka na pewno nie znajdziesz gdzieś czynnego laboratorium? Może jednak. Nie ma sensu żebyś się stresowała, sprawdziłabyś przyrost i spała spokojnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 11:47
-
Aher ale się fajnie zlożyło. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 1995 r., sygn. akt: I PRN 23/95 własnei wskazał, że nie można zwolnić kobiety która w okresie wypowiedzenia zaszła w ciążę. Na twoim miejscu miałabym ich w nosie i siedziała teraz na L4
aher lubi tę wiadomość
Aniołek (23.11.2015 r.)
Aniołek (15.04.2016 r.)
Aniołek (08.08.2016 r.)
-
Aher nie zamartwiaj sie tak,każda ciąża jest przecież inna.Dolegliwości nie bedzie wcale,albo przyjdą później aż będziesz ich miała dość.Odpoczywaj na L4 a wszystko bedzie dobrze.Ja też jakoś inaczej czuję tą ciążę,staram się cały czas myśleć pozytywnie ale gdzieś tam siedzi myśl,że za bardzo się cieszę.Ot takie ciążowe lęki.
Angelina przykro mi bardzo,że od nas odchodzisz.Napisz, jak możesz oczywiście,co się stało? -
Aher to ja też myslalam ze za drugim razem to nie będę się tak stresować, a przeżywam to dokładnie tak samo.
Bardzo dobrze ze wam się udało to nie fair zwalniać kogoś z powodu choroby.
Idź na l 4 i tyle
Szukałam laboratorium czynnego w sobotę ale nie znalazłam a nie chce też jechać 40 km w jedna stronę. Chyba wole poleżeć i tym dopomóc dzidzi. Progesteron jest w normach wiec do gina tez nie biegnę. Co ma być to będzie. Choćbym najbardziej chciała nic nie zmienię.
Jak w poniedziałek bedxie 800 beta to się uspokoje na pewno
-
Magda-lenka wrote:Aher ale się fajnie zlożyło. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 1995 r., sygn. akt: I PRN 23/95 własnei wskazał, że nie można zwolnić kobiety która w okresie wypowiedzenia zaszła w ciążę. Na twoim miejscu miałabym ich w nosie i siedziała teraz na L4
Jestem na l4 i zapewne już tam nie wrócę. Cieszę się niezmiernie szkoda by mi było tych pieniędzy, na które sobie zapracowałam i wszystkich innych świadczeń. Tak chyba musiało być.
Wiecie, już kilka miesięcy staraliśmy się o maluszka i się nie udawało, choć wszystko niby w porządku. Później okazało się, że mam guza, usunęłam i od razu się udało. Właściwie to dobrze, że wcześniej było bez efektu, gin mi powiedział, że w czasie ciąży gdybym go miała to mógłby się 'zezłościć'.
A i gin dziś przysłał mi smsa z wynikiem cytologii - grupa 1, normalnie jak dziewica -
Marzena ja niestety nie wiem jak się wstawia fotki. Widziałam, że dziewczyny w innych wątkach wgrywają tutaj http://www.fotosik.pl ew chyba wklejają normalnie w post? Spróbuj.
Katerineczka masz rację, za daleko to labo. Zostań w domu i się nie denerwuj, zobaczysz, że wszystko będzie ok -
hej kobietki ja tez mam obawy nawet boje sie i to bardzo we wtorek wizyta u gina i mam nadzieję że bedzie ok
Aher to ci się udało z ta ciązą u mnei było odwrotnie w ciąże nie zachodziłam nie udawało się w styczniu ja dałam wypowiedzenie bo nie miał kto zostać wieczorami z moją starszą córką zwolniłam sie a 15 lutego test pokazał bardzo cieniutka kreseczkę kilka dni pźniej były już wyraźne okres powinien być 15 lutego nadal nie ma wiem że to ciaża ale cholernie się boję im bliżej wizyty tym strach jest większy ale wierze że bedzie wszystko ok -
Witam
Ech, widzę że nie tylko ja mam dylematy co do pracy. Też się zastanawiam kiedy iść na L4, czy w ogóle iść na nie skoro mam pracę za biurkiem. Umowę mam na dwa lata i wygaśnie mi ona jak będę na macierzyńskim, nie wiem czy będą mnie chcieli po nim przyjąć ponownie.
W momentach zwątpienia tłumaczę sobie, że skoro zaszłam akurat teraz, po 16 m-cach starań, to musi to być odpowiedni moment
Będzie co ma być
Marzena7772 wrote:Hej dziewczyny; )) widziałam pęcherzyk;) bardzo się cieszę moja ciąża ma 4 tygodnie a twoja sówka ile ma tygodni??
Mi lekarz nic nie wspominał na temat wieku ciąży, określił tylko datę porodu, wielkość pęcherzyka i że dobrze umiejscowiony Na wizycie za 2 tyg. na pewno więcej się dowiem
W ogóle to jak wszystko będzie w porządku to w Święta poinformujemy familię, bo jeszcze nikt nic nie wie
-
A ja dla odmiany jestem w tej ciąży bardzo spokojna. Pełen luz i chill. Aż sama się sobie dziwię.
Katerineczka, faktycznie jak nie masz labo w swojej okolicy to zrób betę w pon, a przez weekend wypoczywaj i się nie stresuj.
Ja jestem na urlopie wychowawczym i mam zamiar w pon z niego zrezygnować na rzecz L4, ale muszę zadzwonić/pojechać do zusu i się dowiedzieć czy tak mogę, ew jak najlepiej to rozegrać.
Ja jestem już po wizycie. Wiek ciąży to 6/7tydzień, był pęcherzyk i nawet serduszko było widać!Ale gin nie załączyła doplera, bo mówi, że na tym etapiesię nie powinno. Karta ciąży założona, następna wizyta za 2 tyg Ja jak dobrze pójdzie to na święta dopiero swojemu M powiem o ciążyPaju lubi tę wiadomość
-
Hey Dziewczyny! Ja dzis byłam u innego giną do którego Umówilam sie wcześniej z uwagi na wyniki prolaktyny jeszcze zanim miałam pozytywny wynik bety. Doktor w przeciwieństwie do mojego gina jest specjalista od hormonów który nie lubi ciężarnych. Uspokoił mnie, powiedział ze chwilowe wahania hormonów nie sa powodem do paniki. Miał lepsze usg i wiedząc ze ma szukać znalazł pęcherzyk ale mimo mikro. Przeprowadził tez mi wykład na temat brania nospy i wg niego warto brac regularnie nawet jak mocno nie boli. Stwierdził ze jest zwolennikiem zapobiegania a nie płakania potem. Miłego weekendu!Aniołek (23.11.2015 r.)
Aniołek (15.04.2016 r.)
Aniołek (08.08.2016 r.)
-
CZyli nospa nie jest zła?? Można ja brać?? Ja zawsze myślałam ze skoro to lek rozkurczowy to nie można w na początku ciazy godz brać.. mi lekarz kazał nawet magnez brać doraźnie. .. W razie bólu nasilajacego się.. więc dziwne z ta nospa.. No ale ja lekarzem nie jestem hehe
-
Gratuluję pęcherzyków
Ja póki co marze tylko o tej becie rosnącej.
W poprzedniej ciąży byłam dopiero w 9 tygodniu u lekarza, jakoś tak doczekalam żeby już było wszystko widać.
Teraz wytrzymam jeszcze tydzień. Bo po tej becie widać ze ciąża bardzo młoda. Ogólnie jest to możliwe bo cykle bardzo długie i pęcherzyki późno rosły tak mi gin mówił w poprzednim cyklu w styczniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 21:37