X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • Karolka14 Ekspertka
    Postów: 211 99

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A właśnie co do badań genetycznych za MC mam test pappa i USG,za co nie płacę jestem miło zaskoczona bo w Belgii za wszytko się płaci ;-)nie płacę bo już jestem w wieku gdzie to refunduja no i doktor zaproponowała mi test nifty koszt 400 euro i z tego co widzę jest on tańszy niż w Polsce i teraz mam dylemat robić czy nie robić...

    7u22s65gmika7d3f.png
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka najpierw zobacz jak wyjdzie usg i pappa i dopiero decyzja co do nifty ;)



  • Karolka14 Ekspertka
    Postów: 211 99

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moko wrote:
    Karolka najpierw zobacz jak wyjdzie usg i pappa i dopiero decyzja co do nifty ;)
    Chyba tak zrobię z tego co widzę to test nifty można robić nawet do 24 tygodnia ciąży także jest czas kurczę ta wizyta dzisiejsza wykończyla mnie przespalam dwie bite godziny ;-) nawet córka się do mnie wtulila :-) i pewnie będzie dzisiaj kusić di nocy ;-)

    7u22s65gmika7d3f.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megimeg wrote:
    a Amol można pić? Może to by trochę żołądek załagodziło?


    Mozna ale nie w ciąży :) jest tam alkohol wiec odpada.. to działa na zasadzie kropli żołądkowych :) moj mąż czasem stosował na niestrawność.

    aher lubi tę wiadomość

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1529

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megimeg wrote:
    a Amol można pić? Może to by trochę żołądek załagodziło?
    nie nie nie! czasem żadnego amolu :) ma alkohol...

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Dzięki za słowa wsparcia.
    Właśnie wróciłam do domu. Wczoraj miałam podane dopochwowe tabletki na otwarcie szyjki. Dziś o 13:30 było łyżeczkowanie.
    Panie robiące zabieg (bo były same kobiety) niezwykle taktowne i delikatne- na tyle na ile mogę pochwalić sytuację, powiem że stanęły na wysokości zadania. Ja... Nie robiłam dramatu, czy rozpaczy dopóki byłam świadoma, ale jak narkoza zaczęła działać... strasznie płakałam- siła podświadomości... widać głęboko to we mnie siedzi. Anastezjolog jeszcze na sali pozabiegowej łzy mi ocierała i tuliła, nie mogła się ode mnie oderwać, pocieszała jak mogła... No mega kobieta, a ja nawet nie zdarzyłam jej podziękować.
    Materiał oddałam do badań genetycznych- tak dla spokoju przy kolejnych staraniach, dla własnego spokojnego sumienia. Dzięki badaniom poznam też płeć dziecka.
    Łatwo nie jest, ale staram się nie załamywać. Jak za głęboko zaczynam myślec to łzy same napływają do oczu, a ja już nie chcę płakać. Z natury jestem silna baba więc tłumie w sobie te emocje- taka moja natura.

    Najbliższy czas będzie na zagojenie ran. Starania najlepiej rozpocząć po 3 miesiącach/ cyklach. Gin mówi że szczególnie ważny jest czas do pierwszej @ po całej sytuacji. A potem jak się uda zaciążyć bez odczekania zalecanych 3 miesięcy to będzie ok. Ja jednak planuję wydać mały majątek na badania, żeby mieć pewność że zrobiłam wszystko żeby sytuacja się nie powtórzyła wiec pewnie 3 cykle odpuścimy.

    Teraz zbieram siły i wiadomości jakie badania są zalecane i gdzie mogę je zrobić.

    Wam życzę powodzenia i spokoju w czasie całej ciąży. Mam nadzieję że ja swoją historią wypełniłam już te złe statystyki i u Was będzie wszystko ok.

  • adk_1989 Autorytet
    Postów: 2316 2507

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi jest mi niezmiernie przykro że musiałaś przez to.przejść. Nie wiem co czujesz, mogę to sobie to tylko wyobrazić. Życzę Ci dużo sily i z całego serca życzę abyście juz nigdy w zyciu nie przezywali takich dramatów. Cieszę sie ze trafilas na ludzki zespół i nie poglebili twojej traumy a starali sie pomoc jak tylko mogli, mysle ze miałaś duże szczęście jesli chodzi o personel.

    ckaivfxm1aofa92y.png

    atdcx1hp01myo4wh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi wrote:
    Hej,
    Dzięki za słowa wsparcia.
    Właśnie wróciłam do domu. Wczoraj miałam podane dopochwowe tabletki na otwarcie szyjki. Dziś o 13:30 było łyżeczkowanie.
    Panie robiące zabieg (bo były same kobiety) niezwykle taktowne i delikatne- na tyle na ile mogę pochwalić sytuację, powiem że stanęły na wysokości zadania. Ja... Nie robiłam dramatu, czy rozpaczy dopóki byłam świadoma, ale jak narkoza zaczęła działać... strasznie płakałam- siła podświadomości... widać głęboko to we mnie siedzi. Anastezjolog jeszcze na sali pozabiegowej łzy mi ocierała i tuliła, nie mogła się ode mnie oderwać, pocieszała jak mogła... No mega kobieta, a ja nawet nie zdarzyłam jej podziękować.
    Materiał oddałam do badań genetycznych- tak dla spokoju przy kolejnych staraniach, dla własnego spokojnego sumienia. Dzięki badaniom poznam też płeć dziecka.
    Łatwo nie jest, ale staram się nie załamywać. Jak za głęboko zaczynam myślec to łzy same napływają do oczu, a ja już nie chcę płakać. Z natury jestem silna baba więc tłumie w sobie te emocje- taka moja natura.



    Najbliższy czas będzie na zagojenie ran. Starania najlepiej rozpocząć po 3 miesiącach/ cyklach. Gin mówi że szczególnie ważny jest czas do pierwszej @ po całej sytuacji. A potem jak się uda zaciążyć bez odczekania zalecanych 3 miesięcy to będzie ok. Ja jednak planuję wydać mały majątek na badania, żeby mieć pewność że zrobiłam wszystko żeby sytuacja się nie powtórzyła wiec pewnie 3 cykle odpuścimy.

    Teraz zbieram siły i wiadomości jakie badania są zalecane i gdzie mogę je zrobić.

    Wam życzę powodzenia i spokoju w czasie całej ciąży. Mam nadzieję że ja swoją historią wypełniłam już te złe statystyki i u Was będzie wszystko ok.


    kochanie aż się popłakałam; (( wszystko do mnie wróciło kiedy ja to przechodziłam:(
    co do badań..ja robiłam po kolei hormony tarczyce na toczeń przeciwciała antykardiolipidowe badanie genetyczne kariotypu mnie i męża. Zapewne coś jeszcze ale to dopisze lub dziewczyny podrzucą..nie tłum w sobie uczuć właśnie powinnaś je wyrzucić z siebie. Przytulam Cię gorąco♡♡

  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1529

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ellassi.... jej przykro mi strasznie! kochana! ale po burzy zawsze wychodzi słońce :* widzę, że jesteś silną kobietą! Daj odpocząć psychice ... obiecaj, że jeśli zajdziesz w ciążę to wpadniesz się ciociom pochwalić! tulę mocno!

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • MamyNadzieje Znajoma
    Postów: 24 17

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi trzymaj się :* Ciężko tutaj o pocieszanie, ale jesteś dzielna i zobaczysz, że to co złe szybko minie i będziesz cieszyła się ze zdrowego maluszka.

    A co do bardziej banalnych spraw... Ja do tej pory nawet raz nie wymiotowałam, mdliło mnie może kilka razy, ale nawet nie za mocno, jeść mogę dokładnie wszystko. Wszyscy mi mówią żebym się cieszyła, ale wiadomo - trochę mnie to stresuje, bo oprócz ciasnych spodni praktycznie nie czuję tej ciąży.

    Ja na pewno przytyłam i wydaje mi się, że nawet sporo - sprawdzę za tydzień u ginekologa. W spodniach, w których chodziłam jeszcze miesiąc temu praktycznie się nie dopinam, a jeżeli już to i tak nie ma szans żeby w nich siedziała. Mam wrażenie, że naprawdę szybko przybieram na wadze a staram się w miarę rozsądnie jeść.

    Nikomu koszmarów nie życzę, ale troszkę mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja mam takie głupie sny. Przed pierwszym USG 3 razy mi się śniło, że krawiłam i teraz też się zaczyna. Mam nadzieję, że u mnie w ten sposób ujawnia się to czego się bardzo boję, a nie to co mnie czeka.

    0d1ys65gzlujssio.png

    Czekamy!
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany Ellasi.......:-( widziałam w szpitalu to cierpienie :-( na sali byla z nami dziewczyna, ktora przeszla podobna sytuacje tylko we wczesniejszej ciazy :-(
    Tak jak pisza dziewczyny, po burzy przychodzi slonce i tego sloneczka zycze Ci z calego serca, niech szybko przychodzi, bez burz i innych zawirowan.
    Ttzymaj sie Kochana !!!!!!

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi kochana ja jeszcze usunęłam migdały i wyleczyłam zęby. Niby pikuś a jednak...jedno i drugie bardzo sieje na organizm. Ja w zeszłym roku położyłam się na oddział endojrynologiczny i miałam badane wszystko plus 2xusg miedzy 11a14dc.

  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi bardzo mi przykro,że musiałaś przez to wszystko przejść,na pewno nic nie jest Cię w stanie teraz pocieszyć.Wierzę,że szybko odezwiesz się do nas z dobrą nowiną.Będziemy czekać.

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) Ja nie przytyłam poki co nic, od ostatniej wizyty waga stoi w miejscu. Brzuch juz mam widoczny i nie wciskam się w żadne spodnie, zakładam rajstopy i sukienki, dla mnie to najlepszw rozwiązanie. Mam spodnie ciązowe i jakieś ciuchy w piwnicy, ale sadzę że ma typowo ciążowe ubrania jest jeszcze czas :) Brzuch raczej mało ma wspolnego z macicą bo jej dno jeszcze nisko ale same narządy pewnie się rozsuwają by robić jej miejsce.

    Mi lekarz odradzał poki co Apap i inne leki, Amol tez niewskazany do picia bo to na bazie alkoholu.

    Ellasi bardzo mi przykro i szczerze współczuję. Trzymaj się kochana!

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa ja tez szybko się męczę! Co to będzię jak będziemy wielkimi brzuchatkami, zasapiemy się :P

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elasi przykro mi. Trzymaj sie cieplutko. Ja w zasadzie nie robilam badan no moze tarczyce. Moj lekarz mi odradzal. Uwaza ze przy jednym poronieniu nie ma sensu. Ja myslalam inaczej ale nie zdarzylam wszystkich badan zrobic bo szybko zaszlam w ciaze.

    Mnie tez mozna wpisac na liste. Termin mam na 18.11.



    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • demi_01 Ekspertka
    Postów: 183 191

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powoli będę dołączać się do Waszego wątku też jestem listopadówką, na dobre po jutrzejszej wizycie.

    Ellasi - skąd jesteś? Jeżeli z Warszawy to powiem ci co i jak zrobić i do kogo się udać? Czy z innego miasta? Też trochę wskażę. Bardzo mi przykro, ale uwierz niedługo ci się uda. Ja też jestem po przejściach. Jak trochę poczytasz to zobaczysz, że po takich sytuacjach jak Twoja kobiety mają normalnie dzieci, ewentualnie z lekką pomocą medyczną. NIe łam się - to najważniejsze, postaraj się zapomnieć!

    Ellasi wrote:
    Hej,
    Dzięki za słowa wsparcia.
    Właśnie wróciłam do domu. Wczoraj miałam podane dopochwowe tabletki na otwarcie szyjki. Dziś o 13:30 było łyżeczkowanie.
    Panie robiące zabieg (bo były same kobiety) niezwykle taktowne i delikatne- na tyle na ile mogę pochwalić sytuację, powiem że stanęły na wysokości zadania. Ja... Nie robiłam dramatu, czy rozpaczy dopóki byłam świadoma, ale jak narkoza zaczęła działać... strasznie płakałam- siła podświadomości... widać głęboko to we mnie siedzi. Anastezjolog jeszcze na sali pozabiegowej łzy mi ocierała i tuliła, nie mogła się ode mnie oderwać, pocieszała jak mogła... No mega kobieta, a ja nawet nie zdarzyłam jej podziękować.
    Materiał oddałam do badań genetycznych- tak dla spokoju przy kolejnych staraniach, dla własnego spokojnego sumienia. Dzięki badaniom poznam też płeć dziecka.
    Łatwo nie jest, ale staram się nie załamywać. Jak za głęboko zaczynam myślec to łzy same napływają do oczu, a ja już nie chcę płakać. Z natury jestem silna baba więc tłumie w sobie te emocje- taka moja natura.

    Najbliższy czas będzie na zagojenie ran. Starania najlepiej rozpocząć po 3 miesiącach/ cyklach. Gin mówi że szczególnie ważny jest czas do pierwszej @ po całej sytuacji. A potem jak się uda zaciążyć bez odczekania zalecanych 3 miesięcy to będzie ok. Ja jednak planuję wydać mały majątek na badania, żeby mieć pewność że zrobiłam wszystko żeby sytuacja się nie powtórzyła wiec pewnie 3 cykle odpuścimy.

    Teraz zbieram siły i wiadomości jakie badania są zalecane i gdzie mogę je zrobić.

    Wam życzę powodzenia i spokoju w czasie całej ciąży. Mam nadzieję że ja swoją historią wypełniłam już te złe statystyki i u Was będzie wszystko ok.

  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczynki.
    Ja dzis prawie bez mdłości ,bylismy z M i Leonem we włoskiej knajpie i sie obzarlam..:/
    MojM wyjezdza w niedziele na min 4mce wiec ciężki czas przed nami no ale cóż damy rade,byleby fasolin był ok.

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dada wrote:
    Hej Dziewczynki.
    Ja dzis prawie bez mdłości ,bylismy z M i Leonem we włoskiej knajpie i sie obzarlam..:/
    MojM wyjezdza w niedziele na min 4mce wiec ciężki czas przed nami no ale cóż damy rade,byleby fasolin był ok.
    Ojej 4mce to szmat czasu:(( przykro mi:(( ale Leo Cię będzie wspierał; -)

  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 13 kwietnia 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda tez tak mysle z nim czas leci bardzo szybko.

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
‹‹ 172 173 174 175 176 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ