Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za słowa otuchy :* tak myślę jeszcze o tym lekarzu bo w sumie w piątek maluch miał 6,35 a teraz nagle 8cm? Nie wiem czy tak szybko by aż tyle urósł..a poza tym kilka razy najeżdżał na serducho bo nie mógł uchwycić bicia a widać biło ewidentnie że pulsuje, moja ginka nie miała z tym problemów..wybrałam go bo sprzęt dobry ale może coś źle zmierzył, już sama nie wiem..nie umówiłam się na te badania z krwi bo do 14 było laboratorium ale może pojadę jutro w ciemno i powiem jaka sytuacja i mi zrobią z marszu bo w sumie i tak mało czasu mi już zostało na te badania.
-
anian90 wrote:Mówił że trzeba zrobić te badania z krwi i zobaczymy co dalej, ogólnie oprócz tego cholernego NT wszystko w porządku..maluch ma 8 cm, dzwoniłam teraz do mojej ginki i powiedziała że rzeczywiście wynik za wysoki, zeby zrobić te badania z krwi a jak coś będzie nie tak to wtedy tą amniopunkcję
8 cm to już sporo, hm to może ma większą bo jest juz większy + jeszcze dochodzi zakłamanie związane z pozycją.
Pewnie Ci cieżko, ale takie życie. Czasem trzeba się namartwić....
-
Większe ryzyko i wskazania do dalszych badań są dopiero gdy ryzyko jest wieksze 1:300. Głowa do góryanian90 wrote:Dziękuję za pocieszenie..i tak siedzę cała zalana łzami
największe ryzyko mam napisane jakieś ryzyko kombinowane trisomii 21 1:351
zobaczysz co wyjdzie Ci z krwi,choc to też tylko statystyki:/ dopiero amniopunkcja dalaby pewność ale szkoda ryzykowac. Zadzwoń jeszcze do swojej gin!
........................................................................................
-
Aniu90 , ja tez jestem po tych badaniach, a jesteśmy na tym samym etapie. Mój maluch w czwartek miał 69mm,( i juz wtedy był większy o 2 dni od daty z OM), a NT mierzy sie maksymalnie do 84 mm CRL. Dlatego Twój wynik też może być zawyżony z racji wieku płodu ( wielkości). Druga sprawa może sprzęt nie za dobry , skoro taka duża różnica długości w takim małym czasie, uszy do góry na pewno wszystko bedzie dobrze.
U mnie nie widać noska, też jestem w stresie, ale nie dało się go sprawdzić, więc jutro na siłe lekarz ma mnie na chwile wcisnąć na kolejne usg, Ty też możesz iść na kolejne badanie jak najszybciej, do jakiegokolwiek lekarza.
Badanie z krwi można zrobić zarówno w I jak i w II trymestrze wiec jakiegoś pośpiechu nie ma, ale lepiej porównywać wyniki obu badań z tego samego trymestru.
Dobre nastawienie najlepiej wpływa na nasze pociechy, wiem po sobie jak trudno jest odpuścić zamartwianie, ale nie ma co do siebie dopuszczać złych myśli.
anian90 lubi tę wiadomość
-
Superpati85 wrote:Witam się w drugim trymestrze
Jestem po badaniu, dzidzius wiercił się bardzo, ciężko było go pomierzyć :} Długość CRL 74mm, przezierność 1,8. Serduszko 152/min. Na 60% dziwczynka.
........................................................................................
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No to dziś się posypią same dobre wieści:)
Trzymam kciuki za was i za siebie bo i ja mam nadzieje dzis zobacze fasolinka mojego:)
Ostatnio, chyba przez stres dostałam skurczu macicy i cieciątko nie miało miejsca się obracać, nie wiem jak mam temu zapobiec na kolejnych wizytach, czy po prostu wziąć rozluźniająco nospe??? Jak myślicie???
-
Witam u mnie też dobre wieści po wczorajszej wizycie,z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku, tylko nie udało się potwierdzić płci bo nóżki trzymało razem ale to najmniej ważne.
Aniu ja po USG i z wieku ryzyko podstawowe trisomii 21 miałam 1:120 a po teście Pappa zmalało do 1:757 i nie zalecono mi amniopunkcji.Nie martw się wszystko z maluszkiem będzie dobrze
tomania2806 lubi tę wiadomość
-
Już same dobre wieści , czekamy na resztę.
Wierząca jestem ale ostatnio to nic nie pomogło, ja tego skurczu nie czułam, mnic żadnego napięcia, jakoś byłam spokojna, a z maciocy zrobiła sioę taka parówa, że dzidzior był ściśnięty. Jak tak będzie za każdym razem, to nie woem cop zrobie. -
Nie wiem czy cię to pocieszy ale byłam dzisiaj na USG prenatalnym i norma NT w Belgii to 3,5anian90 wrote:Dziewczyny ja jestem po usg ale jestem załamana znów lekarz miał problem uchwycić NT (byłam u innego lekarza niż moja prowadząca) ale uchwycił w końcu, tylko wynik jest za duży..3,3. Tylko maluch nie leżał na plecach tylko odwrotnie a pamiętam że moja gin nie chciała zmierzyć w takiej pozycji bo stwierdziła że wynik wyjdzie przekłamany bo dziecko się odchyla i będzie za wysoki..mam jechac na badania z krwi. Tak się cieszyłam na tą ciążę a tu teraz coś takiego..
anian90, aher lubią tę wiadomość
