Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już też po prenatalnym. Dzidziuś ma 7 cm, jest o 5 dni starsze:)).
NT 1,8mm, kość Kosowa obecna, pepowina trojnaczyniowa, mózg, kręgosłup, brzuszek, żołądek wszystko ok.
Żeby nie było tak cacy to przepływy żylne wyszły w dolnej granicy 0,7:((( i już nerw. W poniedziałek mamy wyniki z krwi, a 21.05 jeszcze spotkanie z genetykiem.
I lekarz powiedział, że dziewczynka!!!( mamy dwóch synów)))), nie chce się jeszcze nakrecac, choć facet powiedział że się nie myli!
Badanie miałam przez brzuszek. Przed usg kazali mi zjeść coś słodkiego i pochodzić troszkę, żeby maluszek nie spał. I faktycznie- wiercipięta straszna:)))) Piękny widokmałamama, 0lgam, tomania2806 lubią tę wiadomość
-
Z tego co wiem to USG genetyczne ,powinien wykonywać lekarz posiadający certyfikat FMF ( jest to certyfikat uprawniający do wykonywania badań genetycznych). Istnieje lista na której można sprawdzić czy dany lekarz go posiada https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
Ja miałam to badanie wykonywane w 12 tyg i 5 dniu ciąży,właśnie przez takiego lekarza w szpitalu w Poradni Badań Prenatalnych a skierowanie dostałam od mojego prywatnego gina i trwało może z 15 min.przez powłoki brzuszne i obraz był całkiem niezły.Otrzymałam zdjęcie USG i opis.Tego samego dnia miałam pobieraną krew na test Pappa.Wyniki były już następnego dnia i wtedy omówienie ryzyka z lekarzem genetykiem .Od razu dostałam też skierowanie na USG połówkowe na 30.06 znów do tego lekarza z certyfikatem i dzień później mam mieć ponowne spotkanie z genetykiem. Tak to u mnie wygląda,a to pewnie różnie w zależności od regionu ale najważniejsze,żeby było wykonywane przez dobrego specjalistę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 17:44
-
Dziewczyny ja mam jakieś załamanie już chyba..zdrzemnęłam się chwilę a jak się obudziłam to zaczął się płacz i wszystko
wcześniej tak bardzo się cieszyłam z ciąży a teraz nie potrafię o niczym myśleć jak tylko o tej przezierności i ryzyku wad u dziecka
dlaczego to wszystko musi być takie trudne
-
Anian90 to badanie tylko mówi o jakimś tak zwiększonym ryzyku, to są tylko liczby i na dodatek bardzo duże, szkoda ciąży na zamartwianie się, zobaczysz wszystko z Maluszkiem będzie ok. Ja nie miałam wcale i nie pojde bo widzę ile was to kosztuje nerwów.
Kochane zdecydowana większość dzieci rodzi się całkowicie zdrowa! -
anian90 głowa do góry. Też tak mam, że jak zalapię doła to mnie ciężko teraz z niego wyciągnąć.
U mnie też jeden wynik w dolnej granicy, lekarz wspominał o ambiopunkcji, że niby wszystkim zaleca(co za bzdura!!!). Też się doszukiwalam, że może on coś widzi i nie chce powiedzieć. Ale stwierdziłam, że koniec ze strachem- czas zacząć cieszyć się ciążą!!!! Z obawą czekam na wyniki krwi, ale amnio nie zamierzam robić bo co mi to da??? Przecież widzę to dziecko jak bryka w moim brzuchu i kocham je nad życie. Więc koniec smutasom i czas na radość!
Bedzie dobrze- u mnie, u Ciebie, u każdej z nas:)))))!!!!!! -
Ja też już po bardzo krótkiej wizycie, ale za to udanej bo nosek w porządku, tak stwierdził lekarz i na 99% będziemy mieli dziewczynkę
Aniu nie ma sie co przejmować na zapas, wiem, że łatwo powiedzieć bo każda z nas by tak przeżywała, ale musisz się wziąć w garść dla twojego maleńkiego szczęścia co w tobie rośnie. A po za tym chodź by było jakieś większe ryzyko to wiara czyni cuda, nie ma sie co za w czasu załamywać. Śle buziaki na pocieszenie :*
Troszke sobie popłacz a później wszystko będzie dobrze zobaczyszMysza76, klauuudia lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam :* Mąż też mnie wspiera na każdym kroku, powtarza że będzie wszystko dobrze ale strasznie się boję..zdecydowałam się już na NIFTY ale doczytałam że przy zwiększonym NT często potem wychodzi np wada serca. Więc tak czy tak to całą ciążę juz chyba będę w strachu.
małamama, Bianka4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny