Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma reguly jak dziecko bedzie sie uczyc. Na pewno moj esiac urodzenia nie ma na to wplywu. Moj maz z grudnia a mial zawsze dobre oceny.
Moja corka w marcu skonczyla 2 latka a lepiej mowi niz 3 latki. Potrafi liczyc do 10 zna kolory po angielsku. Na nauke to raczej wplywa sam charakter i inteligencja dziecka.
Ja coraz bardziej sklaniam sie ku cc. Nie chce przechodzic po raz kolejny 2w1 a jeszcze teraz jak sie dowiedzialam ze moja kolezanka niezle porozrywana jest to juz szala sie przechyla. Ja jestem bardzo ciasna takze mnie tez by pewnie porozrywalo. -
eunice. wrote:Dokładnie, ten rozwój jest bardzo zróżnicowany i to jeszcze w różnych dziedzinach. Jak pracowałam w starszakach to była dziewczynka, która z inteligencja i logicznym myśleniem była do tyłu, ale taniec czy ćwiczenia na równowagę wychodziły jej super. Był chłopczyk bardzo elokwentny, ale nie mógł się skupić na żadnym zadaniu, był też taki, co płynnie czytał, inteligentny niemożliwe, ale miał problem sam się ubrać i emocjonalnie był bardzo do tyłu. Były też w jednej grupie dwie dziewczynki z młodszego rocznika, które miały lepszą gotowość szkolną niż wiele osób z grupy. Nawet mogę tu porównać mnie i brata-ja zaczęłam mówić zanim skończyłam roczek, a brat jak miał trzy lata. Mój drugi brat znów jest też z listopada i już w zerówce płynnie czytał. Także reguły nie ma, zanim pójdą do przedszkola to nadgonią.
Ja znów bardzo nie chce CC. Mam nadzieję że uda się uniknąć. Nie wiem czy po zakosztowaniu macierzyństwa mi się nie pozmienia, ale na razie myślę że chciałabym od razu drugie dziecko. Po cc chyba trzeba czekać... no i jakoś tak wole naturalnie, mam nadzieje że dam radę... ale jeszcze tyle czasu:) gdzie tam koniec roku;) choć nie wątpię, że zleci raz dwa;) wczoraj odebrałam cytologię, wynik 1 czyli ponoć super, szyjka prawidłowa, macica też, żadnych brzydkich wydzielin, prenatalne w porządku i lekarz powiedział że teraz nie ma żadnych wątpliwości że ciąża przebiega prawidłowo;)
Dziewczynki w ogóle trochę szybciej się rozwijają zazwyczaj w pierwszych latach. A w wieku szkolnym to już tylko geny, sposób nauczania i ew. cierpliwość rodziców przy zaganianiu dzieciaka do nauki
. Mój małż ma poważne obawy w związku z potomkiem z końca roku, ale to naprawdę nic nie zmienia. Na początku i tak każde dziecko rozwija się w swoim tempie, a potem łatwo się dostosuje do grupy, przecież dzieciaki mają świetne zdolności adaptacyjne i błyskawicznie przyswajają wiedzę - muszą być tylko odpowiednio zmotywowane
.
A co do cesarki, to moja znajoma rodziła rok po roku i nic jej nie było, więc wszystko zależy od tego, jak organizm to zniesie.
aphrodita wrote:Ja gdybym nie muala wczesniej cc to tez tylko naturalnie bym chciala rodzic. Po cc ciezko wstac a wczesniej 12 godzin plackiem trzeba lezec. Teraz moge sama zdecydowac o ile nie bedzie wskazan od razu do cc..
-
Jesli jest znieczulenie narkoza to nawet po 6 godzinach kaza wstawac. Nie wiem jak jest teraz ale 2 lata temu po zewnatrzoponowym po 12. Bo jak sie wczesniej glowr podniesie to moga byc dolegliowsci jak np. bole glowy. Ja juz w czasie operacji mialam straszny bol barku. Przez kilka dni tak potem mialam. Nie wiem dlaczego.
Musze sie wybrac do mojego neurologa czy moge miec znieczulenie w kregoslup. Mam jakies male wypustki na kregach tylko nie pamietam ktorych.
-
Wracając do "wesołych" relacji z teściami, ja dziś od teściowej usłyszałam że imię Mia jej się nie podoba bo nie jest normalne ani polskie i jak tak nazwiemy córkę to nikomu się nie przyzna jak się nazywa wnuczka bo będzie się wstydzić. Któraś przebije?
Jest mi tylko smutno i przykro.
-
Wirginia - nie masz się czym przejmować. Nie wiem jakie relacje łączą Cię z teściową. Ale mimo wszystko nie sugerowała bym się jej poglądami. Jeśli ma dobre intencje gdy zobaczy Niunie to oszaleje z radości i albo zaakceptuje imię albo znajdzie sobie zdrobnienie które będzie jej pasować i wszyscy szybko zapomnicie o sprawie.
Swoją drogą imię Mia bardzo mi się podoba.
monikamina jakie to tabsy?
Wirginia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiorginia, moja własna matka skomentowała wybrane przez nas imię i w ogóle sie tym nie przejmuje. Zaczęła wymyślać swoje starodawne nie wiadono jakie imiona ,to ja ją wyśmiałam i reszta domu
Mia bardzo ładnie, nawet nie braliśmy takiego pod uwagę, ale my już mamy Ninę
RTak było u mojego brata, ma syna Alana i babcia powiedziała, że będzie mu mówić z drugiego Wiktor, to oczywiście po dzis dzień ( ma 9 lat) jest kochany Alanek. Także zawsze im przejdzie bo to jest wnuk i kocha sie go bezwarunkowo jak własne dziecko, tak mysle
A powiedzcie mi czy którąś z Was boli brzuch tak jak przy okresie?Wirginia lubi tę wiadomość
-
U mnie też chyba mamuśce się niezbyt podoba, ale nie skomentowała tego specjalnie. Teściowej niby się podoba, ale kto wie co im w głowach siedzi
Wiem, że to przykre, ale myślę, że szkoda zdrowia i życia na przejmowanie się teściowymi - przecież to nasze życie i nikt nie będzie dokonywał wyborów za nas
Mnie tam bardziej teraz wkurzają wszelkie rady koleżanekczasem dostaje takie, że zastanawiam się czy Ci ludzie mają mnie za osobę myślącą czy niepełnosprawną umysłowo.
A i mi wyszły bakterie w moczu - jutro oddaje jeszcze raz i od razu na posiew. Pani w labie uspokajała, ale ginka kazała powtórzyć tylko sterylniej pobrać. Ja już oczywiście nakręcona, bo się internetów naczytałam no i ubolewam, bo jak coś wyjdzie w posiewie to muszę iść do innego gina na konsultacje, bo moja na urlopieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 11:32
-
Dziewczyny a co powiecie mi na taki kombinezon spiworek. Baardzo mi sie podoba ale zastanawiam sie czy nie bedzie za zimny bo widac ,ze gruby to on jakis nie jest no ale z drugiej strony kurde synkowi kupilismy grubszy ze smyka cieply I w zime to pod spodem krotki rekaw bo sie parzyl a ja raczej z dzidziusiem duzo wychodzic nie bede a wgl w wozku bedzie czy foteliku to dodatkowo moge kocykiem okryc czy okryciem z wozka. Co myslicie? Za cienki na zime? Material chyba nie przemakalny choc nie wiem nie pisze tak wnioskuje ,bo sliski widac jest
oto link http://allegro.pl/showitem/description/5751022254.html