Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja szydełkuje
tylko wolno mi to idzie, ze względu na brak czasu. Ośmiorniczka juz jest. Teraz misio się tworzy. Moja mama mi przypomniała jak się robi. A teraz na mojej dzidzi robi sweterek, spodenki juz są
Wszyscy się dziwią jak to na l4 moze się nie nudzić. Caly czas jest coś do zrobienia... Lista rzeczy się wydłuża. Juz znowu trawa prosi się o koszenie. Firanki o pranie ( tylko, ze mąż je zawiesi). Kupiłam nowy żyrandol do przedpokoju, troche boje się go zawiesić- poczeka na męża. Pokój będzie trzeba odświeżyć... Zawsze cośim wiecej się siedzi w domu, tym wiecej do zrobienia.
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Będę musiała poszukać tylko nie wiem czy się rozczytam z tych wzorów
To może faktycznie to ten kefir.. myślę że jak Ci nie przejdzie to idz do lekarza bo oni tam mają swoje leki dla ciężarnych na biegunkę i inne dolegliwości. A po co masz być i Ty i Maluszek słaba
Na szydełku też się kiedyś chce nauczyć
Dokładnie robota sama się szykuje xD my akurat mieszkamy w bloku ale widzę po swoich rodzicach, którzy mają dom i ogromny ogród do koszenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 11:00
zxc lubi tę wiadomość
-
Posti77 wrote:Wirginia - piękne
Moja mama dobrze na drutach zasuwa, zostawiła sobie gazetki z lat 90 i teraz dla wnuczki robi sweterki itd.
Dziewczyny! ale mnie złapało zatrucie pokarmowe, nie spałam pół nocy a o 6 trzeba wstać do pracy. Obudził mnie ból pleców. Ale potem doszłam do wniosku że jednak bolą mnie jelita i żołądek.
Niestety dopadło mnie rozwolnienie jakiego dawno nie miałam. Mdłości i ogólne złe samopoczucie. Mąż w nocy parzył mi rumianek - faktycznie pomogło trochę i usnęłam na pół godziny. O 6 pobudka znowu rewolucja w wc. Rumianek i do pracy. Teraz siedzę po prostu nie przytomna.
Miałyście podobne zaturcia w ciąży?. Podobno pomagają suszone jagody, ale nie znalazłam wtedy na żadnych krótkich wycieczkach do sklepu (na dłuższe nie miałam odwagi
).
-
Ja tez miałam miesiąc temu ale to była jelitówką ,lepiej jakby to było po kefirze po po 1 dniu powinno przejść .
Ale Wam zazdroszcze ,ze potraficie takie cuda.
Ja mam plan iść jeszcze na kurs szycia na maszynie bo dostałam ..Wirginia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPosti- zdrówka!!!
Dwie koszule zamówiłam. Trzecią jakąś gorszą się skombinuje
Rozglądam się za łóżeczkiemczęść z Was ma dzieci. Łóżeczko 120 x 60- koniecznie, bo większe do sypialni mi nie wjedzie. Chciala bym żeby dzidzia spała tak 1,5-2 lat w nim.
Czy jest sens kupować takie małe łóżeczko ze ściąganym bokiem? Czy może 3 szczebelki wyciągane wystarcza. Różnica cenowa 100 zl
Podobna dzieci się rzucają i mogla by z niego wypaść. -
Ja znalazłam fajne łóżeczko za 250 zł z opcją tapczanika później
ale jeszcze nie zamawiamy. I tez jest 60x120
na jakiś czas wystarczy
Ach szycie na maszynie to moje marzenie! Kiedyś chciałam być krawcową ale mama mi to wybiła z głowy i może też się rozejrze za jakimś kursem? Drogie są?
-
Ja za też lubię szyć na maszynie.Nauczył mnie mój tato,który szyje lepiej niż mama i to na starej zelmerowskiej maszynie z lat 80 -tych.Ta umiejętność mi się przydaje bo nie muszę biegać do krawcowej ze skróceniem spodni czy uszyciem firanki.
Teraz biorę się za zrobienie literek z imieniem dla maluszka nad łóżeczko.Znalazłam bloga z instrukcją i wydaje mi się to bardzo proste.Cały napis wyjdzie mi ok.10 zł a na Allegro za jedną taką tekstylną literkę trzeba dać 10-12 zł. Mam nadzieję ,że coś fajnego z tego wyjdzie. -
nick nieaktualny
-
To jak kiedyś nazbieram jakąś kasiorke to już wiem co kupię
widziałam już niedrogie maszyny, fakt nie są już te same co stare ale pewnie dają radę na drobne rzeczy
babcia szyje na takiej starej metalowej z łucznika ale ja bym nawet nie miała gdzie takiej postawić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 16:07
-
Dziewczyny powiedzcie mi czy jak stosuje globulki to można oddać mocz do badania albo na posiew? Wystarczy podmycie się przed zebraniem Siku do kubeczka?? Chcę zrobić badanie czy nie mam początku zapalenia pęcherza i nie wiem czy mogę czy lepiej poczekać.
Piękne buciki Wirginiaja wstawkę zdjęcie jak będę miała czas dzieła dla mojej Niny jakie już dostała od prababci
ja trochę frywolitkuje na drutach umiem tylko prawe i lewe oczka robić
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Scorpiolenka wrote:Ja za też lubię szyć na maszynie.Nauczył mnie mój tato,który szyje lepiej niż mama i to na starej zelmerowskiej maszynie z lat 80 -tych.Ta umiejętność mi się przydaje bo nie muszę biegać do krawcowej ze skróceniem spodni czy uszyciem firanki.
Teraz biorę się za zrobienie literek z imieniem dla maluszka nad łóżeczko.Znalazłam bloga z instrukcją i wydaje mi się to bardzo proste.Cały napis wyjdzie mi ok.10 zł a na Allegro za jedną taką tekstylną literkę trzeba dać 10-12 zł. Mam nadzieję ,że coś fajnego z tego wyjdzie.
Podeslesz linka? -
Ja literki będę robić według instrukcji z tej strony:
http://www.urzadzamy.pl/zrob-to-sam/dekoracje-i-dodatki/dekoracja-sciany-w-pokoju-dziecka-literki-z-materialu-zrob-sam,9_13841.html
Ocieplinę kupiłam na Allegro za 5zł,a materiały mam z lumpeksumałamama lubi tę wiadomość
-
A jaką radość dają takie samoróbki
Był czas kiedy myślałam o pomponach tiulowych, ale zrezygnowałam bo to w sumie takie zbieracze kurzu.
Nie wiem czy pamiętacie moją sytuację z IP. Dzisiaj miałam wizytę u mojej ginki i ogólnie pan który mnie przyjmował to typowy burak i mam złożyć na niego skargę. Już sprawa trafiła nawet do ordynatora i wcale nie muszę szukać innego szpitala, uffZ szyjką też mnie nastraszył, bo jego zdaniem 25 mm, a dzisiaj miałam 37, więc mojej szyjeczki nie ruszają moje skurcze
Ogólnie dziewczyny mam małego klocuszka - 1900g. Boje się, że go nie urodzęNo i jeszcze mieści się w siatkach centylowych, a konkretnie w górnej granicy więc się nie przejmujemy. Mój mąż oczywiście trzy razy spytał czy mamy się martwić, ale ja i tak lamentuje. Grunt, że zdrowy jak ryba.
Termin przesunięty na 11.10 - dzisiaj zrobiłam zamówienie kosmetykowe na gemini, trzeba brać się za pranie.
Moje dziecie jest chyba bardzo wstydliwe - jak tylko próbowaliśmy zrobić zdjęcie to zasłaniał twarz łapkami. No cóż - zobaczymy się na żywoWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 22:20
małamama, zxc, Scorpiolenka, Wirginia lubią tę wiadomość
-
Ja chyba jutro pojade zrobic test obciazenia glukoza. Az mi sie cos robi na sama mysl. Wczoraj rano wymiotowalam, takze ciezko to widze. Popilam tylko tabletke na czczo a tu tyle musze wypic. No nic w poprzedniej ciazy dalam rade to moze az tak zle nie bedzie.
U nas ciagle dyskusja nad imieniem. Maz jednak sie uparl na Nikodema takze pewnie tak zostanie. Zobaczymy jeszcze po narodzinach ktore imie bardziej pasuje.kataloza lubi tę wiadomość
-
aphrodita wrote:Ja chyba jutro pojade zrobic test obciazenia glukoza. Az mi sie cos robi na sama mysl. Wczoraj rano wymiotowalam, takze ciezko to widze. Popilam tylko tabletke na czczo a tu tyle musze wypic. No nic w poprzedniej ciazy dalam rade to moze az tak zle nie bedzie.
U nas ciagle dyskusja nad imieniem. Maz jednak sie uparl na Nikodema takze pewnie tak zostanie. Zobaczymy jeszcze po narodzinach ktore imie bardziej pasuje.
Zatkaj nos jak pić będziesz glukozę i jak już wypijesz to z zatkanym nosem przepłucz usta wodą i wypluj.....może pomoże.Mimo iż ja problemu nie miałam ale smak z węchem jest silnie powiązany.Posti77 lubi tę wiadomość
-
Aphrodita kup glukozę o smaku cytrynowym i przynajmniej jest pewność że wyniku nie zmieni. A i podobno zapach ma inny niż ta zwykła.
Mój mąż wymyślił że jak będziemy mieć kiedyś syna to mu da na imię Aron. Tylko będzie go musiał mieć z nim innym bo ja się w życiu nie zgodzę na takie:-)
A Nikodem ładnie.Wirginia lubi tę wiadomość