X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • agata.gie Koleżanka
    Postów: 49 33

    Wysłany: 14 października 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti, ja mam kocyki bawełna-Minky i tę bawełnianą stronę spokojnie można prasować. Ale czy taki typowe kocyki można? Chyba ja już to żelazko na niską temperaturę, może przez jakąś tkaninę bawełnianą?

    relg2n0apzfk2ghe.png
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 14 października 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kocyków nie prasuje, ale materacyk i kocyki wynoszę na zewnątrz na słońce i wietrze. Pomroziłam też swoją marchewkę na wiosnę, na zupki, żeby później nie kupować takiej z chemią.
    Posti77 też namiętnie robię ostatnimi czasami śniadanie o 3-4 nad ranem, ale mój chyba się domaga, bo mi niedobrze jak nie zjem.

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • Ruzia Ekspertka
    Postów: 155 103

    Wysłany: 14 października 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczynki :) Ja już po wizycie, miałam w środę wieczorem, ale wczoraj nie miałam nawet kiedy usiąść do kompa. Mały waży już 2900, główkę ma ułożoną bardzo nisko tak jak przed samym porodem. Lekarz się śmiał, że podczas badania ją nawaet wyczuł heh :) Pobrał mi też wymaz na GBS, zaniosłam do laboratorium, ale na wynik muszę czekać 7 dni. Mam nadzieję, że do tego czasu nie urodzę :D Chociaż gin mówi, że przez 2 tyg nie powinno się jeszcze nic wydarzyć. Powiedziałam o tym obniżonym brzuchu to powiedział, że dzieje się tak na 3 tyg przed porodem i żeby się nie martwić. Kazał odstawić już luteinę. Mały był bardzo ruchliwy, no i co mnie zaniepokoiło to pod szyjką miał pępowinę. Ale na szczęście nie jest nią owinięty, ale cały czas się bawi, także nie wiadomo jak będzie. Lekarz powiedział, że jak nie jest owinięty to może się jeszcze rozplątać, ale równie dobrze i bardziej zaplątać. Będziemy to monitorować. Za tydzień w piątek mam pierwsze KTG :) Położna u której się zapisywałam była trochę zdziwiona, że tak wcześnie, no ale jak lekarz tak powiedział to mnie zapisała na przyszły pt :)

    Na ostatnim USG miałam problem z wymiarami maluszka, teraz też są duże rozbieżności tzn główka większa a kość udowa krótsza, ale te rozbieżności są minimalnie mniejsze dlatego już nawet sobie tym głowy nie zaprzątam, bo z tych nerwów to jeszcze wcześniej urodzę i dopiero będzie :D

    Posti77, Scorpiolenka, Wirginia lubią tę wiadomość

    Ruzia

    mhsv2n0adhbxs4dq.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 14 października 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj uprałam kocyki tylko że w 40 stopniach bo na metkach było 30st. Schły na balkonie pół dnia i niestety wszystkie oprócz jednego są typowo zimowe grube kocowe :P może jeśli tylko tego nie uprasuje to nic się nie stanie.

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 14 października 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka
    Lanay jedz nie bagatelizuje takich objawów, niech cię zbadana na IP jak najszybciej. Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło.:-)

    Co do karty rossne to mam i nie da się jej aktywować wiec tak jakby jej nie mam.

    Ruzia super, że wizyta udana, a jakieś rozbieżności zawsze mogą być u mnie na ostatnim usg też właśnie główka nadrobia to kość udowa krótsza, ale nie stresuje się na zapas bo będzie dobrze wszystko. miesci się w normie i jest ok.

    Kocykow nie prasuje, nawet do szpitala nie zabieram tylko na samo wyjście.

    Lena po nieprzespanych nocach dzień po dniu tyle zajęć i badania, wizyta to sporo trzymaj się nam tam ciepło i szybko do domu wracaj odpocząć.

    Ja mam jakiegoś dola od wczoraj, jeszcze mój M miał mieć jutro wolne a musi iść do pracy, z teściową w domu ciężko wytrzymać. Normalnie nie mam chęci do życia vw ogóle.:-(

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 14 października 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocyki nie muszą być wyprasowane, najważniejsze żeby poprasować to co ma bezpośrednio kontakt ze skórą.
    Co do usg to 31 tc mój mały ważył 1940, a w 35 tylko 2300 więc troszkę mało przybrał, ale ginekolog mówił, że na pewno ma więcej. Gdzieś czytałam, że jak główka jest niżej i dzidziuś większy to gorzej na usg to zmierzyć, jakoś to było wytłumaczone, że coś tam jest mniej widoczne.

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 14 października 2016, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie była przed chwilą położna. Zmierzyła mi ciśnienie i tętno Maleństwa. Miła Pani.

    Biorę się za placki bo jeszcze nic nie zrobiłam tylko dom ogarnelam.

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 14 października 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki,
    Przykro mi bardzo ale u mnie z terminu listopadowego (12/11), niestety, ostatnio zrobił się październikowy :/.

    Moje łożysko jest nadal zbyt blisko szyjki macicy (dokładnie 5 mm). Na prenatalnym trzecim badaniu lekarka mówiła, że na pewno powinnam mieć cesarkę, ale sam mój gin prowadzący odarł mnie ze złudzeń, że postępowanie szpitala będzie zależne od tego co wypisze na skierowaniu. Ostateczna decyzja zależałaby od lekarza który mnie w tym szpitalu przyjmie.
    W Krakowie, skąd pochodzi mój gin - w 2 szpitalach które odwiedziłam, raczej na pewno kazaliby mi najpierw "przeć". Dopiero gdyby coś się nie powiodło, zakończyliby poród operacyjnie. To było niefajne odkrycie.

    Jechać do Krakowa ze Śląska, stać w korkach, po to żeby rodzić siłami natury jeszcze ze stresem, czy łożysko się odklei, czy dziecko aby nie będzie niedotlenione albo coś innego się nie wydarzy - to trochę byłoby dla mnie za dużo.

    Tak więc, no cóż:
    25/10 idę do szpitala na planowe cc w Katowicach, które jak sądzę nastąpi już 26 lub 27 października.

    Będę dużo bliżej domu, męża no i w dobrym szpitalu o wysokim tzw. trzecim stopniu referencyjności, jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem. Cesarka będzie na NFZ i nie musiałam na ten temat z nikim długo dyskutować, bo lekarz zgodził się z moim prowadzącym i stwierdził że on by nikogo przeć w takiej sytuacji nie zmuszał.

    Odnośnie prasowania kocyków etc., powiem Wam że z moich rozmów z położnymi wynika jasno, że jest to zupełnie niepotrzebne. Mnie na to już w tej chwili szkoda zdrowia i czasu. Na ubrankach tak samo jak na kocykach - tuż po prasowaniu będą osiadać z powrotem bakterie. Twierdzenie, że prasowanie pomaga pozbyć się resztek "chemii" z płynów do prania, to mit. Oczywiście, każda mama robi jak uważa, ale ja prasowałam tylko trochę ubranek, wtedy kiedy jeszcze byłam bardziej na chodzie. Żeby sobie ładnie poskładane czekały, do pierwszego użycia. Po porodzie prasować już na pewno nie będę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 13:08

    Wirginia lubi tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 14 października 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mam pomocników. Poszli mi do sklepu, posprzatali w domu a ja mogłam spokojnie się przespać godzinkę i zrobić obiad i wstawić jeszcze jedno ostatnie pranie. Fajnie mieć towarzystwo!

    Kocyków nie prasuje. Czekam na jeszcze jeden z poduszeczką do wózka. Nie mogłam się oprzeć i zamówiłam...

    Wirginia lubi tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 14 października 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena super że masz towarzystwo :) i fajnie że zamowilas coś swojej Małej :) czasem są takie rzeczy że nie można odpuścić :D znowu byłam w pepco ale już w ogóle na dział dziecięcy nie szłam bo nawet nie mam miejsca żeby cokolwiek jeszcze upchac xD

    ja też kocykow nie prasuje, nie będę przesadzać znowu. Zrobiłam to co się dało :)

    Mimbla fajnie że udało Ci się to załatwić. Będziesz dużo spokojniejsza. Ja przed chwilą dzwoniłam do szpitala gdzie chcę rodzić i chyba rozmawiałam z jakimś miłym młodym lekarzem, powiedział że w 38 tyg mam zadzwonić i oni mi wszystko powiedzą kiedy się w 39 tyg zgłosić na planowane cc :) oczywiście jeśli wytrzymamy do tego czasu, ale myślę że tak :)

    Mimbla lubi tę wiadomość

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 14 października 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manda, super że dolączyłaś. Skąd jesteś?

    Ja jestem po in vitro, nie napiszę ile lat po ślubie (ale dużo), na dodatek jestem invitrówką "sortu 35+".
    Sama bardzo bardzo długo się bałam że utracę ciążę. Bardzo długo miałam wręcz doła, starając się kompletować wyprawkę. Starałam się myśleć pozytywnie, ciąża nie stwarzała żadnych problemów ale.. zanim do niej doszło ja przeszłam trzy procedury invitro, i zbyt wiele transferów które kończyły się betą "0" albo ciązą biochemiczną.

    Ciężko się po czymś takim myśli pozytywnie.

    Mój termin porodu wg OM to był 12-11 a wg USG taki sam jak u Ciebie czyli własnie 10-11.
    Szkoda że rozpakują mnie wcześniej, ale tak już widać musi być.

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 14 października 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jadę do szpitala. Upadłam na brzuch!!! :'(

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 14 października 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena19938 wrote:
    Dziewczyny jadę do szpitala. Upadłam na brzuch!!! :'(
    Trzymaj się,masz jakieś powiklania? Bóle,plamienie?

    Co do kocykow kupilam ostatnio jeszcze jeden grubszy o taki
    http://www.duetbaby.com/easy_care/103/KOCYK_AKRYLOWY_TLOCZONY_jednokolorowy.html

    I pierwsze słyszę żeby ktoś kocyki prasowal;-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w końcu sie nie zebrałam na IP bo sytuacja sie nie powtórzyła. Nie chciałam od razu jechać do szpitala bo u nas jest tak, ze na pewno bym już została na oddziale, a chciałabym najdłużej jak to możliwe tego uniknąć. Dziewczyny sie ruszają, u mnie póki co "sucho" wiec jestem trochę spokojniejsza. Mąż za chwile będzie w domu wiec tez dobrze. Oczywiście jak sie coś powtórzy to wtedy już bez gadki pakuje sie w taksówkę i jade na szpital.
    Cały dzień praktycznie przespałam. Obudziłam sie przed chwila, zrobię coś do jedzenia i uciekam z powrotem do łóżka :)

    Lena kurczę-trzymaj się! Aż mi sie cieplo zrobiło jak przeczytałam twoja wiadomość. Mam nadzieje, ze wszystko jest ok mi nie zrobiłaś sobie nic poważnego! Koniecznie daj znać jak będziesz już coś wiedziec

  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 14 października 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Lena daj znac.

    Ja wlasnie jade do gina takxe prosze o kciuki

    kataloza lubi tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 14 października 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena trzymam kciuki żeby było wszystko ok
    Ola jest chroniona przez wody to może nic się nie stało. Daj znać co tam z wami.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • kataloza Autorytet
    Postów: 850 417

    Wysłany: 14 października 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena19938 wrote:
    Dziewczyny jadę do szpitala. Upadłam na brzuch!!! :'(
    Mam nadzieję że wszystko będzie ok!!

    qtchpss6a5eugu3t.png
    qtchpss686b1ug9f.png
  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 14 października 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko,Lena jak to się stało?
    Malutkiej napewno nic nie będzie,ale dobrze że jedziesz,sprawdzą wszystko i będzie ok.Trzymam kciuki.

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 14 października 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla aktualnie mogę powiedzieć, że mieszkam w Bieszczadach. Myślę, że więcej dziewczyn urodzi w październiku więc się nie przejmuj, sama nie wiem czy dotrwam (wg usg 5.11) :)
    Ja w ciąże zaszłam przez przypadek, ale cieszymy się z niej. Mój ginekolog zdziwił się jak przyszłam do niego i stwierdził, że PCOS możemy wykuczyć. Z rok przed zajściem miałam w większości bezowulacyjne cykle, plamienia itd. Stwierdziłam, że mam dość trucia się tabletkami anty, bo nic innego bym nie dostała i kupiłam castangus... i na 100% była owulacja jak widać na suwaczku poniżej.

    Mnie mama wyśmiała jak zapytałam czy prać swoje koszule w proszku dla dzieci (mama jest położna i matka sporej gromadki). Nie ma co przesadzać.

    Mimbla lubi tę wiadomość

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • Dada Autorytet
    Postów: 1426 1236

    Wysłany: 14 października 2016, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i historia lubi sie powtarzać Nasza Calineczka przywaliła 2850............głowa o 2tyg większa ,Brzuch 1,5tyg... Ale wszystko z nią ok.

    Scorpiolenka, Wirginia, Mimbla lubią tę wiadomość

    860ip07w5ypel8m4.png
    34bwskjop2knz5e1.png
‹‹ 464 465 466 467 468 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ