Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez mam takie smutasy, ze sama sobie rady nie daje.
Ciagle mnie skurcze lapia, strach mnie ogarnia jak pomysle co mnie czeka i ogolnie jakos tak mi zle. -
nick nieaktualny
-
Nie obwiniaj się za nic bo nic złego nie robisz. Najgorsze co możesz zrobić to tłumić w sobie wszystko. Pójdź do męża, przytul go i powiedz żeby o nic nie pytał. Że po prostu potrzebujesz jego obecności.
Domyślam się że po prostu już się to za bardzo dłuży. Już by się chciało mieć to maleństwo przy sobie, tulić je, albo choć żeby ten listopad już przyszedł. Ale trzeba wytrzymać... Jesteśmy silne!
Głowa do góry kochana :-*Wirginia lubi tę wiadomość
-
Ja mam to samo niby sie ciesze czas leci fajnie ale z drugiej strony sobie mysle jejku caly tydzien przede mna potem dopiero wizyta z ktorej mam nadzieje ze sie cos dowiem czy cc czy czekamy do nastepnej wizyty czy jak ehh I tak jednak leci a jednak dluzy sie. A ja mam ciazy juz serdecznie dosc. Czuje sie okropnie ciezko z tym brzuchem
no ale co mi pozostalo no nic jak dzwigac ta glowe I czekac jeszcze heh takze rozumie Cie Wirginia mam podobnie takie wahania nastrojowe ze ojoj
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Naprawdę wielkie dzięki Lena, aż trochę lepiej :* masz rację musimy to przetrzymać
męczy mnie że ani na żaden spacer nie mogę wyjść ani nic.. mama mnie namawiała na spacery w lato to mi się nie chcialo, ale nawet dobrze bo nie wiadomo jakby te chodzenie wpływało na szyjkę.. i ciągle jakieś takie rozterki i przemyślenia niepotrzebne..
MłodaDamo mi też już trochę ciężko a brzuch wcale nie taki duży.. ciągle podziwiam kobiety które mają bliźniakiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 20:06
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Właśnie odszedł mi czop śluzowy.Myślałam,że nie rozpoznam bo w pierwszej ciąży go nie było,ale nie da się pomylić.Różni się od śluzu jest bardziej zbity i jest go dość dużo (pasmo o dł.ok.8 cm i grubości 1,5 cm).U mnie bez śladów krwi.Od rana bardzo kłuje mnie szyjka a teraz to. Wiem,że od odejścia czopu do porodu może być jeszcze ze 2 tyg,więc nie panikuję.Zresztą w środę wizyta to okaże się czy rozwarcie postępuje.
Lena masz rację teraz to już z górki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 20:31
Lena19938, guerretenshi, aphrodita, Paju, małamama lubią tę wiadomość
-
Scorpiolenka pewnie że z górki! Kurcze ten czop... To jeszcze przed nami.... Teraz musisz być w gotowości. No chyba każda z nas. Dlatego muszę jeszcze zamknąć pewne sprawy i wtedy mogę odpoczywać. Mąż maluje łóżeczko. Ładnie mu to wychodzi. Powiedziałam że jeśli do wtorku nie zrobi to kupuję nowe
Trzymaj się tam Scorpiolenka!
Już coraz bardziej gorąco zaczyna się robić na forum -
Scorpiolenka super,ciekawe kiedy akcja się zacznie
Ja mam wrażenie że moje rozwarcie postepuje,bo często mnie kluje szyjka,a ginka palpacyjnie badajac mówiła,że już główkę czuje.
Leżę ile się da,ale mam jeszcze milion rzeczy do zrobienia. Jutro kolejne pranie,we wtorek spakuhe torbę,łóżeczko i wózek zostawiam do ogarniecia mężowi -
U nas łóżeczko też już czeka choć nie ubrane.Zostawiam to dla moich chłopaków.Pewnie nie zrobią tego tak jak trzeba,ale najwyżej porawię.
Dziś mąż z synem przyklejali literki z imieniem malucha nad łóżeczko,a ja miałam niezły ubaw bo robili to z poziomicą w ręku.Wyszło fajnie a ja cały dzień patrzę i jeszcze bardziej się nie mogę doczekać tego naszego syneczka.
Wirginia, Posti77, małamama lubią tę wiadomość
-
Dada wrote:MlodaDamo a co bedzie jak wyjdziemy ze szpitala wtedy podobno starsze dzieci wydają sie takie dorosłe i ogarnięte.
Jak rozwiązuje łóżeczkowej sprawy ? Macie 2 łóżeczka czy jak?
Szymek dostał swoje "dorosłe" i w końcu w nim śpi!
Bo łóżeczko stało puste a on z nami
a dla malucha mam jeszcze kołyskę w sypialni, a łóżeczko stoi w ich wspolnym pokoju