X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe szczęścia 2016
Odpowiedz

Listopadowe szczęścia 2016

Oceń ten wątek:
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 19 października 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo dziewczyny przyda nam się doczekać do terminów z tymi naszymi okruszkami :) liczę na to że nam się uda! Mnie dopadają zatoki, ale już od dzisiaj płuczę więc jest lepiej :) najlepsze że chodzę już dawno w czapce a nos i tak zapchany. Ludzie na mnie śmiesznie patrzą bo w czapkach widziałam tylko dzieciaki i siebie xD

    Lena19938 lubi tę wiadomość

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 19 października 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wirginia jesteś mamusią i musisz dbać o siebie i maleństwo jeszcze pod serduchem :-) czapka wskazana w tym wypadku :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 18:30

    Wirginia lubi tę wiadomość

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 19 października 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 16:51

    agata.gie lubi tę wiadomość

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 19 października 2016, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wirginia mi na zatoki pomogły okłady z amolu. Piekło, oczy lzawily ale przeszło szybko.

    Wirginia lubi tę wiadomość

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 19 października 2016, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie jeszcze sobie radzę bo nic nie boli tylko zaczyna spływać :)
    Ale wiecie co.. mi też wracają mdłości.. i jak zacznę wymiotować to się już załamie :( bo do 5 miesiąca się meczylam i już nie dam rady dłużej :( aż mi się odechciewa wszystkiego..

    Eunice życzę Ci żebyś sobie wykrakala termin :) mi przyjaciółka powtarza że urodze jeszcze w październiku a nawet rzuciła datą 27 październik, oby się jednak myliła! :)

    Chociaż jak zacznę rzygać to już będzie coraz bliżej, kuzynka zaczęła na kilka dni przed porodem, ja już jestem przerażona, wolałabym mieć to za sobą... Już się chyba po prostu męcze :( za każdym razem co poprawi mi się humor dzieje się coś niedobrego :(

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 19 października 2016, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wirginia nie strasz mnie tym że wymioty to zwiastun porodu.
    Jeszcze ten gbs mi siedzi w głowie że co będzie jak nie zdarza mi podać antybiotyku.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • małamama Autorytet
    Postów: 788 397

    Wysłany: 19 października 2016, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny my już po wizycie Nina waży 2685g, wiadomo że jakieś tam lekkie przekłamanie może być. Szyjka twarda i zamknięta ale za to łożysko już się starzeje, zmierzył przepływy i są ok, ale mogę nie dotrwać do terminu. I mam nie głaskać brzuszka tylko wygodnie siedzieć i go nie ugniatać :-)

    Lena na gorączkę to można paracetamol w małych dawkach skuteczniejszy od apapu. Ale skoro lekarz zalecił to wie lepiej, na pewno Ci minie:-)

    Maggda współczuję straty :-( a swoją drogą dziwne to jest to że ktoś umiera, a za trochę ktoś się rodzi albo na odwrót, u mnie w rodzinie też tak bywało, aż się boję co nas czeka teraz.

    Polin co za przeżycia nie wiem jak bym dała radę takie maleństwo zostawić w domu. No cóż mam nadzieję, że wszystko się unormuje i już nie wrócisz do szpitala.

    Mysza trzymamy kciuki za jutro żeby nie bolało i żeby wszystko było w porządku. Nie stresuj się, a na pewno mąż zdarzy wrócić w odpowiednim momencie:-)

    Malutka jesteśmy na tym samym etapie jednak moja kruszynka malutka, gratki za udaną wizytę:-)

    Wirginia, Scorpiolenka, aphrodita, Lena19938 lubią tę wiadomość

    ex2buay3pdd4m8hy.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 19 października 2016, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no pewnie każda ma inne objawy ale Aga mówiła że jak zaczęła wymiotować to już wiedziała że będzie niedługo i miała rację. Mówiła że wc nie umiała umyć bo jak poczuła płyn to od razu jechała ze światem.

    Zdążą, na pewno zrobią tak żeby było wszystko dobrze, nie martw się :*

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 19 października 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesto wymioty sa zwiastunem robiacego sie rozwarcia. Podczas pobytow w szpitalu nawet lekarze mowili, ze tak bywa. A przed porodem organizm sie oczyszcza, biegunka, wymioty. Nie ma co jednak panikowac bo to moze byc po prostu gorszy dzien, zle samopoczucie itp. :).
    Jesli mam rodzic sn to wole przed terminem. Z moja budowa to i dziecko 2,5 kg moze byc ciezko a gdzie dopiero wieksze.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Scorpiolenka Autorytet
    Postów: 668 629

    Wysłany: 19 października 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też już po wizycie.Mój maluch nie taki mały bo ma już 3580g.
    Szyjka rozwarta na 2 cm.Jak nie urodzę za tydzień do środy 26.10 to dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie ze względu na nadciśnienie ,w moim przypadku napewno nie będziemy czekać do TP czyli do 4.11.
    Na razie KTG co drugi dzień.Gin zrobił mi dziś lekki masaż szyjki,trochę bolało ale może przyspieszy poród i indukcja nie będzie potrzebna.

    Wirginia, małamama lubią tę wiadomość

    qb3ce6yd4c3es2kf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka199922 wrote:
    Hej :-) po wizycie mała waży 2800g (36tyd i 3d) szyjka zaczyna się skracać . Mamy wytrzymać chociaż do 2.11 do ostatniej wizyty
    Ale jak tu można odpoczywać jak ma się w domu małego łobuza w domu na dodatek chorego

    Malutka ja dzisiaj po wizycie i u mnie mała waży 2500g (37tyd i 3d) w sobotę na szpital na badania a lekarz stwierdził że jak mu sie coś nie spodoba to zostajemy już na oddziele ;( póki co szyjka cała i nic rozpakowania nie zapowiada ale martwie się o tak mały przyrost wagi bo teraz właśnie powinien być on największy a mała przez prawie 3 tyg przybrała tylko 200g. Dzisiaj to takiego doła złapałam że już nie wiem co mam ze sobą zrobić...

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 19 października 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mala tez przybierala wczesniej po 300-400 gram tygodniowo, a w ostatnim czasie zaledwie 200 gram przez dwa tygodnie. Tak jakby przestala rosnac, nie wiem czy to blad w pomiarze moze byc czy co, ale teraz maluchy powinny wlasnie duzo przybierac a nie odwrotnie. To mnie martwi.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie tez to niestety martwi. Ale lekarz powiedzial zeby jeszcze sie nie stresowac bo zobaczymy co na badaniach wyjdzie. Ale ja i tak nic nie poradze na to ze sie tak tym martwie... a 2500g na 38tc to jednak jest troche malo

  • MłodaDama Autorytet
    Postów: 1740 1397

    Wysłany: 19 października 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj synek mial na ostatniej wizycie 2600 (38+3) a cztery dni pozniej urodzilam go 2800g zdrow jak ryba . Tez od 35 tyg mial slaby przyrost ,podejrzenie hipotrofii. Lozysko dobre ciagle ,przeplywy prawidlowe. Do dzis nie wiem czemu tak.

    3i49tv73dij0ph5n.png

    f2wl2n0aq925hkns.png

    om/tickers/bdhz0tsdh6vmhr9d.png[/img][
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 19 października 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale z drugiej strony znam dzieciaki co urodzily sie w terminie i tyle wazyly. Ja urodzilam sie w 38tc i tez wazylam 2,5 kg. Fakt faktem jestem bardzo drobna do dzis, ale zadne choroby sie z ta waga nie laczyly, wiec trzeba byc dobrej mysli :)

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 19 października 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja urodziłam się 2 tyg po terminie i ważyłam 2700, nasza też jest malutka, może to jakieś genetyczne predyspozycje :) mam nadzieję że usłyszę za tydzień jakaś lepszą wagę nareszcie, w końcu coś ponad 2 kg będzie.

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 19 października 2016, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małamama apap to właśnie paracetamol 1 g.czyli dwie tabletki mogę wziąć. Pomógł ale w tej chwili znowu temperatura rośnie. Robi mi się zimno i ciepło na przemian. Jest to dla mnie nowość bo prawie nigdy nie miałam temperatury, a jak już była to rosła do 40 stopni ale tylko dwa razy tak było ;-) Widzę że u nas na forum same kruszynki będą! Ważne żeby wszystko było w porządku :-) a kruszynki zdrowe

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No moja to faktycznie kruszynka ale za to sily ma co nie miara bo jak kopa zasadzi to az lzy w oczach sie pojawiaja☺ a jak sie wierci to fale dunaju na brzuchu... tak ze chociaz z ruchami nie ma problemow na szczescie☺

    Lena19938 lubi tę wiadomość

  • Lena19938 Autorytet
    Postów: 1748 925

    Wysłany: 19 października 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka moja też ledwo 2 kg waży a charakterek to ona ma bo też kopie i się wypycha niemiłosiernie ;-)

    Mam nadzieję że temperatura nie urośnie w ciągu nocy aż tak bardzo.

    pvjscwa1hoshhau2.png
    fx3wvhpg4pi4baou.png
  • Wirginia Autorytet
    Postów: 1025 651

    Wysłany: 19 października 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena idź jutro do lekarza, nie ma co czekać na chorobę :( sama nie wiem czy coś mnie nie rozłoży bo zaczyna gardło boleć..

    3i49df9hbvw2ma7w.pngltdgegz2mf7j7ogg.png
‹‹ 482 483 484 485 486 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ