Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj skonczony 37, zaczynam 38. Zawsze bylam twarda ale jesli chodzi o moje dziecko to nie daje rady. Strach jest ogromny, marze zeby sie wszystko dobrze skonczylo bo tak bardzo walczylam o ta ciaze...
-
Bedzie dobrze Mysza glowa do gory :* &&&& mysl pozytywnie nie nastawiaj sie zle wszystko sie uda
-
Mysza123 wrote:Dziewczyny, jestem w szpitalu. Zdjeli mi pessar, rozwarcie sie robi. Na ktg skurcze, brzuch pobolewa coraz bardziej. Moja lekarka czeka na rozkrecenie akcji, drugi lekarz na ktg zaobserwowal ze tetno przy skurczach spada i ze jestem za waska by urodzic naturalnie. Boje sie, mala sie pcha a ja czuje ze nie dam rady, nawet polozne mowia ze bedzie malej ciasno. Nie mam sily juz. Umre ze strachu chyba
. Trzymajcie kciuki.
Mnie tak zalatwili 11 lat temu......
-
Boli, ale jakos dziwnie wyjatkowo czesto
.
To co mam robic, moja prowadzaca kaze rodzic sn, inny lekarz ze nie. I co ja biedna mam poczac ? -
Mysza123 wrote:Dzisiaj skonczony 37, zaczynam 38. Zawsze bylam twarda ale jesli chodzi o moje dziecko to nie daje rady. Strach jest ogromny, marze zeby sie wszystko dobrze skonczylo bo tak bardzo walczylam o ta ciaze...
Ja bym się z Tobą zamieniała, mogłabym już rodzić, a termin porodu mamy na jeden dzień. Trzeba się cieszyć, że udało Ci się, aż do dziś donosić ciążę.
Ja bym chyba posłuchała własnej intuicji...Lena19938 lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Mysza ja tak sądzę że jeżeli jest jakakolwiek wątpliwość czy poród powinien być sn to chyba coś znaczy. Ty od początku miałaś obawy a Twoja lekarka wpierała Ci że jednak sn... Tutaj masz jasną sytuację. Mam nadzieję że nikt nie będzie robił problemów i uda się rozwiązać ten problem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 13:25
-
Mysza trzymam kciuki. Będzie dobrze.
Jeśli położne i jeden lekarz mówi że jesteś za ciasna, i na dodatek tętno spada przy skurczach to decydowalabym się na cc. Bo jak spróbujesz SN to pewnie i tak skończy się cc. Takie jest moje zdanie.
Niektórzy lekarze mają też swoje poglądy i do upartego będą chcieli SN a widzę że twoja lekarka do nich należy.
Nie bój się cc nie jest takie straszne. Naprawdę.Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Mysza dasz radę na pewno, tylko jak tętno spada to ja w obawie o dziecko i o niedotlenienie za nim go wypchniesz, a będzie ciężko to bym wolała cc. Żeby dzidzi nic nie było, a po cesarce minie te 8 godzin i będą cię powoli pionizowac. Ty decydujesz, wierzymy w ciebie:-*
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Ja chce cc i o nie ciagle prosze, poplakalam sie ze sie boje to mi powiedzieli ze nie zachowuje sie jak dorosla osoba. Chce wszystkiego dla dobra dziecka. Sami mowia ze jak zejdzie za nisko to cc nie da rady zrobic a ona sie moze nie zmiescic. Okropne
juz nawet jestem sklonna im dac co nieco ale nie wiem co i jak.
-
Heh Mysza bardzo prosto jest ocenić drugą osobę... Szczególnie kiedy boisz się że coś może się stać z dzieckiem. Eh... Szkoda gadać. Ale my tu wszystkie jesteśmy z Tobą! Pewnie będą próbowali na siłę zmusić Cie do sn a potem skończy się na cc bo jednak nie dasz rady... No przecież nie o to chodzi, bez sensu.
Postaraj się nie myśleć o niczym innym tylko o tym że za chwilę swoją kruszynkę zobaczysz. Postaraj się uspokoić i myśleć że wszystko skończy się dobrze. Nie rób głupot bo tylko możesz sobie zaszkodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 14:46
manda21 lubi tę wiadomość