Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Małamama a co się dzieje z ruchami? Moja Mała od wczoraj tak szaleje jakby chciała wyjść przez brzuch, Mąż był w nocy w szoku że a tak może kopać
a bywają takie kiepskie dni że ledwo co pobryka... I nie wiem od czego to zależy.
A ja właśnie widzę że zaczynam 37 tydzień i jestem już szczęśliwa! Oby wytrzymać jak najdłużej a przynajmniej do przyszłego tygmałamama, kataloza lubią tę wiadomość
-
A ja juz do konca spakowana. Wczoraj bylam z cala moja rodzinka w restauracji na ostatni wypasiony posilek "skazanca" bo od jutra szpital. Po powrocie juz nic nie bedzie takie samo bo bedzie nas o 1 wiecej! Trzymajcie kciuki!
Lena19938, małamama, Scorpiolenka, Wirginia, kataloza, RinaC, klauuudia, manda21 lubią tę wiadomość
-
Wirginia od rana i w nocy z resztą też zaobserwowałam,że sie nic nie wierciła. Nawet jak ją dosyć mocno przepychałam ręką żeby sie ruszała, no i sie stresowałam bo to łozysklo juz III stopnia, nie wiadomo czy dostarcza tlenu tak jak powinno. Nawet mąż do niej mówił i zawsze reagowała a dziś i wczoraj nie za bardzo. Na szczęście sie zaczęła normalnie ruszać i juz sie troszkę uspokoiłam. Ale zwracam dużo uwagi na te ruchy. Jeszcze jak lekarz zasugerował, że moge przed terminem urodzić to juz w ogóle mam stresa.
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Czasami emocje biorą górę ale przykre to jest. No mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
no ale jaki mam ładny kolor włosów! Brak odrostów a poza tym kupiłam taką farbę że spokojnie sama sobie ją nałożyłam
efekt jak z salonu i bardzo dobra odżywka. Kolor wyszedł cieplejszy niż mój naturalny ale nie przeszkadza mi to. Ważne że nie było miedzianego odcienia. Jestem zadowolona i naprawdę potrzebowałam tego!
Wirginia, małamama lubią tę wiadomość
-
Lena czasami takie drobiazgi jak przefarbowanie włosów potrafią bardzo poprawić humor;) ja wróciłam do naturalnego ale teraz radość sprawia mi nawet lekkie przecięcie.
U mnie wreszcie chyba coś się zaczęło dziać - dzisiaj zaobserwowałam, że skutki mi trochę nabrzmiały i pojawiło się kilka przezroczystych i lepkich kropel. Bardzo się cieszęi przy napinaniu brzucha czuje delikatny ból w krzyżu.
Małamama ważne, że maleństwo się rusza. Jak coś Cie niepokoi to zawsze można skoczyć do szpitala na ktg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 15:14
Lena19938, małamama lubią tę wiadomość
-
Też bym się martwiła na Twoim miejscu, sama teraz się boję wtorkowej wizyty co usłyszę. Ale jak się rusza to wszystko oki
jak coś to bez zastanowienia na szpital jedź.
Lena i dobrze że zrobiłaś włosyja też się zawsze dużo lepiej czuje jak odrost znika
mama zadowolona to dzidzia też
Rina dopiero teraz masz siare? Ja mam od połowy ciąży bardzo dużo, aż żałuję że nie mogę jej zbieraćdziennie budzę się z plamą na piżamie. Mam tylko nadzieję że jak urodze to dalej będzie
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Wirginia jeśli chodzi o piersi to od początku ciąży kompletnie się nie zmieniły, no może trochę cięższe są ale staniki sprzed ciąży cały czas pasują. Juz się martwiłam bo bardzo chcę karmić piersią a tu niespodzianka;) a już tylko 9 dni do terminu...
Oby laktacja nam sprzyjała;)Wirginia lubi tę wiadomość
-
Hej Wam u mnie na razie slabo. Tzn ucisk zmalal ale przy gwaltownych ruchach np nagle wstaje czy klade sie do lozka tak nagle czuje takie pulsacyjne uciskanie tak w rytmie bicia serca kilka razy az sie poloze I nie ruszam I przechodzi jest dobrze. Okropnosc... boje sie. Mialam juz robiona krew ,mocz pobierala mi babka przez cewnik masakra co za bol jejku dziewczyny . Pytalam czy nie moge normalnie wysikac do pojemnika nie bo to z cewnika musi byc pewnie chodzi o strylnosc. No I ekg I internista ma to ocenic I zobaczymy co bedzie dalej. Dostalam ampycyline zalecona 4x dziennie szok ,bo jakis stan zapalny ja I obstawiam z zebow bo mam do leczenia. Takze obawiam sie ze predko moga mnie nie chciec wypuscic
jutro na bank nie ale jejku ja na prawde chce juz wydobrzec I wrocic do domu I do dziecka tak za nim tesknie . No ale ten ucisk mnie przerazil nie chce tez wrocic do domu byc sama z dzieckiem I sie udusic
takze licze ze maks do srody bede tu.
Przepraszam ,ze tak o sobie nawijam ...
Lenka uszy do gory maluszek sie pojawi bedzie dobrze..u mnie tez czasem ciezko I nie raz maz byl taki do mnie ,ze mialam ochote go zostawic. Ale mysle wtedy o malym I wiem ,ze musi miec tate ,nie chce zeby cierpial a my musimy jakos panowac nad soba nad emocjami ... ehh ciezkie to zycie
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Laktacja rozwija się bez względu na to czy w ciąży pojawiła się siara. Równie dobrze może jej nie być w ogóle, albo tylko trochę pod koniec ciąży a i tak się rozkręci
ja mam tylko zaschniętą na skutkach ale jej nie zdrapuje.
Dziewczyny liczę na to że przed porodem rzeczywiście organizm się zacznie oczyszczać albo kiedy brzuch się obniży to będzie mi lepiej. Czuję się niedołężna. Ten ból brzucha uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. Wzdęcia i zaparcia pod konie ciąży.... Świetna sprawa! -
MłodaDamo może ze stresu Ci się tak porobiło, te kłucia? Mnie coś też parę razy zakuło, ale zignorowałam to. Serce też ma zwiększoną pracę, bo krwi jest dużo więcej.
U mnie jakiś tydzień temu mały tyle co się ruszał, a od 3 dni nawet nie muszę liczyć ruchów, taki aktywny jest. Strach się bać co to będzie za łobuziak jak się urodzi. Tyle, że przed tatą czuje respekt i się uspokaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 17:09
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Z tym moim łożyskiem niby jeszcze jest ok, zrobił przepływy i stwierdził, ze moge urodzic przed terminem i że jesli ruchy dziecka są dobre, to nie ma sie czym martwic. Kolejna wizyta za dwa tygodnie. No i jak juz usłyszałam o tym łożysku to sie teraz stresuje, żeby dzidzia czasem nie była niedotleniona albo niedożywiona. A jeszcze bardziej sie boje,że sie może skończyć cc albo wywoływaniem jak by sie cos działo nie tak. Myślałam, że jak sie ma już III stopnia dojrzałe łożysko to obowiązkowo ktg i częstsze wizyty, ale jak widać nie. Gdyby sie nie ruszała to mam do szpitala niedaleko wsiadam i jadę bez zastanowienia.
Lena takie małe rzeczy a tak cieszą, byle mała zmiana czy jakiś zakup i już człowiekowi lepiej. Mi tak strasznie szybko rosną włosy, że co miesiąc a nawet częściej musiałabym robić odrost.
MłodaDamo lepiej że jesteś pod stałą opieką, zwłaszcza ze jest jakies zapalenie, a gdyby to faktycznie od zębów to juz w ogóle nie ma żartów bo to nawet do sepsy moze dojść. Wytrzymasz i na pewno już niedługo zobaczysz sie z rodzinką. -
Ja nawet nie wiem jaki mam stopien łożyska,III stopien w ostatnich tyg.ciąży jest normalny,możesz urodzić przed czasem ale też nie jest to powiedziane.
Mi coraz czesciej dokuczaja skurcze BH.kataloza, małamama lubią tę wiadomość
-
Witam sie niedzielnie, ja byłam z moim M na spacerze. Wczoraj mnie tak wnerwił, że przebeczałam wieczór, dziś postanowiłam olać go i się odciąć, nie przejmować. Postawiłam mur Ja-reszta świata.
Dziś poczułam pierwsze kłucie w brzuchu od dawien dawna. Taki znajomy ból sprzed paru miesięcy, a jednak bede sie teraz baczniej sobie przyglądać
a poza tym żadnych symptomów....
siara się sączy juz od paru miesięcy, wiecznie musze staniki prać, bo przysycha i drapie:)
jutro wizytalekarska, ciekawe co doktorek powie na te badanie z pochwy z tym gronkoocem, no i inne sprawy też mnie już interesują, łożysko, szyjka i t d..
jeszcze troche i niech sie już dzieje, dziś ostatecznie spakowałam torbe i wypisałam plan porodu
pozdrawiamkataloza, małamama, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Ja też nie wiem jaki mam stopień łożyska.Ze skurczami,rozwarciem chodzę już dwa tygodnie i tydzień bez czopa.Na KTG piszą się jedynie skurcze ok.20%. Na szczęście tętno maluszka w porządku,więc pozostaje czekać.
Jeszcze trochę i każda z nas doczeka się swojego cuduWiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 19:22
-
Mlodadamo dobrze że jesteś w szpitalu pid opieka. Fakt że ciężko zostawić w domu dziecko ale za to drugie jest pod obserwacją. Oby szybko przeszły Ci dolegliwości i mogli Cie wypisać do domku.
Mi dokuczają coraz bardziej bolesne skurcze. Kilka w ciągu dnia ale jak złapie to trzyma ponad 1. Mam nadzieję że wytrzymam jeszcze chociaż 2 tyg. Do fryzjera jeszcze chce podjechać. A musi mnie mąż zawieźć bo ja już nie chce jeździć samochodem a moj salon jest daleko od przystanku. Chyba ze zaryzykuję i pójdę do kgos innego. Tylko że mnie bardziej stresują wizyty u nieznanego fryzjera niż u dentysty. Mam bardzo gęste włosy które się lekko kręcą i w przeszłości niektórzy fryzjerzy kiepsko sobie z nimi radzili.
A co do dentysty to muszę się pewnie wybrać bo obawiam się że jakiś stan zapalny mi się przy koronce zrobił. Pech że teraz już na finiszu.