Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wirginia to normalne. W ogole to u mnie byl pierwszy objaw ciazy
Wszystko mija po porodzie
Mysza malenstwo przyszlo wczesniej na swiat nic tylko miec nadzieje, ze to sie unormuje do czasu planowanego terminu porodu, czesto tak jest. Ja jako noworodek zachlysnelam sie woda przy kapieli, mama byla sama w domu, mowila ze nie patrzyla czy mi zebra polamie byle oddech wrocil. Dziecko sie robi najpierw sine a potem bezwladne, dopiero wtedy jest źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 13:09
picollina lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Mysza właśnie wielu dzieciom sie nie odbija a mi każdy kity wciska że musi i koniec. Szczególnie teściowa.. dla niej jest niemożliwe ze dziecku się po mleku nie odbije. A ja jej mówię że tak jest i nawet byłam świadkiem, kuzynka nakarmila i nic. Tymek spokojnie sobie zasnął.
Może jednak ten monitor byłby dobrym pomysłem? Bo byś tak nie obserwowała, nawet znalazła czas na drzemkę. Zastanówcie się nad tymi nie myśl i nie czytaj o żadnych strasznych rzeczach bo tak się człowiek tylko nakręca
-
Najlepiej zapytaj lekarza o ten monitor oddechu. Nie wiem czy ktoś czytał ten artykuł ale na samym końcu jest napisane coś bardzo istotnego.
'Aktualne wyniki badań nie wskazują, aby bezdechy w okresie noworodkowym były istotnymi czynnikami ryzyka odległych powikłań, w tym nie są istotnym czynnikiem nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt'
Jednak to tylko artykuł. Na wszystkie pytania odpowie lekarz pediatra. Jeśli monitor to ok, ale czy to się nie odbije w jakiś sposób na Tobie Mysza? Zapytaj lekarza czy jest taka konieczność i daj Wam trochę czasu na nadrobienie! -
Mysza a takie szarpanie, zrywanie z rozłożonymi rączkami to jest też efekt Moro. Normalne u noworodków.
Mojej koleżanki syn mual poważne problemy z bezdechem, był wcześniakiem i potrafił złapać bezdech podczas karmienia. Przeszło mu. Będzie dobrze.
Moja córka miala po operacji i dłużej ja przytrzymał na oiomie, potem się bałam ale ja już później tego nie widziałam.
Myślę że jak monitor nie będzie się włączał to będziesz spokojniejsza.
Córkę też kladlam na bokach przez ulewanie. Wszystko z czasem się normuje. -
nick nieaktualnyA takie szybkie pytanie mam;) jak jest u Was w szpitalach z wydawaniem posiłków. Jak byłam na ginekologi to z kroplowka "pod pacha" trzeba było isc na korytarz po talerz. To jest normalna szpitalna zasda? Strasznie boję się szpitala. Mam nadzieję, że się zacznie do poniedziałku. Szpital to dla mnie - głód, bol wenflona...
-
Ja jestem właśnie w szpitalu i jeżeli chodzi o jedzenie, to podają je na stolik obok łóżka. Ale... w sumie i tak się nie chce tego jeść ;p Mama mnie uratuje niedługo.
A na jutro mam zaplanowane cięcie, bo mój Uparciuch się nie obrócił główką w dół...zxc, Wirginia lubią tę wiadomość
-
U mnie jak ktoś leży to przynoszą, a tak to do drzwi się podchodzi. Jak mam karmi to też podadzą.
Ja już po wizycie. Synek waży 3500, głową 35 cm. Łożysko dojrzałe. Do szpitala m się wstawić 9 listopada. I w tym dniu cc.zxc, Lena19938, Wirginia, kataloza, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
U mnie w szpitalu jest ze przynosza posilki na stolik a jak widza podpieta kroplowke to postawia na szafce aby sie nie ruszac, takze nie najgorzej uwazam.
Aphrodita do 9 szybko zlecitez bym chciala wiedziec kiedy dokladnie bedzie porod
nie lubie tej niewiadomej i czekania az cos ruszy
-
Melduje się po wizycie
z szyjką bez zmian- zgładzona i rozwarcie na 2cm. Ktg przez godzinę ok, zarejestrował się jeden skurcz 79% a nawet nic nie czułam... Odesłali do domu i 7.11 o 8-9 mam się stawiać w szpitalu.
Miałam dzisiaj okropny sen, że stawiłam się na wywolywaniu a chcieli mnie od razu ciąć. Postawiłam się i zapytałam czy coś jest nie tak bo w innym przypadku chce spróbować sn a położna na mnie nawrzeszczała, że co to za wydziwianie i im się nie chce słuchać wrzasków - tną i koniec. No i uciekłam ze szpitala... Chyba zaczynam się denerwować za bardzo.Lena19938 lubi tę wiadomość