Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tak bardzo bym chciała juz urodzić ale na razie dogadalismy się z małym, zeby trochę poczekał (do wtorku) bo mój N się przeziebił i musi się wykurowac, zeby być przy porodzie... Dzisiaj z rana się nawet popłakałam jak wstaliśmy a on nadal zakatarzony. Aha te hormony
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
RinaC mój też chory ale w pracy jest całą sobotę. On chciałby żeby mała jeszcze się nie spieszyła dlatego zostawił tylko jeden szczebelek nie pomalowany w łóżeczku
powiedział że to zabieg specjalny. Ja też bym już się pozbyła tego słodkiego ciężaru i już bym chciała tulić... Ale Ola chyba jeszcze nie chce
-
Jak dzieciaczki będą gotowe to dadzą znać
na razie widać, że dobrze im pod serduchem mam. Mój w pracy non stop... Ale zaraz wraca i juz mu szykuje inhalacje i herbatę z sokiem z naszych malin. Muszą nam wyzdrowiec bo jak o Nas zadbają po porodzie?
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJakoś nie boję się samego porodu. Tylko tej szpitalnej biurokracji.
Teoretycznie nie mam wskazań do wywołania porodu... poczytalam na rodzicpoludzku. Ale im dłużej to dzidzia wieksza. U mnie dokładnie 39 +3. Szyjka zgladzona i miekka. Brak rozwarcia. Właśnie boję się tej całej papierologi i czekania. Wolała bym naturalnie zacząć.
Lekarze powinni wpisywać jednak termin z usg, a nie ostatniej miesiączki. Bo nie każda kobieta miesiaczkuje co 28 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 20:53
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Wirginia, cewnik akurat jest bardzo malo przyjemny. Jak dostawalam znieczulenie to ucieszylam sie ze nie czuje skurczow i wlasnie cewnika
. Potem po cc to juz nawet nie pamietalam ze go mam... Doszly inne przyjemne cuda.
Trzeba pamietac zeby po wyjeciu isc do ubikacji szybko bo pierwsze siusianie bywa bolesne i im szybciej tym lepiejJa poszlam dopiero po wielu godzinach bo wstac z lozka nie moglam i nie bylo fajnie. Czuje tego skutki do dzis.
Wirginia lubi tę wiadomość
-
Ja się trochę bałam ale już mi przeszło... Za to boję się cc. Za żadne skarby świata nie chciałabym mieć operacji!!! No ale życie zweryfikuje
Olcia jak zwykle o tej porze kręci się na wszystkie strony. Mała a taka skubanaczekamy na tatusia. Dobrze że ma tą pracę. Narazie jedyną ale myślę że się to niebawem zmieni. Staniemy na nogi i będzie lepiej
Wirginia, małamama lubią tę wiadomość
-
Lena19938 wrote:Dziewczyny w tak zaawansowanej ciąży to ponoć normalne że wydzielina staje się taka gęsta. Myślę że to też zapowiedź zbliżającego się porodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 21:22
-
Mi położna po wyjęciu cewnika kazała iść pod prysznic i wtedy się wysikać.
Mi cewnik zakładano przed znieczuleniem i teraz tez pewnie tak będzie. Jest nieprzyjemnie ale da się przeżyć.
Mnie dzisiaj już bardzo bolesne łapią skurcze. Są pojedyncze ale bolą okropnie. Także dziewczyny, które nie odczuwacie tak skurczy to sie cieszcie.