Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam taką wydzielinę jak krem Nivea właśnie i to normalny objaw, nawet pytałam gina. Tak po prostu bywa, że raz jest bardzo gęsta a raz bardzo wodnista, i jeśli nie przypomina grudek sera i nic nie swędzi ani nie piecze, to się nie ma czym przejmować. Ja nawet dzis taka zaobserwowałem.
-
Lena19938 wrote:Dziewczyny boicie się porodu?
Nie boje się bólu związanego z porodem - jak to mówią poboli poboli i przestanie... Najbardziej obawiam się, że zabraknie mi sił, że nie będę potrafiła przeć wystarczająco aby mały pojawił się na świecie. Dzięki Bogu narzeczony bardzo we mnie wierzy i wciąż powtarza, że jestem silna i dam sobie radę
Wszystkie damy rade. Musimy.Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Ja sie boje swojej cesarki okropnie no ale nie mam wyjscia widocznie Bog taki los mi spisal moze to jakis znak ,ze bedzie mi lzej niz po sn dochodzic do siebie? Oby.
Cewnika boje sie okropnie, bo teraz jak bylam przy tym zatruciu w szpitalu to polozna musiala przez cewnik mi mocz pobrac. Bolalo jak s... tak mocno musiala wszystkie wargi I ta cewke naciagnac I ta rurke wlozyc koszmar... sikanie do wieczora to wygladalo tak ,ze skakalam na kibelku jak malpa .
Jeszcze 9 dni do cc kurcze chcialabym zeby mala wysiedziala na prawde tak lepiej dla nas a ona cos nie bardzo.
Co u mnie jestem okropna ale wlasnie wrocilismy z malego wypadu na pizze z moja siostra. Synek u babci a my sie na dwie godzinki rozerwalismy. Coz dalej mam te napinania ale nie wyglada to na porodowe skurcze choc bola jak diabli ale mam juz takie od dawna tylko nie mialam ich tak regularnych to dziwnezobaczymy co jutro sie bedzie dzialo najbardziej pragne by sie wyciszylo. Nie chce tego w pospiechu przechodzic .
Uciekam juz spac oby noc byla laskawa a z rana wszystko wrocilo do normy. Wy tez trzymajcie sie I spijcie dobrzeLena19938 lubi tę wiadomość
-
Kataloza wiem że się boisz... Po tym co przeszłaś wcale się nie dziwię! Ale może tym razem będzie inaczej?
Ja też myślę o bólu. Tak jak wspominałam, dziś rozmawiałam z kuzynką. Wspominała że ból był taki miesiaczkowy ale 100 razy gorszy. Mówiła że moment kiedy już synek wyszedł na świat był taką mega ulgą i euforią...
Mnie pachwiny bolą i podwozie całe. A do tego jeszcze znajomy ucisk w mostku mam... Już miałam nadzieję że to nie wróci!!! -
A wlasnie jestem ciekawa. Czy bedziemy po cc musialy brac kazda zastrzyki przeciwzakrzepowe? jak to jest?
-
Wirginia wrote:Ja w swoim przypadku najbardziej się boję założenia cewnika. Jak to przeżyję to myślę że jakoś to już będzie.
ja jestem po 4 operacjach to wiem jak to wygląda
I też czeka mnie cesarskie to i kolejny raz zakładanie cewnika
-
Ja dostawalam przez wszystkie dni w szpitalu Clexane, zastrzyki przeciwzakrzepowe. Wydaje mi sie ze to norma i zawsze podaja
-
Ja nie miałam zastrzyków w brzuch. Coś tam może dostalam w kroplowce ale nie wiem czy przeciwzakrzepowe. Chociaż jak rozmawiałam z moją położna to mi mówiła że po cc dostaje się.
Teraz mam żylaki to tym bardziej powinnam coś dostać. Zobaczymy. Wiem że moja szwagierka która miała cc we wrześniu w tym samym szpitalu zastrzyków nie miała. -
Witajcie, do grona listopadowych mam dołączyłam 3-go listopada, ponieważ wtedy za sprawą cesarskiego cięcia o godzinie 11.38 przyszedł na świat mój wymarzony i wyczekiwany synek Krystian
3710g, 53cm
Lena19938, Scorpiolenka, RinaC, aphrodita, małamama, Wirginia, _polin lubią tę wiadomość