Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
juz niewiele nierozpakowanych zostalo, jeszcze chwila i będziecie trzymać swoje kruszynki w ramionach:) ja dzisiaj przeżyłam kryzys- pół dnia ryczałam z byle powodu. Hormony buzuja. Mały miał dwa gorsze dni, nie chciał łapać jednej piersi a ja głupia zaraz dawałam mu drugą, pierwsza nabrzmiala bo nawet psychicznie nie miałam siły pomyśleć o ściągnięciu z niej mleka...
Do tego pępek się zaczerwienil i strasznie się boje, że coś złego się dzieje. Jutro wizyta u pediatry - zobaczymy co powie.
Dzisiaj czeka nas jeszcze kąpiel, dla mnie to traumatyczne przeżycie. Dobrze, że mogę liczyć na pomoc mamy i teściowej.
Mam nadzieje, ze wszystkie szybko nauczymy się 'obslugi' naszych maluszków i będzie coraz łatwiej to wszystko ogarnąć...
kataloza, Lena19938, małamama lubią tę wiadomość
-
Ja walczę z nawalem i powiem że cieszę się że kupiłam elektryczny laktator. U mnie się sprawdza tym bardziej że mam poraniony sutek.
Oslonki aventa nie bardzo mi podeszły. Muszę kupić inne chociaż mam nadzieję że nie będą mi potrzebne. Polecacie jakieś?? Pytanie do dziewczyn co uzywaja.
Wracając do mojego nieszczęsnego nawału. Moja kochana córeczka podparla się ręką o moja bolaca pierś gdy leżałam na boku. Ból okropny. Mam nadzieję że nic mi tam nie uszkodziła np. kanaliki.
kataloza lubi tę wiadomość
-
Lena nie przesadzaj, ja dzisiaj weszłam w jeansy sprzed ciąży! I zamierzam do lata mieć płaski brzuch. Dobrze, że jest cała zima na to
Dzieci na pewno chce mieć więcej, ale teraz wiem, że jak zajdę znowu w ciąże to się będę bała panicznie porodu. Z pierwszym to człowiek nie wiedział co go czeka...
Lena19938 lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
U mnie ciężka sprawa z tymi jeansami. Nosiłam naprawdę mały rozmiar
teraz to nawet łydki nie wcisnę w ten rozmiar 25/26. Teraz jestem strasznie spuchnięta. Na twarzy inaczej wyglądam ale wiem że już nigdy nie wejdę w moje stare spodnie. No zobaczymy jak to będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 18:44
-
zxc wrote:Polin- nie rob mi tego niech ona zostanie taka 4 dni ma. Lubię ją: )
może zostanie nie ma się co nastawiać. grunt, że się dogadujecie 
Właśnie Lena - ja wchodzę w większość rzeczy, w które nie wchodziłam przed ciążą bo i u mnie 7 kg mniej od wagi startowej. mało przytyłam w ciąży to przytyje po ciąży. nieregularne posiłki robią swoje.
ja bardzo chciałbym mieć jeszcze dziewczynkę ale wiadomo jak to jest.
zxc lubi tę wiadomość
-
Ja bez problemu wchodze w ubrania sprzed ciazy choc bylam pewna ze nie dam rady bo nosze rozmiar 34. A tu niespodzianka wszystko pasuje. Odrobina brzucha mi nie zostala, nawet widze moje miesnie ! pod koniec ciazy mialam konkretna pileczke. Rozstepow na brzuchu brak pomimo ze nawet raz go nie posmarowalam, niestety piersi cale popekane. Chyba juz ich nie uratuje
Chcialam zeby mi te kilogramy dodatkowe zostaly bo jakby nie bylo w ciazy przytylam z 13 kg. Znowu sie zrobilam szkieletem i waze te 40-pare kg nigdy nie lubilam swojej wagi. Problemy, wieczny stres i moje stany depresyjne doprowadzily do tego ze nigdy przytyc nie moglam.
🐭 28- endometrioza/ POF
10.2016- córka 👧🏼
Reprofit Ostrava
11.2022- ET- cb 🤍
02.2023- FET- 🧡✨
10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋
-
Muszę przyznać że po 30ce jakoś inaczej pojmuje się macieżyństwo......Lena19938 wrote:Ja sama nie wiem. Na pewno jeszcze przyjdzie mi do głowy by bardziej powiększyć rodzinę, ale lata już lecą. Mam 29. Dziecko pierwsze chciałam już dawno. Czy będę miała siłę żeby zdecydować się na drugie? Nie wiem. Wiem tylko że kocham moją córkę. Jeszcze jej nie widziałam, nie poznałam jej, nie dotknęłam a ona już zawładnęła całym moim światem
Poród jest jakimś koszmarem, ale to co na końcu czeka wszystkie z nas powoduje amnezję zapominamy o tym koszmarze bardzo szybko.
Moje ciało zmieni się zapewne nie do poznania. Zapewne już nigdy nie wejdę w moje ukochane jeansy, nie założę obcisłej sukienki i nie będę taka jak przed ciążą. Ale nic to, bo teraz jesteśmy MY. Ja, On i nasza Mała istotka
Hormony mi szaleją chyba i znów stałam się egzaltowana wybaczcie.
Kataloza niedługo będzie Twoje drugie Słoneczko. Zobacz ile w życiu przeszłaś, ile przeżyłaś i jak mądra teraz jesteś. Czasami nas to wszystko tak doświadcza że szok. Ale teraz zadaje sobie pytanie co dobrego miało z tego wyniknąć. Można pytać dlaczego mnie to spotkało, ale ja wolę pytać inaczej. Po trzydziestce kobieta staje się prawdziwą kobietą i po urodzeniu dziecka tyle wiem na pewno.
Dobra koniec tych egzaltowanych głupot!
Miłej niedzieli wszystkim życzę :-*
-
Lena jak bedzie jeden rozmiar wiecej to nie tragedia. Zawsze to pretekst zeby nowe spodnie kupic
Jesli jestes opuchnieta to jesli tylko zejdzie woda to juz bedzie kolosalna roznica.
Maggda tez mam 25
Lena19938, maggda lubią tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
U mnie stan umysłu przenosił się na to że mi się nie chciało jeść. Lepiej było zapalić, wypić ze dwie bardzo mocne kawy i było lepiej.
Teraz wiem że na pewno nie mogę doprowadzić siebie do jakiejś otyłości. Już mam serdecznie dość ciąży ciężko jest i to bardzo.
Mi się nie udało uchronić brzucha od rozstępów. Mam ich dość sporo. Mam predyspozycje niestety do tego.
Ale wiem na pewno że z Olcią będę ćwiczyć żeby wrócić do formy sprzed ciąży. Może ta forma będzie nawet lepsza bo zacznę jakoś normalnie jeść i przestanę palić...
manda21 lubi tę wiadomość
-
Mówiła że jak Mały placze to ten jezyk w serduszko mu się wygina hmaphrodita wrote:Kas, po czym poznała?? Ja mam takie wrażenie że mój Nikos też ma trochę krótkie. I pewnie stąd też źle łapie.
W piątek idziemy do chirurga:/
Tylko on dobrze ssie akurat,a niby jak jest z tym problem to dziecko slabo chwyta piers w ssie,sama już nie wiem,w środę pediatra jeszcze to zobaczymy.
........................................................................................
-
Ja się melduje ze szpitala. Planowałam dzisiaj się zgłosić, tak też zrobiłam... okazało się ze 2cm rozwarcia, skurcze są ale ja je słabo czuje... przy badaniu chyba czop mi odpad bo jakieś brazowe śluzowate coś mialam na wkładce.. wykapalam się teraz leżę na sali obserwacji ale jak nic się nie ruszy to pewnie mnie z porodowki na oddział położniczy wyślą... ciekawe czy juz zostane do końca czy puszcza mnie do domu. Wolałabym mieć to za sobą... miednica spora niby dam rade naturalnie urodzić... ciekawe czy się rozkręci
Lena19938, małamama, kataloza, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
olkaaa wrote:Ja się melduje ze szpitala. Planowałam dzisiaj się zgłosić, tak też zrobiłam... okazało się ze 2cm rozwarcia, skurcze są ale ja je słabo czuje... przy badaniu chyba czop mi odpad bo jakieś brazowe śluzowate coś mialam na wkładce.. wykapalam się teraz leżę na sali obserwacji ale jak nic się nie ruszy to pewnie mnie z porodowki na oddział położniczy wyślą... ciekawe czy juz zostane do końca czy puszcza mnie do domu. Wolałabym mieć to za sobą... miednica spora niby dam rade naturalnie urodzić... ciekawe czy się rozkręci
Trzymamy kciuki!!! Coraz mniej nas ciężarówki wciąż aktywne na forum
Żeby tylko u Ciebie szybko się rozkręciło :-*
-
No ja dostałam tylko ten gynazol nawet nie musiałam do apteki leciec bo mi gin dał, oby pomogło. Może jutro kupię dodatkowo ten vagosan. Na razie tylko brzuch mi twardnieje i to głównie jak mała się wierci.
Ja mam 24 lata i chciała bym jeszcze przynajmniej jedno dziecko, najlepiej w krótkim odstępie czasu, ale to raczej nie możliwe bo z dwójką dzieci w jednym pokoju i przy budowie domu to ciężka sprawa. Z resztą nie wiadomo jak przeżyje ten poród, moja siostra np się nie zdecydowała już na drugie dziecko może trochę przez to że ciążę znosiła bardzo źle.
Cieszyłam się z przedłużenia mi umowy, a tu się dowiaduje ze szefowa zmieniła zdanie i się radzi prawnika w mojej sprawie. I wszystko mi się jakoś sypie pod koniec tej ciąży. Strach pomyśleć co będzie po porodzie żeby tylko moja kruszynka zdrowa była to jakoś damy radę.
Chyba łapie jakiegoś dola:-(
Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie i te przed i te już po :*
-
Małamama jak to zmieniła zdanie? Boże co za buraki... Wszystko pod górkę robią. Ja nawet nie mam odpowiedzi ale i tak już ją znam. Tak się właśnie życie toczy kiedy zachodzi się w ciążę, zakłada rodzinę i chce się być szczęśliwym. Chorzy ludzie. Nie ważne ile lat się pracuje ile się daje z siebie... Oni mają to w doopie.
A podpisałaś już umowę jakąś? Qrwa no co za buraki!!!! Wszystkie mamy jakoś tak pod górkę w tej ciąży... Polin, ja, Ty.... Jeszcze mój mąż też stracił pracę. Cholera jasna wychodzi na to że posiadanie dziecka to jakieś przestępstwo dla naszych pustych pracodawców
-
U mnie tez brzuch wysoko ale zastanawia mnie ten nacisk na dol czy to kosc ogonowa czy spojenie i mam nadzieje ze te prady od posladkow po nogi sygnalizuja ze porod sie zbliza
Malamama ja wlasnie jestem w takiej sytuacji ze z 2dzieci na jednym pokoju i przybudowka do zrobienia ehhh
Dziewczyny czy was tez tak czysci na wc? Sorki ze tak w prost pytam.
[/url]
