Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia albo w niedziele albo w poniedziałek. Na szczęście lekarka się mną zaopiekuje. Dziś byłam na ktg w poradni i pytałam o tą indukcje. Położna powiedziała że wcale nie muszą mnie do szpitala przyjmować że to od lekarza zależy. To ja se myślę to świetnie! Do połowy grudnia będę czekać. Ale zauważyła że moim lekarzem jest pracownik szpitala i dla mnie zadzwoniła po moja panią
no i wtedy inna gadka.
Na początek folyea będę miała... Muszę się nastawić psychicznie.
Dziewczyny które miały przyjemność z cewnikiem...
Któraś się wypowie na jego temat? Jak to jest jeśli nie mam rozwarcia na ten 1 cm?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 16:51
-
Lena będzie oki zobaczysz
ja myślę że jeszcze samo się zacznie albo w szpitalu zaczną i dalej pójdzie migiem
i będziesz najszczęśliwszą kobieta na świecie
Ja płakałam jak głupia kiedy wyjęli mi z brzucha Nadię. A jak mi ja pokazali to już w ogóle. Tego momentu nigdy nie zapomnę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 16:50
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Myślę że to będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu...
Tak na nią czekam i tak ją kocham bardzo!!!
Dziś też byliśmy na budowie i zobaczyłam jak wygląda nasze mieszkanie. Mam tyle pomysłów na nie! Począwszy od szafy pod schodami po urządzenie kuchnidodatkowo mamy na górze zupełnie za darmo jeszcze 5 m pomieszczenia. Deweloper postanowił udostępnić zupełnie za darmo te przestrzeń dla klientów. Zrobimy tam łazienkę druga lub garderobę. Taras jest świetny. Przepiękny. Są dwa wejścia na taras, w sam raz na jakieś rodzinne party... Za rok będziemy urządzać. Ola będzie miała roczek kiedy wprowadzimy się do mieszkanka.
Już się nie mogę doczekać Oleńki... Też będę płakać jak głupia bo ją zobaczę w końcu...maggda lubi tę wiadomość
-
O jejku jakie piękne mieszkanie... Wymarzone! Widziałam takie tylko w filmach. Ach pięknie będzie jak urządzicie
pamiętam jak nasze mieszkanie robiliśmy, malowanie, wybieranie kafelek, mebelki, później pokój dla Nadii, cudowne wspomnienia
Lena19938 lubi tę wiadomość
-
No właśnie o to chodzi. A w zasadzie teraz wynajmujemy kawalerkę i wychodzi nas 1500 zł na miesiąc... Raty kredytu za dużo większe mieszkanie będą mniejsze i to sporo. Poza tym zawsze marzyliśmy o mieszkaniu z antresolą. I to marzenie spełniamy
do tego jest miejsce parkingowe w garażu
naprawdę to była świetna oferta
tylko jak Olcia będzie chodziła już to obowiązkowe bramki muszą być na schodach
chyba od razu je zamontujemy żeby mała sobie krzywdy nie zrobiła. Będzie ciasne ale własne i w fajnej okolicy. Obok są parki, lasy, dużo zieleni. Będzie gdzie na spacery chodzić
no i obok jest przychodnia, niedaleko szpital, przedszkole, szkoła, dużo sklepów, komunikacja... Uważam że dobrze wybraliśmy.
W zasadzie lepiej nie mogliśmy trafićmaggda, Wirginia, klauuudia lubią tę wiadomość
-
Najwazniejsze aby Kokordka byla pod opieka lekarska.
No wiesz umawialysmy sie kiedys na niedziele tylko nasz blad bo dokladnej daty nie ustlilysmy
No u mnie napewno bedzie naturalnie bo juz sie cos dzieje pytanie tylko jak dlugo Agata bedzie sie zastanawiac?Lena19938 lubi tę wiadomość
-
No też tak myślę że dobrze by było gdyby jednak lekarz ją zobaczył. Można domniemywać że wszystko ok ale lepiej sprawdzić czy łożysko w porządku, czy to początki akcji porodowej itp itd....
Ja bardzo chciałam urodzić tak sama z siebie ale raczej to nie będzie możliwe żeby nagle przyszły skurcze. Poza tym wiem że skurcze będę miała ale takie z krzyża... Miałam takie ale nigdy z brzucha. Ponoć te krzyżowe są straszne. Ja musiałam mieć takie już wcześniej tylko nie kojarzyłam że to mogą być skurcze. Kuzynka moja też ani jednego w ciąży z brzucha nie miała. Tylko i wyłącznie krzyżowe. Mnie też to czeka zapewne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 19:11
-
Lena a masz może czasami twardy brzuch jak dotkniesz? Ja nie czułam żadnego skurczu a miałam je od 19 tygodnia, dopiero lekarz przy badaniu powiedział ze to skurcze. Może po prostu tego nie czujesz? Byłabyś wtedy taką szczesciarą jak ja bo nie ma nic lepszego niż bezbolesne zwiastuny porodu.
Fajnie, że możecie spełnić marzenie o własnych czterech kątach. Baaardzo Ci tego zazdroszczę.
U nas dzisiaj była położna, mały waży 3600 a przy wypisie było 2990 wiec dużo przybrał. Mamy niestety malutką przepukline pępkową, jeśli wciągu 2-3 tygodni nie zniknie to będzie naklejany jakiś specjalny plaster. Może któraś z mam miała taki problem? Niby nie jest to niebezpieczne ale jakoś budzi we mnie niepokój...
Jeszcze chwila i juz same mamuśki na forum będą -
RinaC, moja córka miała malutka i widE że Niki też ma. Tylko mu jeszcze pępowina nie odpadła. Jak najwięcej kladz na brzuszku to może się schowa. A o tym plastrze położne Ci mówiła?? To musi zobaczyć chirurg on decyduje. Czasami nie ma takiej potrzeby bo sama się schowa.
-
RinaC mam czasem twardy brzuch. Taki napięty. Tylko podejrzewam że teraz by też coś na ktg się rysowało... A skurczy nie ma niestety.
Wiesz teraz będzie ciężko z kredytem i małym dzieckiem ale pomyslelismy że jak nie teraz to kiedy? A zawsze coś się wymyśli w razie czego... Staraliśmy się o kredyt. Chcieliśmy wziąć udział w tym mdm ale widocznie było dla nas za wcześnie. Ja miałam pracę w której za mało zarabialam ale znalazłam lepsza mimo że byłam po tej depresji i w ogóle...
Ja pracuje w jednej z najpopularniejszych sieci dyskontow i tutaj warunki są naprawdę dobre. Umowa o pracę na czas określony ale banki tak dostosowują oferty kredytów że wystarczy mieć umowę na rok i możesz się postarać o kredyt... Tylko przy dziecku bardzo spada zdolność.... Nam się udało przed narodzinami.
U Was też spełni się to marzenie, zobaczysz. Bardzo Ci tego życzę :-* -
aphrodita wrote:Piccolina, ile tyg ma twój synek?? Może to skok rozwojowy. Dzieci wtedy tak wiszą na cycach.
Ja walczę z zastojem. Nie schodzi mi to zgrubienie. Mam nadzieję że nie uszkodziła sobie kanalików. Zauważyłam że jak trzymam Nikosia na brzuchu lub nosze na ramieniu to kolanko wbija się w to miejsce. Pewnie tym sobie pomoglam.
Jutro konczymy miesiąc, i mam wrażenie ze on jest ciagle glodny, na dodatek dluzej spi po po południu i z wieczora.
Uwazaj na takie zastoje, jak karmisz to delikatnie masuj w kierunku sutka, tak zeby ulatwic wyplyw mleka z zatkanego kanalika, w przeciwnym razie nabawisz się zapalenia piersi a to juz ból nie do wytrzymania.
-
Aphrodita o plastrze wspominała położna ale mam nadzieje, ze wizyta u chirurga nie będzie potrzebna. Póki co nie zauważyłam tez żeby bardziej uwypuklają się przy płaczu wiec wierze ze będzie dobrze.
Lena to mogę Cię pocieszyć - u mnie dopiero na dwóch ostatnich ktg rysowały skurcze 3 dni i dzień przed porodem. Bądź dobrej myśli to bardzo pomaga no stres ponoć blokuje działanie naturalnej oksytocyny;)
My mamy wspaniały dom, dużo wyremontowalismy przed urodzeniem małego, trochę jeszcze zostało do zrobienia ale dzielimy go z tesciami... -
Lena nie nastawiaj się tak negatywnie! Ja się tak bałam cewnika a nic nie bolało. Niepotrzebnie sobie głowę zajmowałam że będzie źle. Ja się cieszę że nie wiedziałam co mnie czeka bo teraz chyba decyzja o kolejnym dziecku szybko nie zapadnie. Muszę to odchorowac psychicznie i fizycznie. Kocham swoją córkę najbardziej na świecie i jest dla mnie wszystkim. I jestem szczęśliwa że poród przebiegł pomyślnie i bez komplikacji, ale jednak muszę odpocząć