Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja narazie sutki smaruje Bepanthenem bo nic innego nie mam. Mam nakładki i chyba muszę ich używać raczej bo mała coś tam ciągnie. A laktator też mi podrażnia brodawki...
Ja małą przystawiam żeby possać sobie mogła ale nie mam pojęcia czy mleko leci czy nie... Kiedy mała ssie to jest szczęśliwa. Czasem ponarzeka ale ogólnie to uwielbia to.
Wietrze tą ranę. Posmarowalam tym Bepanthenem i wystawiłam na powietrze.
Moja mała dziś po pierwszej kąpieli. Chyba jej się podobało. Ale zjechała z wagi na 2750 chyba...... Martwię się o nią. Dlatego nie mogę spać choć byłabym szczęśliwa mogąc spać kiedy ona śpi... Kończy się na 30 minutowej drzemce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 23:16
-
nick nieaktualny
-
a moja Mała za chiny nie chce spac w kolysce tylko przy ciele mamy........najlepiej na piersi.... zaraz ja sprobuje odlozyc, ciekawe co bedzie.....
EDIT: spi ja kamień, o dziwo:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 08:36
Wirginia, zxc, manda21 lubią tę wiadomość
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
nick nieaktualny
-
Tez odczuwam, ze moj syn wazy juz 5kg. Ja z moim juz w szpitalu razem spalam, ale zasypia po jedzeniu i za jakis czas mu sie ulewa i w nocy sie boje. W dzien spi w lozeczku. Bede sie potem martwic oduczaniem. Ograniczylam mm i od 22 do teraz piers co godzine, dwie. O dziwo nie jestem jeszcze jak zoombie.
Ja wkladam do lozeczka, czasem troche pomarudzi i jak mnie nie ma w pokoju to zasnie. I zauwazylam, ze lepiej polozyc takiego przysypiajacego, bo jak calkiem zasnie to pozniej nie wie jak sie znalazl w lozeczku i strasznie krzyczy.
A i jak jest pojedzony, odbity i ulany, a dalej mu cos nie pasuje to pomaga smoczek. Nie daje go czesto, ale pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 09:52
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Dziewczyny długo mnie nie było.....
Ale serdecznie wam wszystkim gratuluję!!!!! Cieszę się że mamy już to za sobą
mnie cycki bardzo krwawiły Bepanthen pomaga i Maltan......przetrwaliśmy najgorsze i narazie karmimy się piersią....
Scorpiolenka, manda21 lubią tę wiadomość
-
Lena u mnie najniższy spadek wagi był na 2700 czyli równe 10% i to jest norma w trzeciej dobie w czwartej przybrała już 40 g i to bardzo ładny wynik i odtąd przybiera już osiągnęła wagę urodzeniową nie ma co się nakręcać niepotrzebnie wszystko się unormuje a twój spokój jest najważniejszy jeżeli chcesz sprawdzić czy dziecku leci mleko jak ssie to dotknij palcem przełyku , grdyki i pod palcem powinnaś czuć czy połyka a jak połyka to znaczy ze ma co
-
Moja panna dopiero od godziny śpi. A tak to od 4 rano daje czadu... Ale za to do tej 4 od 24 spała ładnie. Teraz to była tragedia. Karmie ją usypia i za chwilę ktoś przychodzi i budzi. Nawet przebrać jej nie można było. Karmienie beeee. Dopiero w moich ramionach się uspokoiła. Usnęła i mogłam pójść się wysikać
-
problem w tym, ze moja popije 5 min, potem jej sie odbija, i automaycznoe jak odbije to ma odlot. Trzeba ja budzic - wiec troche dopije i potem sobie czekaj na odbicie........ za ten czas zasnie i kółko sie nakreca. Jak ją odłoż, to ją bąbelki gniotą i tak na okrągło.....08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Przy poprzednim dziecku tez maly ssak doslownie wyrwal mi kawalek sutka, i co sie zasklepilo to przy kolejnym karmieniu znowu wysysal i lala sie krew. Wtedy z jednej piersi karmilam normalnie a z drugiej tej poranionej odciagalam laktatorem recznym (bo sama regulowalam sile ssania) i tak dwa dni i zaleczylam rane. Potem bylo juz ok. I rewelacyjna masc do sutkow to Matlan, w skladzie ma glownie glukoze wiec maluch chetnie lapie sie piersi no i nie trzeba jej zmywac. Mnie pomogla i teraz tez stosuje.
Co do diety karmiacej piersia,to wlasciwie nie ograniczam sie za specjalnie. Po prostu gotuje normalnie, jak dla dwulatka którego mam w domu i robie obiady glownie pod niego, lekkostrawne. Ale zjem tez ciasto, czy cos z czekolada, nawet ostatnio koktajl z truskawkami. Po prostu trzeba obserwowac dziecko, jesli dostanie wysypke to wtedy eliminujemy podejrzany produkt. Nie mozna z gory zakladac ze wszystko dziecku zaszkodzi. Dlatego trzeba wprowadzac produkty stopniowo co kilka dni nowy zeby w razie czego wiedzieć co zaszkodzilo. Nie wyobrazam sobie jakiejs restrykcyjnej diety przez rok lub dluzej, bo przez taki czas karmie piersia
-
tez pare razy uratował mnie Maltan.
a co do diety, to rzeczywiscie troche oduszcze. Dzis połozna powiedziala, ze moge nawet swojskiej kiszonej kapusty, byle z kminkiem. Z kminku to ja akurat pije tez napar. Obserwuje, ze jakby Mala ma mniej kłopotów jak "ciśnie" bączka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 17:03
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Hej hej ja w nocy spałam godzinę tylko, ale daje radę, uczę się z małą laktacji, idzie ciężko ale mam nadzieję że rozpracujemy to
mała to istny krzykacz, nie steka nie jęczy tylko drze się jakby ja rozdzielali że skóry
taki słodki diabeł
jutro jak nic się nie stanie wychodzimy do domku
sutki też bolą ją lanoline stosuje ten lansinoh czy jakoś tak , mam nakładki na sutki ale to chyba dopiero jak mleko będzie się stosuje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 17:04
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
gama wrote:dziewczyny karmiące piersią - jak z Waszą dietą? u nas tesciowa gotuje (mam wygode) i robi mi straszne restrykcje...... z tego wszystkiego sama mam obawy rozszerzyc swoje menu...
Mam tak samo jak Ty, teściowa gotuje i wszystko co sama sobie wymysle to źle bo za ciężkie, wzdymające, a od tego to zatwardzenie... Obecnie wg mojej teściowej mogę jeść tylko kanapki z serem, jogurty naturalne i ziemniaki z jajkiem ewentualnie zupy... (nie jem mięsa wiec dieta baaardzo uboga) a ja ukradkiem sobie podjadam to na co mam ochotę, tylko z umiarem i jak na razie małemu nie zaszkodziłam.
Dzisiaj była u nas położna, mały w ciągu 6 dni przybrał 250g wiec całkiem nieźle ale dzisiaj daje mi popalić. 40 min przy cycu i 30 min drzemki i tak non stop a jak śpi ponad pół godziny i widzę że pospałby jeszcze trochę to przyjdzie teściowa i młody się budzi...
Jeszcze trochę tak possie i mleko będzie tryskalo jak z fontanny. Czy to możliwe, żeby tak szybko przyszedł skok rozwojowy? Słyszałam, że wtedy dzieci właśnie cały czas przy cycku by wisiały...
Jeśli chodzi o sutki to u mnie pomógł bepanthen i moje mleko no i wietrzenie oczywiście. Całe dnie z cyckami na wierzchu przez cały pierwszy tydzień leżałam:p Misiek z dnia na dzień coraz lepiej chwytał i teraz nawet nie czuje, ze ssie także dziewczyny maluszki wszystkiego muszą się nauczyć i z czasem karmienie staje się przyjemnością