Listopadowe Szczęściary 2017
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Czosnek nie dla mnie
 Ale na zdrowie 
Posprzątałam, i zastanawiam się co by tu jeszcze zrobić.
 Nie lubię siedzieć bezczynnie 
 Pochwaliłam się wczoraj, że umyłam okna no i dzisiaj od rana lało 
 Ale świadomość, ze umyłam jest 
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze maleństwa, żeby Was tak nie stresowały i oczywiście były zdrowe
 
                                

 - 
                        
                        abiolek wrote:Czosnek nie dla mnie
 Ale na zdrowie 
Posprzątałam, i zastanawiam się co by tu jeszcze zrobić.
 Nie lubię siedzieć bezczynnie 
 Pochwaliłam się wczoraj, że umyłam okna no i dzisiaj od rana lało 
 Ale świadomość, ze umyłam jest 
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze maleństwa, żeby Was tak nie stresowały i oczywiście były zdrowe
Jak nie masz co robić, to ja też mam okna do mycia
 I kumpel wczoraj nam szafę zrobił więc jest kupa ciuchów do układania 
 No i popracować za mnie też możesz, bo dzisiaj mam mega lenia, a zamówienia same się nie zrobią 
                                
                                    Biedroneczka83, abiolek lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Iw-onka,
Jak w szpitalu? Coś już wiesz?
Ja nie wiem nic nowego... 2x na dzień ktg, badali krew i mocz. Kontrolują temperaturę i ciśnienie. A badanie usg pewnie w poniedziałek dopiero... Więc cały weekend w niepewności...
Co do "faszerwonia" się czosnkiem. Ja kroję na blachę bagietkę, na każdą skibeczke dużo wyduszonego czosnku, przysypuję startym żółtym serem, i na 3 min do piekarnika na 180C. Pycha
                                
                                    abiolek, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hej,
Flara i Xaxa gratuluję
Wypływająca siara czy jej brak o niczym nie świadczy. Naprawdę. Ja nic nie miałam, a synka karmię nadal, czyli prawie dwa lata. Wkładki laktacyjne nosiłam przez 10 miesięcy.
Wczoraj byłam u lekarza i zapowiada się kolejny klusek. Jak na razie 3 kg, a lekarz przewiduje minimum 3,5. Przy moim wzroście i wadze to całkiem sporo. Pierwszy synek miał 58 CM i 3850g.
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się.
                                    Katalonia, abiolek, Jooozefka, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
                                -Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! - 
                        
                        A ja w ciąży czosnku nie mogłam, bo mi się po nim niedobrze robiło.. Na szczęście herbata z miodem i cytryną zawsze ratowała

A okien nie zdążyłam umyć
 Ale mama moja uratowała sytuację i pomyła, jak my byliśmy w szpitalu 
                                
                                    abiolek lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        KasiaZ wrote:Czy któryś maluszek w brzuchu ma drgawki? Mojemu parę razy się zdarzyło, coś co można porównać do wibracji w telefonie przez 2-3 sekundy? I na pewno nie chodzi mi o czkawkę, bo młody już dzisiaj czkał mi dwa razy

Taaak, też tak mam
                                9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 - 
                        
                        Milenka ur. sie 27.10.2017 przez cc 2380g i 48cm w skonczonym 37 tyg. dostala 10 pkt. niestety to wina lozyska. ale jest wszystko ok i jest cala proporcjonalna.
                                    Alma84, Katalonia, abiolek, agagaga, sonia86, K@sia, Sunshine_111, Madziula lubią tę wiadomość
                                 
				
								
				
				
			











        

