Listopadowe Szczęściary 2017
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Hej dziewczyny

Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom i trzymam kciuki za resztę
Nawet nie miałam kiedy zaglądać. Młody często upomina sie o jedzenie, co prawda pięknie przybiera na wadze ale to istny cycowisielec. Jestem wykończona nockami. Dobrego starszy synek sie pochorowal.
Kornelek kończy zaraz miesiąc
 fajny sie robi pulchniutki ale on prawie cały czas spi 
 dobrze No bym nic nie zrobiła przy starszym ani w domu. Puerwsze dwa tyg ciagle jeździliśmy po szpitalach bo miał wysoki poziom bilirubiny i spadało bardzo wolno śle na Szczecie jest juz dobrze 
Co do kąpieli to wykapalam go zaledwie kilka razy, dwa razy w tyg ale zaraz zacznę go kapać juz coraz cześciej
 
                                
                                    abiolek, K@sia, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        No właśnie ta moja nie ulewa i ogólnie planowo kąpiemy ją co 2-3 dni. Ale już słyszałam, że powinniśmy codziennie.
Angela - też Ci młody przy cycu zasypia? Moja niby chce jeść a co ją przystawię to ona w kimę
 a jak ją odstawię to szuka cyca i zabawa zaczyna się od nowa! :p
                                
                                    annggela lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        O tak dlatego karmienia trwają nawet godzinę aż sie on naje a ja przysypiam siedzącKaczorka wrote:No właśnie ta moja nie ulewa i ogólnie planowo kąpiemy ją co 2-3 dni. Ale już słyszałam, że powinniśmy codziennie.
Angela - też Ci młody przy cycu zasypia? Moja niby chce jeść a co ją przystawię to ona w kimę
 a jak ją odstawię to szuka cyca i zabawa zaczyna się od nowa! :p
 spi jak aniołek ale jak sie budzi głodny to wrzask jakby mu ktoś wielka krzywdzę wyrządzał 
 
                                 - 
                        
                        annggela wrote:O tak dlatego karmienia trwają nawet godzinę aż sie on naje a ja przysypiam siedząc
 spi jak aniołek ale jak sie budzi głodny to wrzask jakby mu ktoś wielka krzywdzę wyrządzał 
U nas z przewijaniem i zasypianiem to 1.5-2h :p na szczęście w nocy tylko raz
Ciekawe jak to będzie za jakiś czas
                                 - 
                        
                        Iwonka gratulacje:)
Dziewczyny zazdroszczę Wam z tym kp, moja córcia to w nocy co 2h pobudka ulegania i wszystkie cyrki i tez zasypiała przy cycu. Ciekawa jestem jak to będzie z moim synusiem....
Corcie kapalam codziennie właśnie przez to ulewanie i dupcie tez przydało się porządnie umyć raz dziennie od ilości tych kupek.
Dzisiaj rano obudził mnie silny ból brzucha jak na okres ale jak zwykle przeszło. Może coś już tam się przygotowuje
Miłego dnia ja dziś zaczynam 40tc!!!!
                                    abiolek, zuzik88 lubią tę wiadomość
                                
 - 
                        
                        Mnie poczatkowo karmienie doprowadzalo do szalu wlasnie przez zasypiamnie
 ale potem troche udalo nam sie wypracowac system ze max 15 minut z jednej piersi, a jak zasypiala to ja budzilam. I karmilam co 2h a potwm juz co 3h 
 mi bylo latwiej z takim planem, a mala sie najadala a reszte przesypiala 
Ja zaczynam 39tc
 dalej przeczuwam ze to dopiero 15.11 
Polecam lekture: Jezyk niemowlat. Tracy Hogg
 Mi sie podobalo i pomoglo 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 11:45


 - 
                        
                        Kaczorka wrote:No właśnie ta moja nie ulewa i ogólnie planowo kąpiemy ją co 2-3 dni. Ale już słyszałam, że powinniśmy codziennie.
Angela - też Ci młody przy cycu zasypia? Moja niby chce jeść a co ją przystawię to ona w kimę
 a jak ją odstawię to szuka cyca i zabawa zaczyna się od nowa! :p
Ja moich nie kapalam codziennie, raczej tak jak Ty, chyba, że kupa była pod pachami to trzeba było
Mi przy cycku w nocy dzieciaki wisiały po 2h też tak, że kilka pociągnięć i kima, a jak odkładałam do lozeczka to płacz. Nie wytrzymalam za długo i po 3 mies przeszłam na butelkę. Jakoś mimo tego dzieciaki są zdrowe i rozwijają się prawidłowo. Teraz planuje dłużej karmić, ale jak młody też będzie odwalał takie numery to też butle dostanie.
Iw-onka gratuluję maleństwa
My za tydzień donoszeni
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 11:44
 - 
                        
                        Czyli to taki standard z tym zasypianiem przy cycu
 tyle dobrego, że po odłożeniu ona nie płacze a co najwyżej pcha paluchy do buzi i kręci się.
abiolek - u mnie wybudzanie nie wchodzi w grę, bo Alicja się co najwyżej wtedy wkurza
 sama musi dać znać, że chce jeść.
A w ogóle to czekam aż w końcu jej kikut po pępowinie odpadnie. A to cholerstwo się trzyma
I ta pogoda dobija! Wieje, pada, słońca brak - w deprechę można wpaść!
Chyba by się przydało znaleźć jakieś twórcze zajęcie..
A dziewczyny stresujecie się porodem? Bo ja przez całą ciążę się nie bałam a im bliżej było końca tym większy cykor mi się włączał :p
Dlatego się ucieszyłam, że tak wzięło z zaskoczenia i mam to za sobą
                                
                                    abiolek lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Ja w pierwszej ciazy sie tak nie balam jak teraz. Łudziłam sie, ze to, az tak nie boli. Teraz niestety wiedzac jak to wygladalo mam wiekszego stresa.

Nie martwcie sie do przezycia
 w koncu bede miec drugie 
 Byle wszystko bedzie dobrze to kazda z nas se poradzi 
                                

 - 
                        
                        Ja się stresuję tym, że przegapię oznaki porodu
 Już jakiś tydzień odchodzi mi czop (a nie pamiętam tego z poprzednich porodów) więc dla mnie to nowość. Samego porodu się nie boję, liczę na poród sn, mam nadzieję, że się uda. Ból próbuję zepchnąć na boczny tor i go sobie nie przypominać 
 Jednak zawsze mi brzmią w uszach moje własne słowa po pierwszym porodzie "nigdy więcej!", ale kobieta zmienną jest i będę to przechodziła po raz trzeci 
 
                                
                                    abiolek lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        My kąpaliśmy Maję na początku codziennie, każdy mówił "rutyna", bez rutyny nie dacie rady. Taaa. Potem kąpaliśmy co drugi, trzeci dzień a i tak rutyna weszła w nawyk dopiero koło 6mc. Teraz Maja kąpana jest co drugi dzień, a codziennie myjemy jej pupę w umywalce
                                
                                    abiolek lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        No ja niby wiedziałam, że będę mieć CC a i tak miałam stresa :p
Chyba z tej niewiedzy kiedy i jak to się zacznie.
I chwała za to, że wody odeszły mi pod szpitalem, bo nie mam pojęcia jak bym do niego dojechała, tak mi to ciekło! :p całą taksówkę bym zalała
 
                                 
				
								
				
				
			












        

