Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
a kawę pijecie?
to moja jedna z przyjemności dnia, i ciężko mi zrezygnować...
na wypisie ze szpitala ma info że "kawę ograniczyć do 2 filiżanek dziennie",
ale niektórzy się dziwią, że piję...
od 2 dni przerzuciłam się na Iknę, ale to nie to samo
u nas kikut odpadł wczoraj (20 dzień)
w taką pogodę z nudów robimy sobie z Ulką sesje zdjęciowe
MIKOŁAJKOWE BUZIAKI DLA WSZYSTKICH
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 09:39
Katalonia, Aniluap, KasiaZ, dianna, zuzik88, Kaczorka, wichrowe_wzgórza, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy wychodząc na spacer z maleństwami możecie spokojnie pospacerować? Macie jakiś sposób by dziecko w wózku spało?
Ja ze swoją córką jak wyjdę to muszę blisko domu być bo jak po 10 minutach mi się obudzi to zaczyna krzyczeć... A uspakaja ją tylko pierś... Nie mogę jej uspokoić smoczkiem, bo go nie chce ciągać... już 3 różnych na zmianę próbowałam i dalej próbuję a ona nie chce...myślę że tym co dzieci ciągają smoczki łatwiej się wybrać na spacer. Ja swoją zawsze nakarmioną i śpiącą biorę do gondoli a i tak się budzi z krzykiem i nie poleży. Już nie mam pomysłu...czy po prostu trzeba przeczekać bo jest za mała? -
My jak na razie byliśmy na jednym spacerze.
Mała płakała przy ubieraniu, ale w wózku zasnęła od razu i spala cały czas.
smoczka 2 razy w akcie desperacji próbowaliśmy podać, ale było jeszcze gorzej, więc nie używamy.
straszny ryk jest przy włożeniu do fotelika samochodowego, nie cierpi tego. na początku mieliśmy kilka podejść, aż udało się na spokojnie wyjść z domu...
ale dostaliśmy dobrą radę; po włożeniu do fotelika, trzeba go podnieść i energicznie pokołysać przez minutę, i za każdym razem zasypia i spokojnie można ruszyć w drogę -
Alma ta mikolajka jest urocza. U mnie tylko pajacyk z garderoby, nie stroje jej jeszcze
Pierwszy spacer jutro planujemy. Będę blisko domu bo w razie krzyku to do srodka bo nie chce żeby zaciągala się chłodnym powietrzem.Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Alma84 ja piłam kawę w ciąży i teraz też nieraz wypiję. Wydaję mi się, że nie ma to wpływu na młodego, gorzej ze mną bo jak się obudzę w nocy na karmienie, to potem nie mogę zasnąć
Mojemu daję smoczek i uspokaja go jeśli jest najedzony, a tylko marudny, ale jak jest głodny, to smoczek leci na odległość i jest krzyk
Czy Wy też macie takie "fajne" doświadczenie ze służbą zdrowia? Pisałam wcześniej, że starszemu stało się coś w palec. Mąż pojechał do szpitala i powiedzieli, że chyba ma zerwany przyczep prostownika palca (ścięgno jakieś) i trzeba jechać do Poznania, bo u nas (Gniezno) nie ma oddziału typowo dziecięcego. Po telefonach do szpitala powiedzieli, że nie ma co przyjeżdżać, tylko najpierw młody musi mieś zrobione usg i ma to stwierdzić ortopeda. Ortopedy dziecięcego oczywiście u nas nie ma, a do "zwykłego" nie można się umówić, bo terminy są kosmicznie odległe, nawet prywatnie. A na świstku ze szpitala adnotacja "pilne". Mąż dzwonił cztery razy przed chwilą do Poznania i odsyłali od szpitala do szpitala, nawet do Wrześni kazali jechać i w sumie nadal nic nie wiemy. Ręce mi opadają... -
Jak Wy ubieracie te dzieci... Ja jak jej ubieram czapkę to w momencie albo ma ja na oczach albo uszy odkryte bo się tak wierci. Kombinezon mam na 62, młoda jak się urodziła miała 57 cm czyli nie dużo mniej niż rozmiar ale po prostu w nim pływa. nie ma mowy żeby swobodnie wsadzić jej raczki w rękawy bo są za duże
-
Madziula wrote:Jak Wy ubieracie te dzieci... Ja jak jej ubieram czapkę to w momencie albo ma ja na oczach albo uszy odkryte bo się tak wierci. Kombinezon mam na 62, młoda jak się urodziła miała 57 cm czyli nie dużo mniej niż rozmiar ale po prostu w nim pływa. nie ma mowy żeby swobodnie wsadzić jej raczki w rękawy bo są za duże34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
A my dostaliśmy pismo z Pracowni Badań Przesiewowych, że wynik badania na jedną chorobę wrodzoną wyszedł na granicy i trzeba powtórzyć. Powtórzyliśmy i wynik nadal niejasny, ale bardziej w stronę potwierdzającego.
W piątek jedziemy do szpitala dziecięcego na kolejne, jakieś dokładniejsze badania i na konsultację z endokrynologiem - dzisiaj dopiero powiedzieli nam przez telefon, że chodzi o niedoczynność tarczycy.
Instytut Marki i Dziecka, odpowiedzialny za organizację tych badań przesiewowych, pisze na swojej stronie, że potwierdzenie schorzenia po wizycie u lekarza specjalisty i pogłębionych badaniach występuje u 25-50% dzieci. Może będziemy w tej szczęśliwej połówce
Czy któraś z Was miała lub zna podobne historie? Ja jestem już na skraju emocjonalnym, najpierw tydzień w szpitalu w inkubatorze na nasilającą się żółtaczkę, a teraz choroby wrodzone (chociaż jeszcze niepotwierdzone i w sumie nie najgorsze patrząc na to, na co może noworodek chorować....) -
Nie wiem jak niektóre z Was to robią że mają czas pisać tu regularnie a wpis Almy z tym super zdjęciem zrobionym z NUDY ??!!! - ukłuło mnie z zazdrości
U nas niestety również są brzuszkowe problemy Tyle tylko że totalnie nie wiemy w czym szukać przyczyny bo bóle (czyli prężenia, napinanie, czerwona buzia, płacz) są bardzo nieregularne. Myślałam że to dieta, próbowałam też odstawiać witaminę D ale nie widzę żadnej zależności
Mała robi dużo kup i bączków ale właśnie te bąki tak ją bolą Podaję probiotyki i nie pomagają. Kupiliśmy Kateter Windi - takie rurki które wkłada się w odbyt - spuszczają powietrze, nieraz i kupkę - dziś w nocy mała spała po zabiegu ponad 4 h - tylko że to wciąż łagodzenie objawów. Wiem że z czasem to się unormuje ale patrzenie na ból takiego małego dzieciątka które bez tego bólu jest super grzeczne i ładnie śpi i jest zadowolone jest mega dołujące (o własnym zmęczeniu z z niewyspania nie mówiąc).
Spróbujemy jeszcze z kroplami Sab Simplex/Bobotic i ew. tym Devikapem. Dla mających podobny problem polecam te rurki - pomagają doraźnie i można ugrać kilka godzin spokojnego snu.
trzymajcie się
-
dziewczyny z problemem brzuszka - pozwolę sobie wkleić taie rady wujka gugle:
( u nas trzymanie na pilota które nazywamy na leniwca też bardzo się sprawdza, zwłaszcza jak trzyma tata - ostatnio spała mu tak a ręu 3 godzinki )
zamiast restrykcyjnych diet proponuje kilka trikow – masaze brzucha – kreslimy lustrzane odbicie literki c dookola pepka – pomaga w usuwaniu pecherzykow powietrza z jelit; rowerek nozkami przed karmieniem, delikatne dociskanie nozek do brzuszka, noszenie „na pilota” na przedramieniu tak, zeby glowka opierala sie na dloni, a brzuszek na przedramieniu; a przede wszystkim wielokrotne odbijanie po posilkach i pilnowanie, zeby dziecko nie zasypialo podczas jedzenia, bo wowczas nie ma szans na odbicie
warto tez pamietac, ze jednym z podstawowych bledow popelnianych przez matki jest proba uspokojenia kolkujacego dziecka za pomoca cyca w ustach – najprostszy sposob na nakrecanie mechanizmu powstawania kolek – cyc uspokoi, ale po drodze dziecko, czesto wcale nie glodne, dostanie kolejna porcje mleka do strawienia – i tak zapetlamy sie w blednym kole -
Mój też ma coś ala kolki robiąc regularnie kupkę i puszczając baki:( dziś podałam mu krople Bobotic. Bardzo mu smakowały, malinowy smak mają. Mam termofor z pestek wiśni i podgrzać w mikrofali tez mu pomaga. Przynajmniej się uspokaja. Dąb simplex tez zamówiłam. Położna poleciła mi tez probiotyk osłonka baby stosowany przy antybiotykoterapii. Witam d podaje z samego rana a kolki po 17 się zaczynają.
-
O dokładnie... Np. mojej nie pasuje chwalony linomag, dupinę sobie na tym fest odparzyła, córka koleżanki to samo... A znam takich, co tylko linomagu używają
Kawę piję, jedną rozpuszczalną, sama nie mogę za wiele kofeiny Pediatra mówi, żeby tylko nie pić przed samym karmieniem, chociaż i tak kofeina przenika minimalnie do mleka.
W wózku jak w aucie, młoda od razu zasypia
Dianna, poczytaj o dyschezji U nas to to właśnie są brzuszkowe problemy - miną, nic się z tym nie robi, niczego nie podaje.
ALma, zdjęcie cuuuudne
Moja też jeżdzi w za dużych kombinezonach, a mają np. napis że na 1 miesiąc ;] Chyba olbrzyma9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Cześć dziewczyny co.słychać?
To Adrianek jeszcze leży w szpitalu ale mam nadzieję że juz niedlugo i wyjdzie .... https://naforum.zapodaj.net/thumbs/77074adecddf.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/57b3337b17c6.jpg
A to Krystianek w zeszły czwartek ważył 3700kg , retinopatia wykluczona, usg serduszka nie pokazało nic nie pokojacego, z bioderkami wszystko ok ale jeszcze w styczniu kontrola, jeszcze jutro mamy kontrole neurologiczna , był szczepiony synagisem jeszcze zostalo mu ta szczepionka 4 szczepienia , ma trochę kolki ale jakos dajemy rade ..moze mozecie cos polecic?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b9bebc50a01.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad7f0905d1db.jpg
Ogolnie są bardzo podobni z tym że Adrianek w szpitalu i jest chudszy o 700 gram bo.on.wazy ciut ponad 3 kg bo przez tojelitko moze jesc 20ml tylko przy czym Krystian je od 60 do 90.. aa i przez tą cholestaze Adrian ma pomaranczowy kolor skóry, ale mysle ze jak go wylecza to beda bardzo podobni i ze wage nadrobi bo w sumie on sie urodził większy
Tu dla porownania Adrian i Krystian
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/911718fcde80.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 09:27
Katalonia, dianna, Yerenia, KasiaHaBe, Nati74 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:Cześć dziewczyny co.słychać?
To Adrianek jeszcze leży w szpitalu ale mam nadzieję że juz niedlugo i wyjdzie .... https://naforum.zapodaj.net/thumbs/77074adecddf.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/57b3337b17c6.jpg
A to Krystianek w zeszły czwartek ważył 3700kg , retinopatia wykluczona, usg serduszka nie pokazało nic nie pokojacego, z bioderkami wszystko ok ale jeszcze w styczniu kontrola, jeszcze jutro mamy kontrole neurologiczna , był szczepiony synagisem jeszcze zostalo mu ta szczepionka 4 szczepienia , ma trochę kolki ale jakos dajemy rade ..moze mozecie cos polecic?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b9bebc50a01.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad7f0905d1db.jpg
Ogolnie są bardzo podobni z tym że Adrianek w szpitalu i jest chudszy o 700 gram bo.on.wazy ciut ponad 3 kg bo przez tojelitko moze jesc 20ml tylko przy czym Krystian je od 60 do 90.. aa i przez tą cholestaze Adrian ma pomaranczowy kolor skóry, ale mysle ze jak go wylecza to beda bardzo podobni i ze wage nadrobi bo w sumie on sie urodził większy
Tu dla porownania Adrian i Krystian
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/911718fcde80.jpg
Cześć!!! My tu co jakiś czas Cię przywołujemy i ciekawimy co u Was! Super chłopaki, tyle przeszliście. Teraz będzie tylko lepiej. Śliczne, dzielne chłopaki. niech rosną w siłę i dumę swoich rodziców mieliśmy ten sam termin porodu ale Ty urodziłaś równe 2 miesiące wcześniej. Moja przy porodzie miała już 3900 gram a Twoje dopiero dobijają do tej wagi... To świadczy o tym że nic nie zastąpi dziecku matczynego łona. Najważniejsze że zbieracie siłyczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a czy któraś stosuje biogaje? To probiotyk w kropelkach, podobno też pomaga przy kolkach. Kilka razy zdarzył nam się napad kolki i stosuje Sab simplex, który pomaga, ale dalej zdarza się że mały pręży się i stęka przy gazach i kupce. Czy wasze dzieci tez są tak ruchliwe? Mój rzadko kiedy spokojnie leży, rączki albo nóżki ciągle w ruchu, jak śpi to pojękuje, rozkopuje się, takie małe adhd3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....