Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dlatego ja od początku uczę spania w łóżeczku, starsza córka tez spała a jak miała 6 mc spała już w swoim pokoju. Nigdy nie mieliśmy z nią akcji ze się boi sama spać i nigdy z nami nie spała. Dla niej to normalne ze każdy ma swój pokój i swoje łóżko. Ale to już jak kto lubi. Ja za nic w świecie nie wyobrażam sobie spania z dzieckiem i z mężem
-
A czy Wasze dzieciaczki mają już stale pory snu i drzemek? U nas codziennie inaczej, synek śpi w nocy w łóżeczku ale bardzo niespokojnie, często się wybudza, jest marudny, w dzień za to odsypia, ale najczęściej na kanapie lub leżaczku.3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....
-
Kaczorka wrote:Nasza śpi z nami i budzi się raz na jedzonko. I po 5 już wstaje ale z reguły po 7 jeszcze dosypia ze 2 godziny u mnie na brzuszku.
Później albo nie śpi albo ma mini drzemki. I dopiero koło 15 zasypia znów na moim brzuszku i śpi do 17-18.
A na nocne spanie kładziemy ją między 20 a 21.
Odłożona do łóżeczka budzi się po max 20-30 minutach..
-
A ja dwa dni spędziłam w łóżku z temperaturą, dreszczami i masakrycznym bólem głowy i nóg, no i nieszczęsnej piersi. Dopadło mnie chyba zapalenie. Nie mogłam nawet ręką ruszać. Okłady z kapusty i apap na razie łagodzą objawy, ale chyba mnie czeka antybiotyk
Jeśli chodzi o spanie z dzieckiem, to też uważam, że ma swoje łóżeczko i musi się do niego przyzwyczaić, wczorajszej nocy tylko zmieniłam zdanie, ale to dlatego, że nie byłam w stanie co chwilę podlatywać do łóżeczka. Łózko jest moje i męża i koniec.
Młody też ma różne godziny spania, ale już nauczyliśmy się, że trzeba go "przeciągnąć" wieczorem, żeby wpadł w tryb czuwania przed nocą i wtedy jest ok, jeśli nam się nie uda, to ma tryb czuwania w nocy przez dobre dwie godziny. Najgorsze że nie leży wtedy spokojnie, bo musi oglądać wszystko naokoło, a nie leżeć w łóżeczku. Na szczęście nie płacze. -
K@sia wrote:Kaczorka 2 godziny Mała śpi na Twoim brzuchu? Czy zasypia i ją odkładasz ?
Na moim brzuszku tyle śpi. Jak ją odłożę do łóżeczka to zaraz się budzi.
A w nocy wygodnie mi się z nią śpi, bo nie muszę wstawać na karmienie. Mamy szerokie łóżko i każdy się mieści -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Ona na brzuchu to tylko u mnie bo jak ją kładę na kocyku to się siłuje, podnosi i za chwilę jest krzyk niezadowolenia :p
-
Bobotik u nas działał na krotko:( wczoraj podałam pierwsza dawkę są simplex i skończyło się jednym wielkim haftem:( Franek coś stracił apetyt, wiec chyba wybiorę się do pediatry. W nocy jak jest zaspany to pije z piersi, a w dzień nie ma szans, a dziś to nawet butelki nie chciał właśnie zasypia to mnie czeka laktator,.bo zaraz samo poleci:/
-
A nie, to w nocy śpi obok mnie zasypia przy cycu i tak całą noc śpi. Budzi się raz (około 2) na jedzonko i śpi dalej do 5-6.
Dzisiaj zauważyłam, że jak zaczęła się kręcić i wypinać to zmieniłam jej boczek, dałam cyca z którego leciało więcej mleczka i jak się najadła to zasnęła. Więc może to jest sposób na nią i jej bąki
Ale i tak mam nadzieję, że po 3 miesiącu skończą się te wszystkie dolegliwości związane z niedorozwojem układów.. -
My mieliśmy szczepić synka w tamtym tygodniu, dzień przed szczepieniem wyskoczyła mi opryszczka i objawy przeziębienia i p. dr stwierdziła że lepiej odczekać tydzień. w międzyczasie w weekend wyskoczyła kolejna, wczoraj zaczęłam brać heviran w tbl. i dzisiaj rano znowu nowe bąble, masakra jakaś. nie są duże bo profilaktycznie smarowałam się w newraligicznych miejscach, ale jednak są, tak się boje o Witusia, bo karmie go piersią.3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....
-
K@sia wrote:My po szczepieniu, Bartuś tak płakał ze serce mi się krajało....
Wzięliśmy dzisiaj 6w1, pneumokoki i rotawirusy.
Teraz cycka zjadł i śpi
Straszny jest ten płacz.. ja aż się boję kolejnego szczepienia
Łzy jak grochy leciały u nas.