Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniulap - ja najczęściej jak mam na coś ochotę to właśnie na słodkie
No właśnie kiedyś na bioderka była tylko jedna wizyta i dlatego się zastanawiałam po co ta kolejna wizyta skoro niby jest ok. Ale jak to nie tylko my tak mamy tzn. że widocznie teraz tak jest.
Na święta u mnie mama większość robi. Mój mąż jej tylko pomagał robić pierogi i uszka. A w sobotę będzie gotować jeszcze barszcz. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a nie macie zaparć? U mnie cała ciąże obyło się bez, a po cc mam problem.
Alma piękne zdjęcie!
U mnie tez świetami zajmuje się moja mama, teściowa i mąż. Ja zrobię może tylko ciasto.
Ja tez dużo pochłaniam ale ponoć jak się karmi to raczej się nie przytyje
-
Madziula ja krwawienia już dawno nie mam ale jeszcze mam takie sporadyczne brudzenie brązowe wiec jeszcze czekamy z mezem na przytulanie. Nosi mnie już bardzo 6 tyg bez przytulania...
to muszę włączyć owsiankę do diety i jeść razem z córka na śniadanie
-
nick nieaktualny
-
U mnie do 3 tygodni minęło wszelkie krwawienie/plamienie.
A zaparć chyba nie mam. Chociaż nie załatwiam się codziennie. Raczej co drugi dzień. Ale u mnie to norma. Przed ciążą było gorzej
Słodycze znowu jem od zawsze :p i chyba teraz nie jem ich więcej niż kiedyś. Tylko na inne rzeczy nie mam teraz za bardzo ochoty.
Potrafi mi się jeszcze zrobić niedobrze, gdy patrzę na jedzenie, które chwilę wcześniej sobie zrobiłam.. i tak już od 2 miesięcy. -
Madziula wrote:Po mm spala pół godziny że nawet nie zdążyłam zasnąć. także bez sensu i tak spala przy cycu... Trudno trzeba przeżyć my mamy wizytę na biodra 9 stycznia. pamiętam że z pierwszym dzieckiem byłam tylko raz jak stwierdził że ok ale niektórzy musieli przyjść drugi raz. Pewnie zależy od przychodni. Moja też już coraz więcej czuwa bez płaczu. Bóle brzuszka i prężenie też przechodzi. nie podajemy już żadnych lekarstw. Tylko mam problem z dupka bo robi rzadko i często z pierdzioszkidm wychodzi i się trochę odparzyła chociaż często zmienian i smaruję zawsze. też tak macie?
U nas też rzadko kupki. Raz nie robiła 2 dni, potem codziennie jedną, a dzisiaj mija już 3 dzień bez kupy. Tak jak nam mówili lekarze, dziecko na mleku matki może i tydzień kupy nie robić, bo się potrafi wchłaniać bezresztkowo. No ale i tak jest to stresujące. Mała kilka razy w nocy przez sen stęki, pręży się i widać, że nie może puścić bączka Masujemy brzuszekna odgazowanie, podajemy BioGaję, czasem espumisan, ale nic nie pomaga. -
K@sia wrote:Dziewczyny a nie macie zaparć? U mnie cała ciąże obyło się bez, a po cc mam problem.
Alma piękne zdjęcie!
U mnie tez świetami zajmuje się moja mama, teściowa i mąż. Ja zrobię może tylko ciasto.
Ja tez dużo pochłaniam ale ponoć jak się karmi to raczej się nie przytyje
Ja dopiero po 3 tygodniach od porodu zrobiłam kupę bez pomocy czopka... Teraz już jakoś leci, ale i tak raz na 2-3 dni. -
Alma ja akurat tego problemu nie mam. W poprzedniej ciąży jak i w tej nie miałam tak ze włosy miałam piękne i mi nie wypadały. Normalnie miałam z włosami w ciąży i teraz tez nie widzę różnicy w wypadaniu. Co prawda trochę mi się zniszczyły bo prawie cały czas mam związane. W styczniu idę do fryzjera na keratynę i cięcie bo jak ich nie wyprostuje to wyglądają jak siano
Mnie od dzisiaj piecze przy sikaniu chyba zapalenie pęcherze. Kilka lat temu to miałam i brałam furagine a teraz nie mogę bo nieznośna przy karmieniu i nie wiem jak się leczyć. Muszę zadzwonić do mojego lekarza
-
nick nieaktualnyK@sia właśnie wczoraj wieczorem dopadło mnie zapalenie pęcherza aż prawie ryczałam i nie mogłam usiedzieć w miejscu. Zaparzyłam sobie żurawinę, zrobiłam też nasiadówki i furagin.. Po drugiej dawce robi mi się lepiej. Furagine można w ciąży i podczas karmienia, oczywiście tak jak paracetamol czy no spa, z umiarem i w ostatecznosci
-
Mi włosy wypadają, ale raczej w normie. Tak jak przed ciążą.
W ciąży nie leciały wcale.
Mnie zaczyna ząb boleć. A nie ma szans na dentystę przed świętami.
Mam nadzieję, że przestanie. A wszystko przez chleb z ziarnami!
Do tego kolejny skok rozwojowy się u nas szykuje i młoda przechodzi kryzys. Jak nie śpi to jest tylko cycek. Bo jak nie to płacz.