Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aniluap wrote:My po szczepieniu, mała strasznie senna była i spała cały dzień i całą noc, teraz już wróciła do normy i rozgląda się jak zwykle
A na jakie szczepienia się zdecydowałaś? Wiem że to temat rzeka... Nas czekają szczepienia 10 stycznia i jeszcze nie podjęłam decyzji czy płatne czy nie... -
My mieliśmy te z NFZ. Niestety były 4 ale młoda nie miała skutków ubocznych.
Na skojarzone się nie zdecydowałam. A jak mnie lekarka usilnie zaczęła na nie namawiać to tym bardziej się zniechęciłam. Przy skojarzonych byłyby 2 zastrzyki.
Najgorszy przy szczepieniu niestety jest płacz dzieciątka.. Ale czy to 2 czy 4 to płacz taki sam
Na szczęście na następne pójdziemy dopiero za miesiąc. -
Ja w tym roku kończę 32
Niezłe rzeczy z tymi duchami.. Ja i tak podatna jestem na te tematy a teraz to!
My z mężem też przed szczepieniem mieliśmy kwadratowe głowy od czytania wszystkiego na temat szczepionek - wybraliśmy 6 w 1 bo u nas w przychodni 5w1 nie była dostępna. Jednak jest to mniejsza ilość substancji pomocniczych i lepsza forma szczepionki przeciw krztuścowi niż te z NFZ. I mniej wkłuć a podobno wzw B jest najbardziej bolesna. Na drugi dzień po Mała dosłownie przelewała się przez ręce ale na szczęście przeszło jej w drugiej dobie. Polecam bloga mamy pediatry.
Z brzuchem u nas dużo lepiej ale wciąż zdarzają się epizody i nie mam pojęcia po czym. Wczoraj bączki odchodziły mega ładne a i tak był mega płacz a nawet krzyki. -
My szczepilismy 6 w 1 i nie bylo zadnych skutkow ubocznych i osobiscie ciesze sie z tego wyboru bo nie znioslabym chyba juz wiecej zastrzykow tym bardziej, ze przy drugim sie duzo bardziej juz rozplakala bo po 1 jeszcze umialam ja uspokoic a po 2 juz nie.
-
nick nieaktualny
-
Katalonia my wybraliśmy tak samo. Szczepienie było o 15.30, a kolo 20 pojawiła się gorączka. Pielęgniarka poleciała camillie na bol jak dziecko bedzie plakac, a jak pojawi sie goraczka to pedicetamol. O 18 dostał tylko camillie, bo przeraźliwie płakał, łzy leciały strumieniami. O 22 podałam pedicetamol, bo miał 37.5 i wkoncu zasnął. Rano kupa i uśmiech:) wydaje mi się, że to po szczepionek na roto doustnie, bo na udach miał tylko widoczne wklucie.
-
K@sia myślę że kwasy przy kp sa ok, ale trzeba zapytać kosmetyczki/lekarza. Ja ze zluszczania chodzę na mikrodermabrazje, kiedyś miałam mikro i zaraz po niej kwas ale nie pamiętam jaki.
A Ty jaki chcesz kwas? Mocno zluszczajacy?Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Ja tez szczepilam 6w1 Rota i pneumokoki. Młody był tylko senny, brak gorączki. Wczoraj spał w dzień do 21.30 i myślałam sobie ze będzie noc bezsenna. Wstał Pan zjadł cyca, przegrałam pieluchę i kładę go na matę bo myślałam ze wyspany i najedzony to będzie chciał się bawić. Wracam do pokoju po 5 minutach a on śpi na macie i spał cała noc z pobudka na mleczko o 2 i 7.
U mnie odpukać zero problemów brzuszkowych, płacze tylko jak głodny. Czy Wasze Maluchy tez Wam tak szarpią sutki przy jedzeniu? Mój ostatnio nie może jeść spokojnie tylko kręci głowa w różne strony na mocno zassanym sutku...
Katalonia nie wiem w sumie co chce zrobić u kosmetyczki. Mam taka szara ziemista skore. Może ta mikrodermabrazje? Nie wiem, może kosmetyczka będzie na tyle kompetentna.
-
Mi tez Ismena szarpie i wypluwa do tego od paru dni ale wieczorami zazwyczaj a tak to normalnie je a najlepiej jak przysypia. U nas pomalu zaczelo sie robic systematycznie to znowu nagle zaczela jesc co 2 godziny lub 1,5 i w nocy co 3 a byla 6-7 godzinna przerwa i wszystko sie posypalo
-
Zuza nie chce Cię martwić ale to przez jeszcze bardzo nie będzie regularności jak będą szły żeby to tez będzie nieciekawie ze spaniem i każdy skok rozwojowy zmienia dziecko. Moja córka jak miała rok to dopiero spała całe noce ale już bez drzemki w dzień
-
U mnie też ciągle spontan. Ostatnio nocki były ładnie przesypiane, ale w dzień drzemka tylko na spacerze albo przy cycu. Dzisiaj z kolei większość dnia drzemie. Do tego zaczęło się wymuszanie noszenia na rękach, jak go odłożę w krytycznym momencie to ryk w nieboglosy i to taki nie do uspokojenia. Cyca czasami je ładnie a czasami też szarpie, wyciąga i macha rączkami jakby muchy odganiał. Ogólnie mam wrażenie że mały nerwusek nam rośnie, nie wiem po km bo my z mężem spokojni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 18:46
3 lata starań, niepłodność idiopatyczna
Wrzesień 2016 - punkcja, hiperka, 3 mrozaki
Luty 2017 transfer blastki 2aa.....