Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyK@sia pewnie Bartuś ma tak jak moja Ewa, najada się cyckiem i lubi go ale są spragnieni nowych smaków! Moja od 12ej zaczyna marudzić i póki nie zje obiadu to się nie uspokoi a jak ja jej zrobię coś innego na obiad niż to co wszyscy jedzą to znowu jeden wielki płacz i wtedy je dwa obiady a jaka wtedy zadowolona jest..
-
nick nieaktualnyA co do wychowywania. Daje jak najwięcej miłości i czułości ale przy tym staram się nie zaniedbywać męża tak więc śpi u siebie ale jeżeli ma złą noc to śpi u nas. I praktycznie codziennie nad ranem już ląduje u nas i śpi do rana. Ale wieczór jest dla męża on też potrzebuje się przytulić. Kieruje się zasadą, że dziecko jest szczęśliwe kiedy ma kochających siebie rodziców. Moja kuzynka wywaliła męża na materac a z córka spała w ich sypialni do 5 roku życia. Nie muszę mówić jak ich małżeństwo teraz wygląda..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 12:26
-
Przesada nie jest dobra w żadną stronę
Czasem mąż ląduje na kanapie na chwilę z jakis powodów i to jest jak dla mnie ok, czasem to się przeradza w lata i tu już nie jest ok
U nas raz się zdarzyło, że mąż spał w innym pokoju przez 2 tygodnie - miał mega grypę i nie chciałam aby zaraził 3 miesięczne dziecko. Sama też bym się odizolowała w takim przypadku
Natomiast znam historie, że mąż śpi w salonie, bo się nie wysypia i to się ciągnie i ciągnie. Really? My jak nie śpimy, to nie śpimy we dwójkę i kij. To mąż ma być wyspany do pracy a żona nie musi, chociaż cały dzień zajmuje się dzieckiem?
Aniluap lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyYerenia wrote:Przesada nie jest dobra w żadną stronę
Czasem mąż ląduje na kanapie na chwilę z jakis powodów i to jest jak dla mnie ok, czasem to się przeradza w lata i tu już nie jest ok
U nas raz się zdarzyło, że mąż spał w innym pokoju przez 2 tygodnie - miał mega grypę i nie chciałam aby zaraził 3 miesięczne dziecko. Sama też bym się odizolowała w takim przypadku
Natomiast znam historie, że mąż śpi w salonie, bo się nie wysypia i to się ciągnie i ciągnie. Really? My jak nie śpimy, to nie śpimy we dwójkę i kij. To mąż ma być wyspany do pracy a żona nie musi, chociaż cały dzień zajmuje się dzieckiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 15:51
-
nick nieaktualny
-
No wlasnie stwierdzenie "inna flora bakteryjna" od "zabicie flory baktryjnej' jednak sie roznia Ciekawe jaka ma moja przy karmieniu mieszanym ;)U nas nie bylo problemu kolek, bolow brzuszka a i odpornosc na razie dobra, bo miala tylko raz stan podgoraczkowy i katarek 3 dni.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Ja kocham karmić piersią i cieszę się ze nie odstawiam go od piersi. Wyczytałam tez ze mleko dostosowuje się do wieku dziecka i przez cały okres karmienia jest wartościowe.
Moja córka ( która ma teraz 5 lat) i synek odpoczatku uczyłam ich spania we własnym łóżeczku, teraz śpią w swoich pokojach. Na początku było ciężko bo setne odstawianie Bartusia śpiącego na mnie albo koło mnie do lozeczka mnie wykańczało ale teraz mam wolna cala sypialnie. Nie wyobrażam sobie spania bez męża.... a co z seksem? Z dzieckiem obok?Aniluap lubi tę wiadomość
-
Można zwiedzać resztę mieszkania ;P
Ja na razie jestem zbyt leniwa. Kiedyś byłam pewna, ze chcę dziecko osobno, ale teraz jest mi po prostu wygodnie, czasem półprzytomnie jadę na jakimś autopilocie, w życiu nie dałabym rady wstać... Ale wyganiać męża (poza 1 sytuacją jak był mocno chory, a mała miała tylko 3 miesiace)- o w życiu
A jeszcze wracając do przewijaków - ja korzystałam z 2 razy w życiu. Wolę na łóżku, jakoś mi nie przypasował
Mm nie demonizuję, ale szczerze - za cholerę nie rozumiem jak można nie chcieć karmić, nie chcieć dać dziecku tego, co jest absolutnie niepodważalnie najlepsze No nie pojmę i już Ale niech sobie każdy robi po swojemu, na szczęście nie muszę wszystkiego rozumieć9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Yerenia wrote:
Natomiast znam historie, że mąż śpi w salonie, bo się nie wysypia i to się ciągnie i ciągnie. Really? My jak nie śpimy, to nie śpimy we dwójkę i kij. To mąż ma być wyspany do pracy a żona nie musi, chociaż cały dzień zajmuje się dzieckiem?
Hm. No zależy jak patrzeć. Ja się tego bałam trochę. Prawda jest taka, że ja zmęczona to od biedy mogę kimnąć razem z małą. Mój mąż miewa pracę na 24 godziny i jest to obciążająca fizycznie i psychicznie robota, z wielką odpowiedzialnością. Jakbym miała wybrać, to...tak, wolałabym żebym tylko ja była niewyspana, a on bardziej wypoczęty. Na szczęście okazało się, że nawet jak mała popłakiwała to się nie budził, chyba że wyła jak np.musiałam wyjść do łazienki - to wtedy jakoś wyczuwa że on musi przejąć pałęczkę. Budzi się, zabawia dziecko, a jak wracam to zaraz zasypia
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyKatalonia wrote:Aniluap jak Ci poszło odstawienie od piersi? Może kiedyś ja skorzystam z Twojej metody
Yerenia lubi tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza wrote:Mm nie demonizuję, ale szczerze - za cholerę nie rozumiem jak można nie chcieć karmić, nie chcieć dać dziecku tego, co jest absolutnie niepodważalnie najlepsze No nie pojmę i już Ale niech sobie każdy robi po swojemu, na szczęście nie muszę wszystkiego rozumieć
wichrowe, mam nadzieję że Twój komentarz tylko tak niefortunnie zabrzmiał - bo między "chcieć" a "nie chcieć" jest jeszcze wiele odcieni szarości i nie zawsze jest to widzimisię matki. Są też powody medyczne,gdzie wręcz nie można karmić lub gdzie brak kp jest rekomendowany i np. należy rozważyć podanie mm jako posiłku uzupełniającego - czy to ze względu na chorobę dziecka czy matki. Wierz mi, przerobiłam to na własnej skorze i takie rzeczy są zawsze bardzo trudne. Nie wszystko jest czarno - białe..
-
wichrowe_wzgórza wrote:Hm. No zależy jak patrzeć. Ja się tego bałam trochę. Prawda jest taka, że ja zmęczona to od biedy mogę kimnąć razem z małą. Mój mąż miewa pracę na 24 godziny i jest to obciążająca fizycznie i psychicznie robota, z wielką odpowiedzialnością.
A ja myślę, że opieką na małym noworodkiem/ niemowlakiem to też jest odpowiedzialna i obciążająca robota 24h/d
Aniluap lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak ale zostawianie dziecka samego w łóżku na rzecz seksu w innym pomieszczeniu może być niebezpieczne. Moja ma odruch obkręcania się w nocy na brzuch i od razu głowę podnosi i zaczyna się przemieszczać jak jest u nas. Nie zostawiłabym jej samej. Śpi wieczorami u siebie a my możemy się sobą ekscytować gdzie chcemy nie martwiąc się o dziecko
Yerenia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aniluap wrote:Tak ale zostawianie dziecka samego w łóżku na rzecz seksu w innym pomieszczeniu może być niebezpieczne. Moja ma odruch obkręcania się w nocy na brzuch i od razu głowę podnosi i zaczyna się przemieszczać jak jest u nas. Nie zostawiłabym jej samej. Śpi wieczorami u siebie a my możemy się sobą ekscytować gdzie chcemy nie martwiąc się o dziecko
Zgadzam się! Filip spi w zamykanej dostawce obok naszego łóżka i wtedy jest czas na cieszenie się sobą w nocy można dostawke otworzyć lub przenieść Go do nasWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 09:43
-
Yerenia wrote:A ja myślę, że opieką na małym noworodkiem/ niemowlakiem to też jest odpowiedzialna i obciążająca robota 24h/d
Jasne. Ale mimo wszystko to kompletnie co innego. I jak napisałam - można się zdrzemnąć z dzieckiem, można iść na spacer, ogólnie spędzac czas z kochaną osobą. Inna bajka. Jestem niewyspana ale daję radę z dzieckiem, w pracy męża w takim samym stanie byłoby mi 1000 razy ciężej.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023