Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas pchacz też się sprawdza, bardzo to lubi i bardzo pomaga w chodzeniu. Kółka mamy plastikowe ale nie slizgają się nam po podłodze. Do tego ten panel grająco świecąco zabawiajacy długo był ulubioną zabawką.
Z obiadami mamy 2 patenty (jedzenie a raczej niejedzenie obiadow kosztuje mnie obecnie chyba najwięcej nerwów ..) Kupujemy te powyżej 12 miesięcy- są zdecydowanie wyrazistsze w smaku albo wsadzam na łyżkę kawałek chrupka kukuradzinyego i jak Mały Potworek widzi coś z potencjałem do chrupania otwiera buziaka do którego ląduje chrupek na łyżce z obiadem.. Brzmi jak totalna porażka, wiem..
Yerenia- co do nocy u nas to się ciagnie już chyba 3 miesiąc-5 pobudek w nocy, i tylko cycek i cycek... Obydwoje chodzimy już ledwo żywi..
Do tego ostatnio zaczyna wkurzac się na wózek. Tzn szelek nienawidzi odkad tylko poznała, podróż samochodem to jeden pisk nawet przez 2h. Te w wózku lepiej znosiła ale ostatnio najchętniej jezdzilaby na stojąco! Na kolanach też sekundy spokojnie nie usiedzi. Zasypianie w dzień w wózku też różne bywa.. Jak widzę jak spokojne są inne dzieci to zastanawiam się czy z nami wszystko jest ok..
-
Hahaha dianna moja też dęba staje w wózku i foteliku. Wtedy bajki włączam na telefonie na te kilka sekund aż zapne.
Z jedzeniem też kiepsko. Teraz te owoce w tubie zjada chętnie ale nie może tylko tym żyć. Chyba tylko dlatego je je że w tubce.
Czekam aż będzie większa.
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Ja kupię drewniany. Miała młoda dostać na roczek właśnie, ale nie wiem, bo chyba jeszcze nie będzie chodzić Najwyżej będzie na później. W razie czego to będzie jako kontenerek na zabawki9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyMoja przy zapinaniu też prostowała się, wyginała, płakała.. Przejdzie spokojnie. Natomiast Katalonia bajek nie polecam przyzwyczajanie od takiego małego nawet na parę sekund to nie jest dobry pomysł. Mojej starszej jak miała 2 latka dawałam "na chwilę " bajki.. Dziecko szybko się uzależnia. Zaczęły się awantury, krzyki i nawet rzuciła moim tabletem i telefonem bo chciała dłużej. Od tego czasu ona nawet nie trzyma w ręku takich urządzeń. Bajki w tv/z laptopa tylko te mądre i raz/dwa razy w tygodniu. Młodsza to nawet nie wie jak telefon wygląda. Polecam
-
Z wkładaniem do wózka nie ma problemów. Lubi spacery. Ale ostatnio myślałam że ktoś zadzwoni po opiekę społeczną, jak 10min próbowałam włożyć ją do fotelika... Darła się na cały parking. Z wózka, fotelika i krzesełka do karmienia potrafi się tak przekręcić, że może wypaść. Więc nie są już to miejsca gdzie było moża być spokojnym, że jest "unieruchomione"... My właśnie w drodze nad morze. Choć podobno od jutra załamanie pogody... A jak dziewczyny było w Bieszczadach i nad morzem? Udane wyjazdy?
-
U nas krzesełko już nieużywane niestety.
W Bieszczadach super, fajny hotel z bawialnia, miejscem do zbawienia na dworze, kot krecacy sie przy hotelowej restauracji dla mojej to chyba bylo najlepsze. W nosidle wynioslam ją na Połoninę Wetlińska i znioslam. Większość drogi spala. U taty być nie chciała w nosidle. Widziała żubry i zaporę Solinska, plynela statkiem
Jedynie to na drogę mogę narzekać, bo w Bieszczady 350km a jechaliśmy 4.5 h tyle co nad morze prawie. No kiepskie drogi większość to przez wsie z ograniczeniem 50km/h. Za to widoki ciekawe.
Zamówiłam jej lalkę z imieniem matoo czy coś takiego. Ty Alma chyba juz dawno ja masz?
U nas kiepsko z tym spaniem i zasypianiem, tylko mama i cyc. Tata też niedobrze. Nie mam pomysłu jak to zmienić a opiekunka to już w ogóle nie wiem jak sobie poradzi. Liczę że dostane caly zalegly urlop i ze dziecko się zmieni do tego czasu ( luty 2019)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 14:02
Alma84 lubi tę wiadomość
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Katalonia nie martw się zasypianiem - nie będzie mamy i cyca, to będzie po prostu inny rytuał zasypiania wbrew pozorom dzieci się łatwo adaptują - inaczej by w ogóle w dzień nie spały
A do lutego kupa czasy, jeszcze się wszystko 100 razy zmieniKatalonia lubi tę wiadomość
-
Mija starsza córka ma tablet tylko jak jesteśmy w dłuższej podróży samochodem. Teraz miała jak jechaliśmy nad morze. Na codzień nie ma do niego dostępu. Natomiast jak ogląda bajkę w telewizji to i Bartus zerka ale na razie specjalnie telewizor go nie interesuje
-
K@sia jestem właśnie w tym temacie
Chyba kupię jakieś tanie adidaski, niekoniecznie super do chodzenia, ale żeby były "do wózka".
Trzewiki za kostkę chyba będą niewygodne, za ciężkie.
Co do ściągania to się okaże, skarpetki ściąga praktycznie od razu... -
A u nas choroba, mąż miał katar i mała sie zarazila, w sobote katarek, a nad ranem temp. 38,5. Podalismy jej jedorazowo paracetamol i goraczka spadla. W niedziele nadal katarek, ale lekki, bez goraczki, dzis tak samo. Takze mam nadzieje, ze to trzydniowka, natomiast mnie cos bierze gardlo.
Olenka ostatni raz katarek rowniez 3 dniowy miala jak miala 6 msc, wtedy jeszcze dalo sie odciagac frida, teraz to najwieksza tortura dla niej i drze sie w nieboglosy![link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016